Hej
Jest taka scena w jednym z filmów o Bondzie gdzie nie do końca pewni przełożeni nieprzytomnego agenta zastanawiają się czy na pewno mają do czynienia z tajnym agentem jej królewskiej mości – ale jeden krótki rzut oka na wyniki wątroby wskazują, że nie ma mowy o pomyłce. Prawda jest taka, że Agent jej Królewskiej mości jak na kogoś kto przy każdej możliwej okazji pije Martini wstrząśnięte nie zmieszane imponuje kondycją i ostrością umysłu – być może to kwestia ciągłego wystawiania się na kontakt z alkoholem – może dowód na to, że w filmie drink w ręku bohatera to nie dowód uzależnienia czy próby osłabienia więzi z rzeczywistością lecz kolejny gadżet. Zwłaszcza, że tym co w nowym Bondzie fanom serii przeszkadza najbardziej to nie zamawia swojego ulubionego drinka. Ponieważ wychodzi zwierzowi jakiś cykl z uzależnieniami to w sumie zwierz doszedł do wniosku, że może poświęcić jeden wpis alkoholowi.
Na chwilę zwierz odkłada na bok wszystkie filmy typu „Zostawić Las Vegas” gdzie bohater próbuje zapić się na śmierć czy wszystkie tragiczne filmy, w których konsumpcja alkoholu oznacza rodzinny dramat, załamanie się kariery i wszystko to co nadmierna konsumpcja alkoholu oznacza w zwykłym życiu. Nie dlatego by zwierz był przeciwny takiej wizji – wręcz przeciwnie uważa ją za bardzo społecznie pożyteczną ( choć nie miejcie wątpliwości sieć jest pełna tekstów o tym jak młodzież sięga po alkohol zachęcona przez kulturę popularną) – ale chodzi mu raczej o prezentowanie alkoholu jako pewnego elementu stylu życia. Tak więc wybaczcie zwierzowi, że dzisiejszy wpis będzie zdecydowanie omijał wszystkie nieprzyjemne i szkodliwe społecznie skutki konsumpcji alkoholu. No i zwierz zawęzi swoje rozważania tylko do seriali. Dlaczego? Bo ma ochotę ( zdecydowanie za dużo Avengersów)
<!–[if !supportLists]–>1. <!–[endif]–>Seks w Wielkim mieście – Cosmopolitan w ręku naszych bohaterek nie tylko nazwą wskazuje na styl życia jaki prowadzą. Słodki smaczny drink do sączenia w czasie plotek to alkohol ludzi, którzy wcale nie chcą się upić – raczej mieć dobry powód by wieczorem siedzieć i plotkować o facetach, związkach i innych kobietach. Fakt, że prawie nie czuć w nim alkoholu idealnie zdaniem zwierza oddaje to czym stał się serial – teoretycznie bowiem na początku był lekko pikantny ale potem szybko stał się jedną wielką ( choć wciągającą) reklamą nie istniejącego stylu życia jedynie pozorując wolność obyczajową swoich bohaterek. Dokładnie jak drink w którym ponoć jest alkohol ale zupełnie go nie czuć. Zwierz może powinien tu dodać, że Cosmopolitan absolutnie uwielbia i to jego ulubiony drink ( zwierz nie przepada za piciem alkoholu o smaku alkoholu).
<!–[if !supportLists]–>2. <!–[endif]–>Grey’s Anatomy – jeśli przyjrzeć się temu serialowi to napojem alkoholowym który bardziej niż świadome decyzje decyduje o życiu bohaterki jest Tequilla. Zarówno Meredith jak i Cristina mają do tego meksykańskiego alkoholu zdecydowanie zbyt dużą słabość. Z drugiej strony nasza bohaterka zapewne nie poznałaby swojego obecnego męża gdyby nie decyzje podejmowane pod wpływem tego drinku, więcej im dłużej zwierz nad tym myśli nie jedna postać z tego serialu ma podobną słabość. I ponownie zwierzowi wydaje się, że dobrze oddaje to charakter serialu gdzie wszyscy swoje życie bardzo dokładnie planują a potem o wszystkim i tak decyduje przypadek
Sex and The city uczy nas \że nie ważne co się pije, ważne z czym
<!–[if !supportLists]–>3. <!–[endif]–>Gossi Girl – jeden z najbardziej szkodliwych społecznie seriali ponieważ bohaterowie piją tam szampana od pierwszy odcinków mimo, że wszystko wskazuje że nie mają w nich 21 lat ( w pierwszym sezonie kończą 16). Ale szampan w serialu leje się szerokim strumieniem – zwierz musi jednak stwierdzić, że nie często kieliszki zostają opróżnione bo najczęściej tyle się dzieje, że po prostu nie sposób znaleźć czasu na to by wychylić kieliszek. Z drugiej strony wydaje się, że mimo pewnej codzienności występowania szampana nadal jest on uważany za drink na tyle ekskluzywny by świętować nim wszystkie osiągnięcia. Choć nim zdążą wychylić kieliszek i tak okazuje się, że nie ma na to czasu. Wydaje się, że szampan nie jest w serialu traktowany w ogóle jak alkohol co znów każe zwierzowi pokusić się o analogię, że podobnie jest z luksusem jako takim w tym serialu – jest tak powszechny, że nikt go nie dostrzega – powoli nawet już widzowie się do niego przyzwyczaili. Zwierz musi dodać, że w serialu pojawia się picie w większych ilościach ( które uprawia zepsuty do szpiku kości Chuck) ale zawsze jest to bliżej nie zidentyfikowany drink koloru whisky.
<!–[if !supportLists]–>4. <!–[endif]–> Californication – trudno do końca orzec co tak właściwie pija Hank Moody – wiadomo jednak że pija to na okrągło, co ciekawe przyglądając się serialowi, w którym niemal w każdym odcinku bohaterowie piją, palą ( niekoniecznie papierosy) i ogólnie oddają się zażywaniu wszelkich możliwych używek to jednak nie alkohol decyduje o złych wyborach w życiu bohaterów – zdaniem zwierza Hank Moody niezależnie od tego ile by wpił nadal pozostawałby staczającą się i niezbyt miłą jednostką. I ponownie zwierz może pokusić się o małą interpretację. Zdaniem zwierza duża ilość alkoholu w serialu wcale nie oznacza, że nasz bohater się stoczył ale jest nam łatwiej postrzegać go jako alkoholika, który „przegrał życie” niż po prostu naprawdę nie miłego faceta, który nie potrzebuje żadnych używek by zachowywać się podle w stosunku do ludzi. Oczywiście może to teoria nieco naciągana ale powiedzmy sobie szczerze, że chyba lepiej ogląda się serial w którym wierzymy, że istnieje szansa dla bohatera – jeśli porzuci swoje nałogi niż serial w którym musimy pogodzić się z tym że jest wredny.
Szampan zdaniem bohaterów serialu jest dobry absolutnie na wszystko
<!–[if !supportLists]–>5. <!–[endif]–>How I Met Your Mother – bohaterowie tego serialu co prawda od czasu do czasu pozwalają sobie na coś mocniejszego ale w sumie większość czasu spędzają pijąc piwo w swoim ulubionym barze. Co wydaje się być niezwykle rozsądne bo piwo to alkohol towarzyski, nikt się nim szczególnie nie upija ( chyba że bardzo mu na tym zależy) ale wszyscy mają po nim lepsze humory i głupie pomysły. A bez głupich pomysłów naszych bohaterów nie było by tak dobrego serialu. Z resztą piwo jest takie jak nasi bohaterowie – swojskie i nie skomplikowane. Być może dlatego tylko bardziej wyrafinowany Barney nie wypuszcza z ręki szklanki z whisky. Co ciekawe to chyba właśnie miejsce w którym spotykają się bohaterowie jest największym znakiem czasu. Bohaterowie Przyjaciół godzinami pili kawę nasi bohaterowie godzinami siedzą w Pubie – co to oznacza? Chyba to że tak jak kiedyś marzyło się o miłym popołudniu ze znajomymi młodsze pokolenie marzy o wieczorze ze szklanką w ręku. Być może dlatego że wcześniej na kawę po prostu nie mają czasu. A może chcą się nieco odmłodzić w końcu picie niemal codziennie pozostaje zdecydowanym wyznacznikiem młodości i głupoty
<!–[if !supportLists]–>6. <!–[endif]–>Mad Men – drink w ręku Dona Drapera jest równie nie odłączny jak papieros w kąciku jego ust. Nie da się tu uciec od alkoholu – pojawia się na służbowych spotkaniach, lunchach w czasie prywatnych rozmów i dyskusji biznesowych. Z współczesnego punktu widzenia wszyscy bohaterowie są na prostej drodze do marskości wątroby i szybkiego alkoholizmu. Z drugiej jednak strony choć raz na jakiś czas pojawia się ktoś na rauszu większość bohaterów pozostaje zaskakująco trzeźwych przez większość trwania odcinków. Zdaniem zwierza obecność alkoholu niemal w każdej scenie służy dokładnie temu czemu służy papieros w tym serialu – bardziej niż na zaznaczeniu roli alkoholu w życiu biznesmenów z lat 60 chodzi o pokazanie drastycznej różnicy w podejściu do picia pół wieku temu i dziś. Co więcej im dłużej się zwierz zastanawia tym częściej dochodzi do wniosku, że ani ich ani nasze podejście wcale nie jest dobre. Ale pytanie kiedy staliśmy się wszyscy tak strasznie profesjonalni to chyba temat na inny wpis.
Zwierz zawsze się zastanawia – czy odstawienie drinka na bok przysłużyło się biznesowi.
Dobra zwierz kończy na sześciu przykładach – nie dlatego, że picie nie pojawia się w innych produkcjach, raczej dlatego, że przedstawione przykłady pokazują pewne schematy spożywania alkoholu, które można przełożyć na inne seriale. To jak piją w HIMYM właściwie odpowiada schematom wszystkich niemal sitcomów gdzie picie jest fajne, to jak pije Hank Moody tym w których bohater jest paskudny i nie rozstaje się z butelką, ciągła obecność alkoholu w Mad Men przypomina jak się pije w serialach historycznych choćby w Zakazanym Imperium ( gdzie pije się dużo choć rzeczywiście nielegalnie). Oczywiście telewizja nie pokazuje picia takiego jakim jest. Ale zdaniem zwierza telewizja niczego nie przedstawia takim jakim jest więc trudno się tu dziwić. Zwierz może zaś spokojnie stwierdzić że z piciem jak ze wszystkim w życiu – fajne ale z niczym nie należy przesadzać.??