Home Książki Wiosną niechaj książkę zobaczę czyli Wielkanocny Kiermasz książkowy

Wiosną niechaj książkę zobaczę czyli Wielkanocny Kiermasz książkowy

autor Zwierz
Wiosną niechaj książkę zobaczę  czyli Wielkanocny Kiermasz książkowy

 

Nadeszła wiosna. I to nie tylko astronomiczna, ale też – nie da się ukryć, robi się cieplej i jakoś tak – przyjemnej. To moment, w którym zwykle wszyscy wyganiają nas z domu, mówiąc, że czas na spacerek i spędzanie czasu wśród natury a nie w czterech ścianach. Podejrzewam, że mogą mieć rację. Ale nie mają racji, ci którzy twierdzą, że wiosenne miesiące, to koniec czytelniczych maratonów. Ostatecznie, skoro już na wyganiają na te pola, łąki czy do lasów, to nie mogą nam zabronić brać ze sobą książek. Wiosną czyta się bowiem inaczej, jakoś tak lżej i przyjemniej, z poczuciem, że oto na nasze otwarte kartki nie pada już tylko lampka nocna, ale też – tak rzadkie w ostatnich miesiącach promienie słoneczne.

 

Skoro już ustaliliśmy, że wiosenne (a co za tym idzie Wielkanocne) czytanie jest jak najbardziej radosne i dopuszczalne (a wręcz obowiązkowe), pojawia się pytanie co czytać. Odpowiedź brzmi… wszystko! No dobrze, może nie wszystko, ale sporo propozycji się znajdzie. Zwłaszcza, że od 26 marca do 1 kwietnia trwa na ebookpoint.pl Wielkanocny Kiermasz Książkowy na którym znajdziemy około 90 tysięcy publikacji z rabatem. Postanowiłam zanurkować w ten gąszcz i wybrać dla was propozycje, które moim zdaniem są warte uwagi.

 

Żebyśmy jednak nie popadli w zupełny chaos podzieliłam proponowane przeze mnie książki na kategorie, które moim zdaniem fajnie zgrają się z waszymi czytelniczymi potrzebami. Bo też czasem nie tylko nie wiem dokładnie jaki tytuł chcemy przeczytać, ale też – na jakie nasze potrzeby ma nam książka odpowiedzieć.

 

Chcę wiedzieć więcej

 

Tu zebrałam książki, które mają nam poszerzyć trochę wiedzę o otaczającym nas świecie, być może – stanowić punkt wyjścia, do dalszych poszukiwań i rozważań. To książki, które w jakiś sposób odnoszą się do tematów, które być może znamy, ale głównie wiemy, że niewiele o nich wiemy. Wybierając te książki wzięłam pod uwagę, że powinny stanowić raczej punkt wyjścia, niż stać się „ostateczną lekturą”

 

Afryka to nie państwo. Pora przełamać stereotypy – Dipo Faloyin – W Polsce możemy się kłócić czy zachować „W pustyni i w puszczy” w lekturze ale prawda jest taka, że obie strony dyskusji niewiele o samej Afryce wiedzą. Ten zróżnicowany, żywy, skomplikowany kontynent jawi się nam jak spójna całość. Co więcej uformowana przez stereotypowe myślenia o wojnach, głodzie i problemach trawiące tamtejsze społeczeństwa. Spod tych wszystkich uprzedzeń trudno zobaczyć prawdziwych ludzi, wielkie metropolie, języki, kulturę i różnorodność, przy której nasze europejskie różnice wydają się niewielkie. Autor, który mieszka na granicy świata zachodniego i afrykańskiego, próbuje w dowcipny i lekki sposób, przekonać nas, że tak naprawdę – niewiele o państwach afrykańskich wiemy. Bardzo ważna książka – myślę, że taka lektura obowiązkowa dla każdego Europejczyka, któremu kraje afrykańskie zlewają się w jedno.

Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności – Aleksandra Herzyk, Patrycja Wieczorkiewicz – o problemie inceli (mężczyzn, pozostających wbrew swojej woli w celibacie) oraz mężczyzn nienawidzących napisano w sieci bardzo wiele. Autorki książki przyjęły jednak inne podejście, zamiast pisać o zjawisku z boku, postanowiły porozmawiać z aktywnymi uczestnikami manosfery i dowiedzieć się – jaka jest ich historia. Ich książka, ujawnia dużo bardziej skomplikowany obraz rzeczywistości niż chcielibyśmy widzieć. Łatwo odesłać każdego z mężczyzn nienawidzących kobiet na terapię. Co jednak, jeśli już na terapii byli? Co powiedzieć chłopakowi odrzucanemu ze względu na chorobę, brak stabilności czy po prostu – pech, bo mieszka daleko od centrów.  Gdzie rozczarowanie zamienia się w niechęć a niechęć w nienawiść. Czy jest z tego wyjście? Książka konfrontuje poglądy mężczyzn z faktami, ale nie daje jednoznacznych odpowiedzi. Poza tym, że pewne zjawiska społeczne są jednak bez porównania bardziej niewygodne niż chcielibyśmy myśleć. Wiem, że wiele kobiet uważa, że lektura tej książki jest trudna, ale moim zdaniem – autorki zrobiły sporo by ich książka nie stała się polem najbardziej drastycznych też.

Korea. Nowa historia południa i północy – Ramon Pacheco Pardo, Victor Cha – w ostatnich latach Korea budzi tyle samo czy nawet więcej zainteresowania co Japonia za czasów mojej młodości. Torańska kultura, muzyka i kuchnia podbijają serca młodzieży, a koreanistyka staje się najbardziej obleganym kierunkiem na uniwersytetach. Wciąż – wiele osób, nie ma zielonego pojęcia z czym Koreę „się je” i poza pamięcią, że jest to kraj podzielony na dwie drastycznie różne połowy – więcej nie wie nic. I właśnie takim osobom polecam książkę wydaną przez Centrum Nauki Kopernik. To pozycja niewielka (ledwie 300 stron) ale zbierająca w kondensowany sposób wstęp do historii politycznej obu krajów. Warto jednak zaznaczyć, że to jest pozycja pisana z naciskiem na amerykańskiego czytelnika. Nie nadaje się jako ostateczna lektura, ale jest fantastycznym, krótkim wstępem, po którym można kontynuować dalsze przygody z historią Korei.

Izrael już nie frunie, Paweł Smoleński Nie będę udawać, że ktokolwiek jest w stanie wskazać ostateczną publikację, tłumaczącą wszystkie aspekty tego co dzieje się od kilkudziesięciu lat między Izraelem a Palestyną. Jeśli jednak od października zeszłego roku szukacie jakiegoś punktu zaczepienia, tekstów które tłumaczą – czemu Izrael przekracza wszelkie granice, czemu Palestyńczycy stają się ofiarami międzynarodowego milczenia – to reportaże Pawła Smoleńskiego – choć relacjonujące głównie izraelską perspektywę pozwalają zrozumieć psychologię konfliktu, sposób myślenia mieszkańców Izraela, i cały ten mechanizm myślenia o świecie, który zaprowadził nas do obecnej sytuacji w Gazie.

 

Wysadzić Rosję, Jurij Felsztinski, Aleksander Litwinienko- jesteśmy niedługo po zamachach w Rosji. Tuż po nich zaczęto mówić, że to nie pierwszy raz informacja o zamachu terrorystycznym może przyczynić się do umacniania władzy Putina. Zaczęto przywoływać historię z lat 90 kiedy seria zamachów, która wstrząsnęła Moskwą pomogła wynieść Putina do władzy. Problem w tym, że analiza informacji o tamtych zamachach wskazuje, że za zamachami stały rosyjskie służby specjalne. Jeśli chcecie poczytać o momencie, w dziejach który zaprowadził nas do sytuacji, w której jesteśmy dziś, ta książka może być bardzo przydatną lekturą, by nieco lepiej zrozumieć, jak działa współczesny Reżim Putina.

 

Widzieliśmy, przeczytamy


Zamiast się spierać co jest lepsze książka czy film, warto po prostu połączyć jedno z drugim. Nie da się bowiem ukryć, że często film porywa nasze serce a książka naszą wyobraźnię. Sięgnięcie do książki po seansie to także najlepszy sposób na to męczące i dręczące poczucie niedosytu jakie pojawia się kiedy zdecydowanie zbyt szybko musimy się pożegnać z bohaterami, którzy nas zaintrygowali i chcielibyśmy zostać z nimi odrobinę dłużej.

Ekspozycja. Seria z komisarzem Forstem. Tom 1- Remigiusz Mróz- serial o komisarzy Forście okazał się międzynarodowym hitem i wygląda na to, że dostaniemy kolejne sezony tego ponurego serialu, rozgrywającego się w Tatrach. Zanim jednak komisarz Forst dostał zmęczoną twarz Borysa Szyca, były książki Remigiusza Mroza. Będzie dla was pewnym zaskoczeniem, gdy powiem wam, że fabuła książek i serialu nie pokrywa się dokładnie. Oznacza to, ze nawet jeśli znacie i lubicie serialowego Forsa to niekoniecznie znacie tego książkowego, który niejedno w górach przeżył. Jeśli więc czekając na kolejny sezon przestępujecie z nogi na nogę to pozostaje jedynie lektura zarówno pierwszego tomu jak i kolejnych.

Kroniki Diuny (#1). Diuna- Frank Herbert- Ilekroć ktoś pyta mnie o moje zdanie o nowej filmowej Diunie, odpowiadam, że to fantastyczne widowisko filmowe, ale – brakuje w nim dziwności książkowego oryginału. Trzeba bowiem przyznać, że choć wersja filmowa jest fantastyczna, to jednak wyobraźnia Franka Herberta wciąż przerasta to co jest w stanie nam pokazać współczesne kino. Jeśli więc zachwyciła was minimalistyczna filmowa wersja, zróbcie sobie przysługę i zanurkujcie w powieść – by przekonać się, że wciąż są na Arrakis rzeczy, o których nie śniło się nawet najwybitniejszym filmowcom.

Shogun – James Clavell Serialowy Shogun, to jedno z największych zaskoczeń ostatnich miesięcy. Nikt się chyba nie spodziewał, że nowa wersja powieści Clavella, okaże się takim hitem. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jak bardzo wszyscy pokochali wersję z lat osiemdziesiątych. Wciąż – obie serialowe wersje, z konieczności muszą pominąć część wątków olbrzymiej (serio jest to cegła) powieści. I choć czynią to z zyskiem dla tempa i atrakcyjności narracji, to odpada bardzo wiele wątków pobocznych, dzięki którym Shogun buduje swoją wielką narrację o Japonii, ale też Europie. Bardzo polecam by wszelkie dziury w sercu jakie pozostawi wam serial łatać lekturą.

Wspomnienie o przeszłości Ziemi (#1). Problem trzech ciał – Cixin Liu-  Netflix może odetchnąć z ulgą – ich adaptacja „Problemu trzech ciał” okazała się bardzo udana i powszechnie chwalona. Nie zmienia to jednak faktu, że są takie pomysły w książce, których na ekran przenieść się nie da. Jeśli czujecie pewien niedosyt to zdecydowanie warto sięgnąć po prozę. Zwłaszcza, że jak zwykle to bywa – fabuła stanowi jedynie część uroku powieściowego cyklu, druga sprawa, to jak to jest napisane. A że rzadko sięgamy po chińską fantastykę, to może być to jeszcze ciekawsze spotkanie z nieznanym niż tylko obejrzenie serialu. Tu jednak uwaga – serial sięga poza ramy pierwszego tomu książki więc jeśli chcecie wiedzieć co dalej to musicie pochłonąć całą trylogię.

Utalentowany Pan Ripley – Patricia Highsmith -Już nam sam początek kwietnia planowana jest premiera nowego serialu o Tomie Ripleyu gdzie w główną rolę wcieli się cudowny Andrew Scott. Skoro jesteśmy u progu nowej sugestywnej adaptacji, to trudno o lepszych momenty by zajrzeć do powieści (a może nawet do całego cyklu) o panu Ripley, by przekonać się jak wyglądał materiał wyjściowy, który teraz twórcy interpretują na nowo. Zwłaszcza, że cykl ma kilka tomów, co znaczy, że jeśli serial rozbudzi w nas poczucie niedosytu – książki na pewno go zaspokoją.  No i też po książkach łatwiej sobie przypomnieć, że to nie jest pozytywny bohater, gdy zagra go Andrew Scott będzie nam coraz trudniej to sobie przypomnieć.

 

Młode, zdolne, fantastyczne

 

Wiem, że pewnie wiele osób, gdy słyszy o książkach fantastycznych od razu myśli o wielotomowych sagach, które albo wymagają ratowania królestwa albo dalekich podróży kosmicznych, które wymagają zajrzenia w głąb istoty człowieka. Cenię takie książki, co nie zmienia faktu, że bardzo lubię wrzucić do torebki coś lżejszego, łatwiejszego, ale nie mniej angażującego. I właśnie takie książki wybrałam w tym zestawieniu. Jest fantastycznie, ale też – nie za ciężko.

 

Belladona -Adalyn Grace Opowieść fantastyczna z elementami kryminału. Signa kończy dziewiętnaście lat i postanawia połknąć trujące jagody Belladonny. Nie umrze jednak, bo Signa umrzeć nie może. Wie o tym i ona i Śmierć, który w tym wydaniu jest przystojnym mężczyzną. Skoro więc umrzeć się nie da trzeba znaleźć nowy pomysł na życie. Można na przykład rozmawiając z duchami rozwiązać zagadkę kryminalną śmierci żony właściciela wielkiej posiadłości. Można też przekonać się, że Śmierć potrafi być intrygującym partnerem… nie tylko do rozmów. Lekkie, trochę kryminalne i dokładnie tak niedorzeczne jak powinny być tego typu książki.

 

Necrovet. Usługi weterynaryjno-nekromatyczne – Joanna. W Gajzler. Książka przywodząca na myśl wszystkie te refleksyjne powieści o życiu wiejskich weterynarzy. Tu jednak różnica jest znaczna, bo nie tylko leczy się magiczne stworzenia, ale też – kolega z pracy może być faunem. Wszystko zaś przypomina nam trochę narrację o Polsce powiatowej, bo też – dlaczego w tej alternatywnej rzeczywistości, miałoby być aż tak inaczej. Czyta się to fantastycznie, bo to taka przyjemna lektura, która bawi się motywami znanymi z fantasy. Co ważne – jest już drugi tom, który moim zdaniem jest nawet lepszy, ale bez lektury pierwszego się nie da.

 

Czarodziejka z ulicy Reymonta – Magdalena Kubasiewicz a gdyby tak studiować sztuki magiczne w Polsce ? I to nie byle gdzie tylko na UJ? Jak możecie sobie wyobrazić byłoby to połączenie dwóch rzeczy tyle strasznych co magicznych – czyli próby zostania dyplomowaną czarodziejką i jednocześnie – studiowania na uniwersytecie Jagiellońskim. Bardzo lubię te opowiadania, które dobrze łączą wątki magiczne, nieco niepokojące i fantastycznie pomyślane, z tym co każdy kojarzy z latami studiów. Co ważne, autorka nie próbuje nas tu przekonać, że czarodzieje studiowaliby w zupełnie normalnej Polsce. Jej Polania, to kraina Polskę przypominającą, ale z Wawelu włada król i mamy smoki, więc – jest to wersja mocno fantastyczna

 

Okrutny Książę – Holly Black sporo się o tej młodzieżowej serii mówiło, więc trudno dodać coś nowego. Poza refleksją, że opowieści o pogardliwych i okrutnych elfach potrafią być bez porównania ciekawsze niż te dotyczące elfów miłych i życzliwych. Holly Black fantastycznie wykorzystuje opowieści o elfach (bardzo różnych od tych Tolkienowskich, bliższych tym z brytyjskich legend) by stworzyć historię, która wciąga i kręci się zarówno wobec młodocianych uczuć, ale także wokół dworskich intryg i polityki świata elfów. Główną bohaterką jest Jude, dziewczyna, która zostaje porwana do świata elfów, ale nie jest tam zupełnie obca. Musi nauczyć się wykorzystywać swoją pozycję na dworze by przeżyć, odkryć, jak działają intrygi tego świata i być może – zmienić nie tylko swoją przyszłość.

 

Żniwa Śmierci. Kosiarze- Neal Shusterman Trudno zaliczyć Żniwa Śmierci do książek lekki, bo to dość dysotopijna wizja rzeczywistości. Śmierć została pokonana, ale to nie znaczy, że nie trzeba wykonywać dalej jej pracy. Kosiarze – organizacja, która ma ową śmierć rozdawać, powinni być poza wszelkimi podejrzeniami, ale cóż może się stać, gdy o życiu i śmierci decydują ludzie. Wszystko może się skomplikować. Patrzymy na ten świat oczami Citry i Romana, dwójki bardzo różnych nastolatków, którzy odbywają swoją Kosiarską praktykę i dostrzegają, że system, którego są częścią wcale nie jest tak idealny ja mogłoby się wydawać.

 

Wszyscy czytają to ja też

 

Wszyscy wiemy, że kiedy mówi się o książkach, które czytają „wszyscy” to wciąż znajdzie się mnóstwo osób, które nie tylko tych książek nie czytały, ale jeszcze do tego nie bardzo wiedzą, co to takiego. Ewentualnie – słyszeliśmy tytuł, ale nigdy nie mogliśmy się zabrać za lekturę. Kto wie, może właśnie ten wielkanocny kiermasz to dobry moment by dołączyć do grona „wszyscy” w zdaniu „wszyscy czytali”

 

Dwór cieni i róż  – Sarah J. Maas-  określenie „romnatasy”, które podbiło ostatnio sieć, oznacza w największym skrócie, fantasy tak przesycone romansem, że nie da się odróżnić jednego od drugiego. Nie da się o tym gatunku rozmawiać bez zaglądania do powieści Sarah J. Maas, która jest może nie matką założycielką gatunku, ale na pewno jego najbardziej znaną przedstawicielką. Nasza bohaterka zostaje uprowadzona (a jakże) do magicznej krainy, które zamieszkują stworzenia tyle piękne co okrutne. Będzie tam wbrew własnej woli, póki – cóż, póki wola się nieco nie zmieni. Jeśli macie wrażenie, że trochę to pachnie „Piękną i Bestią” to racje macie, choć to dość dalekie skojarzenie. Są tu emocje, tajemnicze maski i dużo seksów. Czy to dobra literatura? Niekoniecznie. Czy pozwala się zorientować co jest modne? Jak najbardziej

 

Schronisko które przestało istnieć- Sławek Gortych – jeśli macie poczucie, że musicie odnaleźć jakiegoś nowego autora polskich kryminałów i jakieś nowe dekoracje do tajemniczych i niepokojących wydarzeń, to seria o schronisku w Karkonoszach to właśnie coś dla was. Sławomir Gortych w ostatnim plebiscycie Lubimy Czytać wyprzedził nawet Remigiusza Mrożą, a jego mroczne thriller, drążące historyczną przeszłość Karkonoszy, mają zagorzałą grupę fanów. W pierwszym tomie nieświadomy niczego Maksymilian przybywa do Karkonoskiego schroniska po tajemniczej śmierci swojego wuja. Szybko okazuje się, że historia tego łańcucha górskiego jest bardzo zagmatwana i jak zwykle bohaterów czeka śmiertelne niebezpieczeństwo. A to dopiero pierwszy tom trylogii.

Czwartkowy klub zbrodni-  Richard Osman nie tak dawno karierę robiło określenie „ cosy crime”. To te opowieści kryminalne, które nie chcą nas wcale szokować ani wystawiać na smutną prawdę o ludzkiej naturze, raczej chcą wprowadzić nas do świata, gdzie zbrodnie są rozwiązywane przez całkiem miłych ludzi i to jeszcze w przyjemnych okolicznościach przyrody. Idealnym przykładem takiej książki jest „Czwartkowy klub zbrodni” Richarda Osmana. Czwórka znajomych – oczywiście ekscentryków, rozwiązuje zagadki kryminalne, dla własnej przyjemności. Gdy jednak nieoczekiwanie w okolicy dochodzi do prawdziwej zbrodni, mogą w końcu rozwiązać prawdziwą sprawę. To trochę duch Agaty Christie, trochę brytyjskich seriali kryminalnych, gdzie im przyjemniejsze okoliczności przyrody tym więcej zbrodni dookoła.

 

Toń – Ishbel Szatrawska- Mam wrażenie, że wszyscy czytają Szatrawską. Trudno się dziwić, bo w zeszłym roku przekonała czytelników i wydawców, że dramat wciąż może być literackim hitem, stąd też sporo osób czekało na jej powieść. Szatrawska zabiera nas do Prus Wschodnich i każe spojrzeć na historię tych ziem, z perspektywy, która nie jest w Polsce szczególnie popularna. Kim byli ludzie, mieszkający w  Konigsbergu, patrzący jak rozpada się rzeczywistość wokół nich. Jak wygląda ta nieprosta historia ludzi mieszkających na tych ziemiach, gdzie przeplatały się losy polskie i niemieckie, gdzie wojna pozostawiła ślad zarówno w tych którzy zostali jak i tych którzy odeszli. To książka intrygująca, nieoczywista i pod wieloma względami – ujawniająca filmowe i teatralne zainteresowania autorki, która jest fantastyczna w budowaniu scen, które zapadają w pamięć.

 

Cieszę się, że moja mama umarła- Jennette McCurdy – wydawać by się mogło, że wspomnienia gwiazdki dziecięcych seriali nie będą wydarzeniem literackim. Stało się jednak inaczej – Jennette McCrudy, nie tylko pokazuje swoją dysfunkcyjną rodzinę i niesłychanie trudną relację z matką, ale też – przypomina nam jakie są zasady wykorzystywana dzieci i młodzieży w przemyśle filmowym i telewizyjnym. To poruszająca książka, nie tylko ze względu na szczerość i dowcip autorki, ale też dlatego, że nie mamy wątpliwości, że choć opowieść autorki jest specyficzna to nie tylko ona ma za sobą traumy i terapie, poczucie, że została wykorzystana przez dorosłych, którzy powinni nad nią czuwać. O książce znów zaczęło sporo mówić w ostatnich tygodniach, po tym jak zadebiutował serial dokumentalny pokazujący dość przerażające kulisy funkcjonowania jednego z najpopularniejszych kanałów z programami dla dzieci i młodzieży. Nic co Jannette pisz nie wydaje się przesadą, wręcz przeciwnie – teraz możemy odnieść wrażenie, że pewnych rzeczy wciąż nam nie powiedziała.

 

Prawdziwi ludzie

 

Anna Wintour – Amy Odell- rzadko się zdarza by osoba była znana głównie z tego jak jej wizerunek został przetworzony przez kino. A tak właśnie jest z Anna Wintour, która większości osób kojarzy się z postacią graną przez Meryl Streep w „Diabeł ubiera się u prądy”. Kreacja Streep była tak sugestywna, że dziś niełatwo oddzielić postać z książki od naczelnej amerykańskiego „Vogue”. Kim jednak jest Wintour? Czy rzeczywiście najpotężniejsza postacią w świecie mody? Osobą, niezwykle zdeterminowaną? Kobietą, która zdecydowała się grać pewną społeczną rolę – niezależnie od tego kim jest naprawdę.  Autorka książki Amy Odell, tworzy książkę, która pod pewnymi względami bywa ciekawsza niż jej bohaterka. Nie musicie się interesować modą by z ciekawością poczytać historię tej nie tylko wydawniczej kariery. –

 

Świat według Joan Didion –  Evelyn McDonnel – Niewiele jest takich pozycji, biograficznych esejów, które starają się nie tylko opowiedzieć o samej osobie, ale też o tym jak wpisana była w społeczeństwo i jak sama na społeczeństwo oddziaływała. Choć tytuł podpowiada, że poznamy świat „według Joan Didion” to w istocie jest to świat widziany „przez Joan Didion” bo to przez pryzmat jej postaci patrzymy na Amerykę kilku dekad, starając się zrozumieć, co właściwie zaszło tam pomiędzy Atlantykiem a Pacyfikiem. Didion jest nie tyle naszą przewodniczką, co punktem, do którego zbiegają się wszystkie linie – polityczne, kulturowe, ekonomiczne i społeczne. Jako osoba wciąż i wciąż komentująca świat wokół siebie, wydaje się idealnym punktem wyjścia do refleksji nad całym światem. Bo Didion była idealnym przekaźnikiem – osobą, która pisała, kiedy inni pisać by nie potrafili. Jej najsłynniejsza książka „Rok magicznego myślenia” była odpowiedzią na żałobę po stracie męża. Pisana w tych miesiącach absolutnej żałoby, gdy większość autorów i autorek nie potrafi podejść do klawiatury.

 

Prawdziwie, do szaleństwa. Dzienniki- Alan Rickman Jak sami wiecie – nie mogę pisać o tej książce w sposób zupełnie obiektywny, bo wstawiłam do niej ponad tysiąc przypisów. Mogę wam jednak powiedzieć, że ta uważna lektura, przekonuje mnie, że Dzienniki Rickmana to fantastyczna lektura, choć inna od tej której wiele osób się spodziewało. Jest tu zdecydowanie mniej plotek i skandali, czy gorących informacji, zza kulis. Jest natomiast taka pełna refleksji, rozpisana na dekady praca aktora, który chce jak najlepiej wykonywać swoją pracę a jednocześnie – łączyć ją z życiem osobistym. Te aktorskie refleksje pokazują dylematy twórczego człowieka, w pułapce, tego wszystkiego co bycie twórczym utrudnia – kontrakty, agenci, remont domu, zakupy świąteczne. Niemal słychać ten głęboki, lekko ironiczny głos Rickmana w czasie lektury. Są to też, jak mi się wydaje, wspomnienia człowieka, który co prawda czeto ma wątpliwości odnośnie swoich możliwości i kariery, ale ma też szczęśliwe uporządkowane życie – co stanowi ciekawy kontrapunkt, zwłaszcza dla wielu hollywoodzkich biografii.

 

Wspomnienia  –  Sinead O’Connor Kiedyś rozmawiałam ze znajomym i zastanawialiśmy się czy umiemy wymienić choć jedną osobę ze świata kultury, którą spotkało to mityczne „cancelowanie”, o którym się trąbi w sieci. Do głowy przyszło nam jedno nazwisko – Sinead O’Connor, piosenkarki, której kariera załamała się gwałtowanie po tym jak podarła zdjęcie papieża. O’Connor przez niemal całe jej życie nazywano kontrowersyjną, w istocie była to kobieta, która bardzo pragnęła kształtować własną narrację o sobie i otaczającym ją świecie. Tym bardziej zachęcam do zajrzenia do jej wspomnień – zwłaszcza pierwszej ich części, w której autorka wspomina swoją młodość i dzieciństwo. Myślę, że wiele rzeczy, które wydawały się nam niezrozumiałe w zachowaniu Sinead po przeczytaniu tych wspomnień będą dużo bardziej przejrzyste.

 

Obyczajowo i romantycznie

 

Lubię powieści obyczajowe i romantyczne. Nie będę udawać, że czytam wyłącznie poruszające reportaże i biografie. Wręcz przeciwnie – raz na jakiś czas kusi mnie by poczytać coś w czym on zakocha się w niej, albo ona w nim. Lubię też te powieści, w których nic za bardzo się nie dzieje i tak przez kilka tomów. Często się taką literaturę dyskredytuje, ale moim zdaniem wcale nie jest łatwo czytelnika wzruszyć czy sprawić, że westchnie z rozmarzeniem.

 

Saga o ludziach ziemi. Wpatrzeni w niebo Tom 1 – Anna Fryczkowska mało jest obecnie w Polsce, takiej porządnej literatury obyczajowej, która nie skrywa się za romansem, ale próbuje pokazać jakiś fragment życia. Saga o Ludziach Ziemi rozgrywa się na Kujawach w XIX wieku. Naszymi bohaterami jest Antek i Hanka – młode chłopskie małżeństwo. Sprowadzają się do nowej wsi, ufni, że dzięki temu będą mogli zbudować coś swojego – dostają chatę i kawałek ziemi. Są zależni od pana, od jego pomysłów, od tego czy ktoś zbuduje drogę czy nie. Jest tu element magiczny, ale on jest dużo mniej ważny od codziennego życia, dylematów, przyjaźni, chorób i codziennych bolączek. Autora pozwala nam podążać za bohaterami i ich ambicjami. Co ważne, nigdy nie spogląda na nich z góry, co czyni całą książkę naprawdę dobrą i wciągającą lekturą.

 

Doktórka z Familoków – Magdalena Majcher- książka jest czymś pomiędzy powieścią a reportażem, ale jest absolutnie wciągająca. Jesteśmy w Katowicach w latach siedemdziesiątych. Dokładniej w Szopienicach, które sąsiadują z pobliską hutą. Zaangażowana Doktor Jolanta Wadowska-Król, zaczyna dostrzegać, że coś jest nie tak z jej młodymi podopiecznymi – większość z nic cierpi na niedokrwistość, dzieci z familoków niemal automatycznie trafiają do pobliskiej szkoły specjalnej. Czy to tylko pochodna fatalnych warunków życia, czy może… no właśnie, reszta układa się jak kryminał czy thriller medyczny. Lekarka dostaje bowiem jednoznaczne dane, że tym co dzieciom szkodzi jest pobliska Huta. Jednak jak temu zaradzić i przy okazji nie podpaść władzom PRL. Fantastyczna rzecz, mam nadzieje, że doczeka się ekranizacji.

 

Spoiler Alert- Olivia Dade Świat twórców fanfików, to niemal osobna subkultura. Aprli jest w nią głęboko zanurzona, bo sama pisze fan fiki do swojego ulubionego serialu o Eneaszu. Nie może wiedzieć, że jej fanfiki czyta aktor, który wciela się w tą rolę w serialu. Oboje znają się w sieci, ale niedługo przyjdzie im się też poznać na żywo. Książka nie tylko rozgrywa wątek relacji pomiędzy fanami a odtwórcami ról w popularnych serialach, ale też należy do nowego nurtu romansów, gdzie bohaterka jest plus sile i ma całe mnóstwo powodów by nie być do końca pewną czy przystojny aktor będzie chciał się z nią związać. Przyjemne, lekkie i bardzo zanurzone w fandomie. No i jeden z bohaterów ma dysleksję, co sprawia, że natychmiast poczułam się reprezentowana w tej powieści.

 

A Merry Little Meet Cute- Julie Murphy, Sierra Simone – Ja wiem, idzie wiosna, a ja wam proponuje książkę, która rozgrywa się na planie filmu bożonarodzeniowego. Ale święta to święta? Prawda? Nie dajcie się zwieść temu uroczemu tytułowi, to nieco inna książka niż można się spodziewać. Przede wszystkim nasza bohaterka Bee jest gwiazdą filmową, ale są to filmy dla dorosłych. Teraz jednak przyjęła rolę w filmie świątecznym, tylko po to by poznać Nolana, swojego ulubionego piosenkarza ze znanego boysbandu. Jak się okazuje – Nolan zna twarz Bee… no cóż z filmów które oglądał. Książka jest nieco poważniejsza niż tylko typowy słodki świąteczny romans. Ponownie mamy tu bohaterkę plus sile i to dobrze opisaną, bo współautorką jest Julię Murphy – jedna z najlepiej piszących o dziewczynach plus size, autorek. To wygląda słodziutko, ale daje do myślenia.

 

Love, Theoretically – Ali Hazelwood- Na tą autorkę zawsze można liczyć jeśli lubicie te książki w których bohaterowie teoretycznie się nie lubią ale wiemy, że pod koniec – będą musieli paść sobie w ramionach. I tak, wszystkie książki tej autorki są do siebie podobne, ale nie mamy aż tak wielu romansów rozgrywających się w świecie fizyków teoretycznych, żeby jakoś specjalnie wybrzydzać. Tym razem poznajemy Elsie, które za dnia jest naukowczynią ale wieczorami by dorobić wynajmuje się jako dziewczyna, która będzie udawać twoja dziewczynę, czy weźmie udział w takim scenariuszu jaki dla niej zaplanujesz. No i wszystko się komplikuje, gdy te dwa zupełnie różne światy łączą się w jeden, gdy pojawia się Jack Smith – brat jednego z klientów Elsie, który na dodatek jest fizykiem. Jak można się spodziewać – będzie sporo napięcia, będzie sporo emocji, ale policzki różowić się będą.

 

Czy to wszystkie książki, które mogłabym wam polecić na wiosenną lekturę ? Oczywiście, że nie w katalogu jest jak wspomniałam 90 tysięcy tytułów! Pierwotnie ta lista była trzy razy dłuższa, ale przypomniałam sobie, że próba polecenia wam wszystkich książek na raz może was nieco przerazić. Ostatecznie wybranie wszystkiego to żaden wybór. Natomiast starałam się rzucić moje sieci możliwie szeroko, by każdy chociaż w tym wyborze znalazł coś dla siebie.

 

 

 

Mam dla was jeszcze dwie informacje dotyczące samego Kiermaszu książek. Bo to nie tylko przecenione tytuły. To także, możliwość kupienia komuś prezentu na tzw. „Zajączka”. Wyznam wam – ja sama nigdy nie dostałam prezentu na Wielkanoc (nie mieliśmy takiej tradycji) i cieszę się, że byłam już dorosła, kiedy się dowiedziałam, ile mnie ominęło. Ale jeśli jesteście szczęściarzami i bierzecie udział w takiej wymianie prezentów to ebook na święta brzmi jak idealny drobiazg.

 

No i na sam nam koniec – jeśli czytanie to dla was za mało możecie też… coś napisać. Bo równolegle z Kiermaszem trwa konkurs literacki. Żeby wziąć w nim udział Od 26 marca 2024 r. do 7 kwietnia 2024r., dokonaj przynajmniej jednego, dowolnego zakupu w księgarni Ebookpoint, a następnie przygotuj opowiadanie na temat: Zajączek w literackim świecie – napisz krótkie opowiadanie w wielkanocnym klimacie w Twoim ulubionym gatunku literackim. Zgłoszenia należy wstawić TUTAJ do 7 kwietnia. Wśród nagród są gadżety dla wielbicieli książek, bony do ebookpoint.pl i czytniki od InkBooka.

0 komentarz
1

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online