Home Film Sprawiedliwość dla smoków czyli “Dama”

Sprawiedliwość dla smoków czyli “Dama”

autor Zwierz
Sprawiedliwość dla smoków czyli “Dama”

Przyz­nam, że byłam uprzed­zona. Nie jakoś bard­zo dum­na, ale z całą pewnoś­cią uprzed­zona. Oto, kiedy zobaczyłam zwias­tun nowego fil­mu Net­flixa „Dama” poczułam, że znów pewnie dostaniemy film, który choć ma przesłanie, z którym się zgadzam, jest niesamowicie nud­ny i dydak­ty­czny. Jeśli czegoś nie znoszę za bard­zo w kine­matografii to kiedy za bard­zo próbu­je mnie przekon­ać do jak­iś tez (nawet tych, z który­mi się zgadzam). Tym­cza­sem, jestem miło zaskoc­zona, bo okaza­ło się, że dostal­iśmy filmik proś­ci­ut­ki, ale bard­zo przy­jem­ny do oglądania.

 

Punkt wyjś­cia do tej opowieś­ci, jest typowy dla więk­szoś­ci baśni. Elodie, jest córką szlach­ci­ca i wład­cy podu­pada­jącego północ­nego księst­wa. Nie wiemy dokład­nie co się stało, ale widać, że życie jest ciężkie, braku­je jedzenia i nawet dobrze urod­zone pan­ny muszą rąbać drze­wa na opał. Ocale­niem dla uboże­jącej krainy okazu­je się propozy­c­ja małżeńst­wa, Elodie wraz ze swo­ją rodz­iną wyrusza więc do pros­pe­ru­jącego królest­wa, gdzie czeka na nią książę. Co ciekawe, nasza bohater­ka nie bun­tu­je się prze­ci­wko aranżowane­mu małżeńst­wu, postrze­ga je jako obow­iązek wobec swo­jej rodziny, ale przede wszys­tkim swo­jego księst­wa. Na miejs­cu, okazu­je się, że książę jest całkiem miły i przys­to­jny i choć macocha bohater­ki ma pewne zas­trzeże­nia, to ostate­cznie – Elodie, uważa, że rysu­je się przed nią całkiem dobra przyszłość.

 

Damsel. (L‑R) Mil­lie Bob­by Brown as Elodie and Nick Robin­son as Prince Hen­ry in Damsel. Cr. John Wilson/Netflix ©2024

 

Nie będzie wielkim spoil­erem, gdy okaże się, że wcale nie czeka ją wspani­ałe życie u boku księ­cia, bo zosta­je wrzu­cona do jask­i­ni ze smok­iem. Smok­iem, którego trze­ba reg­u­larnie opła­cać młody­mi dziew­czy­na­mi królewskiej krwi. Tu zaczy­na się, wal­ka Elodie o przeży­cie, a jed­nocześnie – powoli poz­na­je­my prawdę – zarówno o tym, dlaczego królest­wo „płaci” smokowi dziew­czy­na­mi, ale też – o tym co czekało poprzed­nie dziew­czę­ta, które zostały zrzu­cone do głębok­iej jask­i­ni. Okazu­je się bowiem, że nasza bohater­ka, choć bard­zo zde­ter­mi­nowana nie jest jedyną zde­ter­mi­nowaną dziew­czyną, która znalazła się w plą­taninie przedzi­wnych jask­iń pod wysoką górą wznoszącą się nad miastem.

 

Cała his­to­ria jest bard­zo pros­ta i zamknię­ta, co w sum­ie – nie zdarza się tak częs­to w przy­pad­ku filmów fan­ta­sy. A szko­da, bo ja bard­zo takie krótkie i zamknięte opowieś­ci, ze smok­iem w tle bard­zo lubię. Jed­nocześnie – wbrew pozorom, to nie jest his­to­ria taka czys­to eman­cy­pa­cyj­na w sty­lu „dziew­czyny są super i mogą wszys­tko”. Jasne – nasza bohater­ka jest młodą dziew­czyną, która jest inteligent­na i oga­r­nię­ta, ale też bard­zo mi się podo­ba, że film nie czyni z niej od początku abso­lut­nie nieza­leżnej jed­nos­t­ki. Jej pode­jś­cie do zamążpójś­cia jako obow­iązku, jest bard­zo wiary­godne. Jed­nocześnie jej późniejsza deter­mi­nac­ja, wychodzi po pros­tu z braku możli­woś­ci innej reakcji. Albo będzie wal­czyć o przeży­cie albo zginie. Nie wyda­je się mieć też jakichś super umiejęt­noś­ci, poza zdrowym rozsąd­kiem i wytrzy­małoś­cią. Z resztą co ciekawe – film nieźle roz­gry­wa całą his­torię głównie pomiędzy bohaterka­mi. Bo też – jest to opowieść o kilku bohaterkach – o dobrych i złych. Film z resztą, nie staw­ia tezy, że dziew­czy­na nie powin­na marzyć o ślu­bie z księ­ciem, raczej, że pochodze­nie nie gwaran­tu­je wyjś­ciowo, że mamy do czynienia z dobry­mi ludź­mi – co jest nieco inaczej sfor­mułowaną tezą.

 

Damsel. (L‑R) Mil­lie Bob­by Brown as Elodie and Brooke Carter as Flo­ria in Damsel. Cr. John Wilson/Netflix ©2024

 

Film zaw­iera kil­ka plot twistów, w tym mój ulu­biony na zakończe­nie – bo moim zdaniem, jest to coś co budzi entuz­jazm i jest dowo­dem na to, że mamy dziś nieco inne spo­jrze­nie na walkę ze smok­iem. Jestem też pod wraże­niem, jak bru­tal­ny miejs­ca­mi potrafi być film, co moim zdaniem całkiem dobrze dzi­ała – bo gdy­by to było bliższe takiej typowo bajkowej este­tyce – wtedy miałabym za bard­zo poczu­cie, że oglą­dam jak­iś film, który stara się być trochę aktorskim Dis­neyem tylko bez takiego budże­tu. Choć sko­ro przy budże­cie jesteśmy, to choć nie był jakoś bard­zo wyso­ki, to moim zdaniem dobrze wyko­rzys­tany – zwłaszcza, w pier­wszej połowie fil­mu, gdzie nie widz­imy za bard­zo smo­ka, co jak mniemam wyni­ka z ograniczeń budże­towych, ale fan­tasty­cznie gra w budowa­niu atmos­fery. W ogóle cała ta sek­wenc­ja ucieka­nia przed smok­iem po jask­i­ni ma trochę vibe Obcego, gdzie samot­na bohater­ka wie, że gdzieś w okol­i­cy jest zagroże­nie i nie ma pewnoś­ci czy uda jej się znaleźć miejsce, gdzie smok jej nie dopadnie.

Nie twierdzę, że „Dama” to kino wybitne, ale poczułam miłą satys­fakcję w kilku sce­nach. Wszys­tko jest nieźle zagrane – pomi­mo, że nie przepadam za Mil­lie Bob­by Brown (a właś­ci­wie za jej aktorstwem) to tu dobrze łączy niewin­ność z deter­mi­nacją, faj­na jest dru­go­planowa rola Robin Wright jako niezbyt dobre królowej, no i świet­na jest Angela Bas­sett jako macocha Elodie, która ma złe przeczu­cia. Przez pół fil­mu zas­tanaw­iałam się skąd kojarzę Nic­ka Robin­sona, który gra księ­cia, ale dopiero po pewnym cza­sie, właś­ci­wie to przy napisach koń­cowych uświadomiłam sobie, że to ten sam aktor, który grał główną rolę w „Love, Simon”. Ale pró­ba przy­pom­nienia sobie skąd ja znam tą twarz była małą tor­turą. Nie mniej, sama obsa­da robiła na mnie bard­zo dobre wraże­nie,  może poza aktorem gra­ją­cym ojca. Ray Win­stone, to nie jest zły aktor ale miałam wraże­nie, że gra na pół gwizdka.

Damsel. Angela Bas­sett as Lady Bay­ford in Damsel. Cr. John Wilson/Netflix ©2024

 

Film krę­cono w Por­tu­galii i to bard­zo dobry wybór, bo plen­ery wyglą­da­ją bajkowo i co ważne – nie przy­pom­i­na­ją kra­jo­brazów z innych pro­dukcji fan­tasty, co mniej skład­nia do porów­nań. Bard­zo podobał mi się też pomysł na wys­trój i kostiumy – bo są tak prze­sad­zone i tak łączące różne trady­c­je i style, że nie ma wąt­pli­woś­ci, że jesteśmy w świecie baśniowym, mag­icznym i nie podle­ga­ją­cym zasadom współczes­nej his­torii. To ważne, bo mam wraże­nie, że pozorny real­izm częs­to fan­ta­sy szkodzi, bo zaczy­namy od niego wyma­gać by opowieść była zgod­na nie z logiką fan­tasty­czną czy baśniową, ale np. z logiką opowieś­ci his­to­rycznej (choć nasuwa się pytanie jakim cud­em nie rozeszło się po rozlicznych królest­wach, że małżon­ki pięknego księ­cia szy­bko tracą życie).

 

Ostate­cznie muszę przyz­nać – byłam uprzed­zona, bo po trail­erze miałam wraże­nie, że dostanę kole­jny nud­ny retelling baśni, który niekoniecznie będzie umi­ał stworzyć postaci, czy nawet spróbować gdzieś po drodze, wciągnąć mnie w opowieść. Niek­tórzy twór­cy zakłada­ją, że jeśli odwrócą prostą dynamikę i księżnicz­ka będzie samodziel­na, to już zro­bili tyle robo­ty, że nic więcej nie jest potrzeb­ne. Uważam, że to bard­zo leni­we i niewiele w tym przek­sz­tałce­nia baśni, bardziej klepanie się po ple­cach o ile jesteśmy bardziej postępowi od ludzi, którzy te baśnie po raz pier­wszy opowiedzieli. Stąd było miłym zaskocze­niem, gdy okaza­ło się, że jed­nak – film star­ta się nam opowiedzieć jakąś his­torię. Prostą, ale nie opartą jedynie o zmi­anę dynami­ki między księ­ciem i naszą bohaterką. Znaczy, tak jest to film o nieza­leżnej księżniczce, która sama załatwi sprawy ze smok­iem, ale nie ma tu w dialo­gach wielkiej dydak­ty­ki. Jest za to czys­ta satys­fakc­ja z akcji, płomieni i zemsty.

 

Damsel. Robin Wright as Queen Isabelle in Damsel. Cr. John Wilson/Netflix ©2024

 

Dostałam za to bard­zo przy­jem­ny film, który spraw­ił, że znów zatęskniłam za fil­ma­mi o smokach, których moim zdaniem zawsze jest zde­cy­dowanie za mało. Co więcej, pro­dukc­ja spodobała się nie tylko mnie, ale też moje­mu bratu i ojcu, co znaczy, że trafia do różnych demografii, choć wszys­t­kich nas łączy jed­no – bard­zo lubimy smocze opowieś­ci. Co praw­da, his­to­ria pozostaw­ia malutką furtkę na kon­tynu­ację, ale przyz­nam – bard­zo bym się ucieszyła gdy­byśmy więcej nie dostali, bo naprawdę jest za mało zamknię­tych fan­tasty­cznych opowieś­ci. A na sam koniec, musze pochwal­ić ten film za to, że ma prawdzi­wego smo­ka, a nie wiw­ernę. W ostat­nich lat­ach niemal wszys­tkie fil­mowe smo­ki (ze Smaugiem !) były wiw­er­na­mi. Spraw­iedli­wość dla smoków!

0 komentarz
9

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online