Home Film Czego Zwierz szuka w odległej galaktyce czyli kilka refleksji o przyszłości Gwiezdnych Wojen

Czego Zwierz szuka w odległej galaktyce czyli kilka refleksji o przyszłości Gwiezdnych Wojen

autor Zwierz
Czego Zwierz szuka w odległej galaktyce czyli kilka refleksji o przyszłości Gwiezdnych Wojen

Ostat­nio HBO GO wrzu­ciło do siebie wszys­tkie częś­ci fil­mowych Gwiezd­nych Wojen, co pewnie nie tylko mnie zmusiło do pewnych powtórek i reflek­sji. Bo nie da się ukryć, że nieza­leżnie od miłoś­ci do gwiezd­nej sagi – ostat­nie filmy nieco ją nad­kruszyły (paradok­sal­nie bardziej niż śred­nio udane pre­quele) i spraw­iły, że Gwiezdne Wojny straciły dla wielu widzów nieco ze swo­jego blasku. Choć koron­awirus przystopował prace nad kole­jny­mi fil­ma­mi roz­gry­wa­ją­cy­mi się w odległej galak­tyce to nie ma wąt­pli­woś­ci, że tak dojnej krowy Dis­ney nie odłoży na półkę. Sko­ro więc już mają pow­stawać nowe filmy i seri­ale roz­gry­wa­jące się w uni­w­er­sum chci­ałabym się podzielić kilko­ma MOIMI marzeni­a­mi doty­czą­cy­mi tego co chci­ałabym zobaczyć i jakich tem­atów i postaci mi brakuje.

 

 

Filmy nie o ludzi­ach / humanoidach – przyz­nam szcz­erze, że jed­nym z moich marzeń jest pro­dukc­ja która w ogóle nie kon­cen­trowała­by się na ludzi­ach czy nawet kos­mi­tach ludziopodob­nych (nie wiem jak  Ahso­ka, która jest prze­cież pełno­prawną bohaterką i ma nawet książkę na swój osob­ny tem­at i jest przez wielu fanów uwiel­biana). Nie pod­jerze­wam by wiele osób się podob­ne rzeczy marzyły, ale stworze­nie tak wielkiego cud­ownego zróżni­cow­anego kos­mo­su (pod wzglę­dem zamieszku­ją­cych go ras) tylko po to by kon­cen­trować się głównie na ludzi­ach czy ludziopodob­nych wyda­je się takie ogranicza­jące. Jeśli pomysł z dzi­wny­mi kos­mi­ta­mi was nie rusza, to moje drugie prag­nie­nie skła­nia mnie do marzeń o serii tylko o rob­o­t­ach. Robo­ty w Star Wars mają swo­je ważne miejsce i są naprawdę pełno­prawny­mi bohat­era­mi. Czy­tałam komiksy w których wysuwały się na pier­wsze miejsce. Myślę, że seria z punk­tu widzenia robot­ów była­by naprawdę faj­na. Albo w ogóle prz­erób­my całe Gwiezdne Wojny zgod­nie ze sche­matem „Rozenkranc i Gilder­stern nie żyją” i pokażmy całą his­torię z punk­tu widzenia kole­jnych droidów. Oglą­dałabym jak szalona

 

 

Budowanie Nowej Repub­li­ki – kiedy jeszcze nało­gowo czy­tałam książ­ki z cyk­lu Gwiezd­nych Wojen, jed­nym z wątków które najbardziej lubiłam było budowanie Nowej Repub­li­ki po upad­ku Imperi­um. Był to wątek bardziej świato­poglą­dowo-poli­ty­czny, gdzie bohaterowie musieli odpowiedzieć sobie na pytanie – co zro­bić z dawny­mi urzęd­nika­mi imperi­um, jak stworzyć zupełnie nowy sys­tem funkcjonowa­nia galak­ty­ki i jak rozliczać „kolab­o­ran­tów”. Nowe fil­mowej Gwiezdne Wojny zupełnie zrezyg­nowały z tego wątku poli­ty­cznego (jed­nego z najlep­szych ele­men­tów pre­queli) lub roz­gry­wały go tylko w książkach. Przyz­nam szcz­erze, że jako oso­ba, którą baw­ią rzeczy, które mało kogo baw­ią, chęt­nie obe­jrza­łabym sobie taki „West Wing” w reali­ach Gwiezd­nych Wojen. Wiecie poli­ty­ka, dyplo­mac­ja, ważne pyta­nia o ustrój – a nie tylko strze­lanie do wiel­kich stacji kos­micznych jako pomysł na budowanie nowego ładu. Pode­jrze­wam, że to mogło­by się ludziom całkiem spodobać. Zwłaszcza, że w sum­ie jest na to miejsce, bo spoko­jnie moż­na było­by rzu­cić okiem na te lata dzielące początek Prze­budzenia Mocy i koniec Powro­tu Jedi. Nie mówię, że bohaterowie klasy­cznej sagi mieli­by być w cen­trum. Wręcz prze­ci­wnie. Obser­wowanie budowa­nia nowego ładu z punk­tu widzenia jakiegoś nowego sen­a­to­ra z rubieży brz­mi ciekawie.

 

 

Z dala od rados­nego cen­trum galak­ty­ki – jak wszyscy wiemy Tatooine leży na obrzeżach galak­ty­ki ale sto­sunkowo szy­bko zna­j­du­je­my się w samym cen­trum wydarzeń. Trochę marzył­by mi się ser­i­al albo film o ludzi­ach mieszka­ją­cych tak daleko od głównych spraw, że choć mają jakieś przy­gody to one są zupełnie nie związane z głównym galak­ty­cznym kon­flik­tem, i nawet niekoniecznie z mocą (w ogóle jestem wielką fanką tych momen­tów w Gwiezd­nych Woj­nach gdzie niekoniecznie cokol­wiek opiera się na mocy). Wiecie, to jest niesamowi­ta przestrzeń do his­torii, które roz­gry­wa­ją się zupełnie bez związku z tymi wszys­tki­mi główny­mi przy­go­da­mi. Jest tylko jed­no zas­trzeże­nie – trze­ba dobrze prze­myśleć  w jakim gatunku będzie ten film tzn. mieć na niego pomysł wykracza­ją­cy poza to, że sko­ro to świat Gwiezd­nych Wojen to zażre. Widzieliśmy „Solo”- nie każ­da bzdu­ra zażre tylko dlat­ego, że są Gwiezdne Wojny w tle. Nie mniej taki film uwol­nił­by nas od powraca­nia w kółko do tego samego kon­flik­tu. Już seri­ale robią podob­ne rzeczy więc myślę, że film by się tu też ład­nie wpisał. Zresztą w „Ostat­nim Jedi” cała sek­wenc­ja z hand­larza­mi bronią, którzy nie sto­ją po żad­nej stron­ie kon­flik­tu otwier­ała ład­nie drzwi do reflek­sji nad tymi którzy w tym świecie nie sto­ją po żad­nej ze stron.

 

Zostaw­cie w spoko­ju znanych bohaterów – od daw­na mówi się o filmie o Obi-Wanie ale mam wraże­nie że „Solo” powinien wszys­tkim udowod­nić, że nie ma sen­su krę­cić filmów o poszczegól­nych bohat­er­ach ory­gi­nal­nej sagi. Dlaczego? Nie dlat­ego, że nie cieszą się powszech­nym uwiel­bi­e­niem ale dlat­ego, że to w są w sum­ie takie arche­typ­iczne posta­cie, które po tym jak dopisze­my im jakąś bard­zo konkret­ną przeszłość sta­ją się mniej ciekawe a nie bardziej (o Obi-Wanie lubiłam tylko te książ­ki w których był bard­zo młodym padawanem ale głównie dlat­ego, że były to takie fajne powieś­ci przy­godowe dla dzieci­aków), zwłaszcza że jakoś jeszcze nikt nie pod­jął się dopisa­nia bohaterom ciekawej przeszłoś­ci. Inna sprawa, że Solo doskonale pokazał, że Han Solo to jest Har­ri­son Ford i taka postać jest związana nieroz­er­wal­nie z aktorem który ją gra. Pod­sumowu­jąc, mam poczu­cie, że wszys­tkie postaci z ory­gi­nal­nej sagi należy uznać za nietykalne i wyco­fać się cichaczem by nie spłoszyć Wookiego.

 

 

 

Bo to ciekawe Imperi­um było – no właśnie, im dłużej siedzę w Gwiezd­nych Woj­nach tym bardziej mam poczu­cie, że obe­jrza­łabym sobie jakąś his­torię od strony Imperi­um. To, że Imer­pi­um jest złe mówią nam filmy i jest ono oczy­wiś­cie tym sym­bol­icznym wielkim złym. Ale jed­nocześnie – myślę, że ostat­nie lata pokaza­ły, że lubimy te niejed­noz­naczne per­spek­ty­wy, te spo­jrzenia od zupełnie innej strony, to lep­sze poz­nawanie negaty­wnych bohaterów czy orga­ni­za­cji. Nie mam wąt­pli­woś­ci, że jed­nym z najlep­szych ele­men­tów „Rogue One” było przyjrze­nie się nieco lep­iej rzeczy­wis­toś­ci Imperi­um i ludzi, którzy chcąc nie chcąc byli zaan­gażowani w jego plany. Wiem też, że jest sporo osób, które zada­ją sobie pytanie czy aby na pewno nie patrzymy na cały kon­flikt za bard­zo od strony niewielkiej grupy Rebe­liantów. Ponown­ie mam wraże­nie, że o ile nie jest to his­to­ria na film to już ser­i­al od strony Imperi­um mógł­by być dla widzów naprawdę ciekawy. I to nie musi­ała­by być nawet żad­na wier­chusz­ka gen­er­ałów czy admi­rałów Imperi­um – opowieś­ci z punk­tu widzenia sztur­mow­ców czy urzęd­ników też pewnie by się fajnie oglądało.

 

 

Zapom­ni­jmy o Sky­walk­er­ach – wiem, że są w świecie Gwiezd­nych Wojen pro­dukc­je, które z samy­mi Sky­walk­era­mi są mało pow­iązane, ale niemal w każdej pojaw­ia się odprysk tej rodzin­nej dramy, która rozlała się na całą galak­tykę. Chęt­nie obe­jrza­łabym coś zupełnie bez tego. Wiecie taki ban na Sky­walk­erów. Oczy­wiś­cie, zda­ję sobie sprawę, że są w pra­cach takie pro­dukc­je które roz­gry­wa­ją się na innych przestrzeni­ach cza­sowych (np. tysiąc lat wcześniej), wiem też że niekoniecznie Sky­walkerowy jest „Man­dalo­ri­an­in”. Ale chodzi mi o to by w ogóle nie intere­sowały nas żadne sprawy z nimi związane. To już oczy­wiś­cie bardziej kwes­t­ia filmów ale mam wraże­nie że nic tak nie zaszkodz­iło ostat­niej try­logii jak to przy­wiązanie do tego jed­nego długiego kon­flik­tu do którego ludzie już zdążyli stracić serce. Wiem, że tak musi­ało być ale jed­nocześnie – uważam że uwol­nie­nie się od Sky­walk­erów było­by zawsze najlep­szą rzeczą jaka się może Gwiezd­nym Wojnom przydarzyć.

 

 

A może kome­dia? – właś­ci­wie wszys­tkie filmy z cyk­lu Gwiezd­nych Wojen wypeł­ni­a­ją ten sam gatunek pro­dukcji przy­godowej z ele­men­ta­mi poli­ty­czny­mi albo oby­cza­jowy­mi. Oczy­wiś­cie zawsze jest trochę humoru na dodatek – nawet ostat­nio więcej. Ale prze­cież, ponown­ie – świat Gwiezd­nych Wojen to przede wszys­tkim doskon­ałe tło w którym moż­na potenc­jal­nie roze­grać co komu dusza dyk­tu­je (co pokazy­wali już niek­tórzy autorzy książek). Oso­biś­cie chęt­nie obe­jrza­łabym w tym świecie komedię, albo jeszcze lep­iej komedię roman­ty­czną. Czy nie było­by dużo ciekaw­iej obe­jrzeć jakąś his­torię, gdzie sce­narzyś­ci nie muszą kom­bi­nować jak rzu­cać bohaterom kłody pod nogi, bo świat jest tak sze­ro­ki, że nie trze­ba się trzy­mać ziem­s­kich real­iów. Ja tam bym chęt­nie poszła do kina na jakąś roman­ty­czną his­torię, która dla odmi­any nie dzieje się w Nowym Jorku czy na Wilanowie. Jasne może tylko mnie by to baw­iło, ale ostate­cznie to lista moich marzeń.

 

Poczeka­jmy – gdy­by to ode mnie zależało Dis­ney pewnie nie krę­cił­by już zbyt wielu filmów (przez co rozu­miem filmów co roku czy raz na dwa lata), ze świa­ta Gwiezd­nych Wojen, żeby nie zajeźdz­ić tej franczyzy do koń­ca. Ale jed­nocześnie, prze­cież nie jestem nai­w­na. Nikt nie kupu­je praw do Gwiezd­nych Wojen, żeby nie krę­cić nowych filmów z serii. Nato­mi­ast sko­ro i tak czeka­ją nas nowe pro­dukc­je to ja chęt­nie widzi­ałabym, gdy­by dano temu światu spory odd­ech. Nie taki na rok, dwa, ale taki na pięć lat. Żeby wid­zowie choć trochę zdążyli zatęsknić. Nie ukry­wam, że 90 pro­cent radoś­ci w oglą­da­niu „Prze­budzenia Mocy” był fakt, że od poprzed­nich filmów trochę minęło i w człowieku był taki głód Gwiezd­nych Wojen. Ten głód szy­bko zamienił się w zmęcze­nie, kiedy, co dość oczy­wiste, nowe filmy pojaw­iały się tak częs­to, że nie sposób było się stęsknić za kos­mosem. Nawet jeśli mam wracać do świa­ta GW na zasadach Dis­neya, to chci­ałabym się móc cho­ci­aż trochę stęsknić. Choć wyglą­da na to, że koron­awirus się tym zajął.

 

 

To są oczy­wiś­cie moje myśli, prze­myśle­nia i marzenia. Nie układałam tej listy biorąc pod uwagę co się wydarzy i co jest praw­dopodob­ne tylko to czego sama bym chci­ała. Aku­rat ostat­nio sporo o tym myślałam bo wciąż mam nadzieję, że na tak wielkie uni­w­er­sum jakim jest świat Gwiezd­nych Wojen, wciąż jest ono za mało wyko­rzysty­wane. Jed­nocześnie – żeby było jasne – mimo, że jestem specy­ficznie nastaw­iona do poli­ty­ki Dis­neya wobec Gwiezd­nych Wojen to chci­ałabym, żeby coś tam jeszcze kiedyś zaw­itało na ekrany. Tylko wciąż mam wraże­nie że te pięć filmów później nie wyko­rzys­tal­iśmy pełnego potenc­jału (najbliżej chy­ba byliśmy tego przy „Rogue One”).  A wy czego prag­niecie? Zakłada­jąc, że baw­imy się w marzenia a nie real­isty­czną anal­izę rynku? A może czeka­cie na któryś z pro­jek­tów który już jest na jakimś etapie prac? Bard­zom ciekawa. A i jeszcze jed­no na koniec, nie gry­wam w gry ze świa­ta GW i tak sobie myślę, że kto wie, może jakieś moje marzenia zostały tam już zrealizowane.

 

Ps: Wiecie, że jest kole­jny, czwarty (kiedy to leci) odcinek „Wtem, Piosen­ka” mojego nowego (nagry­wanego z Patrycją Muchą) pod­cas­tu o musi­calach. Bard­zo was zachę­cam do słucha­nia (mówimy o najbardziej klasy­cznym z klasy­cznych musi­cali czyli o „Panowie w Cylin­drach”) i sub­skrypcji naszego pod­cas­tu gdziekol­wiek się da.

0 komentarz
2

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online