Home Seriale Dorosnąć w cztery sezony czyli po finale “Never Have I Ever”

Dorosnąć w cztery sezony czyli po finale “Never Have I Ever”

autor Zwierz
Dorosnąć w cztery sezony czyli po finale “Never Have I Ever”

Zawsze, kiedy przy­chodzi mi pisać o seri­alach, pow­tarzam to samo, nieco wytarte zdanie — ser­i­al tak naprawdę moż­na ocenić dopiero po tym jak się kończy. Zwłaszcza taki, który nie jest prze­cią­gany z sezonu na sezon, ale pow­stał jako jakaś, podzielona na odcin­ki całość. Dobrym przykła­dem tego jak bard­zo zakończe­nie seri­alu może wpły­wać na jego całoś­ciową per­cepcję jest czwarty sezon „Nev­er Have I Ever”. Który wieńczy his­torię Devi, liceal­ist­ki, która próbu­je odnaleźć się w szkol­nej rzeczy­wis­toś­ci, utrzy­mać dobre oce­ny i jeszcze poder­wać jakiegoś przys­to­jnego chłopa­ka. Tekst zaw­iera drob­ne spoilery.

 

Moje uczu­cia wzglę­dem „Nev­er Have I Ever” nigdy nie były stałe. Po pier­wszym sezonie, który bard­zo mi się podobał, w kole­jnych bohater­ka co pewien czas niesamowicie mnie iry­towała. Przede wszys­tkim — wbrew temu co chci­ałam o niej myśleć, wcale nie była koniecznie sym­pa­ty­czną dziew­czyną, wręcz prze­ci­wnie — zdarza­ło jej się postępować w fatal­ny i krań­cowo ego­isty­czny sposób — zarówno w sto­sunku do swoich rówieśników jak i rodziny. Do tego, cza­sem miałam wraże­nie, że ser­i­al nie był w stanie się zde­cy­dować w jakim wieku są bohaterowie — z odcin­ka na odcinek czyniąc ich albo bardziej dojrza­ły­mi albo dużo bardziej dziecin­ny­mi. Nie poma­gał też fakt, że tak od drugiego sezonu połowa obsady nie wyglą­dała jak ludzie, którzy chodzą do liceum i choć nie powin­no mi to przeszkadzać, bo tak wyglą­da rzeczy­wis­tość więk­szość seri­ali o młodzieży to jed­nak… trochę przeszkadza­ło (Zwłaszcza aktor gra­ją­cy Pax­tona wyglą­da bard­zo mało nastoletnio).

 

Nev­er Have I Ever. (L to R) Maitreyi Ramakr­ish­nan as Devi, Dar­ren Bar­net as Pax­ton Hall-Yoshi­da in episode 407 of Nev­er Have I Ever. Cr. John P. Fleenor/Netflix © 2023

 

Muszę jed­nak przyz­nać, że czwarty, finałowy sezon zde­cy­dowanie dał mi do myśle­nia. Przede wszys­tkim nad całą kon­cepcją seri­alu. W czwartym sezonie Devi, jest już zupełnie inną dziew­czyną niż na początku. Dojrzal­szą, mniej emocjon­al­ną, godzącą się z tym, że nie zawsze ma rację i nie zawsze jest ofi­arą w każdej sytu­acji. Jest nie tylko w stanie przyjąć, że być może jej zachowanie wpły­wa na ludzi wokół niej, ale też — zami­ast upier­ać się przy swoim dostrzec, że niekoniecznie zachowu­je się zawsze w porząd­ku. Nadal jest w niej nas­to­let­ni upór, ale pojaw­ia się też nowa dojrza­łość. Jest gotowa zaak­cep­tować zmi­any wokół siebie, co jeszcze na początku seri­alu było dla niej właś­ci­wie nie możli­we. Devi w czwartym sezonie wciąż jest młodą dziew­czyną i wciąż ma trud­ny charak­ter, ale to nie jest już ta sama postać, którą oglą­dal­iśmy wcześniej.

Zdałam sobie sprawę, że trochę mnie iry­tu­jąc, trochę gra­jąc moją per­cepcją bohater­ki, ser­i­al zafun­dował mi bard­zo dobry zapis dojrze­wa­nia. Właśnie tego emocjon­al­nego, gdzie człowiek, powoli zbliża się do tego lep­szego zrozu­mienia świa­ta, więk­szej sta­bil­noś­ci emocjon­al­nej, radzenia sobie z włas­ny­mi emoc­ja­mi. Kiedy przyglą­dam się całoś­ci, widzę jak pro­dukc­ja dobrze pokazu­je, że nie dzieje się to z dnia na dzień, że nikt nie budzi, które­goś dnia dojrza­ły. To pro­ces, ciąg zdarzeń, na które nasza bohater­ka z cza­sem reagu­je zupełnie inaczej. Devi z czwartego sezonu już uczy się, że nie wszys­tko co dzieje się wokół niej, jest o niej, że ma zawężoną do siebie per­spek­ty­wę. To nie jest peł­na dojrza­łość, ale taka która pozwala spo­jrzeć na siebie i innych z nowej per­spek­ty­wy. Przyz­nam, od daw­na nie widzi­ałam seri­alu, który w taki rozry­wkowy i nien­achal­ny sposób przy­pom­i­nał, że nas­to­lat­ki to takie „poczwar­ki” dorosłych — zaw­ies­zone pomiędzy wielo­ma bard­zo sprzeczny­mi emocjami.

 

Nev­er Have I Ever. (L to R) Lee Rodriguez as Fabi­o­la Tor­res, Jade Ben­der as Jade Kwan, Ramona Young as Eleanor Wong, Maitreyi Ramakr­ish­nan as Devi, Jaren Lewi­son as Ben Gross in episode 405 of Nev­er Have I Ever. Cr. Lara Solanki/Netflix © 2023

 

Czwarty sezon dużo bardziej kon­cen­tru­je się też na kari­erze naukowej młodej dziew­czyny. I tu muszę powiedzieć, widzę chy­ba najwięk­szą wartość tej ostat­niej odsłony przygód Devi. Nie da się bowiem ukryć, że to, ile wyma­ga się od młodych ludzi prag­ną­cych sięgnąć po prestiżowe uni­w­er­syte­ty jest tak wygórowane, że aż bezsen­sowne. Ser­i­al dość dobrze pokazu­je nam, że młodzi ludzie, którzy poświę­ca­ją całą szkołę śred­nią tylko po to by dostać się na wymar­zoną uczel­nię mogą się szy­bko wypal­ić. Bo rzeczy­wiś­cie, trochę trud­no być tak dłu­go najlep­szym ze wszys­tkiego tylko po to by potem zacząć wszys­tko od nowa. Wiem, że wiele osób podzi­wia amerykańs­ki sys­tem, ale moim zdaniem to jest czysty hor­ror. Dru­ga sprawa, to mój jak­iś taki oso­bisty sprze­ciw, wobec tych mech­a­nizmów rekru­tacji, które każą młodym ludziom mieć jakąś ciekawą opowieść o sobie. Serio, kto mając kilka­naś­cie lat ma jakąkol­wiek ciekawą opowieść o swoim życiu. Więcej, kiedy Devi w końcu pisze swój esej, właś­ci­wie nie ma wyjś­cia — musi wyko­rzys­tać swo­ją życiową tragedię by dostać się na stu­dia. Wiem, że to fikc­ja, ale ostat­nio oglą­dałam filmi­ki doty­czące wyma­gań dobrych amerykańs­kich uczel­ni i przyz­nam — w tym momen­cie to już jest bez sen­su. Ostate­cznie i tak za więk­szość sukce­su aka­demick­iego odpowia­da to, kto miał więcej kasy (przy­na­jm­niej w Stanach, gdzie dochodzą kwest­ie opłat za stu­dia, darow­izn na rzecz uczel­ni itp.)

 

Wraca­jąc jed­nak do samego seri­alu, początkowo moż­na było zakładać, że to jest his­to­ria, która będzie niemal całkowicie skon­cen­trowana na tym z którym chłopakiem skończy Devi. Mam jed­nak poczu­cie, że z każdym odcinkiem czwartego sezonu, stawało się to coraz mniej ważne. Z resztą w ogóle mam poczu­cie, że tak od trze­ciego sezonu ser­i­al poszedł też trochę w kierunku — hin­duskie kobi­ety w różnym wieku i z różny­mi doświad­czeni­a­mi, mierzą się z życiem. I ostate­cznie — to jest chy­ba najlepiej domknię­ty wątek — każ­da z bohaterek dostała nieco inne, ale satys­fakcjonu­jące zakończe­nie. Także Devi ostate­cznie — wszys­tko się ułożyło — trochę z resztą tak jak moż­na się było spodziewać od początku. Co dodatkowo pod­niosło moją ocenę tego sezonu i seri­alu, bo przy­pom­i­na on, że młodzi ludzie martwią się o całą swo­ją przyszłość na raz, a potem ta przyszłość się jakoś ukła­da i robi to cza­sem pomi­mo ciągłego młodzieńczego lęku, że na pewno nic nie wyjdzie. Jestem też miło zaskoc­zona, że ostate­cznie — nie było żad­nej wielkiej kon­frontacji i dra­maty­cznego wyboru. Raczej dojrze­wanie do tego, z kim chce się dzielić czas i kto do nas pasu­je. Z resztą bard­zo popier­am to co sugeru­je ser­i­al, że ostate­cznie dobrze być z kimś kto nas wspiera, moty­wu­je i jest dla nas po pros­tu dobry.

 

Nev­er Have I Ever. (L to R) Poor­na Jagan­nathan as Nali­ni Vish­waku­mar, Maitreyi Ramakr­ish­nan as Devi in episode 410 of Nev­er Have I Ever. Cr. Jes­si­ca Brooks/Netflix © 2023

 

Oglą­da­jąc „Nev­er Have I Ever” miałam wraże­nie, że to jest niesły­chanie potrzeb­na równoległa nar­rac­ja do świa­ta, w którym o nas­to­latkach mówi się przez pryz­mat pro­dukcji takich jak „Eufo­ria”. Bohaterowie „Nev­er Have i Ever” oczy­wiś­cie nie są ide­al­ni — piją, syp­i­a­ją ze sobą, próbu­ją narko­tyków. Ale ostate­cznie — rama tej opowieś­ci jest dużo moc­niej osad­zona w spoko­jnej codzi­en­noś­ci uczniów liceum, którzy jed­nak mają w domu jakichś rodz­iców, mają jakieś ambic­je i nie są sprowadzeni jedynie do tego, co może w nich prz­er­az­ić widza. Warto z resztą zauważyć, że oba seri­ale są twor­zone przez ludzi, którzy dawno liceum mają za sobą i odnoszą się częś­ciowo do włas­nych przeżyć.  Inny­mi słowy — cieszy mnie, że tych nar­racji o młodych ludzi­ach jest więcej i nie wszys­tkie staw­ia­ją wyłącznie na ten wymi­ar szoku. Tu zresztą mamy do czynienia z tymi „grzeczny­mi” dzieci­aka­mi, które spraw­ia­ją sto­sunkowo mało prob­lemów, co nie znaczy, że nie mają włas­nych prob­lemów. Patrząc na bohaterów miałam wraże­nie, że znałam dużo więcej młodych ludzi z prob­le­ma­mi Devi niż Rue. Nie mówię, tu że jeden ser­i­al jest dobry a dru­gi be — raczej, że trochę mnie boli kiedy jakikol­wiek ser­i­al o młodych ludzi­ach przyj­mu­je się tak jed­noz­nacznie czy bezkry­ty­cznie. Ale to może też wyni­ka z tego, że jestem głęboko nieuf­na wobec Sama Lev­i­sona (zwłaszcza po obe­jrze­niu dostęp­nych odcinków seri­alu „Idol”)

 

Wraca­jąc jed­nak do fak­tu, że był to sezon finałowy. Po jego obe­jrze­niu z zaskocze­niem stwierdz­iłam, że twór­cy bard­zo dobrze wiedzieli jaką his­torię i o kim chcieli mi opowiedzieć. His­to­ria zwarta, prze­myślana i co bard­zo mi się podo­ba — nie próbu­ją­ca ciągnąć się na siłę także poza ten przeło­mowy czas liceum. I tak jak rok temu byłam skłon­na stwierdz­ić, że „Nev­er Have i Ever” to ser­i­al do zapom­nienia, to po ostat­nim odcinku czwartego sezonu pomyślałam, że będzie miło kiedyś do niego wró­cić, bo to his­to­ria, która ma ręce i nogi. I przyz­nam, że było to dla mnie naprawdę zaskocze­nie. Co prowadzi mnie do ostat­niej reflek­sji — ile warte jest w świecie widzów seri­alowych zau­fanie, że twór­cy wiedzą dokąd nas prowadzą i o czym opowiadają.

 

PS: Muszę przyz­nać, że na moją wysoką ocenę seri­alu wpły­wa fakt, że abso­lut­nie uwiel­bi­am Maitreyi Ramakr­ish­nan w głównej roli. Jej gra spraw­ia, że bohater­ka jest taka rzeczy­wista, a do tego, to jest niesamowicie ład­na dziew­czy­na. No i tak czy­ta­jąc jej hasło w Wiki znalazłam news, że ma wys­tąpić w nowej wari­acji na tem­at “Dumy i Uprzedzenia”   The Nether­field Girls, i już nie mogę się doczekać, bo moim zdaniem będzie ide­al­na w takiej produkcji.

0 komentarz
4

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online