Home Film Wszystkie suknie Ady czyli “Pani Harris jedzie do Paryża”

Wszystkie suknie Ady czyli “Pani Harris jedzie do Paryża”

autor Zwierz
Wszystkie suknie Ady czyli “Pani Harris jedzie do Paryża”

Widzieliś­cie kiedyś klasy­czną suknię od Dio­ra? Tak na żywo? Czy widzieliś­cie jej mate­ri­ał, haft, krój, maestrię nie tylko w pro­jek­cie, ale i w wyko­na­niu? Jeśli tak pewnie wiecie, że klasy­cz­na suk­nia od Dio­ra to coś więcej niż ubranie. To uoso­bi­e­nie takiego myśle­nia o świecie, w którym jest miejsce na rzeczy tak piękne, że nawet gdy nie speł­ni­a­ją swo­jego przez­naczenia — gdy wiszą na manekinie w muzeum — wciąż zach­wyca­ją. Jeśli poczuliś­cie choć raz ten zach­wyt nie będzie wam trud­no zrozu­mieć Adę Har­ris, sprzą­taczkę z Lon­dynu, która w lat­ach pięćdziesią­tych postanaw­ia wyruszyć do Paryża by kupić sobie suknię od Diora.

 

Pani Har­ris jedzie do Paryża” to his­to­ria opisana w powieś­ci Paula Gal­li­co (auto­ra min. powieś­ci o tragedii Pose­j­dona) która doczekała się czterech adap­tacji. Dwie najnowsze — 1992 i 2022 roku stanow­ią ciekawy przykład tego jak ta sama his­to­ria może opowiadać o czymś zupełnie innym. W obu mamy ten sam punkt wyjś­cia — wdowę w śred­nim wieku, która po stra­cie męża nie ma w życiu za wiele radoś­ci. Kiedy w mieszka­niu arys­tokrat­ki, u której sprzą­ta widzi suknię od Dio­ra — w końcu ma cel, chce pojechać do Paryża i ją kupić. Zbiera pieniądze i w końcu uda­je się jej dostać do domu mody Dio­ra. Nim jed­nak suk­nia zostanie uszy­ta — pani Har­ris zdoła zaprzy­jaźnić się z mark­izem, zeswatać księ­gowego z najpiękniejszą mod­elką w mieś­cie i odkryć jakie prob­le­my mogą mieć ludzie, którzy na co dzień żyją w świecie najpiękniejszych i naj­mod­niejszych rzeczy.

 

Pho­to: Dávid Lukács / © 2021 Ada Films Ltd — Har­ris Squared Kf

 

W filmie z 1992 (cały jest dostęp­ny na YouTube) bohater­ka nie ma żad­nej okazji, na którą mogła­by założyć swo­ją suknię. Z resztą wcale okazji nie potrze­bu­je. Zakup sukien­ki jest próbą spełnienia irracjon­al­nego marzenia — które wyraża się w czymś niezwyk­le pięknym. Pojaw­ia­jące się po drodze przeszkody Pani Har­ris rozład­owu­je życ­zli­woś­cią i zdrowym rozsąd­kiem, pod­bi­ja­jąc ser­ca wszys­t­kich wokół. Słod­ka opowieść ma w sobie jed­nak coś z melan­cholii. Suk­nia ostate­cznie jest tylko wyrazem czegoś więcej — prag­nienia lep­szego, ciekawszego życia. Pod koniec fil­mu z 1992 roku widz­imy, że bardziej nawet niż sama sukien­ka liczy się zasus­zona róża przy­pom­i­na­ją­ca o mark­izie (w tej wer­sji gra go Omar Sharif więc pory­wom ser­ca pani Har­ris trud­no się dzi­wić) i o wszys­t­kich ludzi­ach jakich Ada Har­ris poz­nała w Paryżu. Co ciekawe — to zakończe­nie telewiz­yjnej adap­tacji i tak jest łagod­niejsze w sto­sunku do tego co zapro­ponował autor. W książce — sukien­ka zosta­je ostate­cznie zniszc­zona, co jed­nak nie przeszkadza pani Har­ris cieszyć się ze wszys­tkiego co przeżyła po drodze.

 

Oba te tek­sty — zarówno książ­ka jak i sam film — dostrze­ga­ją, że w sum­ie w tym mate­ri­al­nym przed­mio­cie nie kry­je się tak wiele jak mogło­by się wydawać i że pani Har­ris potrzeb­ni są ludzie a nie suk­nia od Dio­ra. Zaś nieza­leżnie jak pięknie by w tej sukni wyglą­dała (w wer­sji telewiz­yjnej meta­mor­foza gra­jącej panią Har­ris Angeli Lans­bury rzeczy­wiś­cie jest imponu­ją­ca) to co czyni panią Har­ris ważną i kochaną przez ludzi wokół niej jest jej poczu­cie humoru, ciepło, oraz niepo­tykana siła. Jed­nocześnie przyz­nam — moment, w którym w filmie z 1992 roku pani Har­ris dra­maty­cznym głosem sprze­ci­wia się temu by ode­bra­no jej suknię jest prze­j­mu­ją­cy. Jej sprze­ciw to sprze­ciw nie tyle kobi­ety, której nie chcą sprzedać sukni od Dio­ra co oso­by wciąż odstaw­ianej na bok i pog­a­rdzanej, która ma już dość wal­czenia z niespraw­iedli­woś­cią świa­ta z pochy­loną głową czy uprze­jmym słowem. Jest w tym coś tak prze­j­mu­jącego, że ta sce­na wynosi trochę film z prostej nar­racji o miłej pani, która chce kupić suknię.

 

Pho­to: Dávid Lukács / © 2021 Ada Films Ltd — Har­ris Squared Kf

 

Prze­jdźmy ter­az do roku 2022 i najnowszej ekraniza­cji. Twór­cy postanow­ili, nieco zmienić ramę fab­u­larną. Pani Har­ris grana tu przez prze­bo­jową Les­ley Manville,  nie bard­zo przy­pom­i­na swo­ją nieco straszą i bardziej potul­ną wer­sję z poprzed­nich adap­tacji. Bohater­ka ma całkiem sym­pa­ty­czne życie — takie, gdzie z koleżanką chodzi się do pob­liskiego pubu, wyskaku­je na wyś­ci­gi psów i ma wielu zna­jomych. To jest chy­ba naj­ciekawszy ele­ment tego fil­mu — pokazanie kobi­ety z klasy niższej, w śred­nim wieku, która mimo, że jest niezamożną wdową nie straciła pewnej prze­bo­jowoś­ci. Nowa pani Har­ris nie boi się życia, ludzi, nowych sytu­acji. Gdy w tej fil­mowej wer­sji mark­iz prowadzi Adę do kabare­tu na tańce — bawi się ona doskonale, i nawet przez chwilę nie czu­je się nie na miejs­cu. To rzad­ko spo­tykane w fil­mach — pokazanie oso­by, której prze­bo­jowa natu­ra prze­bi­ja granice kla­sowe i pod­waża obraz kobi­ety w „pewnym wieku” jaki rysu­je się w wielu filmach.

 

Jed­nocześnie jed­nak — sam film nie za bard­zo wie co zro­bić z samą suknią — o ile poprzed­nie adap­tac­je czy książ­ka wskazy­wały, że suk­nia od Dio­ra nie jest pani Har­ris tak naprawdę potrzeb­na, o tyle w tej wer­sji — trud­no jest sce­narzys­tom odpuś­cić wiz­ję, że jed­nak lep­iej w sukni chodz­ić niż nie chodz­ić. Pomi­ja­jąc fakt, że pani Har­ris ma zaplanowane, że założy ją na lokalny bal, to dodatkowo — nie zro­bi tego tylko dla siebie. Bo prze­cież na balu będzie jej przy­ja­ciel Archie, który zde­cy­dowanie darzy bohaterkę żywszym uczu­ciem. Doda­jmy, że Archiego gra Jason Isaacs co spraw­ia, że nagle gdzieś tam bok­iem his­to­ria kobi­ety, która sukni nie potrze­bu­je zamienia się w opowieść o tym, że jeśli chcesz poder­wać bard­zo przys­to­jnego mężczyznę to nie zaszkodzi pojaw­ić się na balu w sukni od Diora.

 

Pho­to: Dávid Lukács / © 2021 Ada Films Ltd — Har­ris Squared Kf

 

Prob­le­mem nowej ekraniza­cji jest też fakt, że próbu­je ona przekon­ać nas, że pani Har­ris potrafi rozwiązać każdy prob­lem — nawet jeśli jest to kryzys domu mody Dior. Co spraw­ia, że sym­pa­ty­cz­na his­to­ria o miłej kobiecie, która potrafiła wydobyć z ludzi to co siedzi w ich ser­cach zamienia się w rzecz niesły­chanie przesłod­zoną. Nie ma dla Pani Har­ris żad­nych granic — wszys­tko naprawi, wszys­tko rozwiąże — serio, gdy­by została w Paryżu tydzień dłużej być może już nikt nigdy by w tym kra­ju nie stra­jkował. Inna sprawa — film jakoś stara się odnieść do kwestii różnic kla­sowych — nie mamy już lat pięćdziesią­tych więc wyczuwa się, że dla widza może to być bardziej istotne. Nieste­ty pro­dukc­ja robi to w sposób dość kan­ci­asty —  co więcej — chy­ba zabier­a­jąc przy okazji pani Har­ris część jej nieza­leżnoś­ci. Kiedy w ory­gi­nale pani Har­ris dowiadu­je się, że przy­pom­i­na mark­i­zowi jego opiekunkę z dziecińst­wa, wyko­rzys­tu­je ten fakt na włas­ną korzyść. W nowym filmie — czu­je się odrzu­cona, bo miała jakąś mglistą nadzieję na romans.

 

Pro­dukcji jed­nak najbardziej ciąży prag­nie­nie by do fil­mu  nie prze­dostała się ani odrobi­na melan­cholii. Coś co stanow­iło istot­ny ele­ment opowieś­ci o sprzą­taczce i sukni Dio­ra tu zni­ka. His­to­ria, która ostate­cznie — pokazy­wała, jak bard­zo pani Har­ris jest potrzeb­ne co innego niż suk­nia, tu sprowadza się jed­nak do tego, że suknię dobrze na siebie założyć. To samo spraw­ia, że his­to­ria sta­je się w tej wer­sji nieco za bard­zo ułagod­zona, zbyt bajkowa, tak pozbaw­iona dra­maturgii, że ostate­cznie nie budzą­ca głęb­szych emocji. Tym­cza­sem opowieś­ci tego typu sprawdza­ją się najlepiej, kiedy właśnie obok tego co słod­kie, co łatwe do rozwiąza­nia i tego co się ukła­da, pojaw­ia się też gorycz czy jak­iś smutek prawdzi­wego życia. Tu wszys­tko ma załatwić wspom­nie­nie o wojen­nej śmier­ci męża naszej bohater­ki, ale szy­bko zosta­je przykryte tym jak doskonale pani Har­ris zna­j­du­je się w każdej sytu­acji. Inna sprawa — w wer­sji ory­gi­nal­nej wspom­nie­nie tego, że woj­na była niedawno (oraz powo­jen­nych trud­noś­ci z jaki­mi borykali się Bry­tyjczy­cy) była dużo bliższa. W nowszej wer­sji jed­nak jest to odległa przeszłość, bardziej deko­rac­je niż coś co doty­ka żywej pamięci.

 

 

Żeby nie było, że tylko narzekam. Nowa odsłona przygód pani Har­ris jest przepięknie nakrę­cona. Jeśli chce­cie się zach­wycić suk­ni­a­mi Dio­ra, to nie będzie to trudne — zwłaszcza po sce­nie pokazu mody. Do tego Paryż (grany już po raz dru­gi w ekraniza­c­jach przez Budapeszt) jest przepiękny, podob­nie jak każdy strój, każ­da ulicz­ka i każdy samochód. To taka dopieszc­zona wiz­ual­nie bom­bonier­ka. Obsa­da też oczy­wiś­cie jest wielce urodzi­wa, co cza­sem bawi, bo nasz pięknu Lucas Bra­vo (którego widzi­ałam w dwóch fil­mach dzień po dniu) gra zestre­sowanego księ­gowego, który twierdzi, że nie ma szans u pięknej mod­el­ki. Panie, z taki­mi rysa­mi twarzy to i u królowej bry­tyjskiej miałbyś pan szan­sę w lat­ach pięćdziesią­tych. W każdym razie — wiz­ual­nie całość zde­cy­dowanie zadawala i daje pół­torej godziny w świecie, gdzie nawet śmieci na uli­cach są malownicze.

 

Ten mój dłu­gi tekst o ewolucji przygód Pani Har­ris nie wyni­ka tylko z tego, że jest dla mnie fas­cynu­ją­cym jak ta pros­ta his­to­ria była różnie inter­pre­towana w kilku różnych momen­tach his­torii. Tym co dodatkowo wyda­je mi się ciekawe, to zmi­ana przed­staw­ienia samej pani Har­ris. Ta grana przez Angelę Lans­bury jest sym­pa­ty­czną panią w śred­nim wieku, która jed­nak zna swo­je miejsce w społecznym układzie. Ma swo­je marzenia i pory­wy ser­ca, ale wszys­tko jest stonowane. Pani Har­ris AD 2022 to już ktoś zupełnie inny — kobi­eta pew­na siebie, nie dają­ca sobie w kaszę dmuchać, najbardziej cier­pią­ca, gdy sta­je się niewidzial­na. W tej prostej, puchatej opowieś­ci odbi­ja­ją się też przemi­any w pode­jś­ciu do kobi­et w śred­nim wieku. Do kina na przy­gody pani Har­ris w Paryżu w pier­wszych tygod­ni­ach poszły głównie oso­by po 55 roku życia. Jak mniemam wśród nich wiele kobi­et, które marzą nie tyle o sukni Dio­ra, ale o tym by znów zostać dostrzeżony­mi. Bo przy­chodzą­ca z wiekiem niewidzial­ność wyda­je się tu być tym prawdzi­wym ele­mentem dra­maty­cznym. Czy pani Har­ris potrze­bu­je sukien­ki do Dio­ra? Ciekaw­ie jest porów­nać trzy odpowiedzi na to pytanie. Mi oso­biś­cie najbardziej podo­ba się zakończe­nie z 1992 roku. Tam w ostat­nim kadrze sukien­ka wisi w niewielkiej ciem­nej kuch­ni pani Har­ris. Jest pięk­na, stro­j­na i warta dokład­nie tyle ile wspom­nienia. Wyda­je się jed­nak symp­to­maty­czne, że z każdym rok­iem coraz mniej wierzymy, że te wspom­nienia wystar­czą i są w stanie zastąpić mate­ri­al­ną oznakę sta­tusu. Jesteśmy więc coraz bardziej zgorzk­niali, mimo, że his­to­ria sta­je się coraz słodsza.

 

Ps: Przepraszam was za tak dłu­gi tekst, ale rzad­ko zdarza się, że człowiek oglą­da film, który nie wyda­je się aż tak ciekawy tylko po to by odkryć, że w isto­cie doskonale pokazu­je przemi­anę prostej opowieś­ci. Inna sprawa — byłam w dziesiątej min­u­cie oglą­da­nia wer­sji telewiz­yjnej fil­mu gdy dowiedzi­ałam się, że zmarła Angela Lansbury.

0 komentarz
2

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online