Home Film Po piętnastej wiośnie przychodzi lato czyli Królowie Wakacji o sentymencie i dorastaniu

Po piętnastej wiośnie przychodzi lato czyli Królowie Wakacji o sentymencie i dorastaniu

autor Zwierz

Hej

Zwierz ma dla was dobrą wiado­mość. Jeśli planu­je­cie w week­end wypad do kina to zwierz ma dla was film, na który może­cie a nawet powin­niś­cie iść. Film wręcz ide­al­ny na ostat­ni sezon przed smut­nym końcem sierp­nia. Zwierz częs­to pole­ca coś tylko częś­ci z was, czyniąc mnóst­wo zas­trzeżeń, że film nie spodo­ba się wszys­tkim, że jest tylko dla osób lubią­cych daną kon­wencję itp. Praw­da jest bowiem taka, że najczęś­ciej zwierz pisze dobrą recen­zję fil­mu bo pro­dukc­ja go nie rozczarowała a nie dlat­ego, że go oczarowała. Ale w tym tygod­niu zwierz jest przeko­nany, że powin­niś­cie jak jeden mąż udać się do kina na per­fek­cyjny seans na koniec lata. Zwierz naprawdę nie żar­tu­je. Raz w życiu zwierz ma wraże­nie, że opóźniona przez dys­try­b­u­to­ra pre­miera jest bło­gosław­ieńst­wem a nie przek­leńst­wem. Bo film Królowie Lata powin­no się oglą­dać w ostat­ni week­end sierp­nia, kiedy dni są jeszcze ciepłe ale nocą wia­tr przy­pom­i­na, że już czas przy­pom­nieć sobie jesień. Dlaczego? Powodów jest więcej niż kilka.

Rzad­ko zdarza się film, w którym wiek nas­to­let­ni pokazany jest tak dobrze — z sym­pa­tią dla bohaterów i z wyczu­ciem specy­fi­ki tego sza­lonego wieku.

 

O filmie, Królowie Lata zapewne sporo przeczyta­cie w prasie. Zarys fabuły zostanie przed­staw­iony w sposób łopa­to­log­iczny. Trzech chłopaków ucieka do lasu bo ma dość słucha­nia rodz­iców. Dowiecie się, że to his­to­ria o doras­ta­niu, let­nich wakac­jach i szuka­niu nieza­leżnoś­ci. Zapewne recen­zen­ci wskażą, że film  wyko­rzys­tu­je znane moty­wy, że męs­ka przy­jaźń zosta­je wys­taw­iona na próbę z powodu dziew­czyny, że główny bohater nie może się dogadać z ojcem po śmier­ci mat­ki, że jego przy­ja­ciela męczą nadopiekuńczy rodz­ice, zaś ich towarzysz let­niego sza­leńst­wa jest dzi­wny. Być może ktoś zwró­ci uwagę, że film pod wzglę­dem kon­strukcji nie różni się bard­zo od typowego kina młodzieżowego wyko­rzys­tu­jącego let­nie wakac­je jako przestrzeń mag­iczną, kiedy zachodzi ów nie do koń­ca dają­cy się wyjaśnić pro­ces doras­ta­nia. Recen­zen­ci napiszą wam być może, że sporo w tym filmie da się przewidzieć, oraz że znane tropy podrzu­cane są już od pier­wszych scen. Wszys­tkie te sztam­powe zda­nia będą jak najbardziej prawdzi­we. A jed­nocześnie nie powiedzą wam nic o filmie, który jest jak powiew świeżego powi­etrza w dusznej kinowej sali.

Królowie wakacji to film znakomi­cie nakrę­cony, czer­pią­cy garś­ci­a­mi z artysty­cznej otocz­ki kina indie ale wyko­rzys­tu­ją­cy znane tri­ki w nieco inny sposób.

Dlaczego? Przede wszys­tkim sce­narzyś­cie udało się napisać znakomite posta­cie. Główny bohater Joe, nie jest ani najpop­u­larniejszym dzieci­akiem w szkole, ani pari­asem do którego nikt się nie odzy­wa. To nas­to­latek jakich wiele, które­mu na kory­tarzu łobuzy ukrad­ną koszulkę, ale zro­bią to wtedy kiedy ślicz­na dziew­czy­na zaprosi go na imprezę. Joe rzeczy­wiś­cie ma dość swo­jego ojca, ale trud­no mu się dzi­wić, bo ojciec rzeczy­wiś­cie  w pier­wszych sce­nach fil­mu iry­tu­je też nas.  Sam bohater choć jest inic­ja­torem uciecz­ki z domu i postaw­ienia sobie domku w lesie, dzi­ała tak jak na nas­to­lat­ka przys­tało. W jed­nej chwili jest sza­le­nie dorosły i kon­sek­went­ny, by w drugiej zachowywać się jak zupełne dziecko. Nie mniej nie ma w nim agresji, co najwyżej ros­ną­ca młodzieńcza frus­trac­ja. Jest sym­pa­ty­czny i łat­wo go pol­u­bić.  Jego najlep­szy przy­ja­ciel Patrick, który od swoich nadopiekuńczych rodz­iców dosta­je wysyp­ki (czemu wid­ow­n­ia się abso­lut­nie nie dzi­wi), to chłopak sym­pa­ty­czny i uprze­jmy, który choć ucieka od domowego porząd­ku to jed­nak nawet w lesie będzie kazał sprzą­tać czy ćwiczył na skrzyp­cach. Niby sil­ny typ, zapaśnik ale chęt­nie zrezygnu­je z koniecznoś­ci polowa­nia na jedze­nie (który to wątek pięknie rozwiązano). Przy­jaźń obu bohaterów jest pokazana wyjątkowo dobrze, tak że nie trud­no nam uwierzyć, iż zna­ją się całe życie. Naj­ciekawszy jest jed­nak trze­ci bohater Biag­gio. Nie do koń­ca wiado­mo skąd się wziął. Dzi­wny nis­ki, chy­ba trochę sza­lony, zachowu­je się zupełnie nieprzewidy­wal­nie. Nie wiado­mo co powie (może np. nagle oświad­czyć, że nie postrze­ga siebie jako oso­by posi­ada­jącej płeć), co zro­bi (może udawać że w ogóle go nie ma) i czy zachowa się odważnie czy głu­pio. Biag­gio jest postacią trochę mag­iczną, zupełnie z innego świa­ta, moż­na się nawet zas­tanaw­iać czy na pewno ist­nieje. Jego obec­ność zmienia dynamikę grupy – dwóch przy­jaciół w domku w środ­ku lasu było­by sztam­pą – obec­ność Biag­gio (jak stwierdz­ił mój towarzysz – gdy­by miał być mity­cznym zwierzę­ciem chci­ał­by być Biag­gio) zmienia wszys­tko. Ten bohater z zupełnie innego porząd­ku spraw­ia, że nar­rac­ja sta­je się lże­jsza, zabawniejsza (film jest bard­zo zabawny takim miłym, dobrym humorem) i nieco mag­icz­na.  Gra­ją­cy go Moi­ses Arias jest niesamowicie dobry i aż trud­no uwierzyć, że to dzieci­ak który gry­wał w seri­alach na kanale Dis­neya. Gdy­by nie jego znakomi­ta gra taka postać była­by iry­tu­ją­ca i pozbaw­iona sen­su. A tak pasu­je doskonale. Zresztą w ogóle co warto dodać, wszyscy młodzi bohaterowie fil­mu są napisani z olbrzymią życ­zli­woś­cią i bard­zo dobrze zagrani. Życ­zli­woś­cią której braku­je wielu pro­dukcjom, które co praw­da opowiada­ją o młodzieży ale jak­by zupełnie jej nie rozu­miejąc tylko obser­wu­jąc jak dzikie zwierzęta.

Zwierz dawno nie widzi­ał fil­mu w którym tak bard­zo nie umi­ał­by przewidzieć następ­nej lin­ij­ki dialogu.

Ale nie tylko młodzież jest w tym filmie potrak­towana z pewną wyrozu­mi­ałoś­cią czy nawet czułoś­cią. Także oczeku­ją­cy na zagin­ionych synów rodz­ice zostali doskonale odmalowani. Zwłaszcza ojciec Joe, sarkasty­czny, wściekły na świat po śmier­ci żony, który ewident­nie nie umie dogadać się z synem (a i z córką ma prob­le­my). To postać, na którą początkowo patrzymy przez pryz­mat Joe by potem spo­jrzeć na niego z boku i uświadomić sobie, że to człowiek równie zagu­biony i sfrus­trowany jak nieje­den nas­to­latek. Gra­ją­cy go Nick Offer­man jest w swo­jej roli znakomi­ty i potwierdza, że ludzie, których wysokobudże­towe kino zatrud­nia w rolach kome­diowych (ostat­nio moż­na było go zobaczyć w Miller­ach) najlepiej sprawdza­ją się w rolach dra­maty­cznych w kinie nieza­leżnym. Z kolei rodz­ice Patric­ka są namol­ni ale też dość szy­bko rozu­miemy, że ich wkurza­jące tra­jkotanie jest przez syna w pewnym stop­niu aprobowane. W każdym razie reakc­ja rodz­iców na zniknię­cie chłopaków oraz to jak potem zareagu­ją na rozwój wydarzeń wyda­je się zwier­zowi niesły­chanie prawdzi­we i jakieś takie ze zrozu­mie­niem dla obu stron.

Filmy o doras­ta­niu mają zwyczaj odnosić się do dorosłych albo niechęt­nie albo cukierkowo, ten zda­je się trak­tować ich życ­zli­wie i uczciwie.

Jed­nocześnie film doskonale posługu­je się prosty­mi czytel­ny­mi dla widza ale i tak przynoszą­cy­mi radość z kon­cep­tu sym­bo­l­a­mi. Począwszy od drzwi domku chłopaków wymono­towanych z toi- toi, przez ich rzad­ki młodzieńczy zarost, po sce­ny które przeplata­ją wydarzenia z życia rodz­iców z wydarzeni­a­mi z życia synów, czy niesły­chanie ważną grę w Monopol.  Pod koniec film ma jed­ną znakomitą sek­wencję, gdzie sym­bo­l­i­ka naprawdę jest bard­zo pros­ta i czytel­na ale widz taki jak zwierz, złakniony kina nie mówiącego wszys­tkiego wprost jest zach­wycony, że ktoś uznał iż zwierz zrozu­mie jedynie wiz­ualne wyłoże­nie sprawy bez obow­iązkowej mowy. Zresztą wszędzie tam gdzie film mógł­by wpaść w sztam­pę pojaw­ia się humor, ciekawe uję­cie, inny mon­taż, który może nie tyle spraw­ia iż film odb­ie­ga od schematu, co że o nim zapom­i­namy. A sko­ro już przy szczegółach tech­nicznych jesteśmy to trze­ba przyz­nać, że pod tym wzglę­dem film też robi wraże­nie. Kiedy w pier­wszych sce­nach zwierz zobaczył uję­cie młot­ka w zwol­nionym tem­pie uderza­jącego w gwóźdź zwierz był gotowy wznieść oczy ku niebu. Ale kiedy okaza­ło się po co ów gwóźdź był wbi­jany i co z tego wynikło, to nagle zas­tosowanie takich a nie innych środ­ków okaza­ło się ciekawe a nawet dow­cip­ne. Sporo jest w filmie momen­tów w których twór­cy baw­ią się for­mą – zna­jdzie się trochę scen marzeń na jaw­ie (które rozpoz­namy od razu mimo, że nie zmieni się oświ­etle­nie), zna­jdzie się sce­na w połowie po hisz­pańsku, zna­jdzie się w końcu całkiem sporo scen po pros­tu pięknie nakrę­conych, lekko prześwi­et­lonych czy z pozornie nie pasu­ją­cym pokła­dem muzy­cznym. A kiedy wyda­je się nam że widzieliśmy w filmie wszys­tko nagle pojaw­ia się sce­na wyję­ta jak­by z innego porząd­ku opowieś­ci. Teo­re­ty­cznie brz­mi jak nies­trawny misz masz, ale to jeden z niewielu filmów jakie zwierz ostat­nio oglą­dał w którym wszys­tkie  ele­men­ty zgry­wały się ze sobą ide­al­nie, tak że nie sposób  zaz­naczyć słab­szego wątku czy sce­ny – wszys­tko w tej mieszance ide­al­nie do siebie pasuje.

Niewiele jest filmów, do których moż­na wstaw­ić takie zdanie i będzie ono na miejscu ;)

Kinowy towarzysz zwierza stwierdz­ił, że to film o którym ma się ochotę pisać wzniośle i sno­bisty­cznie mimo, że wzniosły i sno­bisty­czny nie jest. To jak zwyk­le (zwierz tak dobiera kinowych towarzyszy by mówili mądre łatwe do ukradzenia na blo­ga rzeczy)  uwa­ga traf­na. Czy­ta­jąc wpis może­cie dojść do wniosku, że to jeden z tych nieza­leżnych filmów, które zach­wyca­ją kino­mana ale nie są dobrą rozry­wką. Tym­cza­sem Królowie lata to film, który pozostaw­ia widza z uśmiechem, poczu­ciem satys­fakcji i z radoś­cią z udanego sean­su. Film jest śmieszny od początku do koń­ca, nie jest wul­gar­ny, nie bru­tal­izu­je świa­ta młodych mężczyzn pokazu­jąc ich jako bezmyśl­nych nastaw­ionych na siłę i prestiż bez mózgów.  Nie demo­nizu­je dziew­cząt łamią­cych im ser­ca. Nie staw­ia sil­niejszych pon­ad słab­szy­mi, nie staw­ia dorosłoś­ci pon­ad wiek młodzieńczy czy nawet dziecię­cy. Nie staw­ia lata pon­ad wszys­tki­mi inny­mi pora­mi roku. Nie staw­ia rodz­iców pon­ad dzieci ani dzieci pon­ad rodz­iców.  To film, który pod sam koniec lata nas­tra­ja człowieka pozy­ty­wnie, daje dokład­nie to czego się potrze­bu­je w sierp­niowe wiec­zo­ry – nos­tal­gię połąc­zoną z przeko­naniem, że kiedy lato się kończy może być nawet lep­iej niż wtedy kiedy się zaczynało.

Zwier­zowi podobała się gra z wyglą­dem bohaterów, których sza­lone lato odbi­ja się na twarzy. Zwierz dawno nie widzi­ał fil­mu, który tak dużo umi­ał­by przekazać przy pomo­cy słabego młodzieńczego zarostu.

Ale jeśli to wszys­tko was nie zachę­ciło (zwierz pode­jrze­wa, że część z was może wyczuwać tą lekko sno­bisty­czną stronę zwierza) to idź­cie do kina dla postaci Biag­gio. Zobacz­cie jak pisze się posta­cie, które mogą wyr­wać się z każdej kon­wencji, powiedzieć wszys­tko, zachować się jak chcą i będzie to na miejs­cu i z sensem. Takich postaci się praw­ie nie pisze, bo wyma­ga­ją obdarzenia widza pewnym zau­faniem, potra­towaniem go na tyle poważnie, że wrzu­ca się do fil­mu coś dzi­wnego. A potem okazu­je się, że to co dzi­wne cza­sem okazu­je się tym co najlep­sze. Serio wyko­rzys­ta­j­cie ostat­nie dni lata i pędź­cie do kina. Zdaniem zwierza nie pożałujcie.

Trze­ba być odważnym by stworzyć postać mikrego, dzi­wnego bohat­era  z maczetą i uczynić go jed­nocześnie zabawnym, hero­icznym i magicznym.

Ps: Zwierz jest bard­zo wdz­ięczny dys­try­b­u­torowi Best Film za zaprosze­nie do kina, bo zwias­tun zapowiadał film zupełnie inny niż ten, który zwierz dostał i pewnie by się do kina zwierz nie wybrał i nie mógł wam powiedzieć jaki to jest dobry film.

15 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online