Home Film Dajcie mi miecz ognisty czyli o “Tylko nie mów nikomu” Tomasza Sekielskiego

Dajcie mi miecz ognisty czyli o “Tylko nie mów nikomu” Tomasza Sekielskiego

autor Zwierz
Dajcie mi miecz ognisty czyli o “Tylko nie mów nikomu” Tomasza Sekielskiego

Trud­no trak­tować film taki jak „Tylko nie mów niko­mu” w  tych samych kat­e­go­ri­ach co każdą inną pro­dukcję fil­mową. Doku­men­ty inter­wen­cyjne, które mają poruszyć najważniejsze dla społeczeńst­wa sprawy i real­nie zmienić sytu­ację w kra­ju rzad­ko oce­nia się z punk­tu widzenia jakoś­ci pro­dukcji. Nie mniej mam poczu­cie, że w przy­pad­ku doku­men­tu Sekiel­skiego warto przez chwilę pochylić się nad tym jak film został zro­biony. Między inny­mi dlat­ego, że to właśnie dobrze zre­al­i­zowany zamysł reży­ser­s­ki spraw­ił, że film doku­men­tal­isty może mieć więk­szy wpływ na społeczeńst­wo niż np. Kler.

Nie będę ukry­wać że z początku miałam wąt­pli­woś­ci co do pro­dukcji. Głównie ze wzglę­du na to, że wiele pro­dukcji tego typu staw­ia na atmos­ferę z pro­gramów typu „Uwa­ga” gdzie ważne są uję­cia porus­zonej kamery, krzy­ki, bie­ganie i tworze­nie atmos­fery która jest peł­na dyskom­for­tu dla widza, który – co jest dzi­wnym, ale dzi­ała­ją­cym mech­a­nizmem społecznym – cza­sem gorzej się czu­je ze zła­maniem zasad społecznych przez dzi­en­nikarza, niż z przewinieni­a­mi gonionego przezeń przestęp­cy. Wszyscy zna­ją ten mech­a­nizm gdzie nagle jesteśmy kry­ty­czni wobec dzi­en­nikarzy bo łamią zasady dobrego wychowa­nia mimo, że robią to w słusznej spraw­ie. Tak jesteśmy zsoc­jal­i­zowani, że cza­sem bardziej nam przeszkadza obser­wowanie oso­by niegrzecznej niż świado­mość że jest ona niegrzecz­na wobec zbrod­niarza. Bard­zo bałam się tej sen­sacyjnoś­ci, także biorąc pod uwagę obec­ność w filmie ofi­ar księży – którzy, przy­na­jm­niej w moim założe­niu, nie zasługu­ją na to by być wyko­rzysty­wani do kon­frontacji przeprowad­zonych w atmos­ferze budowa­nia skandalu.

Wszys­tkie moje wąt­pli­woś­ci się nie sprawdz­iły. Sekiel­s­ki najwyraźniej bard­zo dokład­nie prze­myślał co w przy­pad­ku odbioru fil­mu może wywołać kon­trow­er­sje i nie zas­tosował żad­nej z licznych metod budowa­nia sztucznego napię­cia. Wręcz prze­ci­wnie. Dzi­en­nikarze są w filmie uprze­j­mi, nie wbie­ga­ją, nawet nie wchodzą, gdy zamknie się przed nimi drzwi. Puka­ją, pyta­ją grzecznie, nie pod­noszą gło­su. Nie przekracza­ją żad­nych społecznie przyję­tych granic. Kon­frontac­je z księż­mi – już moc­no starszy­mi pana­mi, są prz­er­aża­ją­co spoko­jne. W cza­sie pier­wszej roz­mowy molestowana w dziecińst­wie kobi­eta, zwraca się do swo­jego opraw­cy cały czas „Proszę księdza” zachowu­jąc do samego koń­ca grzecznoś­ciową for­mułę. Wybucha dopiero kiedy wychodzi z domu dla księży emery­tów. A i jej wybuch pokazany jest na mar­gin­e­sie. Film oby­wa się niemalże bez przek­leństw, na pewno bez krzyków, bez bie­ga­nia i trzęsącej się kamery. Grzeczność i spokój twór­ców fil­mu – ale i ofi­ar, jest porusza­ją­ca ale jed­nocześnie – spraw­ia, że ten jeden ele­ment który mógł­by zostać wyko­rzys­tany prze­ci­wko nim został usunię­ty. To bard­zo dobra ale też jak pode­jrze­wam trud­na decyz­ja. Sekiel­s­ki słusznie musi­ał założyć, że przek­leńst­wa i emoc­je zostawi widzom.

Dru­ga sprawa to kon­strukc­ja fil­mu – z jed­nej strony pokazu­je nam on przy­pad­ki konkret­nych księży i ich konkret­nych ofi­ar. Jed­nocześnie jed­nak kon­strukc­ja każdej his­torii prowadzi nas w to samo miejsce. Nieza­leżnie czy mamy do czynienia z czymś co wydarzyło się niedawno czy w lat­ach osiemdziesią­tych, film pokazu­je nam przede wszys­tkim dzi­ałanie mech­a­niz­mu ukry­wa­nia ped­ofil­ii. Same czyny ped­ofil­skie choć budzące grozę i obrazę pojaw­ia­ją się tak naprawdę na mar­gin­e­sie. Mamy świadect­wa poszkodowanych ale tak naprawdę najbardziej wstrząsające jest to co dzieje się później. Bo później w wielu przy­pad­kach pojaw­ia­ją się rodz­ice, lekarze, proku­ratu­ra.  Zwyk­le to właśnie na te grupy zrzu­ca się odpowiedzial­ność za to, że ped­ofil­ia jest słabo wykry­wana. Bo społeczność nie chce do siebie dop­uś­cić wiz­ji, że ksiądz molestu­je, bo rodz­ice nie wierzą, bo proku­ratu­ra ignoru­je, bo lekarze nawet widząc śla­dy na ciele nie zgłasza­ją. Tym­cza­sem film pokazu­je przy­pad­ki w których reakc­je się pojaw­iły – wcześniej albo później. I nic.

Tu właśnie pojaw­ia się moim zdaniem to co w filmie Sekiel­skiego jest najważniejsze. To nie jest film o ped­ofil­ii w Koś­ciele. To jest film o tym jak dzi­ała sys­te­mowe ukry­wanie ped­ofil­ii w koś­ciele które pozwala – nawet w przy­pad­ku wyda­nia wyroku sądowego, spraw­com dzi­ałać nadal i nadal funkcjonować z dostępem do dzieci. Gdy­by twór­cy kon­cen­trowali się na poje­dynczych księżach łat­wo było­by postaw­ione w nim zarzu­ty zbyć przy­powieś­ci­a­mi o złych pasterzach, którzy zna­jdą się wszędzie. Ale to nie jest film o poje­dynczych księżach, tylko o sys­temie. O tym jak wyglą­da ukry­wanie ped­ofil­ii, prze­cią­ganie pro­ce­dur tak by nic nie dały, czy w końcu chronie­nie swoich. Ksiądz ped­ofil wypa­da w tym obra­zie jako jed­nos­t­ka żałos­na, zde­mor­al­i­zowana ale w pewnym stop­niu – total­nie nier­acjon­al­na i kanal­izu­ją­ca swo­je popędy tam gdzie się da (co niko­go nie uspraw­iedli­wia). Kryją­cy księży episkopat jawi się jako cyn­icz­na machi­na dzi­ała­ją­ca na zasadach podob­nych do mafi­jnych, któa z pełną pre­m­e­dy­tacją sto­su­je pro­ce­dury, które mają utrud­nić wykrycie spraw­cy, odsunię­cie go od pra­cy, wyk­lucze­nie ze stanu kapłańskiego czy nawet potwierdze­nie oskarżeń. Dodatkowo w filmie widz­imy jak spójny jest przekaz płyną­cy z Episkopatu i jak z uśmiechem na ustach pow­tarza się infor­ma­c­je które – co wiemy, mają niewiele wspól­nego z prawdą. Sekiel­s­ki słusznie naświ­et­la główny prob­lem koś­cioła jakim jest abso­lutne sko­rumpowanie moralne jego władz. Bo ja się zgadzam że księża ped­ofil­ie nie są więk­szoś­cią w koś­ciele. Ale jestem przeko­nana, że właś­ci­wie wszyscy biskupi są w jakimś stop­niu zaan­gażowani w ukry­wanie przestępstw sek­su­al­nych księży. I to jest  moment w którym Koś­ciół w Polsce w takim składzie osobowym traci rację bytu.

Właśnie to ziden­ty­fikowanie prawdzi­wego prob­lmu Koś­cioła – którym nie jest tylko ped­ofil­ia ale całkowite moralne sko­rumpowanie – wynika­jące z posi­ada­nia właś­ci­wie niezach­wianej pozy­cji w społeczeńst­wie (wspier­anej przez poli­tykę) jest zwycięst­wem fil­mu Sekiel­skiego. Twór­cy nie zebrali spraw nowych zupełnie nie znanych – jeśli się czy­ta prasę to dzi­en­nikarze w różnych punk­tach pol­s­ki donosili o tych przy­pad­kach i wyrokach. Ale poje­dyncze doniesienia rzad­ko składa­ją się w tak jas­ną i klarowaną nar­rację. Nar­rację która pokazu­je także że nawet wychodzące z góry pró­by reformy postępowa­nia biskupów (bo rzeczy­wiś­cie papież Fran­ciszek coś w tej materii drepcze) nie trafi­a­ją na podat­ny grunt. Pol­s­ki koś­ciół zro­bił się niesamowicie nieza­leżny jeśli chodzi o słuchanie Watykanu w sprawach przestępstw sek­su­al­nych. Dodatkowo bra­wo, za to, że twór­cy fil­mu nie przes­traszyli się przy­pom­i­na­nia, że jed­nak prob­lem ped­ofil­ii w Koś­ciele zaczął być głośno omaw­iany po raz pier­wszy w cza­sie pon­ty­fikatu Jana Pawła II. I dzi­ała­nia pod­jęte przez Koś­ciół były bez porów­na­nia za małe. Zaś rządzą­cy dziś Koś­ciołem duchowni wychowali się duchowo w przeko­na­niu, że Watykan nic im nie zro­bi, bo mają tam swo­jego człowieka, który ich obroni. Wciąż pow­tarzam że Koś­ciół miał jed­na dobrą zasadę z czekaniem wielu lat po śmier­ci przed beat­y­fikacją. Bo dopiero wiele lat po śmier­ci mamy człowieka o którym mogły już wyjść wszys­tkie brudy. A tak jak w przy­pad­ku Jana Pawła II mamy świętego o którym dowiadu­je­my się kole­jnych nie świę­tych rzeczy.

Jak pisałam – uważam film Sekiel­skiego za dużo lep­szy od Kleru. Głównie dlat­ego, że Kler próbował oskarżyć koś­ciół o wszys­tko zaś film Sekiel­skiego biorąc na warsz­tat jeden prob­lem pokazu­je źródło wszelkiego niezmi­en­nego koś­ciel­nego zła. Dodatkowo pokazu­je też jak bard­zo demor­al­iza­c­ja Koś­cioła przekła­da się na demor­al­iza­cję społeczeńst­wa, od którego wyma­ga się bezwzględ­nego posłuszeńst­wa wobec orga­ni­za­cji, korzys­ta­jącej właś­ci­wie z mafi­jnych metod unika­nia prawa. Kler był sym­bol­iczną niez­godą na zło, zaś Tylko nie mów niko­mu, przy­pom­i­na bardziej pis­mo do proku­ratu­ry.  Zresztą wyda­je mi się, że reakc­ja czy brak reakcji (którą powin­ny być dymis­je biskupów i arcy­biskupów) pokazu­ją, że dziś nawet przy­wołu­jąc najbardziej paskudne wykroczenia (koś­ciół prze­cież ma na sum­ie­niu także molestowanie pełno­let­nich kobi­et i mężczyzn ale to porusza serce dużo mniej niż ta oczy­wista ped­ofil­ia) rozbi­jamy się o kon­flikt świato­poglą­dowy. Im więcej ujaw­ni­a­nia przewin Koś­cioła tym częś­ciej słyszy się o atakach na tą insty­tucję. Pojaw­ia się pró­ba zdyskredy­towa­nia tych zarzutów i prze­niesienia ich tylko na grunt wojny ide­o­log­icznej. Cier­pi­e­nie ludzi nigdy nie jest mniej ważne niż poglądy. Ale nie w tym dyskursie.

Zresztą tu należy powiedzieć, że mimo oglą­da­nia fil­mu z oburze­niem czy niechę­cią nie sposób nie wynieść z niego czegoś co jest jakimś światłem w tunelu. Co porusza w zupełnie inny sposób niż opis kole­jnych niegodzi­woś­ci. I to jest pokazanie odwa­gi ofi­ar. Przyz­nam szcz­erze, że pier­wsza kon­frontac­ja w której kobi­eta kon­fron­tu­je się z księdzem który molestował ją w dziecińst­wie jest niesamowi­ta. Właśnie dlat­ego, że widać w niej jak niesamowitej odwa­gi wyma­ga spotkanie się po lat­ach z włas­nym opraw­cą. To jest moment w którym trud­no pow­strzy­mać podziw dla wszys­t­kich którzy przeży­wszy traumę próbu­ją zro­bić cokol­wiek by znaleźć choć nami­astkę spraw­iedli­woś­ci. Jed­nocześnie jed­nak film pokazu­je jak bard­zo dzi­ała­nia Koś­cioła – nawet jeśli miały­by się pojaw­iać zadośćuczynienia czy realne donosze­nie na spraw­ców, nie są w stanie cofnąć tego co stało się w życiu tych ludzi. Jak bard­zo zosta­ją oni na zawsze ofi­ara­mi tych czynów i choć mogą się starać uciec, to żyją wciąż ze świado­moś­cią, że coś im zabra­no. Oglą­danie dorosłych ludzi, którzy przed kamerą cofa­ją się do swo­jego dziecięcego stra­chu i kon­fuzji jest nawet bardziej porusza­jące niż opis czyn­noś­ci seksualnych.

Wiele osób po obe­jrze­niu fil­mu zas­tanaw­ia się co będzie dalej. Przyz­nam szcz­erze – nie mam tu dobrych wiado­moś­ci. Choć wierzę, że poszczegól­ni przed­staw­ieni w filmie księża być może poniosą kon­sek­wenc­je to nieste­ty skończyła się moja wiara w to, że które­goś dnia obudzę się w kra­ju który jak Irlan­dia rozpoczął rozliczanie się ze swoim koś­ciołem, Czy nawet w Chile gdzie abdykowało 20% episkopatu. W Polsce Koś­ciół miał się już wielokrot­nie nie pod­nieść po kole­jnych oskarże­ni­ach i zawsze udawało mu się wypłynąć – głównie dzię­ki wspar­ciu poli­ty­czne­mu. Bo prze­cież dziś główne siły poli­ty­czne koś­ciół kry­tyku­ją ale nikt nie powie – więcej Koś­cioła w Polsce  w takiej formie nie będzie. Inna sprawa to fakt, że nawet w Irlandii pewne zmi­any zaczęły się dopiero wtedy kiedy zaczę­to odkry­wać masowe gro­by dzieci. I tak wiem – że wiele osób będzie mówiło, że upadek koś­cioła zależy od postawy wiernych. W pewnym stop­niu tak. Ale jed­nocześnie – nie mam wąt­pli­woś­ci, że biskupi potrafią trwać na swoich stanowiskach nawet przy pustych Kościołach.

Jaki więc wniosek wys­nuć z tego fil­mu? Moim zdaniem przede wszys­tkim taki, że zmi­ana, jeśli ma nade­jść musi iść od dołu. Nie tylko od wiernych, ale też od dzi­en­nikarzy, księży, poli­tyków, polic­jan­tów, proku­ra­torów, lekarzy. Wszys­t­kich tych ludzi, którzy na każdym kroku mogą, muszą i powin­ni prze­ci­w­staw­iać się prze­ja­wom abso­lut­nie sko­rumpowanej insty­tucji. Skończyły się lata kluczenia czas na jasne zda­nia i jasne deklarac­je. Nie chodzi tylko o wiernych którzy mają wychodz­ić z Koś­ciołów bo nie tylko wierzą­cy są win­ni, wszyscy jesteśmy częś­cią społeczeńst­wa które w jakimś stop­niu to toleru­je. Nie pode­jrze­wam by jeden film uzdrow­ił sytu­ację, nie pode­jrze­wam by zro­biło to dziesięć filmów. Ale kiedy następ­nym razem spotka­cie księdza zada­j­cie sobie pytanie – czy gdy­byś­cie spotkali człowieka będącego przed­staw­icielem mafii, też bylibyś­cie dla niego grzeczni czy grzecznie podz­iękowal­ibyś­cie za roz­mowę? Bo tu nie chodzi o oso­biste przewiny tylko o niedostrze­ganie moral­nej zgnilizny, także tych którzy nigdy w życiu żad­nego dziec­ka nie dotknęli. Choć jak uczy nas his­to­ria – nie na ped­ofil­ii koś­ciół się prze­jedzie. Tak jak Al Capone nie wpadł za przestępst­wa w których się spec­jal­i­zował tylko za podat­ki. I musimy się wszyscy zas­tanow­ić – gdzie są „podat­ki” Koś­cioła”. Bo jak na razie hier­ar­chowie żyją w Raju. I potrzeb­ny jest miecz ognisty by ich z tego Raju wygo­nić i zatrza­s­nąć za nimi na zawsze drzwi.

Na koniec ma uwagę. Jestem osobą wierzącą że może gdzieś tam jest siła wyższa. Nie wierzę by miała cokol­wiek wspól­nego z Koś­ciołem czy zor­ga­ni­zowaną religią. Nie mniej widzi­ałam na filmie że wielu z tych księży jed­nak wiarę jakąś mam. I wiara ta budzi w nich lęk. I w takich chwilach aż chci­ało­by się przez chwilę uwierzyć w chrześ­ci­jańskie zaświaty. I w spraw­iedli­wość boską. Która tych którzy czynili zło korzys­ta­jąc z jego imienia potrak­tu­je tak jak inni ludzie nigdy by nie potrak­towali. Cza­sem miło jest przy­wołać w głowie mści­wego Boga który może zro­bi to na co nam nigdy nie star­cza odwa­gi. W takich chwilach chce się wierzyć.

Ps: Pod wpisem nie ma komen­tarzy ponieważ moje zdanie na tem­at fil­mu i insty­tucji Koś­cioła – jako insty­tucji którą postrzegam całkowicie jako orga­ni­za­cję ludzką (powołu­jącą się na potrze­bę kon­tak­tu z Bogiem, którą odczuwa­ją oso­by wierzące)  nie jest do zmiany.

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online