Home Ogólnie Można kończyć ale po co zaczynać czyli o serialach skazanych na porażkę

Można kończyć ale po co zaczynać czyli o serialach skazanych na porażkę

autor Zwierz

Hej

Jest maj i jak co roku o tej porze pojawiają się informacje o tym, które seriale nie doczekają następnego sezonu.  Ogłoszenie o zdjęciu serialu z anteny powoduje różne reakcje – od uczucia ulgi, że chłam jednak się nie sprzedaje, po głęboką rozpacz fanów, którzy tracą swój ulubiony program telewizyjny. Tymczasem zwierz próbuje spojrzeć na problem z innej strony nie tyle pytając się dlaczego jakiś serial z anteny zdejmują ale raczej zadają sobie pytanie dlaczego nikt nie zorientował się, że dany produkt na pewno się publiczności nie spodoba. A przecież ktoś powinien krzyknąć „serial jest nagi”.

Drakula jest zdaniem zwierza takim typowym przykładem serialu, który od początku dążył ku temu by zniknąć z ekranów

 

Zacznijmy od takiego Friends with Better LIves. Sitcom o grupie znajomych z których każdy jest w innej sytuacji życiowej (od małżeństwa przez samotną kobietę po świeżo zaręczoną parę I rozwodnika) przypominało produkcje ze środka lat 90. Pomysł wyjściowy okazał się mało nośny, a same dowcipy – wtórne i znane już z wielu innych produkcji. Zwierz nie ukrywa, że obsadę serial miał dobrą, ale widać było jak na dłoni, że właściwie nikt nie miał na ten serial pomysłu. Oczywiście po dobrym pierwszym odcinku (znaczy takim z niezłą oglądalnością) popularność serialu zaczęła gwałtowanie spadać – co nie dziwi bo właściwie już dawno skończyła się moda na sitcomy bez żadnego nawet najluźniej zarysowanego motywu przewodniego. Jak nadawca mógł to przeoczyć? Zwierza to dziwi i każe się zastanawiać jakim cudem serial w ogóle trafił na ekrany.  Podobną refleksję ma zwierz w przypadku zdjętego po zaledwie 3-4 odcinkach serialu Bad Teatcher. Pomysł by niezbyt dobrą komedię, która jakoś nikogo nie poruszyła zamienić na serial od razu wydawał się średni. Poza tym o ile poczynania sfrustrowanej, zupełnie nie odpowiedzialnej, złej nauczycielki można oglądać przez tydzień to potem powstaje pytanie co dalej. W końcu ile razy można oglądać ten sam dowcip? Z kolei nawet zwierz oglądając całkiem mu się podobające Mixology – opowiadające o grupie ludzi, która spotyka się w barze (każdy odcinek analizuje relacje między wybraną dwójką bohaterów) wiedział, że nic z tego nie będzie. Tego typu serial przypominający pocięty na kawałki mało odkrywczy film obyczajowy jest zabawny raz ale powtarzać to co sezon nie ma za bardzo sensu.

  Friedns with Better Lives to taki serial o ludziach którzy siedzą przy stole. Moda na takie seriale skończyła się jakąś dekadę temu

Z kolei zdjęcie z anteny Crazy Ones (pamiętacie jak zwierz pisał, że zawsze podziwia  wiarę tych którzy już w pilocie umieszczają czołówkę serialu?) każe się zastanowić nad tym ile może kosztować serial komediowy. Crazy Ones nie porwało, ale gdyby nie koszty produkcji pewnie utrzymałoby się na antenie dłużej. A tak zdejmując serial który przykuł sporą uwagę nadawca nie wypada szczególnie dobrze. Podobnie jest z resztą w przypadku Drakuli. Można było oglądając pierwszy odcinek zorientować się, że serial który z całą pewnością sporo kosztował, zrobiony jest według przepisu który chyba jednak zysków nie przyniesie. Zwłaszcza w czasach gdzie widownia dość ma trochę przeszłości jak spod igły i żąda nawet pozorowanego realizmu. Z kolei przyglądając się Carrie Diaries które stworzone były jako serial młodzieżowy można sobie poważnie zadać pytanie czy rzeczywiście to jest odpowiedni target. Bądź co bądź Seks w Wielkim Mieście skończył się dość dawno a dla współczesnego widza, Carrie nie jest ani postacią przesadnie fascynującą ani na tle popularną by od razu widzieć powód do śledzenia jej młodości. Z kolei wierni widzowie Seksu w Wielkim Mieście nie są już w tym wieku by oglądać serial młodzieżowy. Carrie Diaries nie koniecznie musi być serialem złym ale gdzieś tak na początku produkcji można sobie zadać pytanie czy rzeczywiście istnieje dla niego widownia.

Jak to możliwe, że nikt się nie zorientował że serial na podstawie mało śmiesznej komedii ma małe szanse stać się wielkim hitem

Inny przykład to seriale takie jak Intelligence czy Once Upone time in Wonderland albo Crisis. Każdy z tych seriali zapewne znalazł swoich obrońców i ludzi, którzy się dobrze bawili oglądając, co dalej. Ale Taki Crisis bywał miejscami boleśnie wtórny i dobrze znany, zaś Once Upone Time in Woderland pokazywało, że jak się nie ma kasy na efekty specjalne to nie powinno się kręcić serialu który ich wymaga. Wszystkie zaś cierpiały na tą samą chorobę na jaką cierpi strasznie dużo produkcji serialowych które niekoniecznie są złe ale najczęściej są absolutnie nijakie i kiedy znikają z anteny właściwie trudno dostrzec, ze czegoś zabrakło. Co roku stacje produkują mnóstwo takich seriali co biorąc pod uwagę jak bardzo się starają odsiać serial nie rokujące od tych które mogą okazać się hitem. Najwyraźniej jednak coś w tym systemie szwankuje albo prawda jest taka, że nie istnieje żaden algorytm pozwalający stwierdzić jaki serial się spodoba. Co nie zmienia jednak faktu, że seriali o których z góry widomo, że będą średnie jest strasznie dużo.

Jeśli stacji nie stać na efekty specjlane nie powinna robić serialu który ich wymaga w takiej ilości

No właśnie wydaje się, że stacje dobija pewien przymus by co roku debiutować z nowymi produkcjami – zarówno tymi dramatycznymi jak i komediowymi. Złe seriale komediowe od których zaroiła się w tym sezonie telewizja wskazują, że wszyscy chcą zająć miejsce po How I Met Your Mother. Pytanie tylko czy można tego typu hit wyprodukować wyłącznie biorąc pod uwagę, że jest wolne miejsce w ramówce. Podobnie z wieloma serialami dramatycznymi, które zdaniem zwierza są ewidentnie robione pod lukę w ramówce (takie Crisis sprawa wrażenie jakby za wszelką cenę chciano mieć coś nowego i dramatycznego czy Mob City które chciało się wpisać w tendencję na seriale retro) ale nie ma w nich wystarczająco dużo pomysłu i zaangażowania twórców. Zwierzowi w takich przypadkach przypomina się pewna refleksja dotycząca amerykańskiego rynku powieściowego, na którym panuje zasada, że wielu popularnych pisarzy pisze książkę rocznie. Co oznacza, że w pewnym momencie poziom musi spaść bo produkowanie książek w takim tempie choć fizycznie możliwe rzadko pozwala na kolejną korektę pomysłu, czy naprawdę zastanowienie się nad tym jak chce się bohaterów poprowadzić. Oczywiście wszyscy wiemy, że stacje muszą niemal co roku ogłosić jakieś nowości serialowe bo nikt nie zaryzykuje bycia jedyną stacją która się na to nie zdecyduje. I nawet jeśli większość produkcji nie przetrwa do następnego roku, to przynajmniej w tygodniach premier podejmie się walkę z konkurencją. Tymczasem można się zastanowić czy na przykład Community (skasowane po 5 sezonach) nie przyniosłoby z małą widownią mimo wszystko więcej zysku niż wyprodukowanie kilku czy kilkunastu odcinków sitcomu który nie dotrwa do końca sezonu – zwierz oczywiście nie zna dokładnych wyliczeń, ale wydaje się, że gdzieś tam stacje tracą całkiem spore pieniądze.

Wydaje się, że jedno jest pewne – tylko wybitna komedia jest w stanie zarobić na siebie tyle by zrównoważyć wysokie koszty produkcji. Nie mniej jeśli komedia jest taka sobie to właściwie jej los jest przesądzony

Tymczasem patrząc na listę przedłużonych i skasowanych seriali można dojść do wniosku, że ten rok udowodnił jak rzadko udaje się trafić w dziesiątkę – choć do spisu dobrych i przedłużonych seriali dołączyło kilka tytułów to nadal lista tych skasowanych jest niesamowicie długa. Co więcej – symptomatyczny jest fakt,  że takich nowych seriali po których jest żałoba jest naprawdę bardzo mało. Zwierz jest w stanie wymienić tylko Almost Human jako produkcje po której naprawdę Internet zabulgotał w oburzeniu. To bardzo mało biorąc pod uwagę ile produkcji zadebiutowało i znikło. I teraz na końcu ciekawostka. Zwierzowi właściwie nic z oglądanych z uczuciem (bo bez ducha zwierz oglądał kilka seriali by wiedzieć co w trawie piszczy) nic nie skasowano. I tylko pytanie czy zwierz ma gust dobry czy powszechny.

Ps: bardzo dziękuję za listy dotyczące repertuarowych wpadek, sporo historii jest absolutnie prześmiesznych, jeśli chcecie się jeszcze podzielić jakąś żenującą historią z wyprawy do kina to macie czas napisać do zwierza do jutra na mail ratyzbona@gazeta.pl

Ps2: Wpis taki bardziej ogólny ale zwierz chory i pomiędzy początkiem a końcem tego wpisu urządził sobie dwugodzinną drzemkę.

27 komentarzy
0

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online