Hej
Czy wiecie, jaki jest najpopularniejszy tytuł odcinka serialu w historii? „Pilot”. Nie, ludzkość nie zachorowała nagle na miłość do awiacji. Jak wszyscy wiemy 'Piloty” seriali to najdziwniejszy twór w telewizyjnej machnie produkcyjnej. Z jednej strony emituje się je po to by dać widzom możliwość oceny serialu i na podstawie reakcji podjąć decyzję o dalszej produkcji. Z drugiej strony – ponieważ, często produkuje się je jeszcze zanim pojawi się zielone świtało dla całej produkcji, często bywają zupełnie inne niż reszta serialu. I nie chodzi jedynie o zmiany dekoracji (najczęściej serial nie ma wtedy jeszcze własnych), ale także o podmianę aktorów, usunięcie niektórych wątków, zmianę charakteru postaci. Często wynika to z faktu, że widzowie tak a nie inaczej zareagowali na odcinek pilotażowy, w innych przypadkach (np. zmiany aktorów) decydują inne zobowiązania aktorów, którzy w chwili kręcenia pilota nie wiedzieli jeszcze czy serial zostanie uwzględniony w ramówce stacji. Innymi słowy – w przypadku wielu seriali, które oglądamy ich najmniej charakterystycznym odcinkiem jest właśnie pilot na podstawie, którego podejmowaliśmy (a właściwie studio podejmowało) decyzje o realizacji serialu. Dlatego zwierz zawsze musi się powstrzymywać by nie oceniać serialu po pilocie, choć jak wszyscy wiemy jest to trudne. Przy czym koniecznie trzeba zaznaczyć, że nie wszystkie seriale mają Piloty i nie wszystkie seriale wciągają Piloty do numeracji odcinków. Czasem (jak w przypadku Sherlocka) zdarza się, że pilot zostaje przerobiony i staje się pierwszym odcinkiem serialu. Ponieważ Piloty to takie dziwne telewizyjne zwierzęta zwierz postanowił poszukać w sieci ciekawych informacji na ich temat. Oto, co znalazł. Oczywiście to pewnie wierzchołek góry lodowej, ale zawsze miło sobie poczytać.
Patronem wpisu jest uśmiechnięty Sherlock z pierwszego nie pokazanego w telewizji odcinka Sherlocka, który był pilotem jednak nieco innego serialu (zwierz nie pisze gorszego ale zdecydowanie innego)
Star Trek TOS – jak wiadomo Star Trek ma dwa piloty. Pierwszy to doskonale znany wszystkim fanom odcinek 'The Cage”, w którym nie ma Kirka (jest Pike), pierwszym oficerem jest kobieta, (choć bezimienna) a całość w ogóle się nie spodobała stacji telewizyjnej, bo było tam za dużo gadania i refleksji a za mało strzelania. Co ciekawe drugi pilot „Where No Man Has Gone Before” też nie jest typowym Star Trekowym odcinkiem, ponieważ nie ma w nim Doktora McCoya. Oczywiście nikomu nigdy nie przeszkodziło to obejrzeć i lubić obydwa odcinki.
Firefly – Serenity – odcinek będący pilotem serialu jest naprawdę niezły tylko, że nie został wyemitowany przez studio, jako pierwszy. Co oznacza, że właściwie serial zaczyna się trochę do środka. Co ciekawe można tego nie zauważyć, jeśli się o tym nie wie, ale wyraźnie odbiło się to na oglądalności serialu. Nikt z resztą do końca nie rozumie powodów dla których stacja FOX nadająca serial tak bardzo go sabotowała robiąc wszystko by oglądało go i rozumiało jak najmniej widzów.
Being Human – w brytyjskiej wersji serialu po pilocie odcinka wymieniono dwójkę z trójki grających główne role aktorów. Są różne wersje, dlaczego zdecydowano się na zmiany w obsadzie. Jedną z nich jest sugestia, że chciano uczynić obsadę nieco bardziej urodziwą. W istocie jednak zaważył czas, jaki upłynął pomiędzy nakręceniem pilota a emisją serialu. Chodziło też o zmianę charakteru serialu, który miał być też nieco mroczniejszy.
21 Jump Street – po nakręceniu pilota serialu studio zdecydowało się na zmianę aktora grającego główną rolę. Oryginalnie zagrał go Jeff Yagher, po zmianie nikomu nieznany młody aktor Johnny Deep. Biorąc pod uwagę rozpoznawalność obu nazwisk we współczesnym świecie kina, była to bardzo dobra decyzja.
Czarna Żmija – mało, kto wie, ale oryginalny pilot Czarnej Żmii rozgrywał się w czasach elżbietańskich. Co więcej rolę Baldricka niezbyt bystrego wielbiciela rzepy grał nie Toby Robinson tylko aktor Philip Fox. Zwierz też ma pewne trudności by wyobrazić sobie innego aktora w tej roli, ale tak było.
Doctor Who – pilot serialu nieco różnił się od pierwszego odcinka, po pierwsze zmieniono stroje zarówno Susan (na bardziej współczesny) oraz Doktora (jego garnitur zamieniono na taki o bardziej edwardiańskim kroju). Ale przede wszystkim zmieniono odpowiedź na pytane, z jakich czasów przybywa Doktor – w oryginale miał przybywać z 49 wieku, potem zdecydowano się, na nieco mniej dokładne określenie skąd tak naprawdę przybywa Doktor. I słusznie, bo ten 49 wiek pewnie bardzo by nam wszystkim ciążył
Raising Hope – to dopiero historia. Otóż aktorka Kate Micucci przekonała scenarzystów, że powinni ją obsadzić w roli oryginalnie przeznaczonej dla mężczyzny. Scenarzyści przystali na tą propozycję, nakręcono pilot i… Zdecydowano się wrócić do oryginalnej koncepcji gdzie tą rolę grał mężczyzna. Trzeba powiedzieć, że trzeba się czasem sporo namęczyć by nic nie zmieniać.
House – może pamiętacie pierwszy nieco inny stylistycznie odcinek przygód zdolnego Doktora? Wyreżyserował go Brian Singer (późniejszy producent serialu), który najbardziej znany jest z tego, że wyreżyserował X-menów. Zdaniem zwierza pierwszy odcinek Housa stylistycznie zupełnie nie przystaje do reszty serialu.
Game of Thrones – serial wyglądałby zupełnie inaczej gdyby HBO zdecydowało si na serial w takim wydaniu, w jakim prezentował się w niepokazanym na antenie pilocie serialu. Nakręcony w Szkocji i Maroko (zamiast w Irlandii i na Malcie) był zupełnie, ale to zupełnie inny. Różniła się czołówka, scenariusz, ale przede wszystkim część aktorów. Chyba największa różnicą była Tamzin Merchant w roli Daenerys i Jennifer Ehle w roli Catelyn Stark. Jednak chyba najważniejszy jest fakt, że pilot powstał w 2009 roku, co oznacza, że serial mógłby być już o dwa lata starszy. No, ale ponoć, kiedy producenci obejrzeli w 2011 po raz kolejny odcinek zorientowali się, że nieznający książki widz mógłby się nie zorientować, że Jamie i Cersei byli rodzeństwem. Zwierz nie wie czy można gdzieś odcinek zobaczyć, ale na miejscu fanów polowałby na niego w sieci.
True Blood – w pilocie serialu Tarę grała aktorka Brook Kerr, która jednak wcześniej zadeklarowała występ w filmie Flower Girl i w serialu NCIS więc nie mogła zostać w serialu. Prawdę powiedziawszy to najlepsza rzecz, jaka przydarzyła się czystej Krwi. Tara w jej wykonaniu nie miała nawet połowy wiarygodności i temperamentu Tary w wykonaniu Rutiny Wesley, która może gra postać denerwującą, ale robi to bardzo dobrze.
Gilmore Girls – w pilocie rolę Sookie przyjaciółki Lorelai grała Alex Borstein, która jednak nie mogła zostać na stałe w serialu, z powodu swojego kontraktu w innym serialu. Zastąpiła ją Melissa MaCarthy, ale to nie jedyna zmiana pomiędzy pilotem a serialem. Np. Sookie miała oryginalnie być straszliwą niezdarą, z czego zrezygnowano. Poza tym zmieniono też drobne szczegóły jak np. samochód, którym jeździ Lorelai czy wystrój baru Luke’a
30 Rock – Tina Fey twórczyni serialu twierdzi, że nie jest w stanie oglądać pilota 30 Rock, ponieważ jest jeszcze za wcześnie. Rzeczywiście, jeśli szuka się najmniej śmiesznego odcinka w tym naprawdę śmiesznym serialu to pilot będzie w pierwszej dziesiątce. Jednak największą zmianą jest zmiana aktorki grającej Jennę Maroney – po pierwsze na początku bohaterka miała nazywać się Jenna De carlo, po drugie zamieniono Rachel Dratch na Jane Krakowski, (co jest jednak olbrzymią zmianą). Zdecydowano się na to głównie, dlatego, że serial miał zmienić charakter – zamiast koncentrować się na produkowanym programie i skeczach miał stać się bardziej spójną fabułą. Trzeba jednak przyznać, że Dratch pozostała w obsadzie serialu pojawiając się w różnych odcinkach w rolach drugoplanowych.
Private Practice – jak może pamiętacie pilotem tego serialu był jeden z odcinków Grey’s Anatomy (takie wpychanie pilotów jednych seriali do drugich nazywa się Backdoor pilot). W pierwszym odcinku Naomi – przyjaciółkę Addison grała Merrin Dugey, jednak, kiedy w końcu zdecydowano się na wyprodukowanie serialu, aktorka miała już inne zobowiązania. Jej miejsce zajęła Audra McDonald, która była potem jedną z pierwszych osób, które zdecydowały się opuścić, co raz gorszy serial.
ER – scenariusz od pierwszego odcinka serialu został napisany w 1974 roku przez Michaela Crichtona, który spisał swoje doświadczenie z czasów, gdy studiował medycynę (potem zajął się bardziej intratnym zajęciem jak np. produkowaniem jednego z najpopularniejszych seriali w historii telewizji). Pilot został nagrany i wyemitowany w 1994 roku, co oznaczało dwadzieścia lat różnicy – pozmieniano, więc płeć części doktorów, ale nie zmieniono im za bardzo listy dialogowej, dlatego jeśli przyjrzycie się dokładnie pierwszemu odcinkowi odkryjecie, że był on jednak nieco inny. Plus, o czym zapewne wszyscy wiedzą Carol hathaway powinna umrzeć w Pilocie a nie zdobyć serce widzów i pozostać w serialu na kolejne sześć sezonów.
Chuck – w oryginalnym pilocie serialu Chuck miał mieć dziewczynę (czy raczej potencjalną dziewczynę) w postaci ładnej sąsiadki. Jednak scenarzyści doszli do wniosku, że po pierwsze za bardzo komplikowałoby to akcję a po drugie to nie możliwe by za jednym nerdem ze sklepu z RTV AGD uganiały się dwie kobiety. Wykreślili, więc rolę aktorki, (której zdjęcia pojawiły się już wśród promocyjnych materiałów) i oddali część jej kwestii aktorce grającej siostrę Chucka. Co nie jest do końca dobrym pomysłem. Bo niektóre teksty napisane dla dziewczyny w ustach siostry nie brzmią szczególnie dobrze.
Castle – pilot serialu został nakręcony w dwóch miejscach – w Nowym Jorku i Los Angeles. Najlepiej widać to w scenach na posterunku gdzie po prostu widzimy dwa różne miejsca – najbardziej zmienił się gabinet Mondgomerego, oraz biurko Beckett. Castle jest obecnie kręcony właściwie wyłącznie w LA, co oznacza, że kiedy bohaterowie lecą do LA tak naprawdę kręcą na miejscu.
The Nanny – pilot serialu został jak bardzo wiele pilotażowych odcinków nakręcony w zupełnie innych dekoracjach. Zazwyczaj zmienia się pozycja stołu czy mebli, ale w tym przypadku najbardziej wyraźną zmianą jest położenie schodów. W odcinku pilotażowym są po lewej stronie ekranu, zaś przez następne kilka sezonów będą po prawej. Cóż i schodom zdarza się podróżować.
The New Girl – w pierwszym odcinku serialu mieszkanie, do którego wprowadza się Jess zamieszkują Nick, Schmidt i Coach grany przez Damona Wayansa Jr. W drugim odcinku serialu z Łotwy wraca Winston, który oryginalnie mieszkał z chłopakami i zostaje tam już na kolejne sezony. W istocie jest to próba wyjścia z kłopotliwej sytuacji, w jakiej znaleźli się scenarzyści po tym jak Damom Wayans Jr. Zrezygnował z serialu, ponieważ jego drugi serial, w którym grał niespodziewanie dostał kolejny sezon.
Dobra tyle ciekawostek. Na pewno jest ich sporo więcej, bo właściwie żaden pilot nie przystaje do serialu, którym potem się stał, a sporo z nich zostaje jeszcze raz nagrana. Zwierz musi przyznać, że najbardziej lubi porównywać sceny z niepokazanego publiczności pilota jakiegoś serialu z pierwszym odcinkiem, który już pokazano wszystkim. Dlaczego? Bo to chyba jedyna szansa, kiedy mamy okazję zobaczyć jak wyglądałby film czy telewizja gdyby można było natychmiast robić poprawki. Poza tym to pokazuje jak niewielkie zmiany mogą robić sporą różnicę. Ponieważ to typowy przykład wpisu, który polega na wyszukiwaniu fajnych informacji (lub wygrzebywaniu ich z pamięci) zwierz zaprasza wszystkich, którzy pamiętają spore różnice między pilotem a serialem do dopisywania się im więcej takich przykładów tym fajniej.
Ps: Zwierz przeprasza że ostatnio tak nie za bardzo recenzyjnie ale zwierz nie miał czasu oglądać niczego nowego bo ma naprawdę sporo różnych dziwnych rzeczy do roboty no i poza tym jest za ciepło.