Home Seriale W życia wędrówce na połowie czasu czyli o „Leanne”

W życia wędrówce na połowie czasu czyli o „Leanne”

autor Zwierz
W życia wędrówce na połowie czasu czyli o „Leanne”

Jako wielka fanka seriali komediowych postanowiłam obejrzeć nowy sitcom na Netflix czyli „Leanne”. Choć serial sprzedaje się w Polsce głównie nazwiskiem Chucka Lorre (który stoi za takimi serialami jak „Teoria Wielkiego Podrywu” czy „Dwóch i Pół” ale zdecydowanie ważniejsza jest tu Leanne Morgan – komiczka, stand-uperka, i współtwórczyni serialu oraz odtwórczyni głównej roli. Prawdziwa Leanne pożyczyła zresztą trochę cech swojej serialowej odpowiedniczce – obie mają męża, który zajmuje się wypożyczaniem przyczep kempingowych. Jest jednak spora różnica – prawdziwa Leanne żyje ze swoim mężem w szczęściu i zgodzie od 30 lat, zaś ta serialowa właśnie się dowiedziała, że mąż porzucił ją dla innej. To oznacza, że musi sobie po pięćdziesiątce ułożyć życie na nowo, odpowiedzieć na pytanie kim jest i być może znaleźć sobie nowego partnera. W odnalezieniu się w rodzinnej dynamice pomaga jej siostra, która sama na za sobą kilka rozwodów i sporo szaleństw. W tle zaś przewijają się dzieci, które same mają już dzieci, bo Leanne jest babcią i chętnie by już osadziła się w tej swojej życiowej roli, a nie zaczynała wszystko od nowa.

Leanne. (L to R) Leanne Morgan and Ryan Stiles as Bill in Episode #102 of Leanne. Cr. Patrick McElhenney/Netflix

Nie jest to pierwszy tego typu  serial. Wszyscy pamiętamy „Grace i Frankie” gdzie nieco starsze bohaterki musiały mierzyć się z tym, że ich mężowie postanowili się ze sobą związać. Przypomina mi się też jeszcze serial „Happily Divorced” w którym bohaterka grana przez Fran Drescher musiała sobie ułożyć życie po tym jak jej mąż po kilkunastu latach małżeństwa outuje się jako gej (co ciekawe to serial częściowo oparty o biografię Drescher). Przypomina mi się „Younger” gdzie bohaterka rozwodzi się z mężem po kilkunastu latach związku, czy „Hot in Cleveland” gdzie bohaterka też musi się pogodzić z tym, że musi zacząć życie od nowa po dekadach małżeństwa. Nie jest to więc w punkcie wyjścia nic bardzo oryginalnego. Sictomy lubią wątki zaczynania od nowa, a rozwód po latach daje bohaterkom szansę na zupełną odmianę w swoim życiu.

Muszę powiedzieć, że w 16 odcinkach serialu znalazłam jedynie kilka dowcipów, które jako tako mnie bawiły. Wręcz przeciwnie mam wrażenie, że sam początek serialu jest w istocie niezwykle przygnębiający i śmiech zza kadru jaki słyszymy ma przykryć fakt, że oglądamy bohaterkę, którą spotkało coś traumatycznego. Nie da się bowiem ukryć, że rozstanie po trzech dekadach (co więcej nagłe), nie jest szczególnie zabawne. Mamy więc sitcom, który jest w sumie dość przygnębiający. Co nie zmienia faktu, że uważam tą produkcję za doskonały przykład tego jak średni serial komediowy, może podejmować ważne tematy, o których inne produkcje często milczą. Ot chociażby Leanne, może i ma dorosłe dzieci, ale nie jest absolutnie wolna.

 

Leanne. (L to R) Kristen Johnston as Carol, Ryan Stiles as Bill, Leanne Morgan, Celia Weston as Mama Margaret and Blake Clark as Daddy John in Episode #102 of Leanne. Cr. Patrick McElhenney/Netflix © 2024

Jej rodzice są już w takim wieku, że trzeba pomóc mamie wyjść z wanny a ojciec zapomina co chwilę o czym była rozmowa. Leanne i jej siostra zajmują się rodzicami, którzy chcą mieszkać sami i mieć sporo niezależności, ale jednocześnie – widać, że bardzo polegają na rodzinie. To temat znany w społeczeństwach zachodu gdzie coraz częściej przechodzi się prosto od opieki na dziećmi do opieki nad coraz starszymi rodzicami. Rodzicami, którzy są jeszcze w na tyle dobrej formie by chcieć o sobie decydować i na tyle słabej by wymagali pomocy. Oczywiście obowiązek spada na kobiety, które coraz więcej czasu spędzają opiekując się starzejącymi rodzicami (bo i też starzy jesteśmy coraz dłużej). Nie trzeba dłuższej refleksji by dostrzec, by w takim tradycyjnym i pobożnym środowisku w jakim obraca się bohaterka, nie ma mowy o oddaniu rodziców pod cudzą opiekę.

Jednocześnie serial dotyka grupy społecznej, która wcale nie jest tak powszechnie reprezentowana w popkulturze. Leanne i jej rodzina to chodzący do kościoła, przywiązani do społeczności konserwatyści, którzy jednak muszą się na każdym kroku mierzyć z tym, że świat się zmienia. Mieszkają w Tennessee, czyli w stanie „czerwonym” ale jednocześnie – daleko im do centrów życia politycznego czy kulturalnego kraju. Dobrze im się powodzi (na brak kasy nie narzekają) ale jednocześnie – widać, że i dla tej grupy społecznej amerykański scen kończy się na tym, że trzeba odkładać kasę na edukację wnuków. To kobiety, które nie mają wielkich zawodowych ambicji, wiele z nich chce być przede wszystkim żonami swoich mężów. Jednocześnie żyją pod olbrzymią presją społeczną – co pomyślą sąsiedzi, czy nie wyrzucą ich z kościelnego kręgu znajomych, czy nie wydadzą się rodzinne tajemnice.

Leanne. (L to R) Jayma Mays as Mary, Leanne Morgan and Kristen Johnston as Carol in Episode #105 of Leanne. Cr. Patrick McElhenney/Netflix

 

Jest też Leanne kobietą w środku menopauzy, zastanawiającą się czy w jej nowym romantycznym życiu nie przeszkodzą zmiany zachodzące w jej ciele. Popkultura chodzi wokół menopauzy na paluszkach, przerażona tym, że można jednocześnie żyć i fizycznie się zmieniać i jeszcze mieć jakieś potrzeby. Tym co moim zdaniem serial dobrze ujmuje jest to, że w pewnych momentach naszego życia jesteśmy w zaskakująco podobnej sytuacji. Leanne idąca do ginekolożki by porozmawiać o seksie z nowym chłopakiem nie bardzo różni się od niekoniecznie pewnej siebie nastolatki czekającej na swój pierwszy raz. Myślę, że to jest jedna z tych rzeczy, która w serialu wypada całkiem dobrze. Niezależnie od bagażu jaki mamy zaczynanie czegoś od nowa zawsze jest trochę straszne. Zresztą sam serial doskonale ujmuje podejście kobiet do swojego ciała, Leanne ciągle się albo odchudza, albo ćwiczy, albo udaje przed innymi, że się odchudza i ćwiczy. Na spotkaniu z koleżankami omawiają czego im już nie wypada ze względu na wiek. Są skoncentrowane na tym jak wyglądają, ale nie dla siebie – raczej z takiej zewnętrznej potrzeby ciągłego udowadniania światu, że panują nad swoimi ciałami. Co całkiem nieźle obrazuje jak konserwatywne społeczeństwo nagradza kobiety za to, że są niezadowolone z tego jak wyglądają.

Jeśli ktoś zapyta was kiedyś czym jest reprezentacja, to możecie spokojnie wskazać „Leanne” jako dobry przykład, że reprezentowanie różnych grup w popkulturze, nigdy nie oznacza tylko mniejszości, ale chociażby – opowiedzenie o ludziach, którzy nie mieszkają w Los Angeles (zdaniem filmowców w Stanach są jakieś trzy miasta na krzyż, zresztą w Polsce jest Warszawa a poza tym jakieś miasto pełne kurzu i przestępczości) czy nawet grupy wiekowe, zwykle omijane przez popularne narracje. Bo choć mieliśmy w ostatnich latach duże zainteresowanie filmów o ludziach starych, to ów wiek średni (wciąż się przesuwający) zwłaszcza w przypadku kobiet jest problematyczny. Czy można opowiadać o kobiecie, która jest babcią i chciałaby chodzić na randki. Czy kobieta może się  w ogóle starzeć. Kim jest kobieta zanim jest uroczą staruszką a nie jest już młoda i atrakcyjna. Łatwiej jest opowiedzieć o siedemdziesięciolatce niż pięćdziesięciolatce (chyba, że owa pięćdziesięciolatka wygląda jakby miała dwadzieścia lat mniej, wtedy proszę). Dlatego uważam, że Leanne jest tu kluczową osobą jako współtwórczyni – bo wnosi tę perspektywę, której w popkulturze wciąż jest mało.

 

Leanne. (L to R) Leanne Morgan and Tim Daly as Andrew in Episode #106 of Leanne. Cr. Patrick McElhenney/Netflix © 2024

Tu zresztą mam ciekawą refleksję, że współczesny sitcom chętnie sięga po grupy konserwatywne – mam wrażenie, że to ułatwia rozgrywanie rodzinnych dramatów w stylu lat dziewięćdziesiątych. A może mało kto się zorientował, jak się śmiać z progresywnych kwestii (moim zdaniem można się wspaniale śmiać tylko wymaga to głębszego namysłu nad dowcipem niż „O mój boże Jarmuż jest zielony”). Choć może to też wynikać z faktu, że sitcom jest jednak najbardziej klasycznym gatunkiem telewizyjnym co znaczy, że będzie miał bardziej konserwatywną i „telewizyjną” widownię.

Przy czym to nie jest bardzo zły serial. Raczej nie czuje się jego targetem. Mam poczucie, że gdybym była jakieś piętnaście lat starsza łatwiej byłoby mi się z Leanne utożsamić. Jestem ciekawa czy będzie więcej czy jednak niecierpliwość Netflixa znów zostawi nas z jednym sezonem. Nie byłoby to takie tragiczne (sezon miał aż szesnaście odcinków co w przypadku sitcomu jest dobrym posunięciem) ale mam poczucie, że ten pierwszy sezon bardzo rozstawia pionki – bo musi nas przeprowadzić przez kluczowe dla bohaterki rozstanie. To co będzie później jest paradoksalnie dużo ciekawsze niż ów „akt założycielski”.

Ludzie się czasem mnie pytają, dlaczego oglądam nie tylko dobre seriale – to proste, nad każdym serialem można pomyśleć i to w sumie w tym wszystkim moja ulubiona zabawa.

0 komentarz
5

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot thailand
slot88
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online