Home Ogólnie Świnki, Żelki i Podróże czyli zwierzowe podsumowanie roku, część druga — osobista

Świnki, Żelki i Podróże czyli zwierzowe podsumowanie roku, część druga — osobista

autor Zwierz
Świnki, Żelki i Podróże czyli zwierzowe podsumowanie roku, część druga — osobista

Hej

Wczo­ra­jsze pod­sumowanie roku przyniosło kil­ka niespodziewanych dla zwierz rozmów o miłoś­ci i Wokul­skim (na face­booku przyniosło nawet dłu­gaśną dyskusję o lit­er­aturze pol­skiej i klasy­czny spór o to kto jest lep­szy Prus czy Sienkiewicz). Zwierz musi powiedzieć, że zawsze rozczu­la go fakt, że nawet najbardziej pewny siebie bloger nie jest w stanie przewidzieć gdzie pole­ci myśl lot­na jego czytel­ników. W każdym razie dziś widz­imy się na drugim pod­sumowa­niu. Tym razem skon­cen­trowanym na zwierzu. Zwierz zda­je sobie sprawę, że tego typu tek­sty są najz­abawniejsze dla tego kto je pisze (czyli dla mnie) ale z drugiej strony – sporo – jak zawsze jest też tam o was. No to chodź­cie zobaczyć ten wspani­ały zwier­zowy rok.

10846403_10203858433956140_3649726042574183689_n

Dzisiejsze ilus­trac­je będą przede wszys­tkim zwier­zo­cen­tryczne co musi­cie zwier­zowi wybaczyć, ale wpis też taki jest

Nagro­da im. Włóczyk­i­ja za najdłuższe i najbardziej pokrętne trasy podróżne – zde­cy­dowanie idzie tegorocznej wypraw­ie zwierza z Warsza­wy do Katow­ic z Katow­ic do Gdańs­ka i z Gdańs­ka do Warsza­wy a wszys­tko w prze­ciągu trzech dni i dwóch nocy. Nie była to jed­nak jedy­na wyprawa zwierza w tym roku. Naukowo odwiedz­ił Olsz­tyn, Poz­nań odwiedzał pry­wat­nie i jako bloger, dwa razy zaw­itał na kon­wen­cie w Toruniu, raz opowiadał o seri­alach w Krakowie, oce­ni­ał lit­er­aturę w Siedl­cach, refer­ował w Biel­sku- Białej no i rzecz jas­na spędz­ił tydzień w Lon­dynie. Wszys­tko razem ukła­da się w fan­tasty­czną mapę podróży, którą dodatkowo znaczą śla­dy spotkań z czytel­nika­mi, blogera­mi i naukow­ca­mi. Zwierz musi przyz­nać, że jeszcze niedawno nie spodziewał się, że będzie co miesiąc zaz­naczał w kalen­darzu jak­iś wyjazd. A miast w których zwierza jeszcze nie było robi się co raz mniej więc kto wie co przyniesie rok następ­ny, może zwierz będzie odwiedzał nowe metropolie a może wystar­czą mu np. Radom czy Kielce. Zobaczymy – zwierz uwiel­bia swo­je nowe życie w drodze i jest wdz­ięczny wszys­tkim, którzy przyłożyli się do tego, że zwierz ruszył w Pol­skę – co przez lata odkładał na później.

10303451_1512286909020625_6378969692279060440_n

DSC_0768

10712502_10203545136803907_4636485253975430641_o

1460981_757801570911740_1080458887_n

10632774_10204953486583658_416327090170394032_n

Od góry: Zwierz cieszy się w Krakowie na Seri­alkonie, czu­je się nieco nie na miejs­cu jako “człowiek mediów” w Olsz­tynie, wys­tępu­je w roli dru­go­planowej na sla­jdzie w Katow­icach, próbu­ję przepy­ty­wać pol­s­kich autorów o urban fan­ta­sy w Poz­na­niu i pro­duku­je się o ekraniza­c­jach powieś­ci sf w Biel­sku Białej

Nagrodę Alana Rick­mana * za propagowanie gło­su zami­ast słów  — dosta­ją tegoroczne wys­tępy zwierza na falach radiowych i pod­cas­towych. Zwierz w tym roku chadzał do radia mówić o rzeczach nawet dla niego dzi­wnych czyli omaw­iał śmierć w Klanie i bronił Mody na Sukces. Jak widzi­cie zwierza moż­na zapy­tać o wszys­tko. Za to zwierz zde­cy­dowanie pod­dał się urokowi twór­ców pod­cas­tu Mysz­Masz i stał się u nich całkiem częstym goś­ciem (wieść gmin­na nie jest w stanie ustal­ić kto się lan­su­je czy­im kosztem, jak się dowiemy damy znać) gdzie wchodzi z Myszą w dość niepoko­jące rejestry pisku i wza­jem­nego rozu­mienia się w połowie zda­nia. Zwierz musi przyz­nać, że nic go tak nie bawi jak nagry­wanie pod­cas­tu w fajnym towarzys­t­wie bo to po pros­tu fan­tasty­cznie spęd­zone sobot­nie przed­połud­nie na roz­mowie o tym co nas bawi. Ogól­nie zwierz chy­ba powinien się zas­tanow­ić czy nie założyć czegoś w tym sty­lu. Choć o czym wtedy by pisał?

10262250_506033679497349_8103420974566003504_n

1016943_10203506804045612_6279301245590449228_n

Na górze zwierz bierze udzi­ał w audy­cji Człowiek z Pop­kul­tu­ry (nieste­ty zwierz wys­tąpił na żywo tylko w dwóch audy­c­jach i nieste­ty obie już nie ist­nieją, miejmy nadzieję bez związku), na dole szpieg sprawdza co tam się w pod­cas­tach nagrywa

Nagro­da im. Sied­miu Kras­nolud­ków dla osób bez których blo­gowe egzys­towanie było­by trud­niejsze – zwierz prag­nie tu nie wchodz­ić w meandry życia towarzyskiego (o nim za chwilę) ale podz­iękować blogerom z który­mi zwierz uwiel­bia roz­maw­iać, polem­i­zować czy po pros­tu ich czy­tać czu­jąc się dobrze w swo­jej blo­gowej niszy —  dzię­ki Ninedin (pisz więcej tęsknię!), Rusty (tak two­ja not­ka o Trans­form­er­sach to jest jed­na z najlep­szych rzeczy jakie zdarzyły się w tym roku blo­gos­ferze), Wiedźmie, Myszy (two­je pod­sumowanie jest bardziej epick­ie niż jakiekol­wiek moje kiedykol­wiek będzie),  Ich­a­bodowi (ale żeby tak od razu taki dobry blog założyć!),  Misi­aelowi (tak przysięgam że w 2015 napiszę o Pow­er Rangers) i Zom­bie Samu­ra­jowi (w ramach postanowień noworocznych zakładam sobie Spo­ti­fy). Zwierz chci­ał­by jeszcze dodać do tego osob­ne podz­iękowa­nia dla Beryl która koniecznie powin­na założyć blo­ga i przele­wać całą swo­ją dow­cip­ną złośli­wość  z komen­tarzy i sta­tusów na face­booku w coś bardziej trwałego.  Niek­tórzy oskarża­ją wza­jem­nie chwalą­cych się blogerów o kumot­erst­wo, ale praw­da jest taka, że naprawdę pisanie o kul­turze (pop­u­larnej i wysok­iej) to rzecz którą dużo lep­iej się robi gdy moż­na sobie z kimś pogadać (albo polem­i­zować). Miło jest mieć swój kącik Inter­ne­tu gdzie pewne rzeczy są bard­zo ważne.

1526482_10201667249057887_962263245_n

Zwierz prag­nął­by jeszcze podz­iękować admin­is­tra­torowi strony Filmy, które ryją ban­ie zbyt moc­no za motywa­cyjne memy

Nagro­da im. Juliusza Cezara za dzi­ała­nia mające na celu pod­bi­cie znanego świa­ta – zwierz pod­jął aż dwie pró­by w tym roku – zde­cy­dował się dołączyć do blo­ga Seryjni na por­talu Polityka.pl i przyjął zaprosze­nie do grona Onet Autorzy. Obie pró­by pod­bi­cia świa­ta okaza­ły się całkiem udane ale ter­az kiedy rok się kończy zwierz stanął twarzą w twarz z prostym fak­tem, że jed­nak nie moż­na być wszędzie. Zwierz nie porzu­ca Seryjnych na stałe ale będzie się tam pojaw­iał rzadziej. Między inny­mi dlat­ego, że nie chce wam ofer­ować nic poniżej pewnego poziomu a wszyscy wiemy, że przy jakiejś iloś­ci tek­stów poziom zawsze się obniża. Zwierz tym­cza­sem lubi pisać z sensem (między lubi a zawsze mu wychodzi nie koniecznie jest znak równoś­ci)  i nie chci­ał­by zacząć pisać bezsen­su tylko dlat­ego, że tak wypa­da. Nato­mi­ast na Onet Autorzy zwierz nawet zdążył przed końcem roku  wrzu­cić Syl­we­strowy wpis. Taki pra­cow­ity zwierz. Choć przyz­na szcz­erze, że zależy mu na was także ego­isty­cznie bo Onet zwier­zowi płaci (nie dużo ale zawsze). Zwierz jed­nocześnie dzięku­je swo­je­mu teamowi AK (Anon­i­mowych Korek­torów) którzy otrzy­mawszy tekst o dowol­nej godzinie wstaw­ia­ją doń przecin­ki jeszcze się kłócąc między sobą, kto pierwszy.

zwierz
Zwierz został autorem a nawet doro­bił się takiego ład­nego pro­fesjon­al­nego biogramu.

Nagro­da im. ‘Hisz­pańskiej Krowy”** dla najbardziej epick­iej literów­ki zwierza – w tym roku zde­cy­dowanie idzie do Bar­mana i Rabi­na. Ta pros­ta literówka wynika­ją­ca z nad­gor­li­woś­ci pro­gra­mu Word zaowocow­ała jed­ną z najpiękniejszych dyskusji na fan page zwierza gdzie po kolei z czytel­nika­mi zwierz omaw­iał kole­jne numery komik­su Bar­man i Rabin. Wszys­tko zaś zain­spirowała opub­likowana pier­wszego kwiet­nia (i ilus­trowana nadesłanym przez czytel­ni­ka zwierza fan artem) recen­z­ja jed­nego z tomów Bar­mana i Rabi­na. Tak się baw­ic pop­kul­tur­al­nie moż­na rzad­ko i rzad­ko zdarza się by zabawa była taka dobra i stała na tak wysokim poziomie. Co przekonu­je zwierza że on nie robi tych literówek nadarem­no a wy moi kochani czytel­ni­cy naprawdę jesteś­cie wyjątkowi.

1979626_772591776084804_1420527913_n

Praw­dopodob­nie jedy­na na świecie literówka z włas­nym fan artem

Nagro­da im. Johna Wat­sona dla najlep­szych towarzyszy zwier­zowego życia – idzie zde­cy­dowanie do Józi i Iren­ki – świnek które zamieszkały ze zwierzem, zabier­a­jąc mu pon­ad metr i tak małego mieszka­nia, wprowadza­jąc do życia piszcze­nie i chrumkanie a także mnóst­wo radoś­ci, pietrusz­ki i pożer­anego z wielką chę­cią skrzy­pu. Zwierz próbował spędz­ić rok bez zwierząt ale okaza­ło się, że nie jest stwor­zony do takich ryzykowanych ekspery­men­tów. I tak ma ter­az życie we tro­je, wraz z dwiema nieza­leżny­mi panienka­mi, z których jed­na woli chodz­ić nago a dru­ga w futrze. Zwierz pisze te słowa pod­czas kiedy Iren­ka radośnie kon­sumu­je skrzyp siedząc mu na kolanach i wyda­je dźwię­ki świad­czące o tym że przy­na­jm­niej w tym momen­cie jest bard­zo szczęśli­wą świnką.

10668880_10203380529208820_7694458981571944202_o

Świn­ki dziel­nie w tym roku towarzyszyły zwier­zowi i zawsze chęt­nie dostar­cza­ły ilus­tracji tam gdzie za nic nie dało się znaleźć nic na temat

Nagro­da im. MOSADU za najlep­szy wywiad na świecie – idzie do fanów zwierza. Ci bowiem najpierw w wielkiej tajem­ni­cy poin­for­mowali zwierza że Bene­dict Cum­ber­batch pojawi się w Krakowie (infor­ma­c­ja wyciekła do zwierza z brzucha fes­ti­walu) by zaraz po tym jak stała się ofic­jal­na poin­for­mować o tym zwierza dosłown­ie wszys­tki­mi ist­nieją­cy­mi kanała­mi od maila po gołę­bie pocz­towe. Podob­nie było w przy­pad­ku zaręczyn akto­ra (ok tu nikt nie dał zwier­zowi cynku wcześniej – najwyraźniej wielkie dzi­en­ni­ki ang­iel­skie jeszcze nie wiedzą do kogo najpierw dzwonić). Zwierz może się wyzłośli­wiać ale zawsze wzrusza go kiedy okazu­je się, że gdy­by kiedyś zwierz odciął się od wszel­kich źródeł infor­ma­cji to i tak będzie wiedzi­ał o wszys­tkim co najważniejsze. A poza tym zwier­zowi zawsze ciepło na ser­cu kiedy myśli, że słysząc taką wiado­mość w waszych głowach wyświ­et­la się „ciekawe czy zwierz już wie”.

10484946_10203342592580428_4069036050750210334_n

Zwierz nawet dostał od was cynk że w Empiku obok niego jest tek­tur­owy Cumberbatch

Nagro­da za operetkowe ‘Boskie Nieporozu­mienia” – w tym roku zwierz miał okazję zostać na kil­ka tygod­ni blogerką książkową. Zaowocow­ało to przesłaniem zwier­zowi kilku książek przez wydawnict­wa i odrobinę więk­szą iloś­cią książkowych recen­zji u zwierza na blogu. Zwierza cała sytu­ac­ja bard­zo baw­iła, ale nie zmieni pro­filu blo­ga choć­by dlat­ego, że blogów książkowych jest naprawdę bard­zo dużo i zwierz nie widzi potrze­by wchodzenia na ich poletko. Nie mniej jak­byś­cie kiedyś chcieli wpaść do Siedlec na Fes­ti­w­al Lit­er­atu­ry Kobiecej to zwierz tam a jakże będzie i jako zupełnie nie książkowa bloger­ka będzie zasi­adał w jury fes­ti­walu ;) Co okaza­ło się w tym roku strasznie fajną przy­godą – i zwierz po raz pier­wszy od lat ma poczu­cie, że naprawdę wie co w pol­skiej prozie pop­u­larnej piszczy.

1797620_10203401084802697_3004814105225959684_n

Zwierz co praw­da jeszcze blogerką książkową nie jest ale rzeczy­wiś­cie jego logo na książkach już się pojawia

Nagro­da im. Hisz­pańskiej inkwiz­y­cji *** za najbardziej niespodziewane zdarze­nie roku – idzie do życia towarzyskiego zwierza. Otóż jeśli czegoś zwierz się w tym roku nie spodziewał, to nagłego ataku zna­jomych, a właś­ci­wie więcej – przy­jaciół. Ku zaskocze­niu zwierza ich licz­ba zwięk­szyła się w tym roku astro­nom­icznie (co jest proste gdy star­tu­je się praw­ie od zera) każąc zwier­zowi co raz częś­ciej wymaw­iać się życiem towarzyskim i tłu­maczyć, że wpis będzie jak tylko umilknie tupot białych mew. Zwierz szcz­erze może wam życzyć takich zna­jomych jak ma zwierz – zna­j­du­ją­cych się w ide­al­nej równowadze pomiędzy troskli­wy­mi misi­a­mi a podły­mi żmi­ja­mi. Zwierz nie ma poję­cia jak się takich zna­jomych zdoby­wa i pozysku­je – w jego życiu zjaw­ili się niespodziewanie niosąc, zabawy, mecze, napo­je wyskokowe i pyszną herbatę.

10423914_10203759146234009_4726108272342584997_n

W tym roku do życia zwierza wparowały też plan­szów­ki. Kiedyś zwierz w nie grał potem przez lata nie a ter­az znów przy­pom­i­na sobie jaka to wspani­ała zabawa

Nagro­da im. Alek­san­dra Hertza **** za czyn popełniony na rzecz his­torii kine­matografii pol­skiej – zwierz chci­ał­by napisać tu otwar­cie swo­jego prze­wodu dok­torskiego ale nie prze­sadza­jmy. Nato­mi­ast wykrycie przez zwierza pla­giatu (paskud­nego i bezczel­nego) w książce Woj­ciecha Kałużyńskiego o kinie dwudziestole­cia (wydane przez PWN) i doprowadze­nie do odpowiedzi ze strony wydawnict­wa, które książ­ki nie będzie wznaw­iać ani też nie będzie współpra­cow­ać z autorem zwierz uzna­je za swój najwięk­szy tegoroczny sukces. Jeśli jest jak­iś powód dla którego warto cza­sem w przypły­wie abso­lut­nego obłę­du spędz­ić cały dzień porównu­jąc treść trzech książek to właśnie jest nim możli­wość napisa­nia po jakim­iś cza­sie, że jed­nak nie da się napisać pla­giatu w nadziei że nikt nie zauważy. Zawsze ktoś zauważy. Zwierz cieszy się, że w tym przy­pad­ku był to właśnie on.

10730794_10203540814535853_3395556129516527360_n

Kilka­naś­cie godzin czy­ta­nia i robi­enia notatek przyniosło sukces. Chy­ba najwięk­szy sukces zwierza w tym roku

Nagro­da im Gor­dona Ram­seya***** za najlep­sze uży­cie słowa „prze­grze­b­ki” w zda­niu – idzie do zda­nia „Zwierz jadł wczo­raj prze­grze­b­ki w Bris­tolu”. Widzi­cie zwierz od wielu lat się zas­tanaw­iał jaki mają smak prze­grze­b­ki i ter­az dzię­ki BBC mu się udało. Podob­nie jak udało mu się w końcu dowiedzieć jak wyglą­da hol hotelu Bris­tol, w którym zwierz mimo, że warsza­w­iak od urodzenia nigdy wcześniej nie był. BBC ogól­nie o zwierza w tym roku dbało głównie kuli­narnie zaprasza­jąc go też na warsz­taty kuli­narne gdzie zwierz naprawdę gotował i świet­nie się przy tym baw­ił. Zwierz nie chce byś­cie odnieśli wraże­nie, że ten pod­punkt pod­sumowa­nia spon­soru­je BBC. To tylko zwykła miłość zwierza.

Wąs

BBC bard­zo w tym roku dbało o zwierza. 

Nagro­da im. „Lodów­ki której boję się otworzyć” – zwierz wyskaki­wał w tym roku z radia, pod­castów, blo­ga Poli­ty­ki, One­tu ale pojaw­ił się też na koszulkach (dzię­ki cud­ownej i wspani­ałej Mai Lulek i jej pro­jek­towi) a także zade­bi­u­tował jako patron medi­al­ny książ­ki (takie małe logo a tyle radoś­ci). Jeśli wszys­tko będzie iść w takim tem­pie za rok zwierz będzie już w telewiz­ji i na plakat­ach wybor­czych a za trzy lata jego twarz pojawi się na kar­tonach soku i z kadłubach samolotów. Do 2052 logo zwierza powin­no zastąpić orła w godle Pol­s­ki. Oczy­wiś­cie pro­jek­tować będzie nieza­wod­na Maja Lulek.

mock up damska

Zwierz ku swo­je­mu zaskocze­niu trafił na koszulki :)

Nagro­da im. Marcela Prous­ta****** za najbardziej niepoko­jącą liczbę związaną z pisaniem  - w tym roku zwierz napisał swo­ją dwu­tysięczną notkę. Ta którą czyta­cie dziś jest 2101. Zwierz nie wie do koń­ca czy to dobrze czy źle o nim świad­czy – nie ma porów­na­nia z inny­mi blogera­mi, nie wie kto napro­dukował ich więcej, kto mniej. Na pewno jeszcze się wam nie znudz­ił bo w mija­ją­cym roku licz­ba fanów na face­booku nie ubyło tylko jakoś stras­zli­wie przy­było (zwierz chci­ał ład­nie napisać że stuknęło nam osiem tysię­cy fanów co jest o 7999 osób więcej niż zwierz zakładał na początku, ale nieste­ty kil­ka osób się spóźniło więc licz­ba jeszcze nie jest tak rów­na). Zwierz wie, że nie czu­je w pal­cach a ni w głowie tych 2 tys. wpisów. Co praw­da autor Infor­ma­c­je Oczy­wiste zawsze przy­będzie powiedzieć, że zwierz się skończył ale wraże­nie zwierza jest takie, że zawsze jest coś jeszcze do napisa­nia. Gdy­byś­cie wiedzieli ile notek zwierz ma z tył głowy i stara się je napisać ale… braknie cza­su i miejs­ca.  Zwłaszcza, że wy jesteś­cie jed­nak wyma­ga­ją­cy­mi czytel­nika­mi i choć zwierz niekiedy zby­wa was obrazka­mi to najchęt­niej przy­chodzi­cie czy­tać o ang­iel­s­kich aktorach zaczy­na­ją­cych swo­ją kari­erę pon­ad trzy­dzieś­ci lat temu. Jesteś­cie dzi­wni ale i tak was lubię.

2000

Blo­gowanie zwierza przez ostat­nie lata. W skrócie

Nagro­da która budzi najwięcej mieszanych uczuć zwierza od cza­su pre­miery nowych Gwiezd­nych Wojen – zwierz w tym roku założył kon­to na ask. Odpowiedzi­ał na nim na pon­ad 9 tys. pytań. Część z nich była bard­zo ciekawa, część iry­tu­ją­co pow­tarzal­na, część stanow­iła oskarże­nia, że zwierz nie ma poczu­cia humoru i jest wred­ny. Zwierz z jed­nej strony nie jest pewien czy plat­for­mę lubi (istot­nie cza­sem budzi w zwierzu lekką agresję) z drugiej- przyzwycza­ił się do odpowiada­nia na wasze pyta­nia. Oraz do tego, że od cza­su do cza­su przy­chodzi mu z bólem ser­ca kasować pozdrowienia, których nie pub­liku­je (najczęś­ciej) by nie tworzyć wraże­nia autoreklamy, ale które czy­ta i które zawsze spraw­ia­ją że jego dzień jest miły. Tak więc jeśli napisal­iś­cie do zwierza coś miłego a zwierz nie odpowiedzi­ał to chci­ał­by wam tu dziś zbior­c­zo podziękować.

ask

Pyta­nia. Trochę Pytań. I jeszcze więcej pyrań

Nagro­da im. Neila Arm­stron­ga za mały krok dla ludzkoś­ci, wiel­ki krok dla zwierza – zwierz dołączył w końcu do grona osób, które połączyły wiz­ytę w Lon­dynie z wiz­ytą w teatrze – pod­czas waka­cyjnego wypad­ku do stol­i­cy Anglii zwierz zobaczył musi­cal „Król Lew” i nie było to złe przeży­cie. Jed­nocześnie zwierz ma miłe uczu­cie, że dzię­ki wspani­ałe­mu NT Live nie żyje już tak daleko od West Endu jak jeszcze niedawno. Rok temu zwierz jechał do Pra­gi by zobaczyć Mak­be­ta z Branaghem w tym roku mógł reg­u­larnie chodz­ić do kina w Warsza­w­ie na retrans­mis­je które są u nas w dwóch osob­nych cyk­lach.  Powiało cywilizacją.

WP_001685

Zwierz był na Królu Lwie. Nie był sam, bo zawsze dobrze znaleźć sobie dobrego towarzysza podróży

Nagro­da im. Bil­bo Bag­gi­nasa za najbardziej znaczące okazanie litoś­ci - zwierz zanurkował w tym roku do śmiet­ni­ka i ocal­ił z niego wyrzu­coną zabawkę Bat­mana. Zwierz uważa że był to jeden z najbardziej bohater­s­kich jego czynów w tym roku. Ter­az tylko czekać aż okaże się że to Bat­man władzy i gdy­by wpadł w niepożą­dane ręce to był­by to koniec świa­ta i okolic. Cała nadzie­ja w drob­nych ges­tach hob­bitów… e to znaczy zwierz chci­ał powiedzieć ludzi.

1625602_10203765648636565_1211843224631582231_n

Oto ocalony przez zwierza Bat­man. Kto wie może to Bat­man władzy

Nagro­da im Tęczy i Jed­norożców za najbardziej uroczy prze­jaw fanows­kich zachowań – idzie do wszys­t­kich ludzi którzy w tym roku dali zwier­zowi żel­ki. Zwierz dostał ich w tym roku tyle, że mógł­by wzorem bard­zo wielu blogerów otworzyć mały sklepik i sprzedawać w nim żel­ki z całego świa­ta (tak zwierz dostał nawet żel­ki zza grani­cy!). Zwierz naprawdę nie spodziewał się że pros­ta deklarac­ja, że kocha się żel­ki zaowocu­je zasy­paniem go taką iloś­cią słody­czy. Zwierz was za to uwiel­bia i trochę się was boi. Bo nie spodziewał się, że  jesteś­cie tacy kochani. Choć właś­ci­wie miał już wcześniej pewne podpowiedzi.

10448804_10202671097793478_4227014781730613130_n

11693_10203724031276157_1211789274060352880_n

Czy w 2014 była jakaś ogól­nokra­jowa akc­ja tuczenia zwierzy?

Nagro­da im John Car­pen­ter za najbardziej prz­er­aża­ją­cy moment roku – nie idzie do snów zwierza o tajem­niczym człowieku bez twarzy, ani do chwili kiedy zwierz naprawdę nie mógł znaleźć pasz­por­tu w tore­bce, idzie do momen­tu kiedy zwierz siedzą na sali kinowej przed seansem ostat­niego Hob­bita zdał sobie sprawę, że być może zostanie mu pokazana wer­s­ja z dub­bingiem. Zwierz o mało nie dostał zawału na miejs­cu. Na szczęś­cie przeżył bo okaza­ło się, że  seans jest na całe szczęś­cie z napisami.

10256897_10203879147313961_8791579226230772969_n

Każdy pretekst jest dobry by wstaw­ić to zdję­cie do wpisu

Nagro­da im. Pol­skiego Insty­tu­tu Sztu­ki Fil­mowej za pol­ską pro­dukcję która najbardziej w tym roku  poruszyła zwierza – idzie zde­cy­dowanie i bezdyskusyjnie do doskonale odnowionego i ponown­ie zmon­towanego Potopu. Jak się to cud­nie oglą­dało, jak bard­zo moż­na było przeży­wać wszys­tkie przy­pad­ki Sienkiewic­zows­kich bohaterów i jak bard­zo nie wiado­mo było co się stanie dalej i kto wyjdzie z tych przygód cało.

10614352_10203749331588649_7567531322498825861_n

Nie ma odpowied­niego zdję­cia więc zwierz wrzu­ca świnki

Nagro­da im. Kap­i­tana Picara­da za najwięk­szy facepalm roku – mimo sil­nej konkurencji – zwłaszcza ze strony zakończenia True Blood i How I Met Your Moth­er oraz z fabuły Wnucz­ki do Orzechów wygry­wa jed­nak feli­eton Macie­ja Nowa­ka w którym potępia on trans­mi­towanie sztuk teatral­nych w kinach prag­nąc by nie mieszano sztu­ki wysok­iej z pub­licznoś­cią. Nagrodę numer dwa dosta­ją wszyscy ludzie wypowiada­ją­cy się w tym roku w imie­niu telewiz­ji pol­skiej bo ich per­on tak bard­zo odjechał, że nawet Pen­dolino się go nie dogoni.

1965045_10202630753784903_8393089393798157130_n

Dwie godziny przetrząsał zwierz mieszkanie zan­im znalazł swój bilet na pokaz Króla Lira. A potem się tak wzruszył że to aż nieprzyz­woite na Szekspirze

Gdy­by miał zwierz powiedzieć jaki był dla niego ten rok powiedzi­ał­by, że spoko­jny. Nie pod­bil­iśmy jeszcze świa­ta moi drodzy, ale wszys­tko przed nami. Na pewno jest zwierz o krok bliżej sytu­acji w której wiz­ja przymiera­nia gło­dem odd­ala się na zawsze (ok przymiera­nia gło­dem kul­tur­al­nym) – bo blog co raz częś­ciej przynosi zys­ki – co praw­da zwierz jest chy­ba pod tym wzglę­dem najwięk­szym nieog­a­rem w sieci ale taki chy­ba już jego urok. Do tego dzi­ała­ją wszys­tkie pomysły zwierza – zre­for­mowane Secret San­ta się odbyło i choć nie szliśmy na ilość to w tym roku wszyscy dostali prezen­ty i spo­tykaliśmy się od Krakowa aż do Gdańs­ka. Zwierza to zawsze strasznie przed świątecznie cieszy i grze­je  jego zwier­zowe ser­duszko. Geek Mar­ket pięknie się nam rozwi­ja- wzbo­ga­cany już dwa razy nowy­mi linka­mi do stron i blogów ludzi robią­cy ręcznie cud­owne rzeczy. Zwierz ma w głowie jak zawsze więcej wpisów niż miejsc by je zapisać, czytel­ni­cy jak zwyk­le zna­jdą sposób by uczynić hash­tag #snoby­mo­jekochane wiecznie żywym. Do tego okaza­ło się, że zwierz jest w stanie mniej więcej pamię­tać o pod­sumowa­ni­ach miesią­ca a także,  od cza­su do cza­su napisać notkę może nie pop­kul­tur­al­ną ale chy­ba cieszącą czytelników.

1011211_10202608380865594_3436750448505454133_n

Urocza Iren­ka chci­ała wam tylko powiedzieć że i tak jesteś­cie fajni i z całą pewnoś­cią jesteś­cie najlep­szą wer­sją samych siebie, jesteś­cie też naj­gorszą wer­sją samych siebie ale nie ma się co kon­cen­trować na negaty­wnych ele­men­tach tego stwierdzenia

Zwierz nie był­by sobą gdy­by wam czegoś nie życzył. W duchu zwier­zowego blo­ga, który jako motyw prze­wod­ni wybrał sobie radosne wspieranie swoich włas­nych (nawet zakrę­conych pasji) zwierz życzy wam byś­cie w nowym roku mieli się z czego śmi­ać, płakać, żebyś­cie sobie zła­mali choć raz pop­kul­tur­al­nie serce a potem nieu­dol­nie skle­jali je w nadziei że ukoi was inny film lub książ­ka. Zwierz życzy wam sza­leńst­wa każącego oglą­dać całe fil­mo­grafie aktorów i na tyle dużo rozsąd­ku byś­cie nie wykupili całej księ­gar­ni tylko dlat­ego, że eboo­ki są w przece­nie. Nato­mi­ast jeśli chodzi o postanowienia noworoczne to nie zapom­ni­j­cie gdzieś obok postanowień że będziecie ćwiczyć, chodz­ić wcześniej spać i czy­tać więcej (nie mów­cie że nie wszyscy mają to na swo­jej liś­cie) dopisali koniecznie że postara­cie się być mili dla innych ale przede wszys­tkim dla siebie. Bycie dla siebie miłym przynosi jakieś niesamowite skut­ki. W postaci dobrego samopoczu­cia, spoko­jnego snu i głowy wol­nej od wyrzutów sum­ienia – do której moż­na wpakować mnóst­wo filmów. No i wpisów zwierza oczywiście.

*Zdaniem zwierza powin­niśmy zaprzes­tać słowa drukowanego i dać wszys­tko do przeczy­ta­nia Alanowi Rick­am­nowi ewen­tu­al­nie część czy­tać może jeszcze Roger Allam.

** Aut­en­ty­cz­na literówka prasowa.

*** Nikt się nie spodziewał, że ta nagro­da się powtórzy

**** Alek­sander Hertz zwany również ojcem kine­matografii pol­skiej był właś­ci­cielem wytwórni Sfinks (w dwudziestole­ciu międzywojennym).

***** Zwierz nie miał poję­cia o ist­nie­niu prze­grze­bków póki nie zaczął oglą­dać Piekiel­nej .Kuch­ni gdzie są właś­ci­wie w praw­ie każdym odcinku i sezonie.

****** Księ­ga Reko­rdów Guin­nes­sa mówi, że dłuższej książ­ki niż Proust to nikt w poje­dynkę nie napisał

10277020_10202432034177037_5697422368543945840_n

Na sam koniec pier­wsze zdję­cie Iren­ki. EVER

Ps: Zgod­nie z wielo­let­nią trady­cją jutro zwierz śpi. Intere­san­tów przyj­mować się będzie od 02.01.2015

Ps2: Bard­zo cię lubię dro­gi czytel­niku. Nie, nie tego obok. Ciebie.

21 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online