Home Ogólnie Zgorzkniali detektywi i trudna sztuka parodii czyli dwa słowa o A Touch of Cloth

Zgorzkniali detektywi i trudna sztuka parodii czyli dwa słowa o A Touch of Cloth

autor Zwierz

?

Hej

 

W życiu każdego pop­kul­tur­al­nego zwierza nad­chodzi taki czas, kiedy ze smutkiem kon­statu­je, że wiec­zorne spotka­nia ze zna­jomy­mi i poranne wstawanie uniemożli­wia­ją obe­jrze­nie pier­wszego odcin­ka nowego seri­alu z Ten­nan­tem (tak Ten­nat powró­cił i to na BBC). W takich chwilach zwierz pociesza się tym, że sporo się już w życiu naoglą­dał i zawsze może wam napisać o tym, co dla częś­ci z was będzie nowoś­cią, zaś częś­ci może dać przy­jem­ność czy­ta­nia o czymś co lubią. Jak wszyscy wiemy seri­ale detek­ty­wisty­czne ope­ru­ją całą masą różnych schematów nie tylko jeśli chodzi o sce­nar­iusze zbrod­ni ale także o sposób kre­owa­nia relacji pomiędzy bohat­era­mi. Ostat­ni­mi cza­sy mod­ni stali się zmęczeni niechęt­ni detek­ty­wi, którzy przeży­wa­ją swo­ją pracę, zanied­bu­jąc życie pry­watne — w ang­iel­skiej telewiz­ji dwóch najbardziej udręc­zonych detek­ty­wów to Luther i Wal­lan­der, ale nie trze­ba się dłu­go głow­ić, by znaleźć dziesiąt­ki innych przykładów, tych zanied­bu­ją­cych się mężczyzn, żyją­cych z ciężarem zła całego świa­ta, dodatkowo częs­to dotknię­tych przez pry­wat­ną tragedię.  Zresztą obses­ja na punkcie rodzin­nej tragedii, może stać się bez trudu jedynym z głównych moty­wów, nawet długiego seri­alu jak np. w przy­pad­ku Men­tal­isty. Pon­ad­to przez praw­ie, wszys­tkie seri­ale, przewi­ja­ją się bohater­ki, których rola sprowadza się częs­to do budowa­nia napię­cia  sek­su­al­nego, między nią a bohaterem (najlepiej nie skon­sumowanego), nad wszys­tkim czuwa szef, który chci­ał­by by nasz detek­tyw trzy­mał się reguł a w tle sza­le­je morder­ca, którego zbrod­nie są odraża­jące. Niby oglą­damy kole­jne odcin­ki kole­jnych seri­ali z zain­tere­sowaniem ale z drugiej strony trochę wiemy co będzie dalej.

 Zdaniem zwierza jeden z cud­own­iejszych telewiz­yjnych cytatów ostat­ni­mi laty. W każdym razie zwierz się trochę identyfikuje.

 

 

Taka pow­tarzal­ność jest wręcz wymar­zonym mate­ri­ałem do par­o­di­owa­nia. Zwierz musi przyz­nać, że zawsze ma z par­o­di­a­mi kłopot — najwięk­szy pole­ga na tym, że rzad­ko są śmieszne. Częs­to bard­zo stara­ją się być ale czegoś im braku­je — albo jest w nich za mało dow­cipu, albo sce­narzyś­ci tak bard­zo skupili się na wyśmiewa­niu kole­jnych ele­men­tów gatunku, że zapom­nieli, o tym, że sce­nar­iusz musi się składać w całość, ewen­tu­al­nie zami­ast par­o­di­ować wybrany gatunek decy­du­ją się na par­o­dię wszys­tkiego na raz, co powodu­je pow­stanie takich kosz­marków jak kole­jne Straszne Filmy czy Date Movie, które teo­re­ty­cznie wyśmiewa­ją konkret­ny gatunek a naprawdę sta­ja się przeglą­dem niezbyt śmiesznych skeczy  par­o­di­u­ją­cych wszys­tkie filmy z danego roku kalen­dar­zowego. Ogól­nie powiedzmy sobie szcz­erze, że dobrych par­o­dii praw­ie nie ma. Kil­ka niezłych wypro­dukowali amerykanie i Bry­tyjczy­cy (Hot Fuzz! Are­o­plane!) ale od daw­na gatunek przeży­wa kryzys.

 

 

 To co w seri­alu wyszło najlepiej to umieszczane w tle wielu scen dow­cipy (mniej lub bardziej wyrafi­nowane), jest ich tak dużo że trze­ba pro­gram zobaczyć ze dwa razy by wszys­tko wyła­pać. Tu bard­zo infor­ma­cyjny plakat

Z tym więk­szym dys­tansem zwierz pod­chodz­ił do bry­tyjskiego “A Touch of CLoth”, choć ser­i­al wyszedł spod ręki tego samego pro­du­cen­ta, który dał nam cud­owne “The Thick of It”, to jed­nak w przy­pad­ku par­o­dii wiele może pójść nie tak. Do tego ser­i­al wypro­dukowało Sky — ta trze­cia bry­tyjs­ka telewiz­ja, która przy­na­jm­niej w opinii zwierza pro­duku­je albo coś znakomitego albo coś czego zupełnie nie da się oglą­dać. Na całe szczęś­cie “A Touch of Cloth” jest bliżej tej znakomitej skali spek­trum. Nazy­wanie A Touch of Cloth seri­alem jest może trochę na wyrost (ma tylko dwa odcin­ki) ale z drugiej strony zachowano wszys­tkie praw­idła for­matu seri­alu detek­ty­wisty­cznego łącznie z czołówką  w której pojaw­ia się zatroskany detek­tyw (czołówka jest odpowied­nio mrocz­na i robiona tak na poważnie, że aż śmiesznie). Sam zrąb fabuły — detek­tyw który zaszył się przed światem po śmier­ci żony musi wró­cić i wraz z nową młodą asys­ten­tką rozwiązać jeszcze jed­ną ostat­nią sprawę (rzecz jas­na seryjnego morder­cy) jest niemal dokład­nym  odw­zorowaniem schematów nie kończącej się licz­by odcinków seri­ali detek­ty­wisty­cznych. Zresztą odcin­ki uwzględ­ni­a­ją wszys­tkie niezbędne ele­men­ty fabuły — mamy więc konieczne przesłuchanie jakiegoś nas­to­lat­ka gang­stera mówiącego slang­iem, poś­cig ze skakaniem po dachach, oglą­danie odraża­jącego miejs­ca wypad­ku, roz­mowy z bliski­mi, sce­ny w pros­ek­to­ri­um, rozpisy­wanie sprawy na tabl­i­cy, siedze­nie po nocach nad akta­mi, roz­mowy tele­fon­iczne z rodz­iną w cza­sie, których widać alien­ację bohaterów od życia domowego, naciska­jącego na detek­ty­wa sze­fa. Inny­mi słowy wybra­no wszys­tkie dobrze znane ele­men­ty i roze­gra­no je w par­o­dysty­cznej konwencji.

 

W seri­alu mamy do czynienia z trze­ma rodza­ja­mi humoru. Pier­wszy wyni­ka z fak­tu, że abso­lut­nie wszys­tko jest śmiertel­nie poważne. Ani przez chwilę nie przeła­mu­je się czwartej ściany (poza momen­ta­mi kiedy polic­jan­ci wspom­i­na­ją że wydarzenia o których mówią miały miejsce w cza­sie prz­er­wy na reklamy), nie daje się znać, że to par­o­dia czy coś nie poważnego. Zwierz jest pod wraże­niem gry Johna Han­nah (więk­szość z czytel­ników zwierza pewnie kojarzy go z Czterech Wesel i Pogrze­bu), który nawet przez moment nie traci tego smut­no udręc­zonego wyrazu twarzy. Gra tak jak­by został zaan­gażowany nie do roli w par­o­dii ale do roli najzu­pełniej poważnej- trochę jak­by grał w Luthrze. Do tego jest to aktor z naprawdę spory­mi możli­woś­ci­a­mi, więc jako zła­many przez życie polic­jant jest nawet wiary­god­ny. Zwierz nie wie jak aktor to robi, że nie daje po sobie poz­nać, że gra w komedii, ale zwierz dawno nie widzi­ał czegoś śmieszniejszego na ekranie. Ludzie śmiertel­nie poważni są bard­zo śmieszni, tylko częs­to się o tym zapom­i­na. Równie sto­icko zachowu­je się na ekranie Suranne Jones (tą aktorkę win­ni z kolei czytel­ni­cy zwierza kojarzyć z roli Idris w Dok­torze Who, ewen­tu­al­nie z roli w Scott and Bai­ley gdzie gra Bai­ley), która nawet przez chwilę nie traci zaniepoko­jonego  wyrazu twarzy.

 


 Częs­to w tle bywa dużo zabawniej niż na pier­wszy planie, więc naprawdę warto zwrać uwagę na szczegóły.

 

Dru­ga sprawa to radość z jaką twór­cy baw­ią się słowa­mi. Zgod­nie z zasadą, że wszyscy gra­ją zupełnie na poważnie, także wszys­tkie wyraże­nia potoczne rozu­mieją dosłown­ie. Dla widza ang­iel­skiego musi to przynosić zapewne jeszcze więcej radoś­ci niż dla widza po pros­tu ang­iel­s­ki zna­jącego, ale wciąż jest to zabawa przepysz­na. Przy czym niek­tóre żar­ty są całkiem wyrafi­nowane inne bard­zo proste jak np. pomysł na to by jeden z pod­wład­nych naszego bohat­era miał na imię Asap w związku z tym wszys­tkie wydawane mu polece­nia wiążą się mimowol­nie z wyko­rzys­taniem pop­u­larnego skró­tu ASAP czyli As soon as pos­si­ble. Zwierz bard­zo lubi kiedy sce­narzyś­ci zakłada­ją, że zabawa słowem nie jest dla widza zbyt wyrafi­nowana, choć nie prze­sadza­jmy — i w tym seri­alu zdarza­ją się gry bard­zo proste jak np. fakt, że szef bohat­era ma na nazwisko Boss. Jed­nocześnie w seri­alu jest całe mnóst­wo naw­iązań do innych pro­dukcji sam tytuł “A Touch of clotch” naw­iązu­je do seri­alu “A tpuch of Frost” z kolei u bohater­ki w kuch­ni wisi plakat “Fruits Which Are Not Oranges” co naw­iązu­je do seri­alu “Oranges Are Not The Only fruit”. Takich naw­iązań jest zde­cy­dowanie, zde­cy­dowanie  więcej i trze­ba przyz­nać, że chy­ba właśnie ten rodzaj humoru sce­narzyś­ci opanowali najlepiej i najrzadziej moż­na się do niego przyczepić.

  Zwierz po raz enty prag­nie zas­trzec, że nie wszys­tkie dow­cipy są równie dobre, co nie zmienia fak­tu, że znacz­na część zwierza bawi.

 

 

Ostat­ni rodzaj humoru to po pros­tu dow­cip­ne opra­cow­anie seri­alowych  klisz. Tu wychodzi różnie — nieste­ty cza­sem sce­narzyś­ci za bard­zo szarżu­ją ale niekiedy uda­je im się stworzyć prawdzi­wą perełkę. do ulu­bionych scen zwierza należy sce­na poś­cigu z pier­wszego odcin­ka, w tej jed­nej sce­nie udało się pokazać idio­tyzmy niemal wszys­t­kich bie­ganych scen poś­cigowych jakie zwierz widzi­ał. Uda­ją się też dow­cipy proste, łącznie z wpadaniem na szk­laną szy­bę, czy szok­iem związanym z oględz­i­na­mi zwłok. Zwierz musi jed­nak przyz­nać, że ten humor cza­sem  zawodzi — jest w seri­alu kil­ka scen, które zdaniem zwierza są za długie i dow­cip sta­je się nużą­cy jeśli nie krępu­ją­cy. Z drugiej jed­nak strony, sce­narzyś­ci zad­bali o to by śmiesznie było nawet w tle  w pros­ek­to­ri­um są bard­zo eduka­cyjne jeśli chodzi o rozróż­ni­an­ie kole­jnych częś­ci ciała, do ulu­bionych dow­cipów w tle należą (przy­na­jm­niej zdaniem zwierza) tytuły książek w mieszka­niu detek­ty­wa, które są przykła­dem, że sce­narzyś­ci prze­myśleli każdy szczegół.

  Zwierz pisał, że plusem seri­alu jest nie par­o­di­owanie wszys­t­kich gatunków tylko jed­nego. jed­nak pełne niepoko­ju spo­jrze­nie na tele­fon komórkowy, to coś co pojaw­ia się w praw­ie wszys­t­kich pro­dukc­jach telewiz­yjnych. Zwierz nie wie jak wy ale on sam nie gapi się na swój telefon.

 

 

Co ciekawe, ser­i­al skła­da się w całość tzn. mimo, że śledzt­wo prowad­zone przez naszą dziel­ną parę detek­ty­wów służy przede wszys­tkim do par­o­di­owa­nia gatunku, sce­narzyś­ci nie zagapili się i wszys­tko ład­nie się wiąże w jakąś prawdzi­wą sprawę, z prawdzi­wym pode­jrzanym i nawet całkiem prawdzi­wym moty­wem. To chy­ba zwierz lubi w całoś­ci najbardziej, bo nie ma nic bardziej męczącego niż oglą­dać pro­dukcję niemal całkowicie fabuły pozbaw­ioną. Poza tym wszys­tkie ele­men­ty pro­dukcji — od gry aktorskiej, przez obsadę, scenografię i plany niewiele różni się od prawdzi­wych seri­ali krymi­nal­nych. Nie mamy tu do czynienia z tanią podróbką, jak częs­to bywa w przy­pad­ku par­o­dii. Tu wszys­tko jest dokład­nie tak jak być powin­no tylko w innej kon­wencji. Ogól­nie jak na par­o­dię to udało się wyśmieni­cie, bo nie przekroc­zono tej cienkiej linii między wytykaniem wad ory­gi­nału a kon­cen­trowaniem się wyłącznie na skeczach. Zwierz nawet nie żału­je, że są tylko dwa odcin­ki, bo boi się nieco, że dal­sze kręce­nie mogło­by nieco tą równowagą zach­wiać. Z drugiej strony imdb sugeru­je, że sprawa emisji jest otwarta więc kto wie co będzie dalej (mały edit:po sieci krążą frag­men­ty zwias­tu­na drugiego sezonu więc właś­ci­wie moż­na się spodziewać, że wiado­mo, że coś będzie dalej). W każdym razie zwierz pole­ca, bo A Touch of Cloth to może nie jest dzieło wybitne ale dobrze punk­tu­je schematy współczes­nego seri­alu detek­ty­wisty­cznego. No i miejs­ca­mi jest naprawdę, naprawdę śmieszne.

 Zwierz musi przyz­nać, że częs­to sce­narzyś­ci decy­du­ją się na dość proste zabie­gi by było śmiesznie. No ale nie zawsze musi być wyrafi­nowanie, czyż nie?

 

Par­o­dia to naprawdę trud­ny gatunek. Nakrę­cić taką, w której wszys­tko zagra, to wyzwanie bez porów­na­nia trud­niejsze niż nakrę­cić dra­mat, w którym wszyscy na końcu giną w męczar­ni­ach.  Stąd też zwierz jest wiele A Touch of Cloth wybaczyć bo to porząd­na par­o­dia, która nie jest żenu­ją­ca. A to moi drodzy czytel­ni­cy jest ostat­nio co raz rzadziej spo­tykany fenomen.

 

 

Ps: A jutro jeśli wszys­tko pójdzie dobrze znów Ten­nant, którego będziecie musieli znieść bo zwierz nie przepuści.

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online