Wszyscy jesteśmy odrobinę sentymentalni. Albo przynajmniej lubimy wspominać przeszłość z odrobiną nostalgii. Zwykle wydaje się nam, że kiedyś wszystko było odrobinę lepsze. Czekolada bardziej czekoladowa, seriale bardziej wciągające, i bez pachniał jakoś lepiej. Sentyment to powszechne uczucie. Zwłaszcza jeśli się je dobrze wykorzysta marketingowo. I o tym będzie w dzisiejszym podcaście.
W ostatnich latach zalewa nas fala powtórek – twórcy łapią za produkcje z lat 90 i 80 i serwują nam ich nowe wydania. Czasem chodzi o grę do której mamy sentyment, czasem o kontynuację serialowego hitu sprzed lat a czasem o próbę wskrzeszenia formantu którzy już wszyscy skazali na szybką śmierć (bo wyszedł z mody). Pytanie jakie zadajemy sobie dziś z Pawłem to czy sentyment tego typu przekładają się na ciekawe projekty. Chętne wykładamy kasę na wznowienie ukochanej gry, czy siadamy przed telewizorem by zobaczyć kolejne odcinki dawno zapomnianego serialu. Tylko czy cokolwiek dobrego może z tego wyjść? Zwierz i Zombie zapraszają do słuchania.
Na koniec – tonem angażującego spikera, zwierz jest ciekaw czy ostatnio trafiliście na jakiś kulturalny wytwór – od filmu po komiks, który odwołując się do waszych dziecięcych czy młodzieńczych tęsknot zaoferował wam coś naprawdę fajnego. To nie jest pytanie złośliwe czy podchwytliwe. Raczej zwykła blogerską ciekawość.
Ps: Zwierz jest jutro w Katowicach i zastanawia się nad tym czy rzeczywiście filmy są zawsze gorsze od książek.
Ps2: Drugi odcinek The Night Manager za zwierzem. Pierwszy był lepszy pod tym względem że Tom jako profesjonalny służący jest wiarygodny a jako człowiek który jest bezwzględny – już nieco mniej. Za to Hugh Laurie zaczyna lśnić w serialu co raz bardziej. No i Olivia Colman. To jest niesamowita aktorka. Zwierza cieszy tempo narracji – można poznać bohaterów i ich motywacje, sporo odkłada się na później. I dobrze nie ma się gdzie spieszyć. Jak na razie zwierz otworzył sobie w głowie taki wewnętrzny notesik gdzie zapisuje wszystko co już wie o bohaterach serialu. No i operator kamery nadal jest zakochany w oczach Toma Hiddlestona. Nadal rozumiemy.