Home Tak sobie myślę Trzeba bardzo uważać

Trzeba bardzo uważać

autor Zwierz
Trzeba bardzo uważać

 

Trzeba bardzo uważać w co się człowiek ubierze. W zeszłym roku w poczekalni w szpitalu miałam na sobie sweter który bardzo lubiłam. Byłam pewna, że będę go mogła potem jeszcze nosić ale od roku nie jestem w stanie go założyć. Muszę go oddać. Tym razem byłam mądrzejsza, założyłam koszulkę za którą nie przepadam i bluzę którą lubię ale bez przesady. Jeśli już miałaby być jakaś trauma osiadłaby na materiale mniej lubianych ciuchów. Myślenie praktyczne to podstawa.

 

Trzeba też uważać co się ogląda. Na początek trzeba wyeliminować wszystkie produkcje z potencjalnie niebezpiecznymi wątkami. Trzeba też uważać czym człowiek poprawia sobie humor. W zeszłym roku poprawiałam sobie humor ulubionym sitcomem, ale w tym roku nie działa bo ilekroć go włączam robi mi się smutno i przypominam sobie wszystkie zeszłoroczne emocje i nakładam je na tegoroczne i nie działa. Trzeba też uważać z utworami muzycznymi. Te przywiązują się do wspomnień najmocniej. Ważne by omijać ulubione piosenki z musicali bo można jest sobie w głowie na zawsze powiązać z uczuciem beznadziei. W zeszłym roku byłam głupia w tym roku schowałam słuchawki w szufladzie. Niczego słuchać nie będę. Ponownie, myślenie praktyczne.

 

Trzeba uważać na własną wyobraźnię. Od samego początku. Ludzie obdarzenie bujną wyobraźnią mogą mieć z tym problem. Nie myśleć dalej niż dwa, trzy dni do przodu. Żadnego obmyślenia imion, wakacji, codzienności. Broń boże, nie wpisywać nic w Internet, nawet po to by się tylko upewnić. Potem resztę roku spędzać na poprawianiu preferencji reklam w przeglądarkach, wyrzucając z zainteresowań wszystko co podsuwa niezbędne produkty. Praca upierdliwa i przygnębiająca. Ciągłe klikanie że nie interesuje cię rodzina, rodzicielstwo, macierzyństwo, dziecko, niemowlę, karmienie i żłobki. Nie dziękuję, proszę reklamować komu innemu, proszę mi dać spokój, proszę wyłapać między wersami. Szukać kontaktu do lekarza tylko w trybie incognito. Myślenie praktyczne.

 

Trzeba uważać na tendencję do szukania symboli i znaków. Mózg człowieka sam idzie w tą stronę. Rano widziałam trzy ptaki na niebie, więc sprawdzam co by powiedzieli o tym starożytni Rzymianie. Jeśli wtedy układ gwiazd był taki, a teraz jest taki to na pewno, w sposób magiczny się sprawdzi. Ktoś coś powiedział niby przypadkowo, a ty czujesz od razu że to przepowiednia, że to słowa które mają wielką moc. Coś się widziało przelotem czy końcem oka, jakaś myśl zgrała się z obrazem i już człowiek gotów jest wierzyć, że z układu kości kurczaka na talerzu i fusów z herbaty może wywróżyć czy ma się smucić ostatecznie czy tymczasowo. Mózg sam próbuje szukać porządku świata a przecież świat nie ma porządku. Co jest myślą tak przerażającą, że trzeba ją odganiać w środku dnia, bo zaraz potem pojawia się refleksja „Ale za co?”. Za nic, nie wszystko wpisane jest w rachunek krzywd i win, nie każda powieść to zbrodnia i kara.

 

Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to ma być wszystko bez sensu czy ma mieć jakiś sens. Ostatecznie, skoro już mamy podchodzić do spraw praktycznie to potrzebny jest jakiś klucz do interpretacji (poeta musiał mieć coś na myśli!). Jestem głęboką zwolenniczką przekonania, że wszystko ma sens. Niekoniecznie widziany z bliska, ale czasem z daleka. Zeszłoroczne przygody miały sens, bo pomogły innym i uodporniły mnie na stres. Nauczyły podejścia praktycznego. Przygotowały na sytuację, w której w tym roku czuję bardziej ulgę niż wielki smutek. Tegoroczne przeprawy też mają sens. Może chodzi o to by ludzie mogli przeczytać i powiedzieć „OK, więc rzeczywiście to się zdarza tylu osobom”, może chodzi o to by odpowiedzieć sobie na pytanie – ile się jest w stanie znieść dla tej wizji posiadania dziecka, a może po prostu, jest to wielki test człowieka, po którym okazuje się, że ma się naturalną skłonność do szukania w życiu raczej pozytywnego wymiaru spraw. Cecha chyba nie dziedziczona.

 

Trzeba się zastanowić nad wymiarem własnego smutku. Jak bardzo wypada. Czy istnieje za dużo. A może istnieje za mało. Dlaczego ma się wyrzuty sumienia niezależnie od tego ile się czuje. Czy może się zabiera czyjeś pole cierpień, a może to uczucie ulgi, które się pojawiło na więcej niż chwilę to już powód do innych wyrzutów. Czy w ogóle istnieje jakaś skala. Czy człowiek powinien z niej korzystać. Czy sam fakt, że się nad tym wszystkim rozmyśla nie rozchwiewa psychiki człowieka bardziej niż gdyby po prostu pozwolił sobie na to by czuć co czuje. Ale jednocześnie przecież istniejemy w kulturze więc czujemy jakieś zobowiązanie by radować się i smucić schematami. Chyba wolno płakać. Ale czy wolno planować miesiące które miały być zajęte czymś zupełnie innym?

 

Na koniec trzeba znaleźć odpowiedni ton by o tym mówić. O ile się chce mówić. Albo by o tym nie mówić. O ile się mówić nie chce. Zdecydować czy będzie się pokazywać czy nie pokazywać. Określić pole własnej prywatności i własnego ekshibicjonizmu. Dać się zaprząc w tabu kultury, albo z nim walczyć, przynajmniej pozornie zamieniając coś przykrego w walkę o sprawę. Niby wszystko tu naturalne, biologiczne i fizyczne ale największa walka toczy się w kulturze. Ile mówienia to za dużo, ile mówienia to za mało. Kiedy już wolno, kiedy nie wypada. Bardzo dużo dodatkowych pytań otwartych. Od których zależy zaliczenie całego testu.

 

Ostatecznie można jak ja dojść do wniosku, że najważniejsze było, jest i będzie dla mnie pisanie o tym co mi się przytrafia. Bo kiedy piszę jest mi lepiej. Mam tak od dzieciństwa, wszystko co zapisane, jest zawsze bardziej i mniej straszne. Nawet jeśli do zdania, że znów mi się nie udała ciąża musiałam się zbierać przez całe siedem akapitów tekstu. Ale jak już się napisze to jest jakoś inaczej. Jakby w słowach się ostatecznie wszystko domykało i zamykało. Może nie wszyscy mają takie rozwiązanie. Ja się cieszę, że mam swoje. Wiele rzeczy mnie w życiu zawiodło, od wiary w sprawiedliwość losu i ludzi, po niekiedy własny organizm. Ale słowa nie zawiodły mnie nigdy. Z czego czerpię pocieszenie na poczet innych, niewesołych i wesołych wpisów.

PS: Nie mam zielonego pojęcia co i jak czują inni. To wpis wyłącznie o moich przeżyciach i doświadczeniach.

1 komentarz
19

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online