?
Hej
O memach trzeba pisać szybko bo zwiewają jak króliki. Serio, zanim się człowiek obejrzy nagle okazuje się, że wszystko o czym chciał napisać jest strasznie skomplikowane do wyjaśnienia, mimo, że jeszcze kilka tygodni wcześniej wszyscy doskonale łapali o co chodzi. Tak więc zwierz zdecydował się na wpis dodatkowy, bo to coś o czym niesłychanie chce napisać a jakoś w rozkładzie codziennym nie ma na to miejsca. O co chodzi? O zdjęcie. Więcej. O bardzo złe zdjęcie. O bardzo złe zdjęcie Beyonce
Jak wiemy (a może właśnie się dowiadujemy) piosenkarka wystąpiła w przerwie Super Bowl, dając niezwykle widowiskowy mini koncert po którym wysiadło światło na boisku. Oczywiście jak zwykle w takich przypadkach stroje były skąpe, choreografia trudna a piosenki z playbacku. Ogólna opinia o występie jest zdecydowanie dobra, a pewne efekty jak np. zmultiplikowanie piosenkarki na scenie uznano za widowiskowe i niezwykle udane. Jednak zaledwie jeden dzień później w sieci pojawiły się zdjęcia Beyonce w zbliżeniu. Trzeba powiedzieć, że są przerażające. Ładna na co dzień piosenkarka wygląda na nich mniej więcej jak sztangista z poważnym zatwardzeniem. Do tego seksowny stój traci całą swoją pociągającą moc i jest po prostu odrzucający. Nic dziwnego że piosenkarka poprosiła o wycofanie tych zdjęć z Internetu. Oczywiście na takie działania Internet reaguje tylko w jeden sposób. Ilość przeróbek zdjęcia jaka zalała wszystkie strony jest porażająca. Wpisano Beyonce w każdy możliwy schemat, dodano podpisy, zmieniano stroje – każdy kto miał pomysł na zabawny albo mało zabawny dowcip postanowił się popisać przed resztą Internetu. Zdjęcie się multiplikowało, powtarzało a Internauci, którzy nie lubią jak się im coś daje i chce zabrać, zachowali się dokładnie tak jak można było się spodziewać. Naśmiewanie się z tego zdjęcia stało się dla wielu niemal punktem honoru. Nie chodziło już o samo zdjęcie ale o to by udowodnić próżnej gwieździe że nie będzie nam dyktowała jak wygląda.
Co ciekawe mniej więcej w tym samym czasie zwierz trafił na absolutnie fantastyczny mem. Jego nazwa (jak wiadomo memy mają nazwy) to Pretty girls making Ugly faces i właściwie mówi wszystko. To 22 zdjęcia ślicznych dziewczyn, które robią koszmarnie brzydkie miny i potem robią sobie zdjęcia. Ogląda się to z niedowierzaniem – z jednej strony ma się prześliczną dziewczynę, z drugiej jakiś totalny koszmar i zaprzeczenie wszelkiej fotogeniczności. Przy czym większość dziewczyn na tych złych zdjęciach wydaje się całkiem dobrze bawić i z całą pewnością nie jest to po prostu złe zdjęcie tylko specjalnie zaplanowana akcja, by pokazać, że każdy bez względu na urodę, ma taką minę która na zdjęcie po prostu się nie nadaje Zwierz musi przyznać, że już dawno nie zdarzyło mu się tak pokochać jakiegoś memu jak tego. Dlaczego? Widzicie wszyscy znamy ten koszmar oglądania własnych zdjęć, na których my wyglądamy jakbyśmy szukali rozumu a wszyscy inni jak zestaw ludzi nad którymi pracowali styliści. Wszyscy dajemy się też znieść tej iluzji, że jest grupa tych pięknych ludzi, którzy niczym Barney Stinson zawsze dobrze wychodzą na zdjęciach (kto nie ogląda HIMYM – jest odcinek gdzie okazuje się, że jeden z bohaterów na wszystkich zdjęciach wygląda idealnie nawet jeśli to zupełnie nie możliwe z punktu widzenia logiki). Każdy może być brzydki, każdemu można zrobić fatalne zdjęcie – zawsze gdzieś tam jest mina, która każe się nam odsunąć od komputera w lekkim przerażeniu.
Oczywiście to, że w każdym jest potencjalna brzydota nie oznacza zdaniem zwierza że w każdym jest piękno. Ale oznacza to, że zawsze mamy do czynienia z iluzją – iluzją którzy jedni podtrzymują lepiej a drudzy gorzej, ale można ją dość szybko rozwiać. Jeśli spojrzymy na zdjęcie Beyonce bez podłej złośliwości i chęci naśmiewania się z gwiazdy zobaczymy coś pocieszającego. Beyonce może wyglądać koszmarnie, mimo że to przecież śliczna kobieta. Tak więc fakt, że nam się to zdarza trochę częściej nie powinien nas szczególnie martwić, w końcu oznacza to, że kiedyś też wyglądamy całkiem ładnie. Oczywiście, zwierz wie, że za większością internautów stoi okrutna przyjemność naśmiewania się z celebryty. I zwierz wcale nie dziwi się Beyonce, że nie chce tych zdjęć w necie. Zwierz swoich fatalnych zdjęć też w necie nie chce. Ale skoro już coś się stało, można na cały problem spojrzeć nieco życzliwej. Zwierz jakoś polubi odrobinę bardziej Beyonce kiedy zobaczył jej fatalne zdjęcie. Przynajmniej jedno dzieli ze zwierzem, który ma genetycznie zapisaną niefotogeniczność. Która jak wskazują te wydarzenia jest cechą straszliwie przereklamowaną. A jednocześnie co zwierza smuci stanowi sukces do współczesnej popularności. Zdaniem zwierza jest to autentycznie ta cecha, która rządzi współczesną popkulturą. Kto jest fotogeniczny przejdzie dalej, kto nie jest fotogeniczny zginie. Co jest idiotyczne. Bo jedyną cechą, która powinna się liczyć w biznesie opierającym się o talent, powinien być talent. W końcu po coś mamy tego photoshopa.
Ps: Tak się zwierzowi napisało. W najbliższym czasie więcej podwójnych wpisów się nie planuje.