Hej
Dziś zwierz uczy, pracuje i baluje. Wpisu więc nie będzie bo zwierz nie miał czasu pomyśleć. Jedyne co ma dziś do napisania to że jeśli jeszcze raz przeczyta jakiś gazetowy tekst o Housie to się chyba pochlasta ale poleca zbieranie pierwszej serii serialu którą dodawać będą do GW i odradza kupowanie żenujących książek o Housie które wyszły właśnie nakładem wydawnictwa Prószyński. Ogólnie zwierz dochodzi do wniosku że choć lubi ten serial to jeśli jeszcze raz usłyszy jaki jest on cudowny będzie musiał chyba zmienić zdanie ( zwierz źle funkcjonuje pod presją). A i jeszcze jedno – zwierza zawsze denerwuje jak się go robi w konia – dziś w Gazecie Telewizyjnej jest wywiad z Hugh Laurie który nie jest prawdziwy ( tzn. musi być kompilacją kilku wywiadów). Skąd zwierz to wie? Otóż Laurie mówi że nie kupi sobie domu w Stanach a zaraz po tym dziennikarz pyta go o jego 50 urodziny. Otóż Hugh Laurie kupił sobie dom w Stanach wcześniej ( w końcu 5 serii i tytuł najpopularniejszego serialu na świecie przekonał go że może nie straci tak szybko pracy). Jak widzicie zwierz wykazuje się czasem przeraźliwym wścibstwem ale przede wszystkim na swoje szczęście i nie szczęście nigdy nie zapomina. Jest pod tym względem pop kulturalnym słoniem.
No i z tego co miało nie być notką wyszła notka. Widać nie umiem się powstrzymać przed narzekaniem