Home Góry Deszcz, hipsterzy i leżak grozy czyli wpis tarzański trzeci

Deszcz, hipsterzy i leżak grozy czyli wpis tarzański trzeci

autor Zwierz
Deszcz, hipsterzy i leżak grozy czyli wpis tarzański trzeci

Ósma. Odpowiedź mat­ki na moje pytanie  która godz­i­na towarzyszy memu prze­budze­niu jest wypowiedziana tonem najwyższej pog­a­rdy. Gdy­by deszcz słuchał mej mat­ki naty­ch­mi­ast ze wsty­du przes­tał­by padać zale­wa­jąc góry i udarem­ni­a­jąc jej codzi­en­ny plan wyro­bi­enia normy treningowej drużyny chodziarskiej. A tak jest ósma i o tej niesły­chanie później godzinie schodz­imy na śni­adanie. Bo w góry dziś nie idziemy.

Kto by się spodziewał po matce zwierza sta­gnacji ten najwyraźniej nie widzi­ał jej w wyjaz­dowym sza­le. Nic nie robi­e­nie jej zdaniem opiera się na całej serii akty­wnoś­ci, z których każ­da musi jakoś wyna­grodz­ić że się jed­nak w ten deszcz i pluchę nie zapieprza pod górę w ramach odpoczynku. Pier­wszą z wybranych akty­wnoś­ci był wyjazd do Nowego Tar­gu. Nowy Targ to miejs­cowość która budzi naty­ch­mi­as­towe popar­cie dla ustawy kra­jo­bra­zowej ponieważ każdy prze­jaw przed­siębior­c­zoś­ci obwarowany jest tam kilko­ma, zazwyczaj paskud­ny­mi szyl­da­mi. O ile ist­nie­nie jed­nego szyl­du (nieza­leżnie od urody) nawet nie dzi­wi to jed­nak zagad­ką jest dlaczego właś­ci­ciele nowotars­kich przy­bytków są przeko­nani, że tylko oblepi­e­nie sklepu ze wszys­t­kich stron da jakikol­wiek efekt. Jed­nocześnie Nowy Targ spraw­ia wraże­nie miejs­cowoś­ci która się dość gwał­town­ie zwi­ja, albo cała resz­ta się gwał­town­ie rozwi­ja zostaw­ia­jąc Nowy Targ w tyle.

Zasada jest taka - jeśli odpowiednio długo szukasz wszędzie da się znaleźć hipsterską knajpę

Zasa­da jest taka — jeśli odpowied­nio dłu­go szukasz wszędzie da się znaleźć hip­ster­ską knajpę

Jed­nocześnie w cza­sie spaceru zwierz miał okazję przetestować swo­ją teorię hip­ster­skiej kna­jpy. Teo­ria ta opar­ta o doświad­czenia zwierza mówi, że obec­nie w każdej miejs­cowoś­ci powyżej dwudzi­es­tu tysię­cy mieszkańców zna­jdzie się jed­na hip­ster­s­ka kna­j­pa. Ilość kna­jp zwięk­sza się wraz z wzrostem licz­by mieszkańców by osiągnąć trudne do poję­cia stęże­nie w Warsza­w­ie. Teo­ria okaza­ła się słusz­na bo istot­nie jed­na z nowotars­kich kaw­iarni speł­ni­ała wszelkie zasady hip­ster­skoś­ci czyli mieliśmy w niej ceglaną ścianę i menu z którego tylko połowę skład­ników dało się zrozu­mieć i toaletę w której wszys­tko było w sposób prze­myślany retro (a nie po pros­tu stare). Całość zaś pozostaw­iła przy­jemne acz nieco sur­re­al­isty­czne wraże­nie bo po opuszcze­niu kaw­iarni nadal było się w tym samym dalekim od hip­ster­skoś­ci Nowy Tar­gu. Nie mniej zwierz pro­ponu­je zapamię­tać zasadę bo spraw­ia ona że człowiek nie usta­je w poszuki­wa­ni­ach póki kna­jpy nie zna­jdzie – co oznacza ominię­cie wielu miejs­cowych lokali które ofer­u­ją co prawa kawę ale nigdy nie wiado­mo czy nie jest to kawa ser­wowana w zestaw­ie obi­ad­owym z fangą w nos.

Nurtujące zwierza pytanie - czy zupa podana w garnku jest przejawem mody czy braku talerzy

Nur­tu­jące zwierza pytanie — czy zupa podana w gar­nku jest prze­jawem mody czy braku talerzy

Powrót z Nowego Tar­gu zwierz trady­cyjnie spędz­ił na podłodze auto­busu. Nie jest to bard­zo dłu­ga trady­c­ja bo to dopiero dru­gi rok z rzę­du ale przy­na­jm­niej zwierz nie spodziewał się wiele więcej. Inna sprawa że w auto­bus­ie było dość cicho i dopiero rzu­cona w okoli­cach Zakopanego uwa­ga kaza­ła zrozu­mieć współ­pasażerów. Jechali oni z Krakowa już czwartą godz­inę a auto­bus nabier­ał jeszcze więk­szego opóźnienia głównie dlat­ego, że zasadą dróg otacza­ją­cych Zakopane jest iż nic po nich nie jeździ, zaś wszys­tko stoi. Być może postój nie był aż taki zły bo zwierz mógł np. zauważyć, że przy drodze stoi budynek z napisem „Szk­lane domy” co sugeru­je, że Żerom­s­ki aż tak strasznie nie zmyślał i rzeczy­wiś­cie są w naszym kra­ju szk­lane domy. Jed­nocześnie muszę przyz­nać, że nadal jestem głęboko zain­try­gowana co naprawdę w ten sposób reklam­owano. Być może szk­lane domy.

dav

W cza­sie bus­zowa­nia po sklepach zwierz trafił na prawdzi­we pię­kno. To opakowanie na taśmę kle­jącą, tęczową

Po powro­cie do Zakopanego i kon­sumpcji (tym razem podano nam zupę w gar­nku co jest albo bard­zo hip­ster­skie albo dowodzi niewielkiej iloś­ci talerzy w kna­jpie) udałyśmy się do poko­ju. I tu pojaw­ił się prob­lem. Jak wiecie z poprzed­nich odcinków naszych przygód pokój w którym zwierz prze­by­wa z matką przy­wodzi na myśl dom rodzin­ny, czyli jest niesły­chanie mały. W poko­ju jest zaś tylko fotel. Fotel zaj­mu­je mat­ka zwierza (argu­men­tu­jąc starszeńst­wem). Aby jakoś zapewnić równowagę wpadłam na genial­ny pomysł postaw­ienia w poko­ju leża­ka który ma pełnić funkcję drugiego krzesła. Prob­lem w tym, że w cza­sie pier­wszych testów leżak złożył się na pow­sta­jącej z niego matce zwierza. Spowodowało to utratę zau­fa­nia do leża­ka i ter­az zwierz nie tylko sia­da na nim ostrożnie, ale też ostrożnie wsta­je. A właś­ci­wie próbu­je się zsunąć zachowu­jąc przy tym bled­nące reszt­ki god­noś­ci. Oczy­wiś­cie god­ność ma to gdzieś i opuszcza zwierza zaraz po deklaracji „uwa­ga wsta­ję”. Inny­mi słowy jest wesoło.

Leżak grozy na którym pozostało większość godności zwierza

Leżak grozy na którym pozostało więk­szość god­noś­ci zwierza

I właśnie z tego leżacz­ka wstał zwierz zachę­cony słowem mat­ki „Chodźmy na kawę”. Pomysł dobry zwłaszcza że prze­cież urlop i człowiek szanu­ją­cy się nie będzie go spędzał na nic nie robi­e­niu. Hotel Rzemieśl­nik, nasze miejsce poby­tu jest dosłown­ie dwa kro­ki od Kur­pówek więc trud­no uznać to za jakieś wielkie wyzwanie. Chy­ba że wybiera­cie się na wakac­je z matką zwierza. Ta przede wszys­tkim zarządz­iła spac­er do góry ku skoczni. Potem w dół, potem w bok, potem w dół. A potem zwierz powiedzi­ał nieopa­trznie matce że sko­ro nigdzie dziś nie byłyśmy to może pójdziemy do sank­tu­ar­i­um. Ogól­nie żad­nej z nas z sank­tu­ar­i­a­mi nie po drodze i ist­nieje pode­jrze­nie że mat­ka zwierza po przekrocze­niu progu koś­cioła stanęła­by w płomieni­ach ale przy­na­jm­niej jest cel. Mat­ka zwierza napędzana koniecznoś­cią by gdzieś iść zgodz­iła się. Poszłyśmy więc na azy­mut. Z azy­mu­tu wyszła wyprawa dość ciekawa, bo z jed­nej dro­gi musi­ałyśmy zawró­cić bo zaczy­nałyśmy się niebez­piecznie zbliżać do Doliny Strążyskiej (ewident­nie wewnętrzny kom­pas mat­ki zwierza nastaw­iony jest na góry) zaś dru­ga dro­ga zaprowadz­iła nas na piękny spac­er w kółko jakiejś wiel­gaśnej szkoły. Ostate­cznie korzys­ta­jąc z mapy, socjo­log­icznej zasady że jak gdzieś są ludzie to musi być cywiliza­c­ja i przeko­na­nia że co jak co ale w Zakopanem nie da się zgu­bić na amen, dotarłyśmy do cen­trum. Tam mat­ka zwierza radośnie go poin­for­mowała że przeszłyśmy kilo­metrów osiem. Co jest ciekawe bo miało nas dzielić od Sank­tu­ar­i­um nie całe pięć kilo­metrów a nawet tam nie trafiłyśmy. Co ciekawe cały ten spac­er wywołany był też fak­tem, że zna­j­du­ją­ca się w naszym hotelu restau­rac­ja PRL postanow­iła przyjąć nie tylko wys­trój z dawnych lat ale i sposób funkcjonowa­nia i np. po godzinie dwudzi­estej jest czyn­na ale posiłków nie wydaje.

Wiec­zorem mat­ka zwierza z nies­makiem oświad­czyła że dziś tylko szes­naś­cie kilo­metrów i że jutro to nie ma wymówek i idziemy w góry. Biorąc pod uwagę jej ton i stanow­c­zość nie chci­ałabym być na miejs­cu deszczu jeśli odważy się jutro padać. Coś mi pod­powia­da że zostanie abso­lut­nie zig­norowany a może nawet potrak­towany niegrzecznie. Zwierz zaś chci­ał­by cicho powiedzieć że nie spodziewał się, że wstawanie o ósmej w cza­sie wakacji będzie uważał za szczyt lenistwa.

Ps: Piszę siedząc na fotelu. Mat­ka się nad zwierzem zli­towała ale tylko dlat­ego, że pisze wpis. W innym przy­pad­ku został­by wypęd­zony na leżak. A tam jak wszyscy wiemy zwierz nie czu­je się bezpiecznie.

4 komentarze
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online