Home Ogólnie Nie wychodźmy z kina (do końca roku!) czyli filmy na które czeka zwierz

Nie wychodźmy z kina (do końca roku!) czyli filmy na które czeka zwierz

autor Zwierz
Nie wychodźmy z kina (do końca roku!) czyli filmy na które czeka zwierz

Zwierz zdał sobie sprawę, że już dawno nie było wpisu z cyk­lu „filmy na które czeka zwierz”. Tym­cza­sem to wpis który poma­ga nie tylko wam ustaw­ić fil­mowy kalen­darz ale też zwier­zowi! Serio cza­sem wchodzę na taką listę i sprawdzam czy wszys­tkie wyczeki­wane filmy udało się obe­jrzeć. Lista którą zwierz chce wam zaprezen­tować będzie podzielona na dwie częś­ci – pier­wsza skła­da się z filmów które mają już pol­ską pre­mierę i wiemy, że skońc­zono zdję­cia. Dru­ga – będzie składać się z filmów które choć pow­stały nie mają pol­skiej daty pre­miery albo jeszcze trwa­ją nad nimi prace. Dziś zajmiemy się jed­nak tymi fil­ma­mi o których wiemy już na jaki dzień czy miesiąc planowana jest ich premiera.

Star Trek: W niez­nane – jest mnóst­wo powodów dla których zwierz chci­ał­by zobaczyć ten film. Przede wszys­tkim – mimo sporego zawodu jakim był dru­gi Star Trek (ten z Cum­ber­batchem) zwierz ma słabość do tej serii.  Zdaniem zwierza bard­zo dobrze dobra­no aktorów – Chris Pine, Karl Urban, Zachary Quin­to czy Zoe Sal­dana doskonale zwier­zowi pasu­ją jako współczesne rein­ter­pre­tac­je klasy­cznych postaci ze Star Tre­ka. Po drugie – jak wszyscy wiemy to jeden z ostat­nich filmów Antona Yelchi­na który zginął w trag­icznym wypad­ku. Zwierz bard­zo lubił tego młodego akto­ra i chci­ał­by go jeszcze raz zobaczyć na ekranie. Przede wszys­tkim zaś wyda­je się, że nowe przy­gody bohaterów Star Tre­ka będą już decy­dowanie bardziej wolne od naw­iązań do TOS czy filmów z serii Star Trek. I dobrze – zdaniem zwierza nowy Star Trek sprawdzał się najlepiej kiedy nie próbował konkurować z inny­mi pro­dukc­ja­mi z serii, kochany­mi przez fanów tak bard­zo że woleli oni ory­gi­nalne wer­sje. Czego oczeku­ję? Dobrej zabawy, błęk­i­tu oczu Chir­sa Pine i być może jakiegoś wątku który przy­pom­ni zwier­zowi jak ide­al­isty­czną wiz­ję rzeczy­wis­toś­ci nosi w sobie Star Trek. Nie oczeku­ję fil­mu wybit­nego ale bard­zo się cieszę na wiz­ję dale­kich podróży kos­micznych. Im dalej od zie­mi tym lepiej.

star-trek-beyond-international-movie-poster

Zwier­zowi bard­zo się podo­ba, że plakat naw­iązu­je przy­na­jm­niej kolorysty­cznie do klasy­cznych Star Trekowych plakatów

Geniusz – film przez zwierza wielce wyczeki­wany który do kin przyszedł tak szy­bko że aut­en­ty­cznie zwierza zaskoczył. His­to­ria bliska ser­cu zwierza, opowia­da o związku pis­arza i jego redak­to­ra. I to nie byle jakiego pis­arza i nie byle jakiego redak­to­ra. Przyglą­damy się bowiem wspól­nej pra­cy i przy­jaźni Maxwella Perkin­sa ( który miał na swoim kon­cie kil­ka sukcesów w wyszuki­wa­niu nowych tal­en­tów – był redak­torem min. Hem­ing­waya i  Scot­ta Fizger­al­da)  i Thomasa Wolfe – doskonale zapowiada­jącego się amerykańskiego pis­arza który jed­nak miał pewien prob­lem. Pier­wsza wer­s­ja jego drugiej książ­ki miała ok. 1100 stron a młody pis­arz zami­ast skreślać dopisy­wał. Przy­jaźń pomiędzy pis­arzem a redak­torem jest dobrze znana, a film pokazu­je nam ją korzys­ta­jąc z tal­en­tu dwóch doskon­ałych aktorów Col­i­na Firtha i Jude’a Law. Zwierz nie może się doczekać tej aktorskiej kon­frontacji i przede wszys­tkim, fil­mu o popraw­ia­n­iu książ­ki. Zapowia­da się film, być może nie genial­ny, ale na pewno warty obejrzenia.

Genius-Movie-Poster

Na drugim planie w Geniuszu też są ciekawi aktorzy jak Dominic West czy Nicole Kidman

Legion Samobójców – zwierz chce ale się boi. Mniej więcej tak wyglą­da związek z tą nad­chodzącą ekraniza­cją komik­su. Legion Samobójców ma opowiadać o grupie anty­bo­haterów którzy zosta­ją trochę zaproszeni, trochę zmuszeni do wyko­na­nia mis­ji która zwyk­le przy­pa­da super bohaterom.  Film roz­gry­wa się w tym samym uni­w­er­sum DC w którym roz­gry­wa­ją się filmy o Bat­manie i Super­manie i to budzi pewne wąt­pli­woś­ci zwierza bo jak wiecie, nie jest on fanem ani nowego Super­mana ani jego kon­frontacji z Bat­manem. Jed­nocześnie – kur­czę Mar­got Rob­bie wyglą­da fajnie jako Harley Quinn, ponoć film jest bard­zo zabawny, na pewno miał bard­zo dużo dobrych trail­erów. Co praw­da infor­ma­c­je doty­czące Jare­da Leto jako Jok­era są raczej iry­tu­jące niż prz­er­aża­jące, to jed­nak kto wie, jak już udowod­niono, nie moż­na mieć opinii o jakimś Jok­erze póki nie zobaczy się go na ekranie. W każdym razie jestem ciekawa jak wyjdzie i w sum­ie chci­ałabym żeby wyszło dobrze. Inna sprawa zwierz słyszał, że ponoć w filmie ma się pojaw­ić Bat­man. A wiado­mo gdzie Bat­man tam zwierz.

suicidesquad-poster-team-xeyes

Zwierz trochę się boi, że to będzie jeden z tych filmów który ma doskon­ałą kam­panię pro­mo­cyjną ale niekoniecznie jest równie dobry co jego trail­ery czy plakaty 

Śmi­etan­ka Towarzys­ka – są ludzie którym się Woody Allen i jego filmy znudz­iły ale nie jest to zwierz. Choć zdarza­ją się mu filmy słabe czy nawet złe to jed­nak Allen krę­ci na tyle dużo że zdarza­ją mu się też filmy świetne i wybitne, tak od niechce­nia wple­cione pomiędzy  pomysł które należało­by zde­cy­dowanie popraw­ić. Śmi­etan­ka Towarzys­ka dostała całkiem niezłe recen­z­je i ma naprawdę intere­su­jącą obsadę. Wieść gmin­na niesie że gra­ją­cy młodego, kur­su­jącego między Nowym Jorkiem a Los Ange­les bohat­era, Jesse Eisen­berg jest najlep­szym Allen­em od cza­su kiedy Allen nie gry­wa już w swoich fil­mach, do tego pojaw­ia się w filmie Steve Carell który od cza­su kiedy nie gra w głu­pawych kome­di­ach wyras­ta na jed­nego z naj­ciekawszych amerykańs­kich aktorów, przy­na­jm­niej zdaniem zwierza. No i na koniec jest powód czys­to este­ty­czny – w filmie wys­tępu­je Blake Live­ly w kostiu­mach z epo­ki a zwierz od cza­su Gos­sip Girl ma do aktor­ki sporą słabość.

21-cafe-society.nocrop.w529.h835

Zwierz ma słabość do takich styl­i­zowanych plakatów ale pewnie nie będzie to tak dobrze wyglą­dać w Polsce. Nato­mi­ast bard­zo ciekawe jest zaan­gażowanie Ama­zona. Który sta­je się coraz ważniejszym graczem nie tylko w świecie pro­dukcji na plat­for­mę streamingową

 

Boska Flo­rence – his­torię Flo­rence Fos­ter Jenk­ins, być może naj­gorszej śpiewacz­ki na świecie wid­zowie zna­ją zapewne głównie ze sztu­ki Boska, w której gra Krysty­na Jan­da. Boska była jak­iś czas temu trans­mi­towana przez telewiz­ję w ramach teatru telewiz­ji i raczej się spodobała. Tu mamy film, który na sztuce nie jest opar­ty ale opowia­da o tej samej bohater­ce – bogatej pani z nowo­jorskiego towarzyst­wa której mimo braku gło­su marzyła się oper­owa kari­era, przez lata śpiewała tylko dla przy­chyl­nych przy­jaciół aż nad­szedł czas gdy postanow­iła zaśpiewać w Carnegie Hall – i nie był to pomysł najlep­szy. Film Stephena Frearsa (reży­sera min. Królowej  czy Filome­ny) kon­cen­tru­je się przede wszys­tkim na relac­jach Flo­rence z jej mężem, niespełnionym aktorem którzy przez lata orga­ni­zował życie artysty­czne starszej żony. W rolach głównych Hugh Grant i Meryl Streep. Zwierz oczy­wiś­cie wie, że Meryl potrafi odpowied­nio fałs­zować i zagrać ciekawą i eks­cen­tryczną postać. Dużo bardziej ciekawi zwierza rola Hugh Gran­ta, który co praw­da dys­tan­su­je się do swo­jej kari­ery i tal­en­tu ale zwierz  ma wraże­niem że spoko­jnie może nam pokazać w tej roli coś naprawdę ciekawego.

Florence-Foster-Jenkins-Poster-Meryl-Streep

A to z kolei jeden z tych plakatów przy których człowiek sobie myśli, że pho­to­shopa powin­no się zakazać

 

Bat­man: Killing joke – tym razem mamy do czynienia z ani­macją na pod­staw­ie jed­nego z najsłyn­niejszych i najważniejszych komik­sów w his­torii Bat­mana. Zwierz czeka z dwóch powodów – po pier­wsze w ostat­nich lat­ach ani­mac­je WB doty­czące Bat­mana ale też innych postaci DC były bez porów­na­nia lep­sze, zabawniejsze i po pros­tu ciekawsze niż pro­dukc­je aktorskie. Po drugie, ponieważ komiks Alana Moo­ra nie wystar­czył by nakrę­cić film pełnome­trażowy – twór­cy zde­cy­dowali, że dodadzą dodatkowe wąt­ki do his­torii. I dobrze, bo choć Killing Joke jest niesły­chanie ważnym komik­sem w inter­pre­tacji Bat­mana i Jok­era a także relacji między nimi to jed­nak czy­tany dziś – nieco się zes­tarzał a przy­na­jm­niej przes­tał robić takie wraże­nie. Zwierz jest ciekawy jak dzisi­aj twór­cy pokażą his­torię Bat­mana, Jok­era i jed­nego bard­zo niefor­tun­nego dnia który zmienił ich życie. Do tego jest to ani­mac­ja kierowana do dorosłych więc moż­na się spodziewać że dostaniemy coś co będzie bohaterów trak­towało odpowied­nio poważnie.

Batman-The-Killing-Joke-2016-movie-poster

Ostat­nio o Killing Joke mówi się jak­by z mniejszym sza­cunkiem czy entuz­jazmem. Zwierz jest ciekawy czy film będzie dobrym rozsz­erze­niem komiksu.

Brid­get Jones Baby – zwierz przyz­na szcz­erze, że to jeden z tych rzad­kich przy­pad­ków kiedy do fil­mu przekon­ał go trail­er. Film nie opowia­da his­torii znanej z trze­ciego tomu powieś­ci, ale opiera się o pomysł zarzu­cony, otóż dobre dziesięć lat temu autor­ka powieś­ci o Brid­get Jones miała pomysł by jej bohater­ka zaszła w ciążę choć niekoniecznie umi­ała podać który z mężczyzn jej życia jest ojcem dziecię­cia. Pomysł został zarzu­cony i zami­ast tego dostal­iśmy naprawdę bard­zo śred­nią trze­cią odsłonę  przygód Brid­get które aż żal wspom­i­nać. Film nie poszedł tym tropem i mamy dwóch mężczyzn – przys­to­jnego Amerykan­i­na (w tej roli Patrick Dempsey) i Mar­ka Dar­cy (oczy­wiś­cie Col­in Firth) którzy roman­su­ją z Brid­get i w obliczu braku pewnoś­ci kto miał­by być ojcem jej dziec­ka obaj opieku­ją się naszą nieog­a­r­niętą bohaterką. Zwias­tun był zabawny, obsa­da wydawała się bard­zo dobra (zwłaszcza Emma Thomp­son w roli rozbaw­ionej  całą sytu­acją lekar­ki) i tylko zwier­zowi strasznie przykro, że Renee Zell­weger tak bard­zo nie przy­pom­i­na samej siebie w tym filmie.  W każdym razie zwias­tun był dużo zabawniejszy niż zwierz się spodziewał.

bridget-jones-a-435

To fas­cynu­jące jak bard­zo twór­cy są przy­wiązani do tego śred­niego dow­cipu z pier­wszej części

Sekretne życie zwierząt domowych – opinie o tej ani­macji są różne. Pojaw­ia­ją się głosy, że twór­cy mieli pomysł na  kil­ka krótkome­trażowych filmików czy ujęć i nieste­ty zro­bili cały film zami­ast poprzes­tać na fajnych obserwac­jach. Inni z kolei wskazu­ją, że film niesły­chanie przy­pom­i­na w kon­cepcji Toy Sto­ry z tą różnicą że zami­ast zabawek mamy zwierzę­ta. Zwierz jest jed­nak nie zrażony, trail­er w którym moż­na było zobaczyć co robią zwierzę­ta pod nieobec­ność właś­ci­cieli nie tylko wydał się zabawny ale i całkiem inteligent­ny i pomysłowy. Nieste­ty ze streszcza­nia fil­mu wyglą­da na to, że rzeczy­wiś­cie samej fab­ule fil­mu zde­cy­dowanie bliżej do Toy Sto­ry, łącznie z zaz­droś­cią bohat­era o nowego kolegę i odd­ale­niem się od domu kiedy należy zostać za zamknię­ty­mi drzwia­mi. Nie mniej zwierz na pewno się do kina wybierze, zwłaszcza że aku­rat jeśli chodzi o ani­mac­je to cza­sem nawet śred­nio brzmiące streszcze­nie kończy się fajnym filmem.

pts_adv1sht5_rgb_0125_7sm2

Zwias­tun zapowiadał coś naprawdę fajnego, ale streszcze­nie fabuły naprawdę przy­pom­i­na Toy Story

 

Plan Mag­gie – zwierz zawsze poszuku­je zabawnych i nie sztam­powych niewiel­kich filmów oby­cza­jowych a Plan Mag­gie wyglą­da jak jeden z nich. Mło­da nowo­jors­ka dziew­czy­na poz­na­je starszego od siebie przys­to­jnego pis­arza. Zakochu­je się i radośnie przyj­mu­je jego rozs­tanie z żoną, zapra­cow­aną panią pro­fe­sor. Mija kil­ka lat. Mąż okazu­je się jed­nak nie taki ide­al­ny jak się wydawało, i nasza bohater­ka ma go po pros­tu dość. Wpa­da więc na genial­ny plan – po pros­tu zwró­ci go żonie. Oczy­wiś­cie plan wyglą­da nieco lep­iej w teorii niż w prak­tyce. Zwier­zowi podo­ba się myśl o tym, że być może roman­ty­czne spotkanie nie gwaran­tu­je miłoś­ci na wie­ki, a fakt że odbiło się komuś męża nie zawsze oznacza że miało się słuszność. Przede wszys­tkim jed­nak zwierz chęt­nie zobaczy na ekranie Ethana Hawke – akto­ra którego bard­zo lubi a którego ostat­ni­mi cza­sy za wiele na ekranie nie było.

maggies-plan_1465257346

Ktoś powinien powiedzieć twór­com tego plakatu, że naprawdę ist­nieje coś takiego jak za dużo tek­stu na plakacie

 

Osobli­wy dom pani Peregine – niek­tórzy stra­cili już nadzieje na ciekawy film od Tima Bur­tona ale zwias­tun pro­dukcji zapowiadał coś ciekawego i innego. His­to­ria „osobli­wych” dzieci, zamieszku­ją­cych dom pani Peregine (w tej roli pięknie wystyl­i­zowana Eva Green) wyglą­da trochę jak gdy­by za film o młodych mutan­tach wziął się ktoś z wyobraźnią Tima Bur­tona. Zwierz  nie czy­tał książ­ki, więc pewnie pode­jdzie do całoś­ci bez poczu­cia że nie dochowano wier­noś­ci ory­gi­nałowi. Jed­nocześnie film przy­na­jm­niej wiz­ual­nie zapowia­da się ciekaw­ie, a jeśli zwierz dobrze zna zasady ekrani­zowa­nia powieś­ci młodzieżowych to fabuła pewnie będzie zmierza­ła do jakiejś nieuchron­nej kon­frontacji  ze złem. W każdym razie gdy­by Burtonowi udało się nakrę­cić ciekawy i ład­ny film to zwierz był­by wielce zad­owolony bo wciąż uważa że reżyser ma jeszcze potenc­jał by zapro­ponować nam coś ciekawego. Ostate­cznie będzie moż­na popa­trzeć na Evę Green w pięknych kostiu­mach co jeszcze nigdy nie zaszkodziło.

timthumb

Jeśli chodzi o podobieńst­wo do X‑menów to podobieńst­wo rozsz­erza się na plakat. Bard­zo średni

Dok­tor Strange – Zwierz strasznie czeka na ten film. Chy­ba najbardziej ze wszys­t­kich filmów Mar­vela. Dlaczego? Otóż nie chodzi o samego Cum­ber­batcha i to jak bard­zo pasu­je do roli, ani nawet o Mikkelse­na w roli złego czy Tildy pełniącej funkcję starego Azjaty. Chodzi o zapowiedź twór­ców że będą się starali zmienić ton filmów Mar­vela – tak by nie były one wszys­tkie odmi­aną jed­nej his­torii o początkach bohat­era i jego walce z prz­erysowanym prze­ci­wnikiem. Jak zapowiadano Dok­tor Strange ma być his­torią zde­cy­dowanie mroczniejszą i nico inaczej nakrę­coną. Co praw­da zwias­tun zapowiadał film bard­zo przy­pom­i­na­ją­cy doty­chcza­sowe pro­dukc­je o super bohat­er­ach, ale zawsze moż­na mieć nadzieję, że jed­nak Mar­vel się wywiąże i da nam coś nieco innego. Najwyżej dostaniemy film Super Bohater­s­ki gdzie Cum­ber­batch chodzi w płaszczu z postaw­ionym kołnierzykiem. No są gorsze rzeczy.

cf5nqhcxiae59i9-jpg-large

Zwierz nie ma poję­cia jak wyjdzie film ale wiz­ual­nie Cum­ber­batch bard­zo na Starnge’a pasuje

Światło między oceanami – czy ist­nieje film na który należy czekać z więk­szym napię­ciem niż melo­dra­maty­cz­na pro­dukc­ja his­to­rycz­na z twoi­mi ulu­biony­mi aktora­mi? Światło między oceana­mi to his­to­ria latarni­ka i jego żony (w tej roli Michael Fass­ben­der i Ali­cia Vikan­der) którzy zna­j­du­ją dziecko. Ponieważ sami nie mogą mieć dzieci adop­tu­ją dziew­czynkę (a właś­ci­wie uzna­ją że jest ich), mija­ją lata wszys­tko się ukła­da do momen­tu kiedy nie pojaw­ia się kobi­eta  (tu Rachel Weisz) która wyda­je się być matką dziew­czyn­ki, a jej obec­ność i dylemat – czy należy odd­ać dziecko kończy czas szczęś­cia. Zwierz który uwiel­bia całą trójkę aktorów jest ciekawy jak wyszedł film. Do tego to właśnie jest taka klasy­cz­na melo­dra­maty­cz­na his­to­ria oby­cza­jowa gdzie wszyscy przeży­wa­ją wielkie emoc­je i nie wiado­mo jak to wszys­tko się skończy. Zwierz w przy­pad­ku takich filmów albo od razu traci głowę albo musi przyz­nać że było fatal­nie, miejmy nadzieję że to będzie ten pier­wszy przypadek.

The-Light-Between-Oceans-1-600x891

Dwo­je ludzi sty­ka się czoła­mi na plaka­cie? Zwierz musi zobaczyć ten film

 

Fan­tasty­czne zwierzę­ta i jak je znaleźć —  zwierz jest szczęśli­wy że twór­cy nowego fil­mu ze świa­ta Har­rego Pot­tera nie nakrę­cili ani sequela ani  bezpośred­niego pre­quela tylko zde­cy­dowali się na his­torię dziejącą się zde­cy­dowanie wcześniej i zupełnie gdzie indziej. Świat magów w wer­sji retro zapowia­da się jak his­to­ria ciekawa i taka która może spoko­jnie funkcjonować bez całej serii filmów o Pot­terze. Zdaniem zwierza to doskon­ały pomysł, bo świat stwor­zony przez J.K Rowl­ing jest ciekawy sam w sobie i nikt nie powiedzi­ał, że przy­gody Pot­tera i jego przy­jaciół to najlep­sza his­to­ria jaką moż­na w tej rzeczy­wis­toś­ci opowiedzieć. Zwierza cieszy też obec­ność Eddiego Redmayne’a w obsadzie bo zwierz ma do ang­iel­skiego akto­ra słabość. Jedyne co zwierza nieco martwi to obec­ność w obsadzie Col­i­na Farel­la który co praw­da potrafi być doskon­ały ale bywa też karykat­u­ral­nie zły.

270f3d696d9600d448df42589ba7ef33fdf109b5_hq

Zwierz musi przyz­nać, że ma wraże­nie że nawet jeśli film będzie sła­by pod wzglę­dem sce­nar­iusza to będzie bard­zo ładny

Vaiana – Dis­ney ma z tym filmem ciekawy prob­lem. Okazu­je się że słowo „Moana” czyli ory­gi­nal­ny amerykańs­ki tytuł fil­mu w Europie jest czyjąś włas­noś­cią i tak opowieść o dziel­nej księżniczce z Pacy­fiku ma w Europie tytuł Vaiana. Zwierz zawsze czeka na nowy film Dis­neya – zwłaszcza taki w którym mamy dziew­częcą bohaterkę. To taki sen­ty­ment z cza­sów kiedy zwierz mieś­cił się w samym środ­ku tar­ge­tu filmów Dis­neya. Tu mamy do czynienia z dziel­ną dziew­czyną o sporym tal­en­cie do naw­igacji która tropem swoich przod­ków podróżu­je po Pacy­fiku by odkry­wać nowe wyspy. Towarzyszy jej znany z leg­end Pacy­fiku pół bóg Maui. Sporo osób jest przeko­nanych że odwołanie się do podań z rejonu Pacy­fiku może otworzyć nowy rozdzi­ał w his­torii ani­macji Dis­neya, w którym czer­pie się z nieco mniej znanej spuś­cizny kul­tur­owej. Inni wskazu­ją, że wciąż to klasy­czny schemat ani­macji Dis­neya a bohater­ka choć śni­a­da niewiele różni się rysa­mi twarzy od bohater­ki Zaplą­tanych czy Frozen. Zwierz przede wszys­tkim czeka na film ze wzglę­du na muzykę bo tu rękę przyłożył Lin Manuel Miran­da i zwierz nic więcej od życia nie chce.

disney-moana-official-poster-moana-39003630-1516-2095

Ciekawe czy Dis­ney naprawdę zapro­ponu­je nam coś nowego czy wręcz prze­ci­wnie to będzie coś do wszyscy doskonale znamy

 

Sul­ly – zwierz ma olbrzymią słabość do filmów Clin­ta East­woo­da, który jak mało kto potrafi opowiadać his­to­rie z wrażli­woś­cią której trud­no się po nim spodziewać zna­jąc  jego aktorskie role. To właśnie ta wrażli­wość i empa­tia sto­ją za jego najlep­szy­mi fil­ma­mi. Tu mamy his­torię opartą na fak­tach. Jak może pamięta­cie jak­iś czas temu w Nowym Jorku doszło niemal do cudu, w cza­sie awarii samolo­tu pasażer­skiego kap­i­tan wylą­dował na rzeczce Hud­son, ratu­jąc tym samym pasażerów i wykonu­jąc manewr niesły­chanie niebez­pieczny ale w ostate­cznym rozra­chunku – mają­cy znamiona prawdzi­we bohater­skiego czynu. Ale nie ma bohater­s­kich czynów bez dochodzenia w spraw­ie postępowa­nia kap­i­tana i uster­ki samolo­tu. I właśnie w cza­sie tego postępowa­nia obser­wu­je­my bohater­skiego kap­i­tana. W tej roli Tom Han­ks. Zwierz jest ciekawy jaki film wyszedł East­woodowi. Jed­no jest pewne, zapowia­da się coś ciekawego i miejmy nadzieję nie sztampowego

Sully+poster

To jeden z tych filmów który może być albo pod jas­ną tezę albo być ciekawym spo­jrze­niem w to jak trak­tu­je­my ludzi którzy dokon­ali czegoś bohater­skiego ale niebezpiecznego

Łotr 1 – Okej to są kole­jne Gwiezdne Wojny a trail­er wglą­dał jak­by ludzie zrozu­mieli na czym pole­gał urok este­ty­ki Nowej Nadziei i jeszcze w obsadzie jest Mikkelsen i kies­zonkowy Diego Luna w super kurtce. Ale jak­by tego wszys­tkiego nie było zwierz pewnie też siedzi­ał­by pod kinem. Halo! To Gwiezdne Wojny.

13709873_1256268937717083_2841542759764637373_n (1)

Tu nie ma argu­men­tów ani rozsąd­ku. Jest tylko czekanie

Tu kończymy część pier­wszą wpisu, która opiera się o zapowiedziane pre­miery. Jeśli chce­cie poz­nać (podawane dziś) daty kole­jnych pre­mier to zwierz pole­ca (raz w życiu!) stronę „pre­miery i zapowiedzi” na filmweb – tam wszys­tko jest bard­zo czytel­nie, z plakata­mi (cza­sem plakat zosta­je w pamię­ci lep­iej niż tytuł) i ułożone chrono­log­icznie. To taki najlep­szy spis. Zwierz jed­nak dat samych w sobie nie poda­je bo one częs­to się zmieni­a­ją czy prze­suwa­ją i lep­iej już samemu mon­i­torować co kiedy będzie. A jutro o fil­mach bez pol­skiej pre­miery albo o takich które dopiero kręcą. Tych to jest mnóst­wo. Zwłaszcza że ku zaskocze­niu zwierza ostat­nio pojaw­iło się mnóst­wo newsów choć prze­cież jeszcze nie Com­ic Con. Może tam szyku­ją coś naprawdę wielkiego?

Ps: Zwierz rzecz jas­na zobaczy do koń­ca roku jeszcze filmy tu nie wymienione, wybier­ał te o których miał ochotę napisać. Taki plus posi­ada­nia bloga.

Ps: Korzys­tałam z tytułów pol­s­kich bo we wpisie jest wystar­cza­ją­co dużo słów których nie umiem poprawnie zapisać.

 

16 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online