Porozmawiajmy o pisaniu czyli Zombie vs Zwierz vs Książka

Jest piątek więc jest pod­cast. W tym tygod­niu będziemy nieco monotem­aty­czni a nawet zwier­zo tem­aty­czni — bo roz­maw­iamy o książce zwierza. A właś­ci­wie książce Kasi Cza­j­ki bo powieść zwierza jest przed­sięwz­ię­ciem mało bloger­skim. Ale z tej okazji na blogu mamy mały odcinek autorski.

Choć do pre­miery książ­ki Zwierza mamy jeszcze pon­ad miesiąc  (dokład­niej miesiąc i trzy dni) to w tym tygod­niu roz­maw­iamy trochę o tym jak to w ogóle się stało, że zwierz ksi­ażkę napisał i trochę o tym jak przeszedł od napisa­nia książ­ki i jej wyda­nia. Zwierz pode­jrze­wa, że będzie jeszcze sporo okazji do opowiada­nia o książce (pewnie wró­ci do his­torii przy okazji pre­miery) ale zapro­ponowany przez Pawła mały wywiad to dobry pomysł na początek. Zwłaszcza, że trze­ba trenować klarowność wypowiedzi.

Jed­nocześnie zwierz ma nadzieję (że ci którzy przesłucha­ją) którzy wysłucha­ją pod­cas­tu lep­iej zrozu­mieją pewne lęki zwierza związane z pre­mierą książ­ki. Wiecie ta wiz­ja że ktoś to przeczy­ta. No ale o tym więcej bliżej 18.05. Na razie macie odcinek w którym zwierz trochę dzieli się tym swoim małym zaskocze­niem że w ogóle do pub­likacji książ­ki doszło. Jeśli macie jakikol­wiek pyta­nia – odnośnie tego jak właś­ci­wie wyglą­dał pro­ces pisa­nia czy wydawa­nia to zwierz czeka na nie w pyta­ni­ach pod postem. Chęt­nie odpowie ilekroć będzie znał odpowiedź. Ale nie prze­j­mu­j­cie się – jeszcze o książce zdąży­cie posłuchać.

Miłego słucha­nia. Przy­pom­i­nam wam też że dziś jest jeszcze ten dru­gi, poważny wpis, bez komen­tarzy bez popkultury.

Ps: Zwierz nie wie czy czy­tal­iś­cie jego post na Face­booku ale chci­ał was tylko poin­for­mować że jeśli zastaw­ial­iś­cie się nad wspar­ciem zwierza w ramach Patronite.pl a zniechę­cał was Pay­Pal to pojaw­iła się nowa opc­ja przelewu inter­ne­towego – może­cie w ten sposób wesprzeć zwierza od razu na kil­ka miesię­cy do przo­du i mięć to z głowy. Przy­pom­i­nam, że to tylko opc­ja i naprawdę nikt kto czy­ta tego blo­ga niczego dawać nie musi, ale zwierz pamię­ta że trochę osób pytało czy jest inny sposób niż Pay­Pal. I tak jesteś­cie niesamowici i niepoko­ją­co liczni.