Home Ogólnie Serce Polityka czyli o Wyborach Paytona Hobarta

Serce Polityka czyli o Wyborach Paytona Hobarta

autor Zwierz
Serce Polityka czyli o Wyborach Paytona Hobarta

Przyz­nam szcz­erze – wcale nie miałam zami­aru oglą­dać nowego seri­alu od Ryana Murphy’ego „Wybo­ry Pay­tona Hobar­ta” które po ang­iel­sku mają nieco prost­szy tytuł „The Politi­cian”. Jed­nak po tym jak włączyłam pier­wszy odcinek, oglą­danie kole­jnych było dość proste i w sum­ie przy­jemne. Prob­lem w tym, że trud­no jed­noz­nacznie stwierdz­ić po co ten ser­i­al pow­stał i co tak naprawdę sce­narzyś­ci chcieli nam powiedzieć.

 

THE POLITICIAN
Beth Dubber/Netflix

 

Główny bohater seri­alu Pay­ton Hobart jest uczniem ostat­niej  klasy prestiżowego liceum. Ma jed­no marze­nie – zostać prezy­den­tem Stanów Zjed­noc­zonych. Ponieważ więk­szość swo­jego młodego życia spędz­ił na lek­turze biografii sławnych amerykanów wie dokład­nie co powinien zro­bić. Przede wszys­tkim – wygrać szkolne wybo­ry na prze­wod­niczącego samorzą­du. Nie jest to proste ponieważ aku­rat w tym liceum wszyscy trak­tu­ją te wybo­ry śmiertel­nie poważnie – prowad­zone są bada­nia opinii pub­licznej, na szkol­nych debat­ach wysuwane są argu­men­ty nie tylko o życiu szkol­nym ale w ogóle o zmi­an­ie prawa miejskiego czy stanowego. Do tego wszys­tkiego wszyscy zachowu­ją się jak­byśmy mieli do czynienia z najprawdzi­wszą poli­tyką w jej kra­jowym wyda­niu – łącznie z pomysła­mi na to jakich kandy­datów na wiceprze­wod­niczą­cych wybrać by zdobyć jak najwięcej głosów. Kam­pa­nia wyglą­da jak­by chodz­iło o coś więcej niż stanowisko w samorządzie szkol­nym.  Co trochę nie dzi­wi gdy zdamy sobie sprawę, że infor­ma­c­ja o tym, że było się prze­wod­niczą­cym samorzą­du może bard­zo pomóc w dosta­niu się na Har­vard czy inną niesły­chanie prestiżową uczelnię.

 

THE POLITICIAN/ Netflix

 

His­to­ria była­by pewnie typowym seri­alem o nas­to­latkach gdy­by nie fakt, że tu wszys­tko dzieje się z dużo więk­szą inten­sy­wnoś­cią. Ele­mentem który naprawdę zaw­iązu­je tu akcję jest… samobójst­wo rywala Pay­tona – chłopa­ka imie­niem Riv­i­er, który jest na pier­wszy rzut oka ide­al­ny. Piękny, pop­u­larny i jak wszys­tko wskazu­je – mądry i empaty­czny. Przy czym ser­i­al nie zatrzy­mu­je się  bard­zo dłu­go nad tym trag­icznym wydarze­niem bo gna do przo­du. Nim wybo­ry się skończą zobaczymy por­wa­nia, otru­cia, pró­by morder­st­wa, romanse, oszust­wa, dzieci wyrzu­cone z domu, zmienione tes­ta­men­ty. A to tylko początek listy. Wybo­ry Pay­tona Howar­da to ser­i­al który leci przed siebie bez trzy­man­ki, wrzu­ca­jąc w kil­ka odcinków pier­wszego sezonu wydarzenia, które nor­mal­nie spoko­jnie wypełniły­by dwadzieś­cia cztery odcin­ki trady­cyjnej telewiz­yjnej pro­dukcji. Zan­im zdążymy się pochylić nad jed­nym nieszczęś­ciem, czy zwrotem akcji już czeka­ją nas następ­ne. Sce­narzyś­ci nie boją się ani grotes­ki ani absur­du, choć są w seri­alu sce­ny pełne emocjon­al­nej prawdy. Całość zaś od początku trze­ba czy­tać jako roz­gry­wa­jącą się w pewnej nieco alter­naty­wnej rzeczy­wis­toś­ci gdzie wszyscy bohaterowie są mniej lub bardziej prz­erysowani i służą bardziej jako sym­bole pewnych postaw czy charak­terów niż jako stupro­cen­towo real­ni bohaterowie.

 

THE POLITICIAN/ Netflix

 

Cały czas oglą­da­jąc ser­i­al zas­tanaw­iałam się co tak właś­ci­wie Mur­phy próbu­je mi powiedzieć, pokazu­jąc tą karykat­u­ral­ną rzeczy­wis­tość. Oczy­wiś­cie jest tu trochę reflek­sji nad naturą poli­ty­ki, ale nie są one ani tak nowe ani tak odkry­w­cze, żebyśmy mogli stwierdz­ić iż musieliśmy to odkryć jeszcze raz i to na dodatek w świecie szkol­nych wyborów. Zresztą najlep­szy odcinek sezonu trak­tu­je głównych bohaterów trochę na drugim planie kon­cen­tru­jąc się na dzieci­aku którego całe to zamieszanie w ogóle nie obchodzi – podob­nie jak cała szkoła. Być może to jedyny moment kiedy ser­i­al wyry­wa nas tej kolorowej prz­erysowanej bań­ki i zabiera w nieco bardziej real­ny świat gdzie młodych ludzi nie intere­su­ją za bard­zo szkolne wybo­ry, a ich per­cepc­ja rzeczy­wis­toś­ci jest moc­no ogranic­zona przez hor­mo­ny. Nie jest to też ser­i­al o współczes­nej Ameryce, bo roz­gry­wa się on w tak specy­ficznej i prz­erysowanej rzeczy­wis­toś­ci – gdzie wszyscy niemal bohaterowie są bajecznie bogaci, że nie za bard­zo sty­ka się to z tym co może­my uznać za istotne dla całego kra­ju. Trud­no też patrzeć na ser­i­al jako na karykat­u­ral­ny obraz estab­lish­men­tu, bo choć te ele­men­ty karykatu­ry tu wys­tępu­ją to jed­nocześnie – jest tu też sporo ser­ca do niek­tórych postaci.

 

THE POLITICIAN/ Netflix

 

Ostate­cznie chy­ba najlepiej spo­jrzeć na ser­i­al przez pryz­mat postaci – zwłaszcza Pay­ton wyda­je się ciekaw­ie napisanym bohaterem. To chłopak, zdol­ny, całkiem sym­pa­ty­czny i niesły­chanie pewny swoich życiowych celów. Choć jed­nocześnie – nie pasu­je do schematu klasy­cznego dup­ka z klasy wyższej. Jego naj­ciekawszą cechą jest brak dobrego zrozu­mienia swoich emocji i tego jak je odczuwać. Wyda­je się, że kiedy naprawdę zaczy­na coś czuć jest bardziej zagu­biony niż wtedy kiedy przy­chodzi mu kluczyć czy kła­mać. Ale ponown­ie – ser­i­al pokazu­je to w sposób na tyle ciekawy, że to nierozez­nanie we włas­nej psy­chice wyda­je się łatwym do zrozu­mienia zaś do samego bohat­era moż­na się szy­bko przy­wiązać. Jed­nocześnie do koń­ca seri­alu nie byłam pew­na czy powin­nam kibi­cow­ać Paytonowi czy wręcz prze­ci­wnie. Na pewno jego oblicze jako poli­ty­ka nie było czymś co bard­zo mnie przy­cią­gało. Z drugiej strony – na pier­wszy rzut oka wyda­je się to chłopak dużo mil­szy i moty­wowany dobry­mi ambic­ja­mi (bo jed­nak gdzieś tam jest prag­nie­nie nie tylko stanowiska ale i służ­by innym).

 

THE POLITICIAN/ Netflix

 

Pay­tona otacza­ją posta­cie nieco bardziej prz­erysowane niż on sam. Na szczy­cie tej listy zna­jdziemy Alice – jego dziew­czynę, która w sposo­bie zachowa­nia i mówienia przy­pom­i­na pier­wsze damy z pier­wszej połowy dwudzi­estego wieku. Nigdy nie pod­nosi gło­su, nigdy nie przes­ta­je wąt­pić w swo­jego chłopa­ka, jest gotowa na wiele poświęceń, wszys­tko w imię wspiera­nia swo­jego mężczyzny. Ponown­ie – była­by to postać nieznoś­na gdy­by nie fakt, że w jej związku z Pay­tonem widz­imy mnóst­wo – niekoniecznie zdrowego – zrozu­mienia i uczu­cia (choć co ciekawe – ser­i­al ten nie pokazu­je żad­nych fizy­cznych zbliżeń, poza jed­nym czy drugim pocałunkiem – jak­by sce­narzys­ta chci­ał uciec od tych syp­i­a­ją­cych ze sobą po kątach nas­to­latków). Ciekawy­mi posta­ci­a­mi są też dorad­cy ze „sztabu” Pay­tona —  McAfee i James – nas­to­lat­ki które zachowu­ją się niemal jak dorośli i wspier­a­ją swo­jego kandy­da­ta by ten za parę­naś­cie lat dał im pracę w Białym Domu. Ich posta­cie zostały napisane jako obłęd­nie lojalne co jest źródłem sporej daw­ki komiz­mu – zwłaszcza kiedy zachowu­ją się nielo­jal­nie. Nie mniej nie trud­no zapałać do nich sym­pa­tią. Ciekaw­ie na przestrzeni  seri­alu rozwi­ja się postać Astrid, dziew­czyny Riv­iera, która po śmier­ci swo­jego chłopa­ka pode­j­mu­je jego kam­panię sta­ją cię rywalką Pay­tona. Astrid ewolu­u­je od niezbyt sym­pa­ty­cznej, bogatej dziedz­icz­ki, do dziew­czyny, która nade wszys­tko ceni wol­ność i możli­wość decy­dowanie o sobie. A jed­nocześnie – podob­nie jak Paytonowi – trud­no jej jed­noz­nacznie powiedzieć czego chce w życiu, ale jest pew­na że nie tego co ma teraz.

THE POLITICIAN

 

 

W tle całej wybor­czej roz­gry­w­ki mamy dodatkowy wątek – bohater­ki Infin­i­ty – dziew­czyny chorej na raka, którą Pay­ton wybiera jako swo­ją kandy­datkę na wiceprezy­den­ta. Ta postać jest niemal jeden do jed­nego przepisana z rzeczy­wis­tej his­torii która parę lat temu wstrząs­nęła Ameryką i na pod­staw­ie której ser­i­al nakrę­ciło HBO. Najwyraźniej Ryan Mur­phy był zaz­dros­ny, że taka pro­dukc­ja mu się nie trafiła i opowiedzi­ał ja jeszcze raz tylko we włas­nym prz­erysowanym świecie. Ponown­ie – choć rozszyfrowanie naw­iązań nie było trudne, nie mogłam się pozbyć reflek­sji że tak naprawdę cały ten, moc­no naw­iązu­ją­cy do rzeczy­wis­toś­ci wątek niekoniecznie tu pasu­je. Cóż, może Mur­phy uważa że w każdym twor­zonym przez niego seri­alu musi się znaleźć rola dla Jes­si­cy Lang – a ta gra bab­cię Infin­i­ty która nie tylko broni wnucz­ki przed światem ale dość skutecznie wyko­rzys­tu­je jej chorobę by sporo zyskać od współczu­ją­cych ludzi.

 

THE POLITICIAN/Netflix

 

Aktorsko ser­i­al stoi na bard­zo wysokim poziomie.  Ben Platt – który pnie się do sławy dzię­ki pop­u­larnoś­ci na Broad­wayu, doskonale gra zagu­bionego nas­to­lat­ka, choć nie ukry­wa­jmy – trochę trud­no uwierzyć że mamy do czynienia z uczniem z liceum. Ale wszys­tkie te wąt­pli­woś­ci rozmy­wa­ją się błyskaw­icznie kiedy Platt zaczy­na śpiewać. No nie słucha się tego z przykroś­cią. Zaskaku­ją­co błyszczy w seri­alu Gwyneth Pal­trow w roli mat­ki Pay­tona. Jej postać została napisana trochę karykat­u­ral­nie a trochę z zamysłem – co by było gdy­by taka egzal­towana kobi­eta z wyższych sfer właś­ci­wie nigdy nie kła­mała. I to jest genialne – ta nad­mier­na czy właś­ci­wie wyjś­ciowa szczerość bohater­ki, połąc­zona z jej spoko­jnym głosem, spraw­ia, że wszys­tko sta­je się nagle niesły­chanie komiczne. Plus Pal­trow ma w tym seri­alu po pros­tu najpiękniejszą garder­obę na świecie – wszys­tko w czym chodzi przy­wodzi trochę na myśl tą słyn­ną białą suknię od Toma For­da w której zadała szyku kil­ka lat temu na Oscarach. O resz­cie obsady nie moż­na złego zda­nia powiedzieć – wszyscy doskonale wiedzą co gra­ją  i jak mają grać. Zresztą jak np. w przy­pad­ku Jes­si­cy Lang – moż­na się spodziewać, że co jak co ale w seri­alu Murphy’ego raczej nie będzie zagu­biona. Ostate­cznie więc seri­ale nawet mimo swoich wad daje sporo satys­fakcji z oglą­da­nia dobrego aktorstwa.

 

THE POLITICIAN/ Netflix

Nie ukry­wam, że przez więk­szość odcinków miałam poczu­cie, że ten ser­i­al zmierza zupełnie donikąd. Ostate­cznie jed­nak o jego wartoś­ci przekon­ała mnie puen­ta pier­wszego sezonu. Mam wraże­nie, jak­by te pier­wsze odcin­ki były tylko taką konieczną roz­biegówką która ma nas zaprowadz­ić w zupełnie inne miejsce. Kto wie, może się okazać że kole­jne sezony będzie się oglą­dać z wyp­ieka­mi na twarzy. W każdym razie już w tym momen­cie dru­gi sezon zapowia­da się ciekaw­iej niż pier­wszy. A że Mur­phy zapowiadał że będzie to trochę ser­i­al antolo­gia to właś­ci­wie moż­na założyć, że będzie próbował inaczej pode­jść do swoich bohaterów i całego tem­atu kam­panii wybor­czej, zwłaszcza że staw­ki są już ter­az wyższe. Tak więc mam uczu­cie które towarzyszy mi zaskaku­ją­co częs­to gdy oglą­dam dzieła tego showrun­nera – z jed­nej strony nie koniecznie wszys­tko mi się podo­ba, z drugiej, pode­jrze­wam, że będę chci­ała więcej. Na pewno od daw­na nie pochłonęłam całego sezonu w takim tem­pie.  Mam też poczu­cie, że to może być ide­al­ny tytuł na jesi­en­ny week­end kiedy naprawdę człowiek nie ma ochoty na nic bardziej angażującego.

 

Ps: Zajrzyj­cie koniecznie na blo­ga jutro. Zaczy­nam bard­zo ciekawy pro­jekt i nie mogę się doczekać.

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online