Ze zwierzem przez Amerykę cz.6

przepraszam że tak dłu­go zabaw­iliśmy na Flo­ry­dzie ale zwierz musi­ał trochę pobyć z tymi kosz­marny­mi homo sapies z który­mi jest spokrewniony. Ter­az jed­nak wró­cił i może nas prowadz­ić dalej. Nie czeka­j­cie więc tylko zwi­ja­j­cie leża­ki i chodź­cie przed nami:

26.) Michi­gan — Tak przeskoczyliśmy parę stanów Ale spoko­jnie — nasza dro­ga nie ma być pros­ta tylko pop­kul­tur­al­na. Tu moż­na zwiedz­ić małe miasteczko w którym każdy Mafioso zna­jdzie prze­bacze­nie o ile nie wykończy go wcześniej zabój­ca z fatal­ny­mi zęba­mi. Niedaleko pięć sióstr popełni samobójst­wo zupełnie bez powodu dając tym samym szanse na debi­ut uzdol­nionej córce wybit­nego reży­sera która nakrę­ci o nich film. Nic to jed­nak w porów­na­niu z pop­kul­tur­al­ną kopal­nią jaką jest Detroit. Tu na 8 mili odd­ziela­jącej osied­la białych bied­nych i czarnych bied­nych wychował się Eminem, tu rósł sen o amerykańskim sty­lu życia na który składał się ros­ną­cy w siłę prze­mysł moto­ryza­cyjny który robił co raz więk­sze i co raz droższe samo­chody. Tu też ten prze­mysł skon­ał. Wiel­bi­ciele rapu i samo­chodów mogą popa­trzeć resz­ta rozglą­da się w około czy nikt do nich nie strzela i uda­je się do

27.) Wis­con­sin- tu trze­ba się wybrać — choć­by malutką kosiarką do trawy jeśli wiek nie pozwala nam już prowadz­ić. W tym stanie robią najwięcej sera w USA i śpiewa­ją coutry. Kiedyś śpiewano je w cza­sie audy­cji radiowych na żywo gdzie pub­liczność mogła słuchać w studiu wykony­wanych piosenek. O śmier­ci tego rodza­ju audy­cji nakrę­cił swój ostat­ni film Alt­man. Wiel­bi­ciele starych dobrych piosenek i prostych his­torii mogą się trochę wzruszyć resz­ta zaś idzie do…

28.) Illi­nois — stan w którym było by nawet nud­no gdy­by nie Chica­go. Tu mafiozi przele­wa­ją bim­ber i zrzu­ca­ją dzieci w wózeczkach ze schodów. Wiel­bi­ciele Blue­sa rozbi­ja­ją set­ki samo­chodów w słusznej spraw­ie i spo­tyka­ją wszys­t­kich wiel­kich świa­ta blue­sa. Jeśli gorzej się poczu­je­cie pomogą wam lekarze którzy nie jed­no już w życiu widzieli i z całą pewnoś­cią mają życie bardziej skom­p­likowane niż ty ( ale mniej skom­p­likowane niż ci ze Seat­tle) ale za to dobrze wyglą­da­ją. Samot­nym kobi­etom radz­imy jed­nak nie odłączać się od wyciecz­ki bo w stanie tym żyją psy­chopaty­czni kraw­cy szyją­cy stro­je z kobiecej skóry. Wiel­bi­cieli stroskanych lekarzy i zwolen­ników Ala Capone zostaw­iamy i jedziemy do…

29.) Ken­tucky — mają tu najlep­sze kur­cza­ki na świecie, tajną panierkę i fort Knox — ten ostat­ni gwaran­tu­je ciągłą zabawę bo któż nie próbował ukraść skar­bów USA. Wnętrza skar­b­ca choć chro­nione są niczym dla super łotra — no chy­ba że poskrami­ać go będzie sam James bond który wpadł z przy­ja­ciel­ską wiz­ytą do byłej kolonii. Miłośni­cy panier­ki i ci których kusi zło­ta blask mają tu raj

30.) Ten­nesse — z badań zwierza wyni­ka że nic szczegól­nego się tu nie zdarzyło. Może­my sobie więc zostać na noc i poczy­tać albo pooglą­dać coś ciekawego. Zwierz pro­ponu­je tem­aty­cznie ekraniza­c­je prozy Ten­nesse Williamsa.

To do jutra. Też zwierz napisze wiec­zorem bo pra­cow­ać musi. Taki trud­ny zwierza los.