Piątek czyli dzień podcastu. Kiedy wy słuchacie sobie tego o czym rozmawia Zwierz i Paweł to pomyślcie, że właśnie dzięki temu jednemu podcastowemu dniu w tygodniu zwierz ma czas nadrabiać wszystkie głupie seriale komediowe do których oglądania prawie się nie przygląda. A o czym dziś będzie? Głównie o tym, że kobieta też człowiek.
Tak moi drodzy dzisiejszy odcinek jest całkowicie poświęcony naszym narzekaniom na dyskryminację, nierówność płci i denerwujące nas w internecie i w życiu społecznym przejawy tego, że wciąż nie traktujemy obu płci z należytym szacunkiem i równością. Obalamy mity, podajemy argumenty i odpowiadamy wszystkim pewnym siebie komentatorom którym równouprawnienie kojarzy się z tym, że nie można przepuszczać kobiet w drzwiach, a w filmach mają pretensję kiedy na siłę wciska się postać kobiecą, bo przecież na pewno jej tam być nie powinno.
Historia nagrania odcinka jest bardzo śmieszna – mielimy wam opowiedzieć o superbohaterach co zapowiadamy od dwóch tygodni ale kiedy przyszła godzina podcastu nigdzie nie mogliśmy znaleźć zaproszonego do nagrania Ichaboda. Nie było go na Facebooku, nie odpowiadał na telefony i pojawiła się możliwość że w końcu dopadli go siepacze DC i porachowali mu kości za wszystkie nieprzychylne opinie na temat ich ostatnich produkcji. Prawda okazała się nieco mniej fascynująca i zawierała rozładowane telefony i sale kinowe. W każdym razie musieliśmy nagrać podcast awaryjnie i tak właśnie wyszło, że jak się nas zostawi bez opieki to zaczynamy rozmawiać o równouprawnieniu – chyba że właśnie rozmawiamy o grach abo filmach albo… w sumie o reprezentacji w grach i filmach. Taka już z nas para. Miłego słuchania!
Ps: Dla wszystkich nieco zaniepokojonych – nie wypada ogłaszać świąt przed świętem zmarłych ale oczywiście w tym roku będzie Secret Santa i zwierz już niedługo opowie wam co i jak :)