Home Fandom Znad oparów Gripexu czyli Copernicon 2017

Znad oparów Gripexu czyli Copernicon 2017

autor Zwierz
Znad oparów Gripexu czyli Copernicon 2017

Zwierz ma poczucie, że napisanie relacji z Coperniconu spod kocyka w czasie choroby najlepiej będzie korespondowało z jego osobistymi przeżyciami w czasie konwentu. Był to bowiem dla zwierza konwent spod znaku Gripexu i kaszlu. Ale też jak zwykle – zachwytów nad organizatorami i samym miastem.

Zacznijmy od tego, że jak co roku Copernicon zasługuje na wszelkie laury dla najlepiej zorganizowanego – przynajmniej z perspektywy gościa konwentu w Polsce. I nie chodzi o takie rzeczy jak np. Odbieranie gości z dworca kolejowego (co jest zdaniem zwierza gestem nie małym w przypadku gości krajowych), ale o takie drobnostki, które zmieniają dobre przeżycia konwentowe w doskonałe przeżycia konwentowe. Podać przykład? Np. obok programu Coperniconu zwierz znalazł w swoim pakiecie gościa pojedynczą kartkę (na twardym papierze) na której były wpisane wszystkie jego punkty programu, dane kontaktowe do osoby która się zajmuje gośćmi i informacje o hotelu w którym się zatrzymaliśmy. Zwierz miał więc w kieszeni wszystko czego potrzebował przez cały konwent na jednej kartce. To rzecz niewielka ale tak niesamowicie ułatwia życie – zwłaszcza kiedy ma się kilka punktów i niezbyt dobra pamięć do dat, miejsc i godzin. Inny przykład zaangażowania organizatorów? Kiedy wyszło, że ekpia Podsłuchane – właściwie spędzi na wspólnych, bądź indywidualnych prelekcjach cały jeden dzień w jednej sali konwentu organizatorzy zaproponowali że przyniosą nam tosty i kawę – żebyśmy nie musieli się martwić czy znajdziemy czas żeby się napić czy coś zjeść. Ponownie – to jest taki poziom myślenia o drugiej osobie z którym zwierz się nigdy nie spotkał na konwentach. I właśnie to nie jest tyle traktowanie ciebie jak VIP tylko raczej taka wielka życzliwość. Tak zwierz to odebrał.

 

Zachwycony klub słuchaczy w pierwszym rzędzie

Niestety nawet największe pokłady życzliwości ze strony organizatorów nie były w stanie zmienić prostego faktu, że już pierwszego dnia konwentu okazało się, że Zwierz jest chory. Dlatego stało się coś co było w przypadku zwierza nie do pomyślenia – musiał odwołać jeden ze swoich punktów programu. To straszne uczucie, zapewniam was, bo przecież punkty programu to nie tyle obowiązek co radocha dla osoby która ma okazję go przedstawić. Odwołanie punktu programu to przykrość i dla potencjalnych słuchaczy ale i dla osoby która punkt przygotowała. Żeby całkowicie nie wycofać się z konwentu Zwierz zdecydował się po pierwsze na udział w panelu naszego projektu Podsłuchane – w którym trochę tłumaczyliśmy dlaczego postanowiliśmy działać razem, trochę Paweł narzekał na to jak mówię i że nie słucham naszego podcastu, trochę rozmawialiśmy w ogóle o podcastingu. Myślę, że panel mógłby być odrobinkę ciekawszy gdybyśmy bardziej skupili się na rozmawianiu o tym co dzieje się „na planie” podcastów ale jednocześnie, chcieliśmy bardzo pokazać, że nasze wspólne działanie ma jakiś sens. A przynajmniej jakąś ideę. I chyba dobrze się sprawdzającą bo zarówno my tworzymy więcej treści jak i widzimy, że te treści mają więcej słuchaczy. Czego dobitnym przykładem był młody człowiek który rozpoznał część naszej ekipy na przejściu przez ulicę… bo słuchał Rzeźnika z Dzielnicy Portowej i skojarzył głosy.

 

Wystąpienie o mokrej koszuli lub jak chciał mój program bez korekty „mokej koszulo”

Drugi raz Zwierz wziął udział w Geek Fight – to taki rodzaj atrakcji gdzie rzuca się rozmówcom hasło np. „Najlepszy animowany serial dla dorosłych” i trzeba swojej tezy bronić. Kto bronił najlepiej ocenia widownia ale też sędzia. Powiem wam szczerze miałam z tym punktem programu dwa problemy. Pierwszy – znów byłam jedyną dziewczyną. Ja wiem, że organizator starał się ściągnąć jeszcze jakąś ale prawda jest taka, że jest taki moment w dyskusji w której znów musisz przekonywać do swoich racji krzyczących facetów kiedy myślisz sobie – dlaczego to zawsze muszą być faceci. Drugi problem polegał na tym, że Geek Fight jest niestety zawsze konkursem na największy banał. Taki jest po prostu schemat głosowania dużej liczby ludzi. Jeśli powiesz coś ciekawego, innego, albo – nie daj Boże z zapałem bronisz pomysłu czy opinii dotyczącej rzeczy którą ludzie średnio znają, to ocenią cię gorzej. Bo łatwiej nam odnosić się do argumentacji dotyczącej tego co znamy. Tak więc przepis na wygranie Geek Fight jest prosty – mów to co ludzie chcą usłyszeć. Co czyni zabawę nieco mniej ciekawą niż może się wydawać. Inna sprawa – w tym roku w Geek Fight brali udział członkowie Grupy Darwina. Zwierz lubi Grupę Dawina, ale nie ukrywajmy- bardzo trudno wygrać na argumenty z ludźmi, którzy specjalizują się w grze aktorskiej.  Bo lepiej modulują głos, krzykną kilka razy i niestety – dość często przerywają argumentację. Co zresztą prowadzi mnie do wniosków że cała ta impreza jest w sumie źródłem całkiem nieprzyjemnych emocji. Więc chyba za rok sobie odpuszczę. Zdecydowanie wolę rozmawiać z ludźmi o kulturze niż się kłócić.

 

W każdej dyskusji są momenty kiedy każe widowni policzyć do dziesięciu (fot. Krzyś Kotkowicz)

Po nieprzespanej z powodu choroby nocy. Z trudem  dowlekłam się następnego dnia o 10 na salę prelekcyjną dumnie dzierżąc przed sobą kubeczek z Gripexem. Ponownie rozpoczęłam nowy rozdział w życiu prelegenta omawiając swoje prelekcje na siedząco. Stanie było w moim ówczesnym (ale też obecnym) stanie czynnością zbyt ryzykowną. Jak zwykle bywa na konwentach te prelekcje które w czasie przygotowań wydają się najlepsze wypadają gorzej od tych których nie byliśmy pewni. Tak było w przypadku Zwierza. Był pewien że jego prelekcja o Koszuli Pana Darcy i jej popkulturalnej karierze  będzie najlepszym z jego wystąpień na Coperniconie ale okazało się, że jego rozważania nad kwestią filmowego kanonu filmów sf i fantasy wypadły zdecydowanie lepiej. Być może dlatego, że były takimi rozważaniami przy których zwierz czuł, że widownia ma pewnie własne przemyślenia i relacje w związku z tym co powinni obejrzeć, co znają, czego nie znają, czego się wstydzą że nie znają. Ogólnie to ciekawy temat i pewnie zwierz kiedyś o tym napisze choć nie jest pewien czy wpis czy może zostawi to do jakiejś większej publikacji.

 

Odpowiedzialna rola – pilnuję telefonu Pawła

Zwierz nie będzie przed wami ukrywał. Był na bardzo niewielu prelekcjach inny osób. Zwykle stara się zaliczyć choć kilka ale w tym roku miał ochotę położyć się i umrzeć. Udało mu się być na dwóch prelekcjach prowadzonych przez chłopaków z Comic Weekly czyli Ichaboda i Komiksomaniaka – w jednej wskazywali, że filmowe uniwersum DC ma przed sobą dużo większe pole do popisu niż MCU które zaczyna powoli zjadać własny ogon, w drugiej opowiadali o tym dlaczego ekranizacje komiksów wcale nie muszą być wierne oryginałowi – zarówno pod względem obsady jak i w sposobie pokazywania bohaterów. Zapis tej rozmowy będziecie mogli posłuchać w najnowszym Comic Weekly – trzeba przyznać że jest bardzo ciekawa i dobrze pokazuje że czasem w ekranizacjach irytuje nas zupełnie co innego niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Wycieczkę po cudzych prelekcjach zwierz zakończył na wystąpieniu Pawła Opydo o tym jak został trzecim najbardziej pożądanym mężczyzną w Polsce. Tak naprawdę była to bardzo dobra prelekcja o tym jak działają obecnie media, jak nikt nie sprawdza informacji i jak nawet niewielka grupa zaangażowanych fanów potrafi nieźle namieszać. To była doskonała, zabawna formie, choć wcale nie taka zabawna we wnioskach prelekcja.

 

Najlepsze ułatwienie konwentowe w historii.

Zwierz kocha Copernicon więc musi dodać jedną uwagę krytyczną. O ile rozprzestrzenienie się imprezy na kilka budynków jest fajne bo całe stare miasto staje się fantastyczną przestrzenią i nie sposób nie zauważyć, że w mieście jest konwent to wyniesienie targowej części konwentu do namiotu na małym rynku było zdaniem Zwierza błędem. Aby tam dojść trzeba było – przynajmniej od Sali popkulturowej przejść przez całe Stare Miasto. Pierwszego dnia udało mi się to tylko wcześnie rano (kupił sobie Zwierz śliczną opaskę, wianek – w sam raz na Konwent) ale już drugiego dnia było z tym trudniej bo w niedzielę targi zamykają się wcześniej. Zdaniem zwierza ten jeden element był po prostu za daleko, zwłaszcza że popkulturalne zakupy zwykle załatwia się pomiędzy prelekcjami. Może warto pomyśleć – jeśli poprzednie miejsce już nie jest dostępne, nad postawieniem tego namiotu gdzieś po drodze – zwłaszcza, że od czasu kiedy część Coperniconu przeniosła się do budynków mat-fiz to wcale nie jest już wszystko tak blisko siebie.

 

Mysz. Lama. Perfekcja

Ogólnie jednak Toruń zawsze jest miastem konwentowo magicznym. W tym roku dodatkowo w sobotę wieczorem na rynku głównym miał miejsce niesamowity podniebny spektakl – z okazji rocznicy wpisania Torunia na listę UNESCO. To było takie niesamowite wydarzenie po którym całe stare miasto zasłane było pierzem, które wchodziło wszędzie i nie chciało za żadne skarby po prostu zostawić miasta w spokoju. Paradoksalnie jednak to pierze w połączeniu z odbywającym się konwentem dawało niesamowite wrażenie. Zwierz pisał niedawno,  że będzie musiał ograniczyć jeżdżenie na konwenty. Ale te przemyślenia nigdy nie dotyczyły i nie będą dotyczyły Coperniconu, który pozostaje ukochanym konwentem zwierza.  Takim na którym jest w stanie wygłosić prelekcję nawet z zapaleniem oskrzeli. I jeszcze się cieszyć, że nie zawiódł. Dobry zwierz, trzeba go jednak leczyć.

Ps: Jeśli z nad mózgu zwierza podniesie się ta przedziwna mgła która nad nim zalega to istnieje możliwość że jutro napisze coś o nowym Star Treku. A potem w końcu  napisze wam jaki genialny w tym roku był Festiwal Filmowy w Gdyni.

6 komentarzy
0

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online