Home Książki A jednak na zawsze? czyli wracam do „Przyjaciół” i czytam książkę o najlepszych odcinkach

A jednak na zawsze? czyli wracam do „Przyjaciół” i czytam książkę o najlepszych odcinkach

autor Zwierz
A jednak na zawsze? czyli wracam do „Przyjaciół” i czytam książkę o najlepszych odcinkach

 

Wyznam wam coś co nawet dla mnie jest zaskoczeniem. Otóż ostatnio wobec wszystkiego co dzieje się w Polsce i na świecie nie za bardzo mogę cokolwiek nowego oglądać. Nie jestem w stanie się zebrać i skupić na nowych filmach, serialach czy nawet programach rozrywkowych. Co więc oglądam? Otóż ku mojemu największemu zaskoczeniu, całe wieczory spędzam oglądając klipy z „Przyjaciół”.

 

Z jednej strony nie powinnam się dziwić – ostatecznie nie jest to żadna tajemnica że człowiek w sytuacji stresowej – wraca do tego co zna. To jest psychologicznie uzasadnione i chyba nikogo nie dziwi. Tym co mnie zaskoczyło to mój powrót do „Przyjaciół”. Jak wiecie, moje podejście do serialu zmieniło się na przestrzeni lat. Zanim powstał ten blog bardzo „Przyjaciół” lubiłam i obejrzałam ten serial bardzo wiele razy. Z czasem jednak zaczęłam dostrzegać, że na tej sympatycznej historii jest wiele rys. Nic dziwnego – powstawała w latach dziewięćdziesiątych i sporo się od tamtego czasu zmieniło. O tym co w „Przyjaciołach” jest wciąż do oglądania a co się bardzo brzydko zestarzało już pisałam nie raz. Ostatecznie jednak – kiedy próbowałam kilka lat temu znów wrócić do serialu nie byłam w stanie.

 

 

Czemu więc teraz oglądam coś co budzi moje mieszane uczucia? Przede wszystkim odkryłam, że choć oglądanie serialu od A do Z już mnie nie bawi, to poszczególne sceny czy dowcipy – nadal się sprawdzają. Ostatecznie nie cały humor serialu był oparty o te same schematy. Poza tym jednak widzę w tym pragnienie powrotu do czasów prostszych gdzie człowiek nigdy nie zastanawiał się jak to możliwe że ci dwudziestoparolatkowie mieszkają w tak uroczym dużym mieszkaniu i mają czas przesiadywać popołudniami w kawiarni a nie  siedzą i odbębniają kolejną chałturę.

 

Zresztą nie ukrywam, obserwowanie grupy ludzi która swobodnie się spotyka, spędza razem czas i w ogóle nie myśli o szalejącej pandemii ma jakiś miły odcień wspomnienia za prostszym światem. A samo przebywanie w ich towarzystwie trochę sprawia, jakby człowiek widział się z grupą dawno nie widzianych krewnych, których może nie kocha całym sercem ale przynajmniej ich zna i cieszy się, że znów ich widzi. Nawet jeśli tylko po to by się jednoznacznie przekonać że nie lubi się kuzyna Rossa, bardziej niż jakiejkolwiek innej postaci w serialu.

 

 

Jednocześnie przyznam wam, że jeśli jest coś czego naprawdę nie chcę – z zapowiadanych licznych powrotów – to właśnie powrotu „Przyjaciół”. Serial jest dla mnie jak taka kapsuła czasu – bezpieczna przestrzeń, w której nie ma jeszcze śladów współczesności (och te cudowne dramaty z nagrywaniem się komuś na automatyczną sekretarkę). Uaktualnienie Przyjaciół wcale mi się nie marzy – mam poczucie, że serial łapał jakiś nastrój lat dziewięćdziesiątych kiedy można było nakręcić serial nie mówiąc o kryzysie ekonomicznym, topniejących lodowcach i wzrastającym znaczeniu prawicowej narracji.

 

Mój powrót do „Przyjaciół” – trochę dla mnie jednak zaskakujący ma też jednak tą cechę, że nie jest powrotem do całości serialu – to jak wybieranie kawałków z czekoladą z ciasteczka – na całe nie ma się ochoty, ale powrót do tego co samemu się najbardziej lubi – o to już zupełnie inna sprawa. Dzięki temu mogę oglądać serial omijając to co mnie irytuje i koncentrując się na tym co dla mnie najlepsze.  Trochę mi się ten mój własny powrót zgrał z zaplanowaną już od miesięcy premierą książki „Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach”. Książka Gary Susmana, Jeannine Dillon i Bryana Cairnsa to pozycja przeznaczona dla wielbicieli serialu. Wydana przez SQN pozycja miała premierę wczoraj (28.10) i naprawdę – wciąż nie jestem w stanie uwierzyć, że zgrała się z moim powrotem do „Przyjaciół”. Zwłaszcza, że dzięki współpracy z wydawnictwem miałam ją na półce od miesiąca i nie ukrywam – myślałam, że nie będzie się nijak zgrywała z moimi obecnymi preferencjami serialowymi. Fakt, że zajrzałam do niej bo szukałam info w którym dokładnie odcinku jest słynny quiz wiedzy „kto kogo zna lepiej” zaskoczył nawet mnie.

 

 

Sama książka to pozycja zdecydowanie dla taki prawdziwych fanów seriali.  Pozycja zawiera przede wszystkim – streszczenia najlepszych (zdaniem autorów) odcinków serialu. Każde streszczenie uzupełnione jest o anegdoty z planu, zdjęcia, informacje, które zebrano przez lata na temat serialu. Dodatkowo te treści są uzupełnione przez takie zestawienia, które mogą się przydać wielbicielom produkcji jak np. Spis wszystkich występów gościnnych w serialu czy zestawienie dań jakie lądowały na stołach Przyjaciół na każde Święto Dziękczynienia. Całość można zakwalifikować jako – „coffee table book”. To taki rodzaj książek, które leżą sobie na stoliku kawowym, czy obok łóżka – nigdy nie czytamy ich na raz, ale czasem z przyjemnością do nich zajrzymy – zwłaszcza, że są ładnie wydane i mają dużo ilustracji.

 

To taka typowa książka, która fajnie mieć w swojej kolekcji, jeśli zbieramy wszystko co dotyczy „Przyjaciół” i nigdy nie dość nam historii nie tylko z serialu, ale też o serialu. Nie mam wątpliwości, że gdybym znała jakiegoś fana czy fankę serii to natychmiast bym im to kupiła na Mikołajki, Urodziny, Święta czy bez okazji, bo dlaczego by nie. Zwłaszcza, że to ładnie wydana pozycja – szycie, twarda okładka, ciężki papier). Na zachodzie wiele seriali ma takie właśnie pozycje wspominkowe czy kolekcjonerskie, ale w Polsce wciąż jest to jeszcze rzadkość. Dlatego trochę zazdroszczę fanom „Przyjaciół” że dostali taką pozycję. Cieszę się też, że mam ją u siebie na półce, bo nałogowo zbieram książki o serialach.  Interesuje mnie jak się pisze o telewizji, jak wyglądają pozycje „wspominkowe” (to jest jeden z elementów tej książki, bo wyszła na 25 lecie produkcji) i jak w ogóle – opowiadać o telewizji językiem książki.

 

Nie wiem, kiedy znów przypomnę sobie, dlaczego nie oglądam już od jakiegoś czasu „Przyjaciół”, na razie pocieszenie przynosi mi oglądanie ukochanych scen, i fragmentów odcinków o których zapomniałam. Kto wie, może to jest jednak – jak mówi tytuł książki – relacja „na zawsze” nawet jeśli rozum czasem podpowiada co innego.

 

Ps: Post powstał we współpracy z wydawnictwem SQN

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online