Hej
Zwierz ma pomysł na cykl, który będzie realizował sukcesywnie wraz z napływem weny i danych. Cykl ma na celu udowodnienie, że tak naprawdę wszystkie seriale są takie same i nie ma w tym nic złego. Ale tak na serio, to każdy nałogowy (lub nieco mniej nałogowy) widz serialowy szybko rozpoznaje, że większość (bo oczywiście nigdy takich schematów nie da się przyłożyć do absolutnie wszystkiego) seriali nawiązuje do pewnych schematów snucia opowieści w odcinkach. Nie ma w tym nic złego – pewnymi schematami posługują się powieści, filmy, komiksy – wszystko. Ale o ile w przypadku wielu form narracji jesteśmy uczeni wyłapywać schematy, tropy czy nawiązania (a nawet je szanować) o tyle w przypadku telewizji jesteśmy pozostawieni własnemu losowi bo to wciąż takie młode medium, że nikt nas o nim niczego nie uczy. Wpisy nie będą jednak naukową przebieżką przez świat konstruowania serialowej fikcji (nawet zwierzowi brak kompetencji) tylko pokazaniem, że są pewne odcinki, które znaleźć można w wielu serialach. Na pierwszy ogień zwierz rzuca odcinki związane z rozwinięciem wątku romantycznego. Jeśli się zwierz zbierze w sobie i będzie robił więcej notatek dostaniecie też spis odcinków pojawiających się w innych serialowych wątkach. Teraz jednak leniwy zwierz sięga po to co najłatwiej mu znaleźć w głowie. A i jeszcze jedno – zwierz chwilowo nie robi rozeznania na rodzaje seriali ale na występujące w nich wątki, choć rzeczywiście trzeba powiedzieć, że się tak robić nie powinno bo sitcom to nie to samo co serial detektywistyczny. Takie zastrzeżenie by pokazać, że zwierz nie zapomniał.
Odcinek z drugim spojrzeniem – zwierz zakłada, że ponieważ film ma wątek romantyczny bohaterowie musieli się wcześniej spotkać i wyrobić sobie na swój własny temat jakiś pogląd. Ponieważ seriale nie przyjmują prawie że ludzie mogą się w sobie po prostu zakochać, dojść do porozumienia zazwyczaj nawet jeśli się sobie spodobają po pierwszym spojrzeniu to mija jakieś sześć sezonów zanim dojdą do wyznawania sobie uczuć. Odcinek z drugim spojrzeniem to ten odcinek (najczęściej w pierwszym sezonie) kiedy bohater, który ma jakieś założenia na temat bohaterki (bądź na odwrót) musi je zweryfikować. W przypadku seriali z policjantami idealne jest wprowadzenie dziecka kiedy okazuje się, że ktoś jest czuły i pełen zrozumienia. W przypadku serialu z lekarzami, wprowadzenie pacjenta, o którego nasza postać dba mimo, ze wydawało się, że zależy jej tylko na wycinaniu wyrostków robaczkowych na czas, w przypadku sitcomów, jest to najczęściej ten odcinek kiedy skrywana tajemnica (ktoś uczynił coś miłego dla drugiej osoby w tajemnicy) wychodzi na jaw. Odcinek ten nie przynosi od razu przełomu ale dodaje do wybranej osoby jakąś cechę której się po niej nie spodziewaliśmy, a która czyni z niej potencjalnie lepszego partnera naszego bohatera/bohaterki. Charakterystycznym elementem takiego epizodu jest badawcze spojrzenie jednej z postaci, które dostrzega ta druga.
Odcinek z osobami trzecimi / rodziną – osoby trzecie są wprowadzone do narracji jako niezależni obserwatorzy, którzy doskonale umieją dostrzec dynamikę między bohaterami, nawet wtedy kiedy oni sami wypierają się swoich uczuć. Doskonale sprawdzają się tu członkowie rodziny, którzy odwiedzając, czy spotykając naszych bohaterów dostrzegają istniejącą między nimi więź. Takie odcinki często kończą się radą ze strony rodzica (który informuje, że taka więź jest ważna) bądź prośbą skierowaną do jednego z bohaterów o opiekowanie się drugim (przyjcie takiej odpowiedzialności jest potwierdzeniem uczuć). Drugim rozwiązaniem takiego odcinka jest pojawienie się osoby, która z góry zakłada, że nasi bohaterowie są parą. Co prawda wiąże się to koniecznie z zaprzeczaniem (doskonale zagrano tym wątkiem w Doktorze Who za czasów Donny) ale samo poczynienie tego założenia jest sygnałem dla widza i dla bohaterów że więź między nimi jest widoczna i właściwie nie sposób postrzegać ich inaczej niż jako pary.
Odcinek ze strojami wizytowymi – zwierz zwrócił uwagę, że niemal każdy serial ma odcinek kiedy nasi bohaterowie pojawiają się w strojach wizytowych. Dla zwierza to jasne – zarówno twórcy jak i widzowie chcą zobaczyć bohaterów w innych ubraniach niż ich codzienne stroje. To odcinek, który wszyscy lubią i zazwyczaj takie odcinki wychodzą naprawdę dobrze. Nie mniej skupmy się na ich znaczeniu w rozwoju naszego romantycznego wątku. Otóż w odcinku ze strojami wizytowymi szczególnie ważna jest scena pojawienia się bohaterki (zdecydowanie rzadziej bohatera) kiedy to nasz bohater widząc ją w sukni wieczorowej, uświadamia sobie jakaż to jest piękna kobieta. Najlepiej by sama kobieta nie czuła się w tej sukni aż tak dobrze jak się wydaje, albo by zdawała sobie sprawę jakie wrażenie zrobiła. Doskonale pasuje tu jakieś proste zdanie wyrażające zachwyt które zanim zabrzmi zbyt poważnie zostaje obrócone w żart. Ogólnie odcinek ze strojami wizytowymi jest najczęściej jednym z odcinków stałych (występujących niemal w każdej produkcji niezależnie od gatunku).
Odcinek z dala od domu – z tym z dala od domu może być różnie – zarówno może oznaczać to fizyczny wyjazd do innego miasta ale też np. podróż w czasie, odcinek w którym aktorzy grający na co dzień naszych bohaterów grają kogoś innego, może to być jakaś konferencja. W Odcinku z dala od domu najważniejsze jest oderwanie się od codzienności. Możliwość zobaczenia drugiej osoby po pracy, czy w zupełnie innych warunkach. Często ważnym elementem odcinka jest problem z pokojem, który bohaterowie muszą wbrew własnej woli dzielić, co oznacza, że albo jest o jedno łóżko za mało (co kończy się standardową wymianą zdań dotyczącą tego kto będzie spał na kanapie) albo ich pokoje są oddzielone ale np. łączą je drzwi przez które można potencjalnie przejść. W każdym razie nawet jeśli zakwaterowanie jest w porządku, odcinek z dala od domu, zawsze jest w jakiś sposób przełomowy, albo daje nam poczucie, że nasi bohaterowie są już na krawędzi wyznania sobie uczuć/ zadeklarowania się. Odcinek poza domem może się łączyć z odcinkiem z osobami trzecimi oraz z odcinkiem z tym drugim (bo trzeba tu zauważyć że wątki się przeplatają). Niekiedy formą odcinka z dala od domu jest odcinek w zamknięciu gdzie bohaterowie są gdzieś przetrzymywani, zamknięci, zatrzaśnięci, zatrzymani i nie mogą się rozejść tylko muszą jakiś czas spędzić razem w jednym miejscu.
Odcinek z tym drugim/tą drugą – to odcinek w którym pojawia się osoba, która doskonale pasuje do jednego z bohaterów i co najważniejsze jest nim czy nią zainteresowana. Postać taka powinna fizycznie być bardziej atrakcyjna od aktora lub aktorki grających główną rolę, w serialach komediowych może być ponadto niezwykle podobna do potencjalnej ukochanej/ukochanego. Ważne jest by stanowiła zagrożenie i uświadamia osobie, która jeszcze nie może się zaangażować ile związek tej drugiej osoby zmieniłby we wzajemnych relacjach. Przy czym niekiedy „ten drugi” pojawia się w więcej niż jednym odcinku – najczęściej w kilku – ważne jest że nawet jeśli do samego końca pozostaje potencjalnie perfekcyjny to uczucia do niego nigdy nie są do końca szczere bo wszak bohater czy bohaterka są emocjonalnie bardziej związani z drugą osobą. Najczęściej postać ta odchodzi z własnej woli pokazując bohaterowi, że w jego życiu nie ma miejsca na jeszcze jeden emocjonalny związek. Często gra się też motywem, w którym nasz bohater musi zastępować ukochanego, który z jakiegoś powodu gdzieś się nie stawił, nie przyszedł na kolacje, spektakl, rodzinne spotkanie.
Odcinek z tańcem – to jest element prawie obowiązkowy. Otóż wcześniej czy później musi się pojawić odcinek gdzie nasi bohaterowie tańczą. Istnieje odmiana komediowa, gdzie jest to taniec niemal akrobatyczny z tysiącem figur (o które byśmy naszych bohaterów nie podejrzewali) i wersja bardziej poważna gdzie tańczy się jakoś tak bardziej po ludzku, nie koniecznie dobrze stawiając kroki. Przy czym to ważne, taniec nie zawsze ma wymiar romantyczny, często jest potwierdzeniem przyjaźni i więzi jaka łączy bohaterów, którzy czują się w swoim towarzystwie na tyle bezpiecznie by razem tańczyć (koniecznie do wolnych utworów) i nie traktować tego zbyt poważnie. Jednocześnie jednak zwykle sygnalizuje się nam, że jedna ze stron, jest już na poziomie na którym taki taniec jest dla niej czymś więcej. W każdym razie taniec w serialach gdzie spotkanie się dwójki bohaterów zajmuje wieki jest niesłychanie ważnym elementem. Może się krzyżować z odcinkiem z osobami trzecimi i odcinkiem ze strojami wizytowymi albo z odcinkiem z dala od domu.
Odcinek z zagrożeniem życia- jeśli w serialu pojawia się odcinek z zagrożeniem życia jednego z bohaterów to znaczy, że jesteśmy już naprawdę blisko prawie ostatecznego wyznania sobie uczuć. Co prawda w serialach detektywistycznych naszym bohaterom ciągle się ktoś próbuje zrobić krzywdę to wcześniej czy później pojawia się taki odcinek kiedy jesteśmy pewni, że mu się uda. Przy czym nie chodzi tylko o banalne trzymanie na muszce, dobrze sprzedają się także porwania i tortury, a także wszelkie sytuacje, w których życie mogą stracić obie osoby na raz. Ważna jest determinacja obu stron by ratować tą drugą osobę oraz ulga jaka pojawia się kiedy wszyscy są już bezpieczni. Pojawienie się zagrożenia życia jest ogólnie uznawane jako najsilniejszy czynnik, który pobudza bohaterów do wyznania albo przynajmniej przyznania przed samymi sobą, że są między nimi uczucia. Często wykorzystywanym elementem jest także, emocjonalne przeciwstawienie się dowództwu czy innej osobie wysoko postawionej w chwili w której pomoc dla ukochanej/ukochanego może nie dotrzeć na czas.
Odcinek z pocałunkiem/wyznaniem którego nie było – to niemal konieczny element narracji. Wcześniej czy później widzowie muszą zostać nagrodzeni pocałunkiem a emocje choć trochę rozładowane. Ale ponieważ nikt nie chce kończyć z wodzeniem widzów za nos zazwyczaj okazuje się, że tego pocałunku albo nigdy nie było (bohaterowie nie byli sobą, komuś się to przyśniło, ktoś był pod wpływem hipnozy, ktoś stracił przytomność itp.) albo był ale z różnych powodów się nie liczy (bohaterowie wymienili pocałunek z powodów zawodowych, zostali do tego zmuszeni, tylko grali). Podobnie z wyznaniami, które choć mogą przez jedną ze stron zostać uznane za prawdziwe w istocie często są częścią gry czy kamuflażu. Ważne jest to, że taki pocałunek istnieje ale bohaterowie rzadko się do niego odnoszą, ewentualnie dochodzą do porozumienia by nie traktować tej sytuacji poważnie. Słusznie bo tak naprawdę nie jest to element ich historii tylko zaspokajania żądzy widzów.
Odcinek w którym decyduje się o wszystkim – po tych wszystkich starszych przejściach pojawia się odcinek graniczny. Tu twórcy mają największe pole do popisu więc zamiast wskazywać na pewne rozwiązanie fabularne zwierz postanowił zwrócić waszą uwagę na pewne rozwiązanie czasowe. Jeśli odcinek jest finałem sezonu (a tak najczęściej w tych przypadkach bywa) to do wyznania uczuć bądź do rzeczywistego pocałunku (bądź tylko przekroczenia progu czyjegoś pokoju) dojdzie w ostatnich minutach odcinka. Zresztą ta zasada dotyczy właściwie każdego odcinka z wyznawaniem uczuć. Zwierz prawie nie przypomina sobie odcinków, w których do takiej sceny doszłoby przed ostatnimi minutami. Jeśli jednak tak jest to zazwyczaj do końca odcinka zdarzy się coś co każe podważyć wcześniejsze deklaracje.
Odcinek z ukrywaniem się – niemal każda serialowa para przechodzi okres, kiedy nie chce (albo nie może) wyjawiać innym współpracownikom faktu, że doszło do wyznania uczuć. Scenarzyści robią tak ponieważ zakochane pary są nudne, a ukrywające swoje uczucie zakochane pary są ciekawe. Być może dlatego, że w realnym życiu praktycznie nikt nie musi tego robić. W każdym razie nasza para ukrywa się od przez więcej niż jeden odcinek (niekiedy scenarzyści decydują się na prawie sezon) ale zawsze okazuje się, że wszyscy wiedzieli już wcześniej i cala impreza była zupełnie bez sensu. Zwierza zawsze fascynuje pojawiający się w serialach wątek ukrywania się przed znajomymi, rodziną, pracodawcami ponieważ nie chce się by cudza obecność zepsuła związek. Zwierz nie sprawdzał ale jeśli ktoś się dowie, że jest się z kimś w związku nie oznacza to od razu, że wprasza się do sypialni. No może za oceanem są jakieś inne zasady ;)
Odcinek z wątpliwościami –jeśli widz jakimś cudem dożył momentu kiedy filmowi bohaterowie się zeszli powinien pojawić się koniecznie odcinek z wątpliwościami. Ponieważ wcześniej czy później, nawet po latach wzajemnego uganiania się za sobą bohaterowie mają wątpliwości czy do siebie pasują i czy emocjonalne zaangażowanie miało sens. Najczęściej wynika to z faktu, że mimo wielu przeprowadzonych rozmów bohaterowie nie poinformowali się o niesłychanie ważnych elementach światopoglądu bądź też okazuje się, że związek oznacza trudności w pracy (co mówili wszyscy kilka sezonów temu). Odcinek z wątpliwościami jest ważny ponieważ pojawiają się one tylko u jednej osoby i niekiedy zostają do końca odcinka rozwiane w innych przypadkach zamiecione pod dywan. Prawie nigdy nie stają się przedmiotem dyskusji z drugą osobą.
Odcinek w którym ktoś odchodzi – ponieważ w poprzednich odcinka narastały wątpliwości to w końcu musi dojść do momentu kiedy jedna z osób decyduje, że tak dalej już nie może być i odchodzi. I teraz ważne, w niewielkiej części seriali takie odejście należy traktować poważnie. Ale w większości seriali jest ono z góry pokazane jako takie, któremu da się zaradzić czy wszystko odkręcić, niekiedy oznacza to powtórzenie kilku odcinków (zwłaszcza tego z narażeniem życia) ale właściwie od samego początku wiadomo, że decyzja o odejściu nie jest ostateczna. Jeśli jednak jest ostateczna to zazwyczaj osoba, która odchodzi jest albo wykasowana z serialu na amen, albo zachodzą takie okoliczności, w których jest właściwie zmuszona do zmiany zdania, ewentualnie nigdy się nie dowiemy bo serial z powodu niskiej oglądalności spadł z ramówki.
Odcinek w którym wszyscy żyją długo i szczęśliwe – to jest specyficzny rodzaj odcinka bo oznacza, że serial naprawdę się skończył a nie został zdjęty z anteny. Takie odcinki są naprawdę tylko dla wybranych. Jeśli nasi bohaterowie się zeszli to albo w tym odcinku biorą ślub, albo mają dziecię albo dowiadują się, że będą mieć dziecię. Często taki odcinek wiąże się z radosnymi wydarzeniami w cudzym życiu. Jeśli nasi bohaterowie się nie zeszli (też się zdarza) zostaniemy zapewnieni że ułożyli sobie z życie z kimś kogo byśmy wcześniej nie podejrzewali, ale ponieważ trudno dopisać bohatera do właśnie kończonego serialu trzeba zdecydować się na kogoś kogo widzowie już znają. Co nie zmienia faktu, że pod sam koniec serialu widownia wątkiem romantycznym najczęściej jest już najmniej zainteresowana i tak naprawdę dawno zaczęła interesować się bardziej jakąś drugoplanową postacią. Tacy są widzowie.
Uff napisanie tego wpisu zajęło zwierzowi niemal tyle co obejrzenie całego serialu, a pewnie mógłby jeszcze kontynuować. Zwierz specjalnie nie podał przykładów bo jedną z najlepszych zabaw popkulturalnych jakie zwierz zna jest dopasowywanie schematu do znanych sobie odcinków, nie mniej zwierz pisząc wpis żonglował w głowie kilkunastoma przykładami, które mógł podać bez zastanowienia. Część z was może potraktować taki wpis jako dowód, że seriale tak naprawdę nie mają nic nowego do zaoferowania tylko ciągle przetwarzają znane schematy. Ale jak zwierz napisał – dokładnie to samo robi film i literatura i tam uznajemy to za coś absolutnie normalnego a nawet zostajemy przez szkoły wyposażeni w specjalne narzędzia by owe schematy odnajdywać i wskazywać. W istnieniu samego schematu nie ma bowiem, co chyba jasne, nic złego. Wszak oglądając każdą historię niezależnie od tematu orientujemy się, że tak naprawdę istnieje tylko ograniczona ilość jej zakończeń z czego znaczna część jest schematyczna. Co nie zmienia faktu, że przy dobrze opowiedzianej historii zupełnie nam to nie przeszkadza. To jest zresztą jeden z najbardziej fascynujących elementów świata fikcji, że w większości przypadków umiemy na początku z głowy podać wszystkie możliwe zakończenia historii a za każdym razem przyjmujemy je jako nowość. Dajemy się zaskoczyć. Wciągamy się całym sercem. No i jak tu żyć w normalnym świecie kiedy fikcja jest taka fajna.
Ps: Zwierz od tygodni zbierał ilustracje do jutrzejszego wpisu. Nie może się doczekać.
Ps2: Zwierz ma nadzieję, że fakt iż wybrane przez niego ilustracje nie do końca pokrywają się z tematyką wpisu wam nie przeszkadza. Napisanie wpisu zajęło tyle czasu że zwierz postanowił błyskotliwie dodać ilustracje nie na temat ;)
Ps3: Żaden z kotów na obrazkach nie należy do zwierza.