Hej
Znajoma zwierza oświadczyła mu ostatnio, że wybiera się na randkę. Jak wiadomo randkowanie jest równie trudne co fizyka kwantowa. Przy czym fizyka kwantowa ma mniej zasad. Zwierz nie wie czy zawsze tak było, ale dziś każdy randkowicz czy tego chce czy nie chce musi się zmierzyć nie tylko z własnymi wyobrażeniami na temat spotkania ale także z całym swoim popkulturalnym bagażem. Wszak filmy i seriale roztaczają przed nami wizję randki jako wydarzenia niesłychanie skomplikowanego, pełnego rytuałów, możliwych pomyłek, wpadek i przekroczeń etykiety. Z drugiej strony – wizja udanej randki w wydaniu filmowym to wizja której większość spotkań na mieście nigdy nie sprosta. Oj tak kultura popularna zamieniła jedno z potencjalnie najprzyjemniejszych spotkań na jakie można się umówić w coś potwornie wręcz skomplikowanego. Dlatego zwierz oferuje (jako posiadacz dobrego serduszka) uniwersalny przewodnik (dla chłopców i dziewczynek) po randkowaniu. Zwierz ma niesamowite doświadczenie bo obejrzał bardzo dużo filmów. To jak wszyscy wiemy jest zdecydowanie ważniejsze od umawiania się z średnio znanymi osobami w przestrzeni publicznej celem lepszego poznania się. Zwierz wydestylował dla was 10 przydatnych rad i nauk jakie wyniósł z filmów.
Dziś zwierz nie do końca śmiertelnie poważnie będzie się dzielił wszystkim co o randkowaniu wie z oglądania filmów
It’s a date – nie ma nic trudniejszego niż ustalić czy spotkanie na które się wybieramy jest randką czy też nie jest randką. Jak poznać czy mamy do czynienia z randką ? Cóż nie jest to proste – ktoś zaprasza nas do swojej ulubionej restauracji, siada z nami przy stoliku, każe zamówić i dopiero kiedy kelner zapala romantyczną świeczkę okazuje się, ze spotkanie ma charakter biznesowy (Sherlock), albo idziemy do restauracji, tańczymy, opowiadamy sobie dowcipy i mimo wszystko jest pewien opór by nazwać to randką (Pulp Fiction). Jak się więc przekonać? Cóż zawsze dobrze mieć jakieś potwierdzenie – najlepiej pięknie wykaligrafowane na piśmie z dokładnym miejscem i datą (Kate i Leopold).
Na obrazku mamy typowe składniki udanej randki – facet wyglądający jak Hugh Jackman i strój z epoki.
Kwestia stroju- po pierwsze – jeśli mężczyzna pomaga wam się ubrać i przygotować na randkę z innym mężczyzną to jest w was zakochany tylko jeszcze o tym nie wie (Ugly Truth), jeśli zaś musicie ubrać się same (większość z nas daje radę) to jasne jest, że wybierając strój należy zadbać o odpowiednia bieliznę (Bridget Jones). W przypadku mężczyzn ważne jest by nie zrobić swoim strojem złego pierwszego wrażenia, bo jak uczą filmy po stroju nas poznają (Randka z Lucy). Ogólnie jednak zwierz nie poleca zakładania butów na obcasie ponieważ jak uczą nas filmy – wcześniej czy później będziemy musieli spacerować i to jakieś dzikie kilometry i jeszcze pewnie po plaży. Ewentualnie im lepiej się ubierzemy tym gorsze rzeczy czekają nas po drodze (Date Night) a i trzeba pamiętać, że niektóre ubrania mogą odpowiadać za to, że nasza randka skończy się zdecydowanie inaczej niż to zaplanowaliśmy (pamiętacie sukienkę z Sex and The City którą Carrie założyła na pierwszą randkę z Bigiem?).
Najważniejsze to odpowiednio się ubrać. Z drugiej strony jak uczy nas kinematografia najlepsze uranie na randkę to to które ktoś będzie chciał z nas dość szybko zdjąć
Potrzeba dwojga – niestety nie można randkować indywidualnie – do randki potrzeba dwojga. Ale właśnie. Dwojga. Każda większa ilość osób jest nie wskazana. Filmy uczą nas że randkowanie jednocześnie z dwiema osobami nie kończy się dobrze (jak np. This Means War, Because I Say So) a także przestrzega, żeby nie umawiać się jednego dnia na randki z kilkoma osobami bo to się nigdy dobrze nie kończy ( w ER mieliśmy biednego lekarza który umówił się z trzema kobietami jednego dnia, w Sex and The City uczyliśmy się że nie łatwo zwiać z jednej randki na drugą). Tak więc umawiając się na randkę należy ograniczyć się do jednej osoby w jednym miejscu, w jednym czasie. Jedynym przypadkiem w którym może być na randce więcej osób to randka podwójna wtedy jednak pojawia się ryzyko że pary zawiążą się nie do końca tak jak to sobie wyobrażaliśmy (Kiedy Harry poznał Sally). Istnieje też przykład podwójnej randki która nie jest oficjalna – ot przy stoliku obok ktoś z naszych znajomych też ma randkę. Powinniśmy go wtedy ignorować a nie omawiać wspólne zainteresowania bo to do niczego dobrego nie zaprowadzi (Castle).
Umawianie się jednocześnie na randkę z kilkoma osobami może zakończyć się rękoczynami
Jeść to nie łatwo powiedzieć – och jedzenie na randkach jest niesłychanie ważne. Jeśli on zamówi danie które nie jest obiadowe może to zrobić specjalnie by przekonać was że nie jesteście na randce (Poradnik Pozytywnego Myślenia), może się okazać że jedzenie jest paskudne i cholernie ostre a wy właśnie wypiliście dziewczynie cale piwo (Blended), możecie wybrać się do ekskluzywnej restauracji tylko po to by natychmiast z niej wyjść nic nie zamawiając (Miranda). Jednak najbardziej niepokojącą oznaką że coś jest nie tak jest kiedy on nic nie jest tylko jest taki blady chudy i zainteresowany tym co mówicie. Serio taki związek trzeba zakończyć jak najszybciej bo umawianie się z wampirami jest kłopotliwe (Zmierzch ale i True Blood gdzie randka może się zakończyć porwaniem przez wilkołaki). A i jeszcze jedno – jeśli na uroczej kolacji przy świecach ktoś podaje wam mózg jednej z osób przy stole to niezależnie od tego jak bardzo go lubicie z tego związku nic zdrowego nie będzie (Hannibal). Oczywiście zawsze trzymajcie się osoby która zamiast prowadzić was do drogiej restauracji zaprowadzi was do lokalu który odwiedza od lat (Gilmore Girls) i jeśli okaże się że zamawiacie jedzenie tak samo to właściwie prawie słychać dźwięk weselnych dzwonów (Ugly Truth).
Nie ważne co zamówicie – ktoś może nie odczytać odpowiednio waszych intencji
Partner zbyt idealny – wyobraźcie sobie, ze wchodzicie do restauracji a tam siedzi absolutnie idealny mężczyzna/kobieta. Siadacie zaczynacie rozmawiać i nie ma wątpliwości – to ten jedyny. Komedie podpowiadają nam, że w takim przypadku nasz idealny wybranek jest po prostu niemal identyczną kopią naszej wielkiej jeszcze nie odkrytej miłości, której nie dostrzegamy. Może być niesłychanie podobny do naszego szefa, kolegi, pracodawcy, pracownika, przyjaciela i wszyscy to widzą oprócz nas (Przyjaciele, Frasier, Niania, Senfield czy House uczą nas że to bardzo możliwe). Istnieje też możliwość że jeśli skorzystacie z randek internetowych okaże się że komputer uzna iż najlepszym partnerem dla was jest … członek waszej rodziny (Must Love Dogs). Jest jeszcze ten smutny przypadek że jeśli osobnik jest zbyt idealny to być może umawia się z wami dlatego, że się z kimś założył. W takim przypadku należy się w odpowiednim momencie unieść honorem (She’s All That) ale nie należy telekinezą wykańczać wszystkich w około (Carrie).
Jeśli osobna z którą się umówiliście jest prawie idealna sprawdźcie czy to nie sobowtór waszego byłego ukochanego czy najlepszego przyjaciela
To koszmarne pierwsze wrażenie – randka z człowiekiem który zdaje się nie mieć z nami nic wspólnego (Dates), wizyta w restauracji która budzi nasze lęki (Come Along Polly), wyprawa przywodząca na myśl smutną rodzinna historię (Hith), nagły atak kataru siennego (Randka z Lucy) nie musicie się przejmować. Niezależnie od tego jak koszmarne pierwsze wrażenie zrobicie na drugiej osobie i tak istnieje spore prawdopodobieństwo, że może się wam jeszcze udać. Pod warunkiem że dokonacie wielkiego romantycznego gestu. Zwierz jednak odradza replikowanie wielkich romantycznych gestów w rzeczywistości. W przypadku zwierza zakończyłby się atakiem paniki i zażenowania. Ewentualnie możecie zatrzeć złe pierwsze wrażenie poprzez odpowiednie pokierowanie swoim internetowym romansem (Masz Wiadomość).
Nie przejmujcie się – żadna kompromitacja na pierwszej randce nie przekreśla na zawsze możliwości na udany związek. Wręcz przeciwnie zdaniem Hollywood zwiększa je wielokrotnie
Czego nie mówić – najlepiej trzymać się znanych tematów czyli pogody i stanu dróg. Absolutnie nie mówić o tym jakie ma się plany na przyszłość i nie wspominać o dzieciach (Baby mama), pod żadnym pozorem nie powinniście zdradzać zbyt wielu informacji na temat swojej przeszłości (cztery Wesela i Pogrzeb). Przedstawiając swoją filozofię życiową uważajcie czy na pewno kogoś nie obrazicie (Dates) i pod żadnym pozorem nie wdawajcie się w długą interesującą rozmowę o życiu z kimś innym niż osoba z którą jesteście na randce (Mixology). I może przynajmniej w czasie tej pierwszej randki powinniście się powstrzymać przed wyznaniami miłości (How I Met Your Mother). Jeśli jednak powiecie coś głupiego możecie mieć nadzieję, że do następnej randki wasza ukochana o wszystkim zapomni (50 pierwszych randek) Jeśli jednak palicie jak smok, od kilku lat żyjcie z kontrabasistą nie możecie mieć dzieci i prawdopodobnie znienawidzi was teściowa a poza tym jesteście mężczyzną to powinniście to powiedzieć na którejś randce – może się okazać że wasz towarzysz nie znajdzie w tym spisie żadnej przeszkody (Pół żartem, Pół serio).
Tego typu wyznania proponuje się przeznaczyć na randki od 56 do 78 ;)
Potrzebujecie łódki – filmowe badania nad randkami wskazują, że macie zdecydowanie większe szanse na szczęście jeśli siedzicie na łodzi i ktoś wiosłuje (zwykle robią to mężczyźni). Szczególnymi fanami wiosłowania są twórcy Disneya – można wiosłować po szuwarach (Mała Syrenka), wybrać się na łódce oglądać lampiony (Zaplątani) albo tradycyjnie powiosłować po Central Parku (np. Zaczarowana). Jeśli spotykacie się po latach i to taka randka nie randka to pływanie po jeziorze celem obserwowania dzikich ptaków jest absolutnie genialnym pomysłem – na co wskazuje nam Pamiętnik. Natomiast trzymajcie się dala od statków (Titanic).
Oczywiście łódka i odpowiednio wybrany balet rybny to gwarancja udanego związku
Z braki łódki znajdźcie diabelski młyn – ogólnie wesołe miasteczko to idealne miejsce na randkę – na strzelnicy możecie się przekonać że wasza druga połówka ma niespotykane zdolności (Pan i Pani Smith), możecie spędzić czas obserwując ludzi (Her) ale przede wszystkim możecie iść na diabelskie koło. Tam randka nabiera rumieńców kiedy w jej środku zakochany porywczy młody człowiek wdrapie się na sam szczyt by przekonać was że jesteście na randce z niewłaściwym chłopakiem (pamiętnik), czy też możemy z racji lęku wysokości otrzymać całkiem miły rozpraszający pocałunek (O.C) czy po prostu odpocząć z ukochanym po ciężkim życiu w świecie istot paranormalnych (Vampire Dairies). Ewentualnie na szczycie diabelskiego młyna możemy obdarzyć pocałunkiem uroczego nieznajomego z którym zupełnie przypadkiem włóczymy się po Wiedniu (Przed Wschodem Słońca).
Jak widać Diabelski młyn pozwala wybrać najbardziej zdeterminowanych absztyfikantów
Nie ma randki idealnej – czego byście nie zrobili, ile byście się nie dowiedzieli po drugiej osobie, jak byście nie ułożyli słów, zdarzeń i spojrzeń – nie ma randki idealnej. Zawsze cos może pójść nie tak – zabierzesz dziewczynę na najlepszy wieczór jej życia a pod koniec statek którym płyniecie spotka się z górą lodową (Titanic), wykorzystacie możliwość powtarzania dzień po dniu tych samych 24 godzin – mimo wszystkich poprawek zostaniecie porzuceni gdzieś w mieście z policzkiem piekącym po uderzeniu (Dzień Świstaka). A nawet jeśli uda się wam wykorzystać podróżowanie w czasie by zamienić pierwsza randkę z katastrofy w sukces to i tak będziecie podróżować wielokrotnie zanim wyjdzie wam naprawdę dobrze (Czas na Miłość). Nawet jeśli randka minie niesłychanie miło i dziewczyna będzie ładna i miła zaś znajomi ja pokochają może się okazać że problem polega na tym, że wciąż jesteście zakochani w kimś zupełnie innym (Notting Hill) Tak więc nie macie się co martwić – nawet jeśli coś nie wyjdzie, to najprawdopodobniej musiało nie wyjść.
Nawet jeśli moglibyście poprawiać randkę w nieskończoność, nic nie gwarantuje sukcesu
Jak więc widzicie randkowanie nie jest takie trudne. Wszyscy wiemy że i tak ostatecznie zadziała mechanizm Pana Darcy i ten ponury typ który nawet nie chciał zapłacić rachunku (zwierza dziwi, ze filmy wciąż pokazują to jako przejaw złego wychowania podczas kiedy dzielenie rachunku winno być raczej naturalne) i prawie się nie odzywał jest potencjalnie naszą największą miłością. Tak więc patrząc na tego ponuraka lub zupełnie nie pasującą do was dziewczynę pamiętajcie – miłość jest tuż za rogiem. Poza tym wszystko jest naprawdę bardzo proste – zwłaszcza jeśli uważnie przeczytaliście 11 rad zwierza i wiecie, że jeśli tylko dostaniecie pisemne zaproszenie, założycie właściwą bieliznę, znajdziecie łódkę, poprawicie trochę rzeczywistość cofając się w czasie i upewnicie się że nie jesteście na randce z sobowtórem waszej wielkiej miłości to istnieje duża szansa że się uda. I wtedy już tylko czeka was zastanawianie się kto powinien zadzwonić jako pierwszy, denerwowanie się czy radość ze spędzonego wieczoru była obopólna i absolutna ulga wynikająca z tego gdy telefon się nie odzywa i można spokojnie zostać w domu i obejrzeć następny odcinek serialu. Wszak nie ukrywajmy to jest jeden z najlepszych sposobów na spędzanie wieczorów. Zwłaszcza piątkowych.
John Watson chyba nie wie jak bardzo skomplikowane są randki.
Ps: Ale Masters of Sex to jest dobry serial – zwierz ogląda je zwykle zaraz po Halt and Catch Fire i ma dzięki temu wrażenie jakby w telewizji nadawali same genialne rzeczy. Serio takie dobre seriale są ostatnimi czasy do obejrzenia po weekendzie.
Ps2: Zwierz oczywiście jest nastawiony na poszerzanie poradnika więc jak macie coś od siebie do dorzucenia to proszę bardzo.