Jak nas widzą? czyli Zombie vs Zwierz vs Monster

Zwierz od daw­na nie był ta podekscy­towany prezen­tu­jąc wam kole­jny odcinek pod­cas­tu. Trud­no powiedzieć dlaczego. Może to kwes­t­ia prob­lemów z nagraniem (za pier­wszym razem nam się nie nagrało L a może po pros­tu jak się ma fajnych goś­ci w pod­caś­cie to trud­no się nie ekscy­tować. Dziś roz­maw­ia z nami Ewa z Red Lip­stick Monster!

Zwierz nie jest szczegól­nym ekspertem w sprawach wyglą­du (wszyscy którzy go zna­ją mogą zaręczyć że na świecie zna­jdziecie sporo osób które przy­wiązu­ją do wyglą­du więk­szą wagę) ale zawsze był i będzie zainere­sowany tym jak jesteśmy społecznie postrze­gani. I tak właśnie potoczyła się nasza roz­mowa, gdzie naprawdę porusza­my mnóst­wo tem­atów i dochodz­imy do słusznego wniosku, że gry kom­put­erowe są najlep­sze. Ewa dorzu­ca swo­je naprawdę ciekawe trzy grosze i przy­na­jm­niej, jed­na oso­ba wśród rozmów­ców naprawdę zna się na kwes­t­i­ach związanych z dban­iem o dobry mak­i­jaż. Zresztą jeśli pol­u­bi­cie Ewę a jeszcze jej nie zna­cie to koniecznie powin­niś­cie zajrzeć na jej kanał na Youtube, stronę na face­booku i… kupić jej książkę (pre­miera już 4.11). Tak, nasz pod­cast odwiedz­iła yout­ber­ka tak znana, że wydała włas­ną książkę w wydawnictwie Znak. Nic tylko zaz­droś­cić. A jak się do tego jeszcze doda, że Ewa jest naprawdę bard­zo miła – cóż wtedy trud­no cokol­wiek poradz­ić na tak postaw­iony problem.

Zwierz przy­pom­i­na wam, że nawet jeśli sami nie jesteś­cie zain­tere­sowani naszym pod­castem to pamię­ta­j­cie, że pod sam koniec każdego odcin­ka zna­jdziecie utwór muzy­czny, młodych niez­nanych jeszcze szerzej muzyków. Tym razem pod koniec pod­cas­tu zna­jdziecie utwór zespołu So Flow. Jeśli muzy­ka wam się spodo­ba to w opisie odcin­ka na Soud­Cloud zna­jdziecie wszys­tkie przy­datne infor­ma­c­je. Jed­nocześnie – jak zwyk­le i nud­no, zwierz przy­pom­i­na, że mamy fan page Zom­bie vs Zwierz gdzie jest fajnie i cza­sem roz­maw­iamy sami ze sobą.

Ps: Wpis jest bard­zo krót­ki bo zwierz nie chce odcią­gać waszej uwa­gi od fajnego odcin­ka. Plus zwierz ma mnóst­wo pra­cy i naprawdę nie ma cza­su napisać dłużej.

Ps2: Zwierz słyszy że troszkę ury­wa jego głos. Zwierz przeprasza coś poszło nie tak (ZNÓW) przy nagry­wa­niu. Ale powin­niś­cie być pod wraże­niem pra­cy Pawła który zro­bił wszys­tko co się da byś­cie praw­ie tego nie słyszeli.