Home Planszówki Jestem prawie pewna gdzie są piramidy czyli o grze „Terra”

Jestem prawie pewna gdzie są piramidy czyli o grze „Terra”

autor Zwierz
Jestem prawie pewna gdzie są piramidy czyli o grze „Terra”

Jest taki rodzaj gier który uważam, że można polecić każdemu w ciemno – dają bowiem radość zarówno kiedy gra się w nie zupełnie poważnie jak i wtedy – kiedy nikomu nic nie wychodzi, albo ktoś się wygłupia. Taką grą jest „Terra” – geograficzna gra od Egmont, która nadaje się zarówno do rodzinnych rozgrywek jak i na wieczór z przyjaciółmi.

 

Terra należy do tego gatunku gier, w których gracze obstawiają odpowiedzi na zadane pytanie. W tym przypadku, pierwszy gra czyta wszystkim pytanie dotyczące jakiegoś z geograficznych faktów – może być to pytanie dotyczące zarówno konkretnych budowli, jak i cudów natury, wydarzeń czy odkryć. Możemy więc dostać pytanie gdzie na mapie znajduje się atol Bikini, w jakim kraju znajdziemy najszerszy wodospad, gdzie rośnie najwyższe drzewo i odbywał się Rajd Dakar.

 

 

Przy każdej z kart z zadaniem gracze nie tylko obstawiają konkretne miejsca na mapie ale także obstawiają lata (w pytaniach w których trzeba określić datę), długość  (od centymetrów do kilometrów), oraz liczbę (tu wszystko zależy od tego czego dotyczy dana karta). Obstawianie to trochę element hazardowy – punkty dostają bowiem zarówno ci którzy trafili we właściwą odpowiedź jak i ci którzy trafili w odpowiedzi sąsiadujące. Co znaczy, że czasem czytanie na głos naszych odpowiedzi może być bardzo zabawne (raz zdarzyło się nam obstawić że najszerszy wodospad ma 500 metrów i dwadzieścia kaskad co wszystkich graczy bardzo rozbawiło).  Podobna zasada dotyczy regionów geograficznych – jedna osoba może obstawić jeden region, w związku z tym liczy się obstawienie okolic – nie uwierzycie ile razy obstawiałam że jakaś ważna budowla znajduje się na Morzu Śródziemnym. Tylko dlatego, że miałam nadzieję zdobyć punkty za sąsiadujące przestrzenie (ej no kto wie, może największy księgozbiór na świecie jest na Morzu Śródziemnym).

 

Bardzo łatwo podejść do takiej gry z przekonaniem, że zna się odpowiedzi na wszystkie pytania. Tu od razu muszę powiedzieć – to tylko pozory. W istocie gra ma pytania na czterech poziomach trudności. Na najłatwiejszym żółtym poziomie znajdziemy np. pytanie gdzie jest Hagia Sofia. Nieco trudniejsze są pytania zielone, tam może się znaleźć pytanie – gdzie została odnaleziona najstarsza gra planszowa (dla was może to być już trudne pytanie ale Mateusz zaraz po jego przeczytaniu wygłosił cały wykład o najstarszych grach planszowych), pytania niebieskie są już naprawdę trudniejsze bo choć pytanie gdzie jest Petronas Towers jest jak najbardziej oczywiste to już taka rzecz jak – gdzie jest największa rura odpływowa i jaką ma średnicę – to nie jest proste. Najwyższy poziom jest czerwony – tu znajdziemy pytania – gdzie są najniższe opady na świecie, czy największa sztuczna wyspa.

 

 

Powiem tak – kiedy zaczynaliśmy grać – biorąc pod uwagę naszą erudycję i wykształcenie byliśmy absolutnie przekonani, że rozwalimy tą grę. Potem okazało się, że o ile zadania które wyznaczono dla 10 latków rozwiązujemy bez mrugnięcia okiem (choć nie powiem – nasze obstawianie wysokości piramidy Cheopsa nie było bardzo profesjonalne) o tyle te najtrudniejsze pytania były już czystą zabawą, przy której – nie ukrywam nie raz udało się nam skompromitować. Paradoksalnie jednak – taki wysoki poziom trudności sprawia, że gra idealnie nadaje się na imprezy. Można się przy niej naprawdę pośmiać, doskonale bawić i rozważać – ile się pamięta z lekcji historii i geografii. To jedna, z tych cechy tej gry która sprawia, że bardzo szybko zamienia się w doskonałą zabawę. Do tego pytań jest tak dużo (150 kart), że nie za bardzo jest szansa by zapamiętać wszystkie odpowiedzi – zwłaszcza że na każdej karcie są trzy zadania więc trzeba byłoby zapamiętać 450 faktów. Zresztą jeśli któregoś dnia okaże się że zapamiętaliście wszystko z gry – brawo macie głowę pełną nowych całkiem przydatnych wiadomości.

 

Zróżnicowanie trudności pytań ma jeszcze jeden plus – jeśli wybieramy grę rodzinną można – co nie zawsze się zdarza, zagrać w nią naprawdę uczciwie – rodzice i dzieci mogą dostawać równie trudne dla siebie pytania co sprawia, że niekoniecznie jest naturalna przewaga wynikająca z doświadczenia. Choć znając dzieciaki – czasem mają lepszą wiedzę co gdzie jest – bo są świeżo po szkole, podczas kiedy rodzice wyciągają z zakamarków pamięci. Wiem, że wiele gier reklamuje się jako rodzinna rozrywka, ale nie mam wątpliwości, że „Terra” naprawdę jest jedną z tych gier które przynoszą radochę całej rodzinie.

 

 

Jeśli wszystkie moje zapewnienia wciąż was nie przekonują to muszę jeszcze dodać, że twórcą gry jest Friedmann Friese, autor który stoi między innymi za moją ukochaną „Fauną” czy doskonałą grą „Wysokie napięcie”. Ten autor to marka sama w sobie – jeden z tych twórców którzy tworzą gry łatwe do zrozumienia (instrukcja „Terry” ma siedem stron, co dla mnie jest jednym z pierwszych sygnałów że mamy do czynienia z dobrze zaprojektowaną grą), zabawne do grania i naprawdę doskonale dostosowane do potrzeb odbiorców gry. Wiem, że nie jesteśmy zwykle przyzwyczajeni do patrzenia na nazwiska twórców gier planszowych, ale zapewniam was – jedną z najlepszych decyzji jaką możecie podjąć to zwracać uwagę na twórców gier które się wam podobają.

 

„Terra” to doskonała gra jeśli chcecie mieć na półce zarówno coś co możecie zaoferować rodzinie, znajomym, czy kolegom dzieci którzy właśnie wpadli. To też jedna z tych gier, które aż się proszą by je wyciąć po niedzielnym obiedzie, albo w czasie świąt czy ferii kiedy rodzina często chce trzymać się razem. Nie ukrywam, że przekonuje do niej też cena – jak na jakość wykonania, regrywalność cena proponowana przez Egmont jest naprawdę bardzo korzystna (kiedy piszę te słowa gra jest dodatkowo na promocji). Nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić was do kupienia. A jak już będziecie mieli na półce możecie mnie zaprosić. Do tego czasu powinnam już wiedzieć jak wysoka jest piramida Cheopsa.

 

 

A na koniec mam dla was super promocję! Od 15-19.09 macie na hasło zpopk30 aż 30% na zakup „Terry” i innych planszówek na stronie Egmont.pl. Musicie wpisać kod po zalogowaniu się do koszyka. Mam nadzieję, że potraktujecie tą promocję w jedyny logiczny sposób – kupicie sobie nowe planszówki do kolekcji, bo to zawsze cieszący człowieka zakup.

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online