Home Tak sobie myślę 10 myśli o kulturze w pandemii wydanie drugie odmrażane

10 myśli o kulturze w pandemii wydanie drugie odmrażane

autor Zwierz
10 myśli o kulturze w pandemii wydanie drugie odmrażane

 

Kiedy podzieliłam się z wami moi­mi dziesię­cioma kul­tur­al­ny­mi prze­myśle­ni­a­mi z cza­sów pan­demii byliśmy w samym środ­ku odosob­nienia i wydawało się, że to potr­wa jeszcze miesią­ca­mi. Tym­cza­sem powoli zaczy­namy wychodz­ić z zamknię­cia a ja mam garść nowych prze­myśleń odnośnie tego jak ostat­nie tygod­nie wpłynęły na moje pode­jś­cie do kultury.

***

Coraz bardziej czu­ję brak nowych tytułów fil­mowych. Bard­zo miło nadra­bi­ać zaległoś­ci, ale zde­cy­dowanie brak mi tego rados­nego uczu­cia, kiedy zupełnie nie znany mi film wchodzi w końcu do kina i mogę iść go zobaczyć. Myślałam, że więcej filmów będzie miało pre­mierę i dys­try­bucję w streamin­gu, ale wyglą­da na to, że chwilowo jed­nak nie zapa­da zbyt wiele takich decyzji. Tak więc jest we mnie mnóst­wo oczeki­wa­nia. Pal sześć nagle zaczęłam czekać na nowego Bon­da, który wcześniej obchodz­ił mnie tak let­nio. Ale ter­az mam poczu­cie, że będę musi­ała zobaczyć ten film (kto wie, może więcej niż raz).

***

Pojaw­ie­nie się spek­tak­li Nation­al The­atre w Internecie doprowadz­iło do ciekawego zjawiska. Przez dwa dni miałam wraże­nie, że najważniejszym wydarze­niem kul­tur­al­nym w kra­ju jest trans­mis­ja dwóch wer­sji Franken­steina. Muszę powiedzieć, że te reakc­je pokaza­ły mi w jakiej bańce żyję. Mieszka­jąc w dużym mieś­cie i zna­jąc ludzi, którzy zaj­mowali się orga­ni­zowaniem takich pokazów miałam wraże­nie, że są dostęp­ne dla wszys­t­kich. Ter­az widzę, ile osób mogło się po raz pier­wszy z nimi zetknąć. Z jed­nej strony serce rośnie, że dostali taką okazję, z drugiej smutne, że jeśli się człowiek nie zna­jdzie w dobrym miejs­cu i cza­sie musi czekać lata­mi by wziąć udzi­ał w jakimś wydarze­niu kulturalnym.

***

Wró­ciłam do czy­ta­nia – na początku pan­demii zupełnie nie mogłam się skupić, a ter­az wręcz prze­ci­wnie czy­ta mi się lep­iej niż kiedykol­wiek. I tu ponown­ie odczuwam zmi­any na rynku. Pre­miery bard­zo wyraźnie trochę przystopowały. Ale jed­nocześnie – mając abona­men­ty w Legi­mi i Empik Go obe­j­mu­ję swoi­mi sub­skrypc­ja­mi właś­ci­wie niemal cały rynek wydawniczy. Więc mogę się pław­ić w zasobach ryku wydawniczego. A wciąż mi mało. Ale co ciekawe – chy­ba wszys­tkie książ­ki, które przeczy­tałam w ostat­nim cza­sie były naprawdę satys­fakcjonu­jące. Nie wiem czy dobrze trafiłam, czy obniżył mi się próg „dobra książ­ka”. Podob­nie wró­ciłam do czy­ta­nia komik­sów (duże zamówie­nie od Non-Stop Comics pomogło) i jakoś naresz­cie mogę się na tym skupić. Nato­mi­ast bard­zo braku­je mi prasy. A właś­ci­wie takiego kupowa­nia prasy w kiosku kiedy człowiek bierze coś by prze­jrzeć przy kaw­iar­ni­anym stoliku

***

Jak mówiłam – na początku pan­demii rozważałam każdy film czy ser­i­al pod wzglę­dem tego czy odwró­ci moje myśli od choro­by i niebez­pieczeńst­wa. Trochę się to zmieniło, ale wciąż – jest we mnie olbrzymia potrze­ba oglą­da­nia seri­ali kome­diowych, oby­cza­jowych i pro­dukcji „miłych” pozwala­ją­cych na klasy­czny eskapizm. Najwięk­szym prezen­tem w tym kon­tekś­cie okaza­ło się pojaw­ie­nie się „Super­store” na Ama­zon Prime. To ostat­ni z takich sym­pa­ty­cznych sit­comów którego nie mogłam pokazać Mateuszowi, bo nie był dostęp­ny w Polsce. Ogól­nie jed­nym z głównych powodów dla których mam Ama­zon Prime to fakt, że wciąż jest tam sporo sit­comów których w Polsce nie ma nigdzie indziej.

***

Nie wyro­biłam w sobie takiej „pan­demicznej” per­cepcji kul­tu­ry, gdzie człowiekowi zaczy­na przeszkadzać, że ludzie się ze sobą wita­ją, przy­tu­la­ją się czy zbier­a­ją w dużych skupiskach. Robi mi się przykro tylko wtedy, kiedy widzę ludzi siedzą­cych w kaw­iar­ni­ach. Ale to chy­ba dlat­ego, że sama niesamowicie tęsknię do siedzenia w kaw­iarni i po pros­tu budzi to moją zaz­drość. Zresztą a pro­pos takiego patrzenia na świat przez pryz­mat pan­demii. W ostat­nich tygod­ni­ach nic mnie tak nie ucieszyło niż zdję­cia znanej influ­encer­ki z Medi­olanu która wyszła na spac­er. Sko­ro u nich jest lep­iej to już jest lep­iej, po prostu.

***

Mam wraże­nie, że z braku nowych pre­mier dzi­en­nikarze fil­mowi bard­zo wyczulili się na wszelkie rocznice. Np. niedawno dużo było tek­stów o roczni­cy pre­miery „Glad­i­a­to­ra” ter­az widzi­ałam kil­ka postów z okazji piątej roczni­cy pre­miery „Mad Max: Na drodze gniewu”. Uważam ten trend za bard­zo dobry, bo daje impuls do powraca­nia do rzeczy, które wszyscy znamy, ale dawno nie wery­fikowal­iśmy czy nasze raz ustalone opinie nadal się trzy­ma­ją. Dlat­ego obe­jrza­łam jeszcze raz „Glad­i­a­to­ra” i słod­ki Jezu jak mnie ten film wkurza (wkurzał mnie już na przełomie wieków, kiedy miałam 13 lat). Chy­ba aż tekst napiszę.

***

Kto śledzi mój insta­gram wie, że powró­ciłam do kolorowa­nia. Kolorowanie to ciekawa sprawa – otóż ogól­nie trend już minął. Ludzie się na nie rzu­cili a potem przestali. Ja też przes­tałam kolorować kil­ka lat, ale ter­az ponieważ mam odrobinkę więcej cza­su (brak dojazdów) to wró­ciłam do kolorowanek. I wciąż – to jest fan­tasty­cz­na rzecz, która pozwala się artysty­cznie wyżyć ludziom, którzy tak jak ja nie umieją rysować. Ale, nieste­ty to, że moda się skończyła znaczy, że dostanie fajnych kolorowanek jest coraz trud­niejsze. Połow­ię moich musi­ałam sprowadz­ić z zagrani­cy, bo w Polsce już ich nie ma.

***

Nazwi­j­cie mnie osobą bez duszy, ale nie mogę się doczekać, kiedy skończy się #hot16challange. Nie jestem prze­ci­wniczką samej akcji chary­taty­wnej która jest naprawdę super, ale mam wraże­nie, że wszys­tko co się ter­az dzieje to prz­erzu­canie się linkiem do słabych rapów. Ja już i tak mam do rapu bard­zo specy­ficzne pode­jś­cie (szanu­ję ludzi, którzy umieją rapować, bo to nie jest łatwe, ale lubię, kiedy robią to z dala ode mnie) ale sła­by rap ludzi którzy nie umieją się tym zaj­mować doprowadza mnie do sza­łu. Było­by fajnie, gdy­by więcej podeszło do tego jak Pod­si­adło – że sko­ro nie są rap­era­mi to mogą coś zaśpiewać. Wtedy było­by to chy­ba DLA MNIE bardziej znośne.

***

Dowiedzieliśmy się, że „dzię­ki” pan­demii Hamil­ton trafi na Dis­ney Plus już za chwilkę. Co prowadzi do dwóch emocji – radoś­ci, że będzie na wyciąg­nię­cie ręki i frus­tracji, bo nie zapowia­da się by do tego cza­su plat­for­ma była w naszym kra­ju. Co ni mniej, ni więcej oznacza, że niedłu­go albo wszyscy ściągną VPN albo wyciągną piracką czap­kę z szafy. I nawet nie moż­na mieć pre­ten­sji za bard­zo, bo nie żyje­my już w cza­sach, gdzie ktokol­wiek ma cier­pli­wość by czekać miesią­ca­mi aż łaskaw­ie poz­woli m się zapłacić za jakąś usługę. Jed­nocześnie sama infor­ma­c­ja rozpoczęła dyskusję o tłu­macze­niu „Hamil­tona” na pol­s­ki co prowadzi do szerzej dyskusji o tym jak tłu­maczyć i dla kogo, co oso­biś­cie uważam za bard­zo ciekawe.

***

Jak wszyscy wiecie, nie jestem wielką wiel­bi­cielką gra­nia w gry kom­put­erowe, ale pan­demia przy­pom­ni­ałam mi o Worm­sach (gram oczy­wiś­cie drużyną nazwaną od nazwisk pol­s­kich poet­ów) i ter­az jest to kole­j­na na liś­cie gier, które zde­cy­dowanie popraw­ia­ją mi humor. Jedyny prob­lem, z którego śmieje się Mateusz, to fakt, że częś­ciej przez przy­padek zabi­jam moich włas­nych żołnierzy niż żołnierzy prze­ci­wni­ka i trze­ba się spieszyć żeby mnie pokon­ać zan­im pokon­am sama siebie.

 

Ps: Odkryłam jeszcze, że mam sporo pomysłów na wpisy, które naprawdę muszę napisać, bo je zapowiedzi­ałam czy czu­ję że muszą pow­stać ale nie jestem w stanie się zebrać do takiej pogłębionej blo­gowej pra­cy. Ale obiecu­ję że do koń­ca week­endu będzie na blogu „bazarek” rękodzielników.

PS2: Wszędzie w sieci czy­tam że Tik Tok to żena­da i zaraza a ja jakoś znalazłam tam mnóst­wo aut­en­ty­cznie zabawnych treś­ci. Nie żeby jak­iś humor wyso­kich lotów ale zdarzyło mi się szcz­erze roześmi­ać. Mam wraże­nie że dużo osób nie umie sobie dobrać treś­ci na tej plat­formie i wyda­je im się, że muszą oglą­dać tylko to co najbardziej pop­u­larne. A Tik Tok się szy­bko uczy naszego gustu.

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online