Zwierz sprawdził w kalendarzu i wszystko wskazuje na to, że jeśli chce się kupić prezent na Mikołajki przez Internet to koniec rozmyślań czas się brać za zakupy. Jeśli podobnie jak zwierz uwielbicie kupować prezenty (zwierz ostatnio wspaniałą wiadomość świętował wydając dwa razy więcej niż chciał na prezent) to zwierz ma dla was dziś idealny wpis. Wraz ze sklepem GeekUp.pl zaproponujemy wam kilka rzeczy dla geeków – czy to na Mikołajki czy na święta. A na koniec konkurs – dla was, żebyście nie zostali bez niczego.
Reakcja zwierza na ofertę GeekUp
Zwierz przyzna wam szczerze – kiedy wszedł do sklepu myślał, że nie wyjdzie. Dopadło go charakterystyczne (zwłaszcza w geekowskich sklepach) „Weźcie moje pieniądze!”. Dopiero po chwili zwierz przypomniał sobie, że po pierwsze poza kupowaniem sobie geekowskich rzeczy, trzeba robić takie głupie rzeczy jak kupować jedzenie, po drugie taki olbrzymi wybór sprawia, że można się zupełnie pogubić. Dlatego zwierz wybrał dziesięć pozycji które on sam chętnie by komuś sprezentował. Wraz z bardzo racjonalnymi wyjaśnieniami.
Szalik Gryffindoru – zwierz nigdy nie zapomnij jak jego matka powróciła z Londynu skarżąc się, że nie kupiła sobie szalika Slytherinu w sklepie na King Cross. Po długich rodzinnych rozmowach wyszło, ze miałaby z nim dwa problemy. Po pierwsze, nie jest do końca pewna czy jest to właściwy strój dla profesora akademickiego, po drugie czy aby na pewno chce być kojarzona akurat z tym domem z Hogwartu. Są to dylematy poważne i nie można się z nich śmiać. Co nie zmienia faktu, że zdaniem zwierza szalik Gryffindoru nikomu nie zaszkodzi, zwłaszcza że to jeden z tych wspaniałych geekowskich gadżetów, które – jeśli ktoś wie o co chodzi wiele znaczą, a jak nie wie to ma się po prostu bardzo ładny szalik w ciepłych jesiennych kolorach. No i jest jeszcze jeden plus, jeśli ktoś się ucieszy na widok szalika nawiązującego do Harrego Pottera, to wiadomo, ze była to osoba której warto dać prezent.
Figurka BB-8 POP – Zwierz podobnie jak wy nie widział jeszcze nowych Gwiezdnych Wojen. Ale nie zmienia to faktu, ze jest absolutnie zakochany w następcy R2-D2. Co prawda chyba Paweł Opydo sugerował, ze nowy robot wygląda jak owoc sekretnego romansu między R2-D2 i Gwiazdą Śmierci, ale nie będziemy się w to zagłębiać. Pewne jest natomiast, że nowy robot jest po prostu przesłodki. Co więcej, zwierz był wśród tych którzy twierdzili, że to nie to samo co mechaniczny poprzednik. Tak było do chwili kiedy zwierz na konferencji prasowej zobaczył, że to nie jest żaden wytwór speców od efektów komputerowych tylko „prawdziwy” robot. Zwierz w każdym razie rozczula się za każdym razem kiedy na niego patrzy. Co jest śmieszne biorąc pod uwagę, że to może się okazać jakiś robot zła czy coś w tym stylu.
Czapka Kapitana Ameryki – czy tylko zwierz ledwo oddycha po zwiastunie Civil War? Zwierz który dotychczas opierał się dzielnie głębokim uczuciom względem bohaterów Marvela (pomijając Lokiego ale to anty bohater) poczuł że konflikt pomiędzy Kapitanem Ameryką i Iron Manem dotknie go do żywego. Ponieważ podział jest równie głęboki jak podział pomiędzy wielbicielami Star Wars i Star Trek (ok połowa osób które zwierz zna lubi obie rzeczy, ale wiecie o co chodzi) to warto już teraz się opowiedzieć. Jeśli podobnie jak zwierz jesteście Team Capitan to koniecznie powinniście to zaznaczyć. No i przy okazji nie odmrozicie sobie uszy. Co jest bardzo ważne w przypadku wielbicieli Kapitana którzy powinni trzymać się raz na zawsze z dala od niskich temperatur (wiem, wiem suchar miesiąca).
Kufel Gra o Tron – zwierz od dłuższego czasu stara się kupić swojemu ojcu – wielbicielowi Gry o Tron – perfekcyjny gadżet związany z sagą. Były już Kalendarze, figurki, rysunki, breloczki, kubki. Jednak nic tak naprawdę nie pasowało do specyficznej estetyki Gry o Tron. Dopiero buszując po stronie zwierz zrozumiał – powinien ojcu kupić Kufel. To takie proste – popijanie piwa, lub innego ulubionego napoju z kufla z herbem ulubionej rodziny z Gry o Tron to dokładnie to o czym pewnie skrycie marzy każdy fan (OK każdy fan Tyriona i jego podejścia do konsumpcji alkoholu). Zwierz nie poleca jednak popijać z kufli bez uprzedniego sprawdzenia co czai się w środku. Znając wzajemne animozje pomiędzy różnymi rodami, może się okazać np. że ktoś na posolił herbatę! Zdrada! (plus idzie zima więc gadżety z Gry o Tron są bardzo na miejscu).
Kubek Doktor Who – jeśli chodzi o gadżety z Doktora zwierz często ma wrażenie, że w nadmiarze naprawdę trudno znaleźć coś ciekawego. No bo ile można mieć figurek TARDIS (zwierz podpowiada że koło czwartej nadal są zabawne)? W każdym razie w chwili kiedy zwierz zobaczył kubek nawiązujący kształtem i wyglądem do Daleka zrozumiał, że jego życie i szafka na kubki były puste. Serio popijanie herbaty z takiego kubka to jedna z najbardziej angielskich rzeczy jakie można zrobić. Dodatkowo to nie jest kubek dla zwykłych wielbicieli Doktora, to kubek dla tych którzy zawsze troszkę bardziej identyfikowali się z Dalekami. Ogólnie cudo. Można popijać i co pewien czas rzucać hasłem „Exterminate”, idealny do pracy.
Budzik ze Szturmowcem – zwierz ogólnie nienawidzi się budzić. To jest jedna z tych rzeczy, które zawsze są na liście „rzeczy których nienawidzi zwierz” i jest gdzieś w pierwszej dziesiątce. Ta niechęć objawia się ciągłym poszukiwaniem doskonałego budzika, który by jakoś był w stanie przebić się przez kamienny sen zwierza (serio gdyby była nagroda za najtwardszy sen zwierz dostałby wszystkie albo przespałby ceremonię). Doświadczenie potwierdza, że nic nie sprawdza się tak dobrze jak klasyczne budziki, które nie mają nic wspólnego z elektroniką za to mogą obudzić pół bloku. Jeśli więc znacie śpiocha, zwierz poleca taki właśnie budzik. Do tego jeśli kupicie budzik ze szturmowcem to za każdym razem kiedy będziecie się go starali uciszyć – np. rzucając przez pół pokoju czy zrzucając z półki możecie się poczuć jak członkowie prawdziwej Rebelii przeciw Imperium.
Maskotka Sokół Millenium – zwierz powie wam szczerze, nigdy nie był zakochany w żadnym pojeździe tak jak w Sokole Millennium. Zwierz nie da głowy czy jego miłość do statku nie była przedłużeniem miłości do Hana Solo, ale nie da się ukryć że po prostu jest coś takiego w tym statku co sprawia, że ma prawdziwą osobowość. Zwierz ma nawet przy kluczach Sokoła Millennium jako breloczek i czasem w windzie jak nikt nie patrzy zwierz bawi się, że leci przez galaktykę swoim małym statkiem. Teraz chyba zwierz nie ma przed wami żadnych kompromitujących tajemnic. W każdym razie wróćmy do pluszowego Sokoła. Zwierz musi powiedzieć, że to jest tak przeurocza rzecz, że ledwo się w słowach mieści. Co więcej dla prawdziwych przyszłych dużych i małych psychopatów jest też nawet Imperialny Niszczyciel w formie Przytulanki.
Figurka 10 Doktora – POP – Jasne z figurek POP możecie sobie wybrać niemal każdą jaką chcecie bo to taki rodzaj zabawki która zawsze bawi (zwierz ma Rocketa z Guardians of the Galaxy) ale zwierz osobiście postawiłby na 10. Po pierwsze dlatego, że jakiś czas temu Paweł Opydo sobie kupił figurkę 10 i teraz drażni zwierza że on ma fajną figurkę a zwierz nie. Ale jeśli odłożycie na bok prywatne niesnaski blogerów i podcasterów, to figurka 10 jest po prostu bardzo ładna. No i jest 10 Doktora. Zwierz uwielbia 10 Doktora i na skutek jakiejś dziwnej reakcji – im więcej odcinków Jessicy Jones ogląda tym bardziej ma ochotę na powtórkę odcinków z 10. Dziwny mechanizm. W każdym razie zwierz nie wyobraża sobie niezadowolonego wielbiciela Doktora który dostaje taką figurkę.
Portfel z Batmanem – w sklepie sprzedawany razem z breloczkiem co jest fajnym zestawem. Ale dlaczego akurat Batman na portfel? Zastanówmy się kto w świecie Super Bohaterów jest naprawdę nadziany? Jasne Burce Wayne. Jasne inni też mają pieniądze ale jakoś tylko w przypadku Batmana człowiek ma wrażenie, że ma do czynienia z prawdziwym „księciem Gotham”. Skoro więc już aspirujemy do bycia Batmanem (minus tragiczna śmierć rodziców) to może zamiast szyć sobie dziwny strój i biegać po mieście walcząc z przestępczością, lepiej po prostu kupić sobie Batmanowy portfel i skoncentrować się na doprowadzeniu go do podobnej zasobności co portfel Bruce Wayne’a. A jak już to załatwimy to zajmiemy się przestępczością. Brzmi jak dobry plan.
Forma do lodu Alien – czasem widzi się geekowski gadżet i człowiek zastanawia się czy to najlepszy czy najgorszy pomysł w historii gadżetów. Patrząc na formę do lodu pozwalającą zrobić kostki lodu w kształcie jaj Obcych zwierz nie jest pewien. Z drugiej sama wizja podania jakiegoś dziwnego drinka z tak ukształtowanym lodem brzmi jak cudowny test dla gości. Ci którzy uciekną z krzykiem naprawdę dobrze znają kinematografię, ci którzy zignorują powinni zostać dłużej i obejrzeć z nami Aliena. W każdym razie rzecz przecudownie niepotrzebna ludziom którzy myślą rozsądnie o kształtowaniu lodu. Czyli idealna dla nas.
To są wybory zwierza. Ale nie jest to nawet ćwierć asortymentu sklepu. Dlatego teraz przejdziemy do super konkursu. Jak wygląda konkurs? Wejdźcie na stronę GeekUp.pl – wybierzcie trzy gadżety które chcielibyście dostać od Mikołaja. Napiszcie w komentarzu do wpisu dlaczego wybraliście właśnie te gadżety. Nie musicie pisać nazw – możecie zamiast tego wstawić linki do produktów. Wygrywają cztery odpowiedzi. Zwycięzca nagrody głównej wygra bon na 200 zł na zakupy w sklepie GeekUp.pl , wśród trzech nagród pocieszenia znajdą się Kubek Darth Vader, Figurka Alubsa Dumbledora i Figurka Mini MYstery Adventure Time. Swoje odpowiedzi zostawiajcie w komentarzach do wpisu od dziś (26.11) do 2. 12. Rozwiązanie konkursu 3.12.2015.
Zwierz ma nadzieję, że trochę wam ułatwił przedświąteczne zakupy. Poleca też sklep GeekUp.pl gdzie naprawdę znajdziecie olbrzymi asortyment geekowskich rzeczy. Tylko pamiętajcie. Są też takie nudne zakupy. Jak chleb albo bułki. No ale może nie przed świętami.
Ps: Jakby mimo wszystko wam umknęło to zwierz informuje, że wpis powstał we współpracy ze sklepem GeekUp.pl
Ps2: Jessica Jones! (na razie tyle komentarza)