Hej
Gdyby zwierz mieszkał w NY znalazł by pracę tylko po to by móc sobie kupować bilety na musicale wystawiane na Broadwayu. tak moi drodzy – zwierz kocha musicale ale nic nie równa się takiemu który można zobaczyć na scenie. A ponieważ zwierz ma pecha i mieszka w dużym europejskim mieście który dorobił się tylko dwóch teatrów musicalowych musicie zrozumieć że jego słabość do musicali wybucha raz na jakiś czas z dużą intensywnością. Tak więc kiedy co roku rozdają nagrody Tony zwierz czuje się niemal jakby dostał prezent. Musicie zrozumieć że Tony to prawdopodobnie najmniej ważne szeroko znane nagrody na świecie. Jeśli macie wystarczająco dużo czasu i jesteście nienormalnie dociekliwi możecie sprawdzić że tą wielką nagrodę świata teatru rozdaje się uwzględniając zaledwie kilka teatrów. Innymi słowy – aktorzy którzy doskonale się znają i stanowią dość zwartą grupę nagradzają samych siebie – trzeba przyznać – umieją to sprzedać. Gdybyśmy byli w jakimkolwiek normalnym kraju zapewne byłaby to skromna uroczystość dla branży ale jesteśmy w NY więc trzeba zamknąć całe Times Square bo ludzie tłoczą się by obejrzeć na wielkim ekranie to co dzieje się na gali. Oczywiście nie ma drugiej takiej społeczności aktorskiej na świecie jak Broadway – tam nie gra się sztuki dwa razy w tygodniu – tam gra się osiem razy! Zapytacie jak to możliwe – cóż – co wieczór plus dwa razy w sobotę. Tak – nawet będąc gwiazdą filmu która postanowiła być przez pół roku gwiazdą sceny musisz się stawiać co wieczór na scenie śpiewać kilka piosenek tańczyć albo robić cokolwiek każe ci reżyser. Nawet West End – druga mekka wielbicieli musicali nie jest aż tak bez względny – oni przynajmniej czasem dają swoim aktorom odrobinę czasu wolnego. Być może właśnie dlatego wszyscy nagrodzeni Tony są tak strasznie wzruszeni ( serio trzęsie im się głos i część wygląda tak jakby zaraz miała stracić przytomność) – bądź co bądź jak człowiek się tak namęczy chciałby pod koniec dostać nagrodę ( i bardzo duży czek – zwierz nie ma wątpliwości że aby namówić do cowieczornych występów nagrodzoną w tym roku Scarlett Johanson trzeba było jej sporo zapłacić). Ale nie tylko o to chodzi – aktorzy musicalowi to dość specyficzna grupa – po pierwsze w przeciwieństwie do wielu gwiazd naprawdę muszą być utalentowani – muszą tańczyć śpiewać recytować i bóg wie co jeszcze a wszystko bez wysiłku z uśmiechem na twarzy tak jakby nie było na świecie nic normalniejszego przechodzenie do śpiewu w połowie zdania. Ale przecież nie dlatego zwierz może w kółko oglądać nawet stare ceremonie przyznania nagród – chodzi o to że w przerwach można sobie posłuchać fragmentów nagradzanych sztuk. Okazuje się że na świecie jest więcej kretyńskich historii z cudownymi piosenkami niż zwierz mógłby sobie kiedykolwiek wyobrazić. Z musicalami podobno jest tak że albo się je kocha albo wychodzi się w połowie pierwszej piosenki. Zwierz je kocha dlatego jest zawsze bardzo zadowolony gdy raz w roku dostaje wstęp do tego świata gdzie wszystko jest kolorowe, rozśpiewane, pełne patosu nie znające żadnych uczuć poza skrajnymi, wyśpiewane na najwyższej nocie, gdzie kobiety na chwilę przed śmiercią zawsze mają coś do zaśpiewania a heteroseksualni mężczyźni są prześladowaną mniejszością.