Hej
Zwierz zazwyczaj poleca rzeczy średnio znane w kraju a dobrze za granicą – zwierz nie wie do jakiego stopnia jego dzisiejszy post wpisze się w tą tendencję. Otóż zwierz pragnie wam polecić serial ,, Castle” który w Polsce z bardzo niewielkim opóźnieniem ( zaledwie kilku odcinkowym) pokazuje Universal Channel. Castle to serial o niezwykle ciekawej jak na telewizję historii. Zadebiutował tuż przed strajkiem scenarzystów w telewizji ABC znanej między innymi z hitów takich jak Gotowe na Wszystko czy Chirurdzy. ABC to telewizja znana z tego że nie tylko kieruje swój program raczej do kobiet niż do mężczyzn ale do tego promuje np. rodzinne wartości. Castle miał wypełnić lukę w serialach proponowanych przez stację – ABC miało mnóstwo seriali obyczajowych ale ani jednego detektywistycznego – tymczasem konkurencyjny FOX miał chociażby przecudowne Bones zaś CBS wystartowało z Mentalist . Początkowo Castle który opowiada o wspólnym śledzeniu przestępców przez dzielną panią detektyw i naszego bohatera – niezwykle popularnego ale znudzonego już nieco swoim fachem pisarza bestsellerowych kryminałów nie odniósł sukcesu. Twierdzono że jest zbyt podobny do już istniejących seriali i zdecydowanie przegrywa z dużo mroczniejszym Mentalistą opartym o właściwie ten sam schemat ( tam zamiast pisarza mamy specjalistę od … trudno powiedzieć od czego ). Po pierwszym sezonie miano serial skasować. Wtedy odezwali się fani – w internecie pojawiło się mnóstwo apeli by dać serialowi jeszcze jedną szansę. Szefostwo ABC dało się skusić i Castle powrócił. Przez pierwsze kilka odcinków pojawiały się głosy że może nie była to decyzja trafiona. Teraz jednak gdy serial zbliża się do końca drugiego sezonu jest pewne że powstanie sezon trzeci zaś dziennikarze poważnie zastanawiają się czy nie będzie to nowy wielki hit telewizji. Dalczego? Zwierz uważa że siłą Castle jest przede wszystkim fakt że jest to serial bardzo ciepły – główny bohater jest łatwy do polubienia nie tylko dlatego że ma duże poczucie humoru ale też dlatego że po zakończonej sprawie wraca do domu gdzie czeka na niego niemal idealna córka ( bardzo ciekawa nowość – mamy do czynienia z samotnym ojcem który nie jest wdowcem!) i nieco szalona matka . Ponadto serial napędza jak zawsze napięcie pomiędzy piękną panią detektyw a naszym bohaterem – czyli coś co zawsze gwarantuje powodzenie serialu ( każda dekada potrzebuje takiego serialu). Zwierz nie może też nie wspomnieć o sposobie w jaki nakręcono ten serial – nie znam się na soczewkach itp. ale jet on utrzymany w bardzo ciepłych nasyconych barwach co jest miłą odmianą po np. nieco szarawym Housie. Jednak tym co zwierz ceni najbardziej to pewną pogodę tego serialu – zwierz ma powyżej uszu seriali w których bohaterom źle się dzieje , którzy ponoszą klęski i cierpią. Tu tego nie ma co zachęca by do tego świata zajrzeć ponownie i rozwiązać jakieś ciekawe morderstwo ( nie zawsze do końca poważne). Zwierz ma nadzieje że uda wam się załapać na ten serial i przekonacie się do niego podobnie jak zwierz.