Hej
Jesteśmy w połowie naszej drogi i zamiast wciąż podążać zygzakiem porozglądamy się trochę na około. Gdzie jesteśmy? Tak moi mili na południu stanów o którym zwierz już nie raz pisał ( taka drobna zwierzowa fascynacja). Jednak skoro jesteśmy już pomiędzy polami bawełny a słoneczko przygrzewa czemu nie zostać tu odrobinę dłużej. A zaczynamy w najbardziej wyrafinowanym stanie w całym USA czyli w:
21.) Luizjana – tu narodził się jazz ale tutaj mieszka największe skupisko wampirów w USA niektóre udzielają wywiadów inne piją czystą krew wszystkie jednak wyróżniają się na tle społeczeństwa niezwykłą wręcz urodą. Dla tych którzy wolą się trzymać daleko od bagien i mrocznych zakątków pozostaje zwiedzanie Nowego Orleanu gdzie zawsze można przejechać się tramwajem prosto do pożądania. W mieście można spotkać naszych rodaków którzy niestety są nieco nadpobudliwi ale za to jacy przystojni. Obok wampirów warto strzec się też voodo ale nie ma się czym przejmować – nawet tu jeśli zmienią nas w żabę wystarczy pocałunek księżniczki. Wielbicielki krwiopijców i miłośnicy jazzu rozbijają namioty a resztą idzie do…
22.) Alabama – Sweet Home Alabama jak głosi największy hit z nazwą stanu – ale serio to stan ludzi wielkich – tu Forrest biegał siedział na ławce i uczył się że życie jest jak pudełko czekoladek. Niedaleko zaś pewien adwokat przechodził do legendy jako najbardziej porządny człowiek na świecie.Ci co lubią pofantazjować zapewne będą się identyfikować z bohaterem filmu Big Fish który nieco nagiął rzeczywistość ale znów nie tak bardzo. Wielbiciele Drozdów i czekoladek zostają reszta zaś musi zdążyć na parowiec bo jedziemy do
23.) Missisipi – Dzięki Markowi Twain wszyscy marzą by przepłynąć wielką rzekę choć tak naprawdę czar parowca nie rzuca się tylko na wałęsających się samopas chłopców – można na takim statku trochę pośpiewać – ot choćby że nie można przestać kochać swojego mężczyzny nawet jeśli jest leniwy i głupi. Nie należy natomiast być obrońcą praw człowieka w tym stanie – niemal na sto procent ktoś nas wykończy zaś władze będą chciały to zatuszować. Na całe szczęście jeśli trafimy tu do więzienia będzie można uciec w miłej kompanii by razem z przyjaciółmi niczym Odys wracać do domu. Miłośnicy susełków, parowców i brylantyny do włosów zostają.
24.) Georgia – TU właśnie TU dzieje się Przeminęło z Wiatrem. Wiecie więc o tym stanie wszystko. Miłośnicy Scarlett, Tary i wszystkiego co się z tym wiąże postanawiają się osiedlić ( zwierz to rozważa ale decyduje się iść dalej)
25.) Floryda – Pomiędzy domami spokojnej starości w której bogaci ludzie spędzają ostatnie dni wygrzewając się na słońcu nasza wycieczka przemyka się mając oczy szeroko otwarte. Ci którzy nie przepadają za Chicago mogą tu znaleźć świetną kryjówkę pod warunkiem że założą szpilki rajstopy i pogodzą się z tym że nikt nie jest doskonały. Nasi uczestnicy ze skłonnością do podglądania chętnie odwiedzą studio Truman Show zaś ci niezadowoleni ze swego wyglądu zmienią co nieco w rysach twarzy u duetu niezbyt moralnych chirurgów plastycznych. Na całe szczęście nie trzeba się tu bać o przestępczość skoro bronią tu nas świetnie ubrani policjanci którzy mają nie tylko wyczucie stylu ale i zdolności aktorskie. Zaś ci którzy pragną wystartować w kosmos zaczną swoją przygodę tu podczas gdy ci którzy nie przejdą testów sprawnościowych mogą na ziemi z podwiniętymi rękawami zastanawiać się jak ściągnąć ich na dół. Świetne miejsce by zatrzymać się aż do jutra
PS: Na ostatniej stronie Tygodnika Powszechnego ukochany reżyser zwierza Wes Anderson porównywany jest do samego Bergmana. Z jednej strony zwierz jest wzruszony że inni doceniają jego ulubionego reżysera z drugiej nie może się powstrzymać by nie odnotować że pisał o tym już wcześniej;)