Hej
Dzisiejszy wpis został wymyślony i jednocześnie sprowokowany przez Drakainę. Wypełniając któryś z kolei test na facebooku (co z tym testami ? znikły na dobre kilka lat a teraz powróciły ze wzmożoną siłą) wiele osób wyraziło frustrację, że pytania dotyczące popkultury dotyczą niemal wyłącznie realiów amerykańskich – co oznacza, że nie można się dowiedzieć jak bardzo popkulturalnym się jest w istocie. Drakaina zaproponowała by zwierz choć jeden taki test ułożył mając w pamięci nasze krajowe realia i swoje własne popkulturalne przeżycia i doświadczenia. I tak zwierz ułożył test na który składają się pytania pozwalające na umieszczenie się w skali od zera do zwierza. Przy czym zwierz nie uważa osiągnięcia zerowej punktacji w żaden sposób za złą. Weźcie więc długopisy i liczcie ile razy odpowiedzieliście tak (jeden punkt) a ile razy odpowiedzieliście nie (brak puktu). A potem sprawdźcie w jakim przedziale jesteście. Przy czym to test, który dotyczy bardziej pewnych popkulturalnych przeżyć czy nawyków a nie koniecznie konkretnych tytułów.
Pamiętajcie – to nie jest trudny test. Wyniki znajdziecie od razu pod koniec. Wszyscy zdacie
1. Płakaliście na filmie Disneya.
2. Płakaliście na filmie studia Ghibli.
3. Płakaliście na jakimkolwiek filmie animowanym
4. Spędziliście całą noc czytając książkę.
5. A potem nie mogliście zasnąć, ponieważ książka się skończyła.
6. Udawaliście, że jesteście zajęci i nie możecie się z kimś spotkać, bo chcieliście doczytać rozdział.
7. Prawie popłakaliście się widząc kolejny tom ulubionej sagi w księgarni.
8. Czekaliście na kolejny tom książki/premierę filmu.
9. Zaczęliście czytać następny tom książki w języku oryginału nie mogąc się doczekać, co dalej (zanim było dostępne polskie tłumaczenie).
10. Zaczęliście pisać ciąg dalszy ulubionej książki (filmu/serialu).
11. Byliście na nocnym seansie w kinie (takim o północy)
12. Startowaliście w konkursie by wygrać wejściówkę na premierę filmu.
13. Widzieliście ten sam film więcej niż dwa razy w kinie
14. Krzyczeliście do ludzi by nie wychodzili z sali bo będzie jeszcze scena po napisach. I scena po napisach, po napisach
15. Wybłagaliście plakat do filmu u obsługi kina.
16. Wybraliście się sami do kina na film bo nikt nie miał czasu z wami iść.
17. Obejrzeliście film sami i kłamaliście potem w czasie zbiorowego wyjścia, że widzicie go po raz pierwszy
18. Obejrzeliście ten sam film trzy raz pod rząd ze względu na komentarze twórców.
19. Kupiliście DVD które już macie ze względu na nowy komentarz reżysera.
20. Zaczęliście oglądać film od wersji z komentarzem.
21. Kiedykolwiek zobaczyliście wszystkie dodatki do jakiejkolwiek ekranizacji Tolkiena.
22. Spędziliście choć chwilę czasu zastanawiając się kto wygrałby pojedynek Supermana z Wolverinem.
23. Po przeczytaniu komiksu natychmiast zaczynaliście go czytać od nowa.
24. Przestraszyliście się komiksowego panelu do tego stopnia, że skleiliście strony.
25. Udawaliście, że jesteście fikcyjną postacią albo przynajmniej posiadacie jej moce
26. Próbowaliście choć raz przywołać coś za pomocą telekinezy.
27. Przeczytaliście książkę, komiks czy zagraliście w grę bo na jej podstawie miał być film.
28. Obejrzeliście zły film bo grał w nim wasz ulubiony aktor/aktorka.
29. Obejrzeliście film kilka razy mimo, że jest zły w nadziei że może tym razem będzie lepszy.
30. Obejrzeliście całą filmografię jakiegokolwiek aktora/aktorki.
31. Przeczytaliście biografię aktora/aktorki.
32. Zobaczyliście wszystkie wywiady dostępne w sieci jakie przeprowadzono z aktorem/aktorką.
33. Potraficie cytować jakiś film (niezależnie czy monolog czy tylko jedno zdanie).
34. Umiecie zaśpiewać więcej niż jedną linijkę piosenki z filmu
35. Braliście udział w konwencie fanów
36. Braliście udział w konwencie fanów nie w swoim mieście
37. Posiadacie choć jeden element stroju który nawiązuje do jakiegoś fandomu
38. Pojechaliście do innego kraju na koncert/przedstawienie/pokaz
39. Widzieliście film w którym umieliście wymienić z imienia i nazwiska całą obsadę
40. Trzymaliście w rękach pady do wszystkich dostępnych w waszym kraju konsoli
41. Twierdziliście, że ktoś oszukuje naciskając w grze ciągle ten sam guzik
42. Mieliście ochotę komuś przyłożyć bo zabił was w grze
43. Wrzuciliście do rozmowy popkulturalną aluzję mimo, że nikt nie mógł jej zrozumieć
44. Zacytowaliście film udając, że to wasza własna myśl.
45. Obejrzeliście film tylko dlatego, że widzieliście jego remake.
46. Obiecaliście sobie, że zobaczycie tylko „jeszcze jeden odcinek”.
47. Spędziliście cały tydzień zastanawiając się co dalej zdarzy się w serialu
48. Było wam autentycznie przykro po finale sezonu/ całego serialu
49. Czekaliście na jakiś dzień tygodnia bo będzie następny odcinek
50. Obejrzeliście cały sezon serialu za jednym zamachem
51. Nauczyliście się nowych słów/ języka tylko poprzez oglądanie serialu
52. Rozszerzyliście swoje kompetencje, jako użytkownika komputera tylko po to by zobaczyć jakiś odcinek
53. Wyraziliście się niepochlebnie o scenarzyście waszego ulubionego serialu
54. Nazwaliście scenarzystę swojego ulubionego serialu Bogiem
55. Spauzowaliście odcinek bo nie chcieliście zobaczyć co się zaraz stanie
56. Krzyknęliście oglądając film/serial, czytając książkę
57. Pod koniec odcinka/filmu/seansu zaczęliście klaskać.
58. Spędziliście czas szukając w Internecie informacji o innej osobie zaangażowanej w produkcje filmu niż aktorzy.
59. Po obejrzeniu filmu czytaliście dział „trivia” na Imdb
60. Po obejrzeniu filmu/serialu przeczytaliście hasło poświęcone twórcy w Wikipedii
61. Oceniliście czyjś charakter po sposobie w jaki traktuje postacie fikcyjne
62. Lepiej pomyśleliście o kimś tylko dlatego, że dzieli podobne zamiłowania popkulturalne
63. Zrobiliście listę filmów/ seriali jaką widzieliście, książek które czytaliście.
64. Nienawidzicie pytania „Jaki jest twój ulubiony serial/film/książka?”
65. Czytaliście coś zanim było modne
66. Rozpoznaliście jakieś miejsce ponieważ kręcono w nim film/serial
67. Widzieliście cały sezon jakiegokolwiek Talent Show
68. Zgraliście na telefon piosenkę z filmu/serialu/programu telewizyjnego
69. Nie mogliście spać z powodu czegoś co zdarzyło się w filmie/książce/serialu
70. Czuliście pustkę po tym jak skończyliście coś czytać/oglądać
71. Wydaliście na kulturę wiedzę pieniędzy (jednorazowo) niż na zimową kurtkę
72. Powiesiliście na ścianie jakikolwiek plakat filmowy
73. Zachęciliście kogoś do przeczytania książki/obejrzenia filmu/serialu mówiąc „Absolutnie koniecznie musisz….”
74. Zapragnęliście mieszkać w jakimś mieście bo rozgrywa się tam wasz ulubiony film/serial/książka
75. Znacie daty powstawania waszych ulubionych filmów/seriali/książek
76. Prawie rozpłakaliście się w sklepie z komiksami
77. Kupiliście dwa razy ten sam film
78. Poznaliście film/ serial po jednym kadrze
79. Poznaliście film/serial po jednej linijce opisu
80. Oglądaliście z własnej woli trailery filmów (hurtem)
81. Znacie ze szczegółami fabułę jakiegokolwiek filmu którego nie widzieliście
82. Widzieliście kiedyś wszystkie filmy jakie grano w danym tygodniu w najbliższym was kinie
83. Staliście w długiej kolejce po bilety.
84. Widzieliście jakiekolwiek rozdanie nagród od początku do końca
85. Zarwaliście noc by zobaczyć rozdanie nagród
86. Rozpoznaliście aktora/aktorkę na ulicy mimo odległości i nie podeszliście
87. Macie jakikolwiek cały serial na DVD
88. Macie DVD ze wszystkimi filmami jakiegoś aktora
89. Przeczytaliście recenzje filmu którego nie macie zamiaru zobaczyć
90. Poszliście na film tylko dlatego, że miał bardzo niskie oceny
91. Napisaliście list do jakiejkolwiek gwiazdy (niekoniecznie potem go wysyłając)
92. Dostaliście autograf (niekoniecznie z waszym imieniem)
93. Macie opinię na temat tego co jest lepsze Marvel czy DC
94. Jako dorosły człowiek zobaczyliście animację w kinie w dniu premiery
95. Czytaliście regularnie jakiekolwiek czasopismo poświęcone filmowi/komiksowi/serialowi
96. Zaczęliście czytać książkę od nowa od razu po jej zakończeniu
97. Wychodząc z kina powiedzieliście (pomyśleliście) „Ja chcę jeszcze raz”
98. Potraficie co do sekundy przewinąć czołówkę jakiegokolwiek serialu
99. Przeczytaliście jakikolwiek artykuł naukowy poświęcony popkulturze
100. Obejrzeliście coś w języku którego nie znacie bo gra tam wasz ulubiony aktor.
A oto twoje wyniki drogi czytelniku:
0-10 – Jesteś prawdopodobnie zupełnie normalnym obywatelem, który co prawda wie, o wynalazku kina, może nawet posiada telewizor i miał w ręku książkę, ale uważa, że naprawdę są lepsze rzeczy do roboty niż zawracać sobie głowę nie prawdziwymi historiami. Zwierz pragnie jednak zachęcić do oddawania swojej duszy wytworom kultury. Istnieje dzięki temu większe prawdopodobieństwo nie zanudzenia się na śmierć rzeczywistością.
10-20 – Zwierz ma podejrzenia co do ciebie czytelniku. Podejrzenia zwierza brzmią następująco. Masz całkiem spore predyspozycje by stać się człowiekiem cieszącym się kultura ale z jakiegoś powodu się powstrzymujesz. Może ktoś ci powiedział, że nie jest fajnie chodzić samemu do kina na przedpołudniowe senase? Ten ktoś nigdy nie jadł popcronu na zupełnie pustej sali zapłaciwszy wcześniej 13 zł za prywtany pokaz.
20-30 – Zwierz uważa, że tak naprawdę jesteście idealnymi materiałami na geeków ale kiedyś w swoim życiu zdecydowaliście się, że jesteście na to wszystko za starzy i zaczęliście się zachowywać poważnie. Nie ma sensu. Zachowywanie się poważnie jest mocno przereklamowane
30-40 – Zwierz wie, tak naprawdę kochaliście w swoim popkulturalnym życiu tylko jednego aktora, film, serial, bohaterów. Poświęciliście im czas i wysiłek ale po pewnym czasie ogień zaczął przygasać. Nigdy nie znaleźliście nowej popkulturalnej miłości. Czujecie że czegoś wam brakuje ale nie wiecie czego. Idźcie, szukajcie. Na pewno coś znajdziecie.
40- 50 – Macie taki film, który oglądaliście milion razy ale ogólnie nie interesuje was to wszystko aż tak bardzo. Nie zaglądacie na blogi popkulturalne dla popkultury ale dlatego, że lubicie aktora. Nie mniej jest w was iskra szaleństwa. Czasem wracacie do domu i orientujecie się, że kupiliście 5 płytowe wydanie Hobbita za pół pensji.
50-60 – Gdyby nie było Internetu sporo osób uznawałoby was za geeków doskonałych, może wy sami uznalibyście, że należy wam się wysadzana diamencikami korona popkulturalności. Niestety wynalazek Internetu sprawił, że dowiedzieliście się, że są ludzie którzy są jeszcze bardziej szaleni. Ale nie smućcie się – jest do czego aspirować.
60-70 – Znasz kawałek popkultury na pamięć. O istnieniu innych nawet nie wiesz, jeśli znajdziesz kogoś kto dzieli twoją pasję możecie rozmawiać godzinami. Niektórzy ludzie myślą, że jesteś dziwny/a bo widziałeś zdecydowanie więcej niż oni, część nie może uwierzyć, że jeszcze nie widziałeś/aś Deszczowej Piosenki. Prawie udaje ci się pozować na noramlną osobę.
70-80 – Są takie dzielnice miasta w których mówią na was „mistrzu”, są takie spotkania towarzyskie na których ludzie pytają was o tytuł filmu. Nikt jeszcze nie przyłapał was na braku wiedzy. Głównie dlatego, ze macie naprawdę dobre połączenie Internetowe w komórce. W rozmowach na popkulturalne tematy na które nie macie zielonego pojęcia prawie nigdy nie wpadacie na niewiedzy.
80 –90 – Zwierz wie, fakt że nie było pytania czy masz swoje ukochane OTP w fandomie i czy kiedykolwiek czytaliście shalshowy fanfic albo baliście się że showrunner zmarnuje clifhanger i zaspoilerowaliście sobie prequel sequela uznajecie za wielki minus tej ankiety. Live Long and Prosper drogi czytelniku. Nie mam nic więcej do dodania
90-100 – Cześć Mysza! (oraz wy inni czytelnicy którzy teraz patrzycie się na siebie dziwnie zastanawiając się dlaczego to zwierz ma popkulturalnego bloga a nie wy).
Ale tak na serio – a może właśnie zupełnie nie na serio. Zwierz oczywiście może odpowiedzieć tak na wszystkie powyższe pytania a także na dużo dużo więcej. Zapewne nie umiałby za to odpowiedzieć tak na całkiem sporo pytań, które wam wydałby się zupełnie oczywiste. Na konwenty zwierz jeździ od roku, na pierwszych w życiu koncertach muzyki pop zwierz pojawił się dopiero w zeszłym sezonie, miał osiemnaście lat kiedy pierwszy raz zobaczył cały serial od początku do końca. Ten quiz oczywiście jest zrobiony dla zabawy jak wszystkie quizy i jego wyników nie można brać na poważnie. Pisząc go zwierz zdał sobie sprawę, że tak naprawdę nie ma wielu niezwykłych doświadczeń, czy obejrzanych tytułów, które robią nas bardziej lub mniej geekami. Najważniejsze jest tu podejście. Jeśli kiedykolwiek spojrzeliście na okładkę czytanej książki, wyszukiwanie w Internecie, notatki w notesie i pomyśleliście, że nikt w około nie zrozumie waszej pasji i emocji jakie wkładacie w coś fikcyjnego – brawo właśnie zdaliście najlepszy test na geeka. Plus jest taki, że prawie każdy z nas poczuł to choć raz w życiu. Często nie zdając sobie sprawy, jak bardzo nie jesteśmy samotni w tym uczuciu.
Ps: Zwierz wyjeżdża jutro na majówkę. Z tej okazji będzie wpis 30 (zwierz przypomina, że do końca dzisiejszego dnia można przesyłać około Londyńskie pytania!) i zapewne będzie też wpis 1 ale zwierz nie może zaręczyć czy będą wpisy przez całą majówkę. Ale może obiecać że napisze wam jak było w Bydgoszczy :)