Hej
Piosenki jednokrotne. Takich piosenek mamy w Polsce nie wiele ale w ojczyźnie popkultury czyli za wielką wodą jest ich wiele. Są to piosenki które niekiedy wykonywane są przez największe sławy filmu, telewizji czy estrady – ich autorzy bywają niekiedy bardzo znani zaś ich treść – cóż jeśli zna się kontekst jest niesamowicie śmieszna jak się nie zna – zupełnie nie zrozumiała. Sa przygotowane do jedokrotnego wykonania i gdyby nie internet nigdyśmy już ich nie usłyszlei. Zwierz osobiście ma słabość do piosenek śpiewanych na początku rozdania nagród lub w środku oraz do utworów pojawiających się w słynnym SLN a także wszlkiego rodzaju składanek utworów których nigdy nie było nam dane usłyszeć razem. Ostatnie otwarcie nagród Emmy zainspirowało mnie by przejrzeć internet i podsunąć wam kilka moich ulubionych utworów do przesłuchania – oczywiście przeważają piosenki z rozdania Oscarów – nie tylko dlatego że są najlepsze ale dlatego że najdłużej się zachowały. Nie będzie niestety mojej absolutnie ukochanej piosenki z polskiego teleturnieju ,, Słów cięcie gięcie” – gdyby ktoś z moich czytelników znalazł gdzieś nagranie piosenki ,, Kraść fasolek nie można” zwierz byłby niezwykle wdzięczny. Po tym przydługim wstepie zwierz ma zaszczyt zaprezentować kilka swoich ulubionych takich sobie piosenek:
1.) Dick in the box : http://www.youtube.com/watch?v=FgXvR97Wk6g – piosenka równie kretyńska co tytuł w wykonaniu najbardziej obecnie wpływowego wykonawcy z dawnego N’sync.
2.) Trouble :http://www.youtube.com/watch?v=KHv8IACWSpM – piosenka otwierająca rozdanie Emmys w 2006 roku – sam pomysł żeby Conan O’Brien coś śpiewał jest śmieszny ale ta piosenka rozczula mnie przede wszystkim starościwecką oprawą. ( i tym że NBC od tamtego czasu jest w lekkich kłopotach)
3.) Get off Stage : http://www.youtube.com/watch?v=NoXLu9Rz70g&feature=channel_page – piosenka wykonywana przez Jacka Blacka i Willa Ferrella na Oscarach kilka lat temu – moim zdaniem nie sposób się nie śmiać zwłaszcza pod sam koniec
4.) Parody Song : http://www.youtube.com/watch?v=r_pAY7X9e84&feature=channel_page – Bill Crystal był moim zdaniem najlepszym gospodarczem Oscarów do jego zadań zależało między innymi zaśpiewanie piosenki w której wymieniał wszystkie filmy. W tym króciutkim fragmencie mamy genialne podsumowanie tego czym dla rozrywki jest Barbara Streisand
5.) Comedian at the Oscars: http://www.youtube.com/watch?v=o5JAPkvnyso&feature=channel_page – moim skromnym zdaniem jedna z najlepszych tego typu piosenek jakie kiedykolwiek powstały – niezmiennie mnie śmieszy zwłaszcza początek i zakończenie – ale też kawałek prawdy o byciu komikiem
6.) Tym razem mały wyjątek – nie jest to piosenka ale składanka nie mniej moim zdaniem nadaje się do zestawienia – otwarcie nagród Tony w kilka lat temu ( odnalezione przy przeszukiwaniu netu w poszukiwaniu czegokolwiek o nowym filmie o Wolverinie): http://www.youtube.com/watch?v=VMVQGj2yJY8
7.) A skoro jesteśmy w temacie – moim osobistym zdaniem najlepszy moment tegorocznych Oscarów czyli piosenka w wykonaniu Hugh Jackmana na otwarcie : http://www.youtube.com/watch?v=bvTZ_PVKNf0&feature=related – zwłaszcza kawałek z Nixonem budzi mój entuzjazm:)
8.) I love sports : http://www.youtube.com/watch?v=YWlZYc7B6Jg – Piosenka choć dla jakiś 90% słuchaczy poza Stanami kompletnie nie zrozumiała mi się jednak podoba – no i dowód na to że Justin Timberlake nie tylko lubi robić z siebie idiotę ale ma też talent komediowy
9.) Kolejny utwór który zasadniczo nie jest utworem tylko składanką nie mniej jego słuchanie zawsze sprawia mi przyjemność: http://www.youtube.com/watch?v=u7xD59eAnUc – należy dodać że o połowie tych seriali nigdy nie słyszałam;)
10.) To good to be true : http://www.youtube.com/watch?v=1NZHCul5GOE – ostatnia już w zestawieniu umieszczona tu by pokazać wam co czuje człowiek który słucha tego typu piosenki nie mając zielonego pojęcia dlaczego sala się śmieje ( oczywiście zakładając że nie jesteście fanami amerykańskiego daytimu).
To już koniec tego zestawienia. Osobiście zwierz uwielbia piosenki i jestem szczęśliwy że dzięki internetowi przetrwały dłużej niż tylko jedną noc. Choć podejżewam że część wykonawców nie podziela mojego entuzjazmu