Hej
Zwierz miał ten wpis w głowie mniej więcej od dwóch lat. Miał go w głowie jako część pewnego cyklu który chyba jednak cyklem nie jest bo jego pierwszą część zwierz skrobnął jakieś dwa lata temu ( zwierz nawet pamięta że skreślił wtedy tamte kilka słów w BUW starając się uciec przed czytaniem do pracy magisterskiej o której wszyscy wiemy jest już bardzo skończona i obroniona) — cykl miał się nazywać ” zwierz na tropie” i raz na jakiś czas powracać z mniej lub bardziej szczegółowym spisem irytujących filmowych klisz na jakie zwierz natknął się oglądając filmy.
Cykl nie powstał ale dziś nadszedł dzień kiedy zwierz w końcu napisze drugi wpis poświęcony wymienianiu filmowych klisz — warto tu zauważyć że nie znajdziecie w nim tego co najbardziej oczywiste ( np. wielkiej mowy złego charakteru) ponieważ przez trzy lata prowadzenia bloga zwierz zdążył już te najbadziej oczywiste fabularne zabiegi omówić. Zwierz zachęca też was do przyłączenia się do zabawy tzn. wpisywania w komentarzach tego co was najbardziej w filmach irytuje. Dobra tyle wstępu a teraz czas zanurzyć się w świat filmowej sztampy
1.) Tak cię kocham że już nie żyjesz — ilekroć w filmie nie będącym romansem pojawia się scena w której nasz bohater płci męskiej okazuje swojej żonie dużo atencji i ogólnie nie mamy wątpliwości że kocha swoją żonę nad życie ( kilka idyllicznych obrazków, najczęściej z samego rana kiedy to widzimy wzajemną czułość, przywiązanie i zrozumienie, tylekroć żona głównego bohatera zostanie albo zamordowana albo ulegnie wypadkowi — w każdym razie zejdzie z tego świata. Trochę tak jakby tylko kochane żony miałby się czego bać, jakoś nikt nigdy nie morduje bohaterowi żony wobec której żywi on jakieś bardzo ambiwalentne uczucia ( chyba jedynym przypadkiem jest 24 ale nawet wtedy okazuje się że bohater żonę jednak bardzo kochał). Zwierz chętnie by zobaczył film w którym bohaterowi wykańczają niezbyt miłą jędzę która nieco psuła mu życie i z którą zapewne by się rozwiódł.
2.) Milcz kiedy jesteś w samochodzie — Ilekroć bohaterowie filmu zaczynają prowadzić ze sobą jakichś niezwykle ważną dyskusję, baź radośnie rozmawiają i świetnie się bawią ( zwłaszcza wtedy kiedy świetnie się bawią) tylekroć możemy być pewni, że zaraz we wszystkich tych radośnie rozmawiających bohaterów albo wjedzie jakiś samochód ( zawsze wjeżdża w nich z zaskoczenia — ale widownia wyczuwa że coś się stanie już chwilę wcześniej) albo rozjeżdżają bogu ducha winnego przechodnia. Może tą kliszę sponsorują jakieś służby drogowe które wolałby by wszyscy siedzieli w ciszy i spoglądali w milczeniu na drogę. Co ciekawe ilekroć widzisz dobrze przypięte dziecko w foteliku możesz być prawie pewnym że dziecię nie przeżyje. Tak foteliki zdaniem popkultury są jedną wielką ściemą
3.) Stosunek wiecznie przerwany — w sumie to do żadnego stosunku tu nie dojdzie — ilekroć bohaterowie ( zwłaszcza seriali komediowych) dochodzą do wniosku, że oto po siedmiu czy dłużej sezonach flirtów i uroczych scen decydują że wreszcie się ze sobą prześpią ( ważne — popkultura nie ma nic do porywów namiętności czy pijanych nocy chodzi jedynie o takie przemyślane dojście do wniosku, że związek należy skonsumować bądź zmienić charakter znajomości)zawsze ale to zawsze ktoś musi zniszczyć ich plany — rodzina pojawiająca się z wizytą, goście , przyjaciele czy zwykłe zrządzenia losu — jest to tak często wykorzystywane że można niemal mieć stuprocentową pewność że pojawi się w serialu w którym jest jakakolwiek para która niby nie jest razem ale wszyscy wiedzą że nim serial się skończy to wylądują jako para ( co też jest pewną kliszą ale zwierz jest ją w stanie wybaczyć).
4.) Zostań! czyli Pies by posłuchał — To jedna z tych rzeczy która jest najbardziej może znana ale strasznie zwierza denerwuje. Ludzie którym każe się zostać na miejscu nigdy na tym miejscu zostać nie mogą. Wręcz przeciwnie zawsze się oddalają, zawsze nie w tym kierunku w którym powinni i zawsze pakują się w kłopoty — zwierz rozumie, że to zabieg konieczny by akcja posuwała się do przodu ale gdyby zwierz kiedykolwiek znalazł się w niesprzyjających okolicznościach przeżywania przygód ( zwierz jest przekonany że tak naprawdę nie ma w tym nic miłego) to z całą pewnością nie przychodziłaby mu do głowy taka głupia rzecz jak oddalanie się. Zwłaszcza że jak uczą nas horrory — ktokolwiek się oddali nie wróci żywy i pozostanie po nim jedynie krzyk który usłyszą ci którzy albo się nie oddalili albo polecili by się nie oddalać.
5.) Miałem zasady ale to było 15 minut temu — jest to jedna z tych rzeczy które pojawiają się w filmach sensacyjnych — ilekroć bohater ( rzadziej bohaterka choć to też się zdarza zwłaszcza w sprawach dotyczących randkowania) oświadczy komukolwiek w filmie że ma jakieś zasady których to nigdy ale to absolutnie nigdy nie łamie ( nie bierze zakładników, nie zakochuje się po pierwszym spotkaniu itp) i które są nie do naruszenia możemy być pewni że nim przed naszymi oczyma pojawią się napisy końcowe złamie co najmniej połowę z nich jeśli w ogóle o nich nie zapomni najpewniej zamroczony uczuciem względem tej zupełnie przypadkowej acz bardzo pięknej kobiety ( ewentualnie mężczyzny który paradoksalnie powinien być daleki od ideału) którą poznał jakieś piętnaście minut temu
6.) To było tak dawno, tydzień temu ! — każda życiowa zmiana poczynając od wyglądu poprzez sposób zachowania się czy przeformułowanie celów życiowych a także uświadomienia sobie największej prawdy o samym sobie nigdy nie zajmuje bohaterom dłużej niż tydzień — nawet jeśli wcześniej borykali się z prawdą o sobie latami tu przy lekkiej pomocy małego montażu bądź smutnej piosenki osiągną jasność umysłu i staną się tym kim zawsze chcieli być. Każdy kto próbował dokonać w życiu jakiejkolwiek zmiany zapewne wie że wszystko co w sobie zmieniamy powinno nam się zacząć liczyć dopiero po roku bo wcześniej do dawnych nawyków powrócić łatwiej niż łatwo
7.) Zębów biel, paznokci czerń — to w sumie nie klisza tylko pewien wizualny schemat. Otóż przez pewien czas niezależnie od czasów wszyscy mieli piękne uśmiechy i czyste paznokcie. Potem wprowadzono do kinematografii niesamowitą rewolucję ( serio zwierz uważa to za przełom w kinie historycznym — może powinien kiedyś napisać cały wpis o czarnych paznokciach) czyli brudne paznokcie postaci z przeszłości. Na razie jednak owej zmianie nie poddały się zęby i wszyscy od starożytności i nizin społecznych po dzień dzisiejszy i szczyty władzy lśnią uśmiechem z reklam do zębów. Jedynym chlubnym wyjątkiem są tu Piraci z Karaibów ale zwierz nadal nie wie czy było to tak widoczne gdyby Depp nie uparł się że chce mieć złote zęby.
8.) Trzy dzwonki i koniec — W filmach zawsze wszyscy poczynając od zawodowych morderców po ludzi przypadkowo wplątanych w kryminał czy aferę szpiegowską wiedzą dokładnie ile trwa namierzanie telefonu i kiedy należy go odłożyć ( zwierz np. takiej wiedzy zupełnie ale to zupełnie nie posiada) W ogóle namierzanie telefonu to najmniej skuteczne działanie policyjne na świecie — zawsze kiedy w końcu namierzą delikwenta okazuje się że telefon niesie przy sobie kto inny a nie nasz złoczyńca bądź ofiara.
9.) Wspomnień czar — jeśli postać w filmie zacznie nostalgicznie wspominać że ojciec zabierał ją na ryby kiedy była mała ale nigdy nie udało im się złowić okonia to możecie być pewni że jeszcze przed napisami końcowymi podczas samotnej wyprawy na ryby uda mu się złowić okonia. Poza tym jeśli bohaterka powie że zawsze marzyła by zajechał po nią ktoś w karocy możecie być pewni że ktoś w karocy zajedzie. Nawet jeśli będzie to mniej spektakularna wzmianka typu nigdy nie czytałam ” dumy i uprzedzenia” to zapewne pod koniec pojawi się nawiązanie do dumy i uprzedzenia, bohater z tą książką w ręku bądź cokolwiek co przekona nas że nasze marzenia zawsze kiedyś się spełnią.
10.) Poczekaj w kolejce a potem mnie zabij ( albo nie) — Jak wszyscy wiemy kiedy bohatera atakuje dziesięciu zbójów to czekają w kolejce aby mu dokopać nigdy nie atakując razem bo wszyscy zbóje to honorowe chłopaki. Nie mniej nawet jeśli już zbóje go pojmą to wiadomo, że do ewentualnego realnego straszenia bohatera śmiercią ( o dwuminutowej mowie złego zwierz już pisał) ma prawo jedynie szef wszystkich zbójów — nikt kto grozi bohaterowi wcześniej tak naprawdę nie może mu nic zrobić. I tak w gruncie rzeczy to niezależnie od tego jak wielu zbójów grozi naszemu bohaterowi musi się on bać jedne czy dwóch osób.
11.) Mało nas! Mało nas! — Znacie te filmy w których połowę załogi wybito lub zginęła ale nasi bohaterowie nadal prowadzą statek — morski czy kosmiczny, operują ciężkimi maszynami i naprowadzają kolej na odpowiednie tory? W filmach do pilotowania samolotu wystarczy jedna dzielna stewardesa, do kierowania olbrzymim statkiem tylko te trzy osoby stojące przy sterze, a i nawet żaglować można w pojedynkę. Bo wszystko działa póki ktoś nie zapyta kto dorzuca do kotła ( metaforycznie rzecz jasna)
12.) To nie organizacja! To kompromitacja! — Każdą niezależnie jak potężną wielką i niepokonaną organizację przestępczą, której boi się nawet sama policja o rządach pomniejszych państw nie mówiąc, można rozłożyć na czynniki pierwsze i pokonać w pojedynkę. Co więcej nawet jeśli nasz rozwalający wielką organizację przestępczą bohater zostanie pojmany to zapewne szef wielkiej złej organizacji przestępczej zleci jego zabicie komuś niekompetentnemu ( po co ma sam pilnować by wykończono jedyną zagrażającą mu osobę) co sprawi że wielka potężna a jednak łatwa do inwigilowania organizacja się rozleci.
Dobra tyle na dziś. Oczywiście lista nadal się tworzy i zwierz zaprasza do jej uzupełniania. I to w sumie nie tylko ze złośliwości — popkultura opiera się na scenach i postaciach które już gdzieś widzieliśmy. Zwierz wolałby tylko niektórych widzieć nieco rzadziej :P
ps: Lista powstała przy udziale ( w ramach podstawy sondażowej) pewnych członków rodziny zwierza którzy zgłaszali swoje uwagi.
ps2: Zwierz niezmiennie zachęca do polubienia strony zwierza na facebooku — poza codziennym linkiem do notki zwierz oferuje wiele atrakcji w postaci narzekania na istnienia ( z rzadka) i fajne wydarzenia np. teraz zwierz codziennie daje link do jednej piosenki wedle klucza wymyślonego przez JestKltura.pl. Tak więc kochajcie zwierza na facebooku a będzie rósł jeszcze większy i wspanialszy niż dotychczas ( tak jest to możliwe)