Home Aktorzy Prawdziwe księżniczki strzelają z blasterów

Prawdziwe księżniczki strzelają z blasterów

autor Zwierz
Prawdziwe księżniczki strzelają z blasterów

Dla nas dziew­czynek wychowanych na Gwiezd­nych Woj­nach nigdy nie ule­gało wąt­pli­woś­ci że księżnicz­ki potrafią strze­lać z blasterów, rzu­cać groźba­mi pod adresem groźnych ofic­jeli imperi­um, a swoich wybaw­ców pytać czy nie są za nis­cy. A potem zna­j­dować im drogę uciecz­ki. To było zupełnie oczy­wiste. A wcale oczy­wiste być nie musiało.

Kiedy w zeszłym roku oglą­dałam jeszcze raz całą ory­gi­nal­na try­logię Gwiezd­nych Wojen uderzyło mnie jak bard­zo Leia wciąż odb­ie­ga od więk­szoś­ci fil­mowych bohaterek. Choć zaczy­na jako księżnicz­ka do ura­towa­nia jej sce­na z Tarkinem pokazu­je postać z charak­terem którego chy­ba nie sposób przyp­isać żad­ne­mu innemu rebe­liantowi. W Imperi­um Kon­trataku­je Han Solo musi ją niemal siłą wyciągnąć z cen­trum dowodzenia, gdzie szy­bko awan­su­ją­ca w świecie Rebe­lii księżnicz­ka zaw­iadu­je ewakuacją. W Powro­cie Jedi może i pojaw­ia się w skąpym biki­ni ale to ona — teo­re­ty­cznie bezbron­na mor­du­je Jab­bę, tego najpotężniejszego mafiozę w tej częś­ci Galak­ty­ki. W tą zarad­ną, inteligent­ną i dow­cip­ną Leię nie trud­no było uwierzyć. Car­rie Fish­er choć­by chci­ała nie umi­ała pow­strzy­mać włas­nej inteligencji i humoru, które prze­bi­jały spod miejs­ca­mi drętwych dialogów. Jed­no jej spo­jrze­nie i byliśmy niczym Han Solo gotowi poślu­bić tą dziewczynę.

Być może aktorce pomógł fakt, że sama była pewnego rodza­ju księżniczką, urodzą w znanej Hol­ly­woodzkiej rodzinie, z matką należącą do tych gwiazd które swego cza­su rozpoz­nawali “wszyscy”. Jak pokazu­je his­to­ria mało komu to wyszło na dobre, prze­by­wanie w świecie show biz­ne­su od najmłod­szych lat. A prze­by­wanie w cie­niu włas­nej mat­ki rzad­ko wychodzi na dobre komukol­wiek. Jed­nak Car­rie Fish­er udało się odcis­nąć włas­ny ślad. Pewnie nie myślała, przyj­mu­jąc rolę w filmie Lucasa, że dla wielu młodych ludzi Deb­bie Reynolds już na zawsze pozostanie tylko matką księżnicz­ki Lei. Choć częs­to żar­towała ze swo­jej sławy i z tego jak trud­no jest żyć kiedy jest się pop­kul­tur­al­nym sym­bol­em (w jed­nym ze swoich kome­diowych monologów pięknie opowiadała jakie to uczu­cie kiedy two­ja twarz jest na szam­ponie czy na maszynce do cukierków PEZZ) to jed­nocześnie jak mało kto umi­ała się w tym znaleźć — spraw­ia­jąc, że z cza­sem nauczyliśmy się kochać Leię za to jak zagrała ją Car­rie. I choć sława nie była dla niej łat­wa i odcis­nęła się na jej zdrow­iu i życiu to nigdy nie stała się jed­nym z tych smut­nych sym­boli twór­ców poko­nanych przez nało­gi i prob­le­my. Wręcz prze­ci­wnie im więcej się o niej dowiady­wal­iśmy tym częś­ciej okazy­wało się, że z tego star­cia wyszła niemal równie niepoko­nana co Leia.

W świecie gdzie wszyscy próbu­ją udawać, że wszys­tko zawsze jest w porząd­ku, Car­rie Fish­er mówiła o tym jak cza­sem jest źle. Jak moż­na się obudz­ić w łóżku obok martwego przy­ja­ciela. Jak bard­zo mogą się nie układać relac­je z matką, jak łat­wo popaść w uza­leżnie­nie, jak trud­no się żyje z chorobą dwu­biegunową. Bywała w tych wszys­t­kich, nawet najm­roczniejszych, opowieś­ci­ach niesamowicie dow­cip­na. Kto wie może czarny humor był jakimś mech­a­nizmem obron­nym. A może zwykłą reakcją bard­zo inteligent­nej oso­by na to jak absurdalne potrafi być życie w świ­etle reflek­torów. Jed­nocześnie nigdy nie przeprasza­ła. Jej życie było jakie było, ona była jaka była i wszyscy jakoś musieliśmy się przys­tosować. Trasa pro­mo­cyj­na Prze­budzenia Mocy pokaza­ła jaką moc ma oso­ba która postanow­iła nie udawać. Na planach wywiadów i na czer­wonym dywanie pojaw­iała się ze swoim bul­do­giem fran­cuskim. Nie tylko ukochanym psem, ale też psem towarzyszem poma­ga­ją­cym chorej oso­bie znieść presję pro­mowa­nia fil­mu. Ile zajęło nam przyzwycza­je­nie się do tego psa na kana­pach kole­jnych talk show? Sekund­kę. Bo po pros­tu Car­rie wchodz­iła a wraz z nią bul­dożek fran­cus­ki. Bez dyskusji, bez przeprasza­nia, bez przeprosin.

Tej nieustraszonej Car­rie musi­ał nauczyć się też Inter­net. Kiedy młod­si i star­si fani Gwiezd­nych Wojen zaczęli komen­tować jej wygląd — nat­u­ral­nie inny niż w ory­gi­nal­nej try­logii, nie przeprasza­ła. Nie tłu­maczyła się, nie opowiadała o tym jak wspaniale się czu­je w swoim nowym szczu­ple­jszym ciele. Kaza­ła im spadać. Przy­pom­ni­ała, że młodość i uro­da nie są żad­nym osiąg­nię­ciem. Jak oso­ba której naprawdę nie obchodzi co sobie na jej tem­at pomyślą ludzie, odmaw­ia­ją­cy kobi­etom prawa do starzenia się. Kiedy dzi­en­nikarze pytali jak schudła i czy schudła do Prze­budzenia Mocy, uci­nała dyskusję jed­nym zdaniem. Nie chci­ała roz­maw­iać na głupie tem­aty. Zresztą równie szy­bko co do jej dow­cip­nego i nieco sza­lonego twit­tera przyzwycza­il­iśmy się do jej starszej twarzy. Księżnicz­ka zamieniła się w Gen­er­ała. Dziew­czyny wychowane na Gwiezd­nych Woj­nach dostały przy­pom­nie­nie, że bycie wojown­iczą księżniczką to początek — trze­ba cały czas iść dalej. I kiedy roz­pa­da nam się świat może­my się zająć tym co umiemy najlepiej. Choć­by naszą pracą zawodową było prowadze­nie Rebe­lii. I jasne — nie zawsze zachowywała się tak samo jak wys­tu­diowane gwiazdy, których sze­fowie od PR pod­suwa­ją tylko odpowied­nie aneg­dot­ki do opowiada­nia. Ale czy komukol­wiek to przeszkadza­ło? W świecie iden­ty­cznych doskonale ułożonych, zawsze opanowanych gwiazd ktoś zachowywał się inaczej, mówił szcz­erze i robił mil­ion literówek na Twit­terze na min­utę. I było to dokład­nie to czego potrzebowaliśmy.

Car­rie Fish­er nie była tylko aktorką. Była sce­narzys­tką oraz tak zwanym “dok­torem sce­nar­iuszy”. To jed­na z tych prac, o których rzad­ko mówi się głośno. Dok­torzy sce­nar­iuszy biorą tek­sty którym czegoś braku­je i zamieni­a­ją je na lep­sze. Do tego trze­ba inteligencji, pis­arskiego ucha i poczu­cia humoru. Ale także pewnego pogodzenia się z losem, że kto inny będzie za nas przyj­mował pochwały. Bo jak wiado­mo, mało to chwali się tym, że jego sce­nar­iusz trze­ba było popraw­iać, a cza­sem pisać na nowo. Zresztą tal­en­tu aku­rat aktorce nigdy nie brakowało. Ten chy­ba najwięk­szy — pis­ars­ki — wychodz­ił z jej książek i wspom­nień. Pewnie gdy­by nie zagrała Lei znal­ibyśmy ją właśnie jako błyskotli­wą, dow­cip­ną pis­arkę. Która właśnie niedawno opub­likowała nowy tom wspom­nień. Tak byśmy chy­ba jeszcze moc­niej poczuli jaka bard­zo będzie nam brakowało jej sza­lonego życio­ry­su. Choć trze­ba zaz­naczyć — co było wyraźnie widać w jej nieco zapom­i­nanych rolach, że to była dobra aktor­ka. Coś co częs­to umy­ka. A Leia wcale nie musi­ała być dobrze zagraną postacią.

Księżnicz­ka Leia różniła się od innych księżniczek. Nie tylko dlat­ego, że była inteligent­na, zarad­na i strze­lała z blastera. Leia się zes­tarza­ła, rozeszła się ze swoim uroczym łaj­dakiem i zami­ast niańczyć dzieci wró­ciła do prowadzenia Rebe­lii. Poszła tam gdzie zwyk­le nie idą fil­mowe księżnicz­ki, do świa­ta daleko poza dobre zakończe­nie. Car­rie Fish­er też nie była taka jak nasze inne ulu­bione aktor­ki. Też się zes­tarza­ła, też poz­woliła by doświad­cze­nie odcis­nęło na niej pięt­no, też wyszła daleko poza fil­mowy sukces, pokazu­jąc nam jego gorzką pod­szewkę. Ale właśnie za to cenil­iśmy i bohaterkę i aktorkę — które niedawno odkryliśmy (w wielu przy­pad­kach) na nowo. Podob­nie jak my miały swój niei­de­al­ny ciąg dal­szy. Car­rie Fish­er umarła w tygod­niu w którym na lis­tach hitów box office znów królu­ją Giezdne Wojny. Wiele się przez lata zmieniło, ale wid­own­ię wciąż pory­wa opowieść dzieją­ca się dawno temu w odległej galak­tyce. Opowieść która pewnie by się tak dobrze nie sprzedała gdy­byśmy nie uwierzyli, że księżnicz­ki mogą strze­lać z blasterów i prze­wodz­ić rebe­liom. A ter­az nowe pokole­nia dziew­czynek będą się uczyły tego samego i uważały to za zupełnie nor­malne. Miejmy nadzieję, że będą za zupełnie nor­malne uważały mówie­nie o swoich prob­lemach i nie przeprasza­ły świa­ta, że nie uczynił ich per­fek­cyjny­mi. Moc nie musi być z tobą Car­rie. Ty byłaś mocą. Dzięki.

20 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online