Piątek a to oznacza nowy odcinek podcastu. Tym razem mamy jednak dla was coś wyjątkowego odcinek nagrany na żywo w czasie trwania tegorocznego Coperniconu. Nawet jeśli na co dzień nie słuchacie naszego podcastu tym razem zwierz poleca spróbować
Ichabod zrobił nam zdjęcie jak nagrywamy. Zwierz nie wie dlaczego wygląda na mało zachwyconego tym faktem
Organizatorzy Coperniconu już kilka miesięcy temu poprosili Zwierza i Pawła by w czasie konwentu pojawił się podcast. Pomysł się nam spodobał choć nie mieliśmy zielonego pojęcia jak to ostatecznie ma wyglądać. Zwłaszcza, że choć z Pawłem się znamy i lubimy to zwykle nagrywamy rozmawiając z dwóch różnych punktów na mapie polski co jednak nieco się różni od rozmowy z dwóch końców stołu. Na dodatek kolejnym dość stresującym elementem była obecność widowni. Naprawdę trudno z kimś rozmawiać udając że nie słucha cię kilkadziesiąt osób. Ostatecznie całe nagranie mimo początkowego stresu (przynajmniej ze strony Zwierza) wyszło nadspodziewanie dobrze. Widzowie dostarczyli pytań a zwierz i Paweł postarali się dostarczyć jak najlepszych odpowiedzi. Trudno stwierdzić czy będzie to jakaś konwentowa tradycja (już mamy pewne sygnały, że chcieliby nas też gdzie indziej) ale z całą pewnością było to nagranie bardzo przyjemne i dużo mniej stresujące. Posłuchajcie!
A i jeszcze jedno. Mamy też pewien nowy, sympatyczny projekt. Jeśli tworzycie muzykę i chcielibyście wystąpić w „napisach końcowych” ZvZ, to napiszcie do nas! Więcej informacji: goo.gl/pIj3sg
Ps: Paweł słusznie zaważył, że im bardziej zwierz streszcza wam podcast tym macie mniej motywacji do jego słuchania. Tak więc dziś wpis będzie krótki – zwłaszcza że zwierz jest koszmarnie zmęczony.
Ps2: Zwierz zgodnie z obietnicą przesyła linki do swoich wystąpień w Ale Kino, TU o serialach polskich, a tu o serialach kostiumowych