Hej
Choć zwierz powtarza to codziennie to jednak dziś ponownie przypomni że wielka setka ZWIERZA jest zwierzowym wyborem filmów. Nie oznacza to że zwierz nie zdaje sobie sprawy z geniuszu i wielkości wielu filmów tu nie wymienionych. Co więcej ci z którymi zwierz dyskutuje o 100 osobiście ( są tacy nieszczęśnicy) mogą was zapewnić że gdyby pozwolić zwierzowi nie mielibyśmy do czynienia z setką ale setkami filmów.
A przecież cykl ma się zamknąć w 11 wpisach ( zwierz zastanawia się w ilu by się zamknął gdyby zwierz naprawdę wymienił wszystkie filmy które lubi). No a dziś kategoria animacja. Przy czym nie upierajmy się za bardzo przy stwierdzeniu że animowane znaczy rysowane.
1.) Piękna i Bestia – zwierz obiecywał że to będzie dzień w którym Disney nie zatriumfuje ale byłby hipokrytą gdyby choć ten jeden film się na liście nie znalazł ( a znajdzie się w sumie więcej) – to ulubiony animowany film zwierza. Z wielu powodów. Bo bohaterka czyta, bo bestia ma taką piękna bibliotekę, bo tańczący świecznik jest fajniejszy od wielu innych rzeczy jakie tańczyły w filmie Disneya. Powodów jest mnóstwo ale prawda jest taka że to najlepszy film o syndromie sztokholmskim jaki nakręcono ;)
2.) Fantastic Mr. Fox – i znów Wes Anderson i znów zwierz jest szczęśliwy. W tym filmie niefrasobliwy pan lis sprowadza na swoją rodzinę i na inne zwierzęta trzech złych farmerów. Jednocześnie musi się borykać z problemami bardzo poważnymi jak to czy lisa w ogóle można ucywilizować, jak dobrze wychować syna i nie podpaść żonie. To cudowna trochę egzystencjalna historia o zwierzątkach ( absolutnie ulubioną sceną zwierza jest scena z wilkiem) którą jeden z recenzentów bardzo zdaniem zwierza słusznie porównywał z filmami Bergmana. A i do tego obsada tego filmu jest lepsza niż niejednego aktorskiego. Wystarczy stwierdzić że głosem pana lisa mówi Clooney zaś pani lisowej Meryl Streep.
3.) Śpiąca Królewna – jest w tej bajce coś magicznego. I to nie tylko wykorzystana w tle muzyka Czajkowskiego. Tła wzorowano na średniowiecznych ilustracjach a bohaterowie są narysowani jedną z najładniejszych kresek w historii animacji. Do tego jedyna naprawdę zła zła postać w historii Disneya która potrafi mówić rymem. A kiedy pod koniec sukienka księżniczki się mieni to na niebiesko to na różowo to w zwierzu budzi się coś bardzo dziecięcego. I specjalnie dla Ponurej – są tam smoki.
4.) Gnijąca Panna Młoda – ulubiona animacja Burtona ( zwierz wie że powinien wybrać tą o tym jak król Hallowen ukradł Boże Narodzenie ale przez te lata które minęły między jedną a drugą produkcją Burton znacznie poprawił grafikę). Pewien młodzieniec zupełnie przypadkowo staje się obiektem uczuć pewnej bardzo rozkładającej się Panny Młodej. Ale nie będzie horroru wręcz przeciwnie – będzie trochę mroczno, bardzo śmiesznie a w tle zagra piękna muzyka ( Za którą stoi oczywiście Elfman stały współpracownik Burtona). Zwierz uwielbia scenę w której nieumarli wychodzą do miasta i gdy ludzie przestają się bać radośnie witają swoich zmarłych którzy zjawili się w mieście. A i jeszcze ostatnia scena z Gnijącą Panną – śliczna. No i chyba zwierz nie musi dodawać że Pan Młody mówi głosem Johnnego Deppa
5.) Transformers. The Movie – zanim świat oszalał zwierz oszalał. Razem z przemądrym bratem wypożyczali ten film z wypożyczalni tak często aż w końcu ich przedobra matka zamówiła im kopię. To film cudowny – z punktu widzenia animacji, fabuły ale i całej historii transformersów ( zwierz nie wie czy poprawia to słowo poprawnie ale robił tak całe życie). Nie ma w nim znanego z wielu dziecięcych produkcji lukru jest za to dużo akcji. Zwierza zawsze fascynował pożerający planety niema Bóg Transformersów. Mało kto wie ( zwierz nie wiedział póki mu przemądry brat nie powiedział) że największy transformers mówi w tym filmie głosem samego Orsona Wellsa. Są rzeczy na niebie i ziemi o którym nie śniło się nawet zwierzom.
6.) Potwory i spółka – to film który jest w równym stopniu komedią o rywalizacji pracy, parodią filmów o funkcjonowaniu korporacji jak i jednym z najbardziej twórczych i niesamowitych pomysłów jakie Pixar kiedykolwiek zrealizował. Oto potwory z szafy straszą dzieci na etat w dużym przedsiębiorstwie zajmującym się produkcją energii. Same dzieci boja się straszliwie tak więc gdy jedno się pojawi w świecie potworów para przyjaciół musi coś z nią zrobić. Jako że jest to film firmy Pixar wielu widzów wskazuje że owa zaplątana w świat potworów dziewczynka może być młodszą siostrą Andego z Toy Story.
7.) Księżniczka Mononoke – animacja zdecydowanie nie dla dzieci co nie zmienia faktu że zwierza zachwyca. Ulubiona zwierza ze wszystkich jakie wyszły ze słynnego japońskiego studia Gibli. Zwierza zachwyca w tym filmie wszystko ale dopiero widok przechadzającego się po lesie dającego życie wszystkiemu ducha lasu uświadomił zwierzowi jak niewiele warte są wszystkie nowoczesne technologie wobec geniuszu prawdziwej animacji. Nawet krwawa i niekoniecznie bardzo spójna fabuła nie przeszkadza zwierzowi uwielbiać ten film.
8.) Stalowy Gigant – to film który niestety podzielił los wielu lubianych przez zwierza produkcji – spodobał się krytykom ale nie widowni. Tu mamy historię chłopca który zaczyna zabawę z tytułowym stalowym Gigantem. Nie trudno stwierdzić że dość szybko zostaje zauważony i namierzony – między innymi przez wojsko. Ale tym co przesądza o geniuszu filmu jest fakt że podczas gdy dzieci mogą sobie oglądać historię trudnej acz wiernej przyjaźni dorośli dostają niezwykle cenną diagnozę natury zimnej wojny i strachu przed nieznanym. Trzeba powiedzieć że to połączenie nie tylko jest trudne ale powiedzmy sobie szczerze jak często zdarza się w filmach animowanych.
9.) Trio z Belleville – film tak francuski że powinno się go pokazywać obowiązkowo na pokładach samolotów lecących do Paryża. Wychowywany przez babcię chłopiec zostaje kolarzem i bierze udział w Tour de France skąd zostaje porwany. Babcia wyrusza na poszukiwania i choć trafia do Ameryki nie przestaje być mniej francusko. Film ma cudowną ale to cudowną animację, śliczną fabułę i choć jest praktycznie niemy wspaniałe piosenki. Zwierz który uwielbia tour de france ( są kolarze jest lato) i który ma słabość do wszystkiego co francuskie ( no może poza obsługą w sklepach) musiał się w tym filmie zakochać co też i wam poleca.
10.) Żółta Łódź Podwodna – przemądry ojciec zwierza pokazał mu ten film zanim jeszcze zwierz dowiedział się w tym filmie cokolwiek ma związek z narkotykami. Ogólnie zwierz jest wdzięczny swemu ojcu za tak wczesne zapoznanie go z tym filmem dzięki czemu zdążył go naprawdę polubić i zostać utwierdzonym w przekonaniu że wszystko w czym jest muzyka Beatlesów jest dobre. Kolejna projekcja dla zdecydowanie starszego już zwierza przyniosła z kolei refleksję że na trzeźwo takich rzeczy rysować i śpiewać się nie da. No ale z drugiej strony – All you need is love to jedna z tych piosenek której zwierz może słuchać w kółko. W ogóle jeśli nie widzieliście zobaczcie, a jak zobaczycie to zwierz już chyba nie będzie was musiał namawiać.
No i w sumie wyszło na Disneya bo aż dwa filmy ich i jeszcze jeden wytwórni Pixar. No ale przynajmniej nie 10 na 10. Animacji polskich nie ma bo zwierz jakoś nie może sobie przypomnieć pełnometrażowej polskiej animacji która wywołała by w nim pozytywne uczucia. Zwierz ponownie zapewnia że jest to lista nie kompletna. I zwierz wie że brakuje na niej np. Króla Lwa ale jakoś zwierz nigdy nie umiał się poddać tej masowej histerii na jego punkcie. A co jutro? Miały być komedie romantyczne ale kategoria zamieniła się w filmy obyczajowe w których czasem wszystko kończy się dobrze a czasem mniej dobrze. Zostańcie więc ze zwierzem i jego spisem niezwykle subiektywnym który zbliża się ku końcowi.