Home Ogólnie Wszyscy jesteśmy mutantami czyli historia pewnej przyjaźni

Wszyscy jesteśmy mutantami czyli historia pewnej przyjaźni

autor Zwierz

Hej

Zwierz wykorzystał ten niesamowicie ciepły niedzielny poranek by obejrzeć dziejący się w latach 60 film o konflikcie kubańskim . Tak moi drodzy oto rzecz dość niezwykła po raz pierwszy zafundowano nam film na podstawie komiksu który zamiast dziać się teraz albo w nieodległej przyszłości dzieje się w przeszłości. Taki retro film nie jest tylko próbą gry ze stylem ( nowoczesność lat 60 to jednak coś co zawsze jest trochę zabawne) ale koniecznością. Bowiem w tej czwartej części X-menów cofamy się do początków na czterdzieści lat przed tym ( plus minus) kiedy poznajemy X-menów. 
Jakkolwiek brzmi to skomplikowanie w świecie ekranizacji komiksów wcale skomplikowane nie jest. Skoro każdy bohater ma swoją historię ( i to napisaną nie jeden raz) możemy właściwie rozpocząć naszą historię w dowolnym możliwym momencie. Tym razem zaczynam w 1944 roku w Polsce i USA gdzie poznajemy małego Erica i małego Xawiera. Z czasem ich drogi się zejdą. Jeden będzie szukał zemsty za krzywdy wyrządzone mu w dzieciństwie drugi będzie rozpoczynał swoje marzenia o świecie gdzie ludzie i mutanty żyją razem w pokoju. Co będzie dalej większość fanów komiksu doskonale wie – historia przyjaźni przeradzającej się w rywalizację między Profesorem X a Magneto to jedna z lepiej znanych historii ze świata X-menów.
Być może właśnie dlatego sama akcja filmu średnio nas obchodzi – to z kim bohaterowie będą walczyć po drodze jest tylko próbą zapewnienia nam odpowiedniej ilości wybuchów. Co nas interesuje to oprócz rzecz jasna przyjaźni i konfliktu między Charlesem a Erikiem  to tytułowa „Pierwsza klasa” czyli pierwsza generacja x-menów. Sekwencja ich wyszukiwania a potem ich treningu to zdecydowanie dwie najlepsze ( i najzabawniejsze) sekwencje filmu. I choć tym razem mutacje mogą się wydawać dziwniejsze niż te które mieli młodzi mutanci w późniejszych filmach ( choć te mutacje doskonale pasują do lat 60) to ich problemy – jak żyć normalnie kiedy nie jest się takim jak wszyscy jest dokładnie takie same. Z resztą kto wie czy nie największą zaletą serii o X-menach jest ich przesłanie że wygląd nie jest najważniejszy i że wszyscy niezależnie od rasy mają takie same prawo do egzystowania ( z resztą jedyny przeciwny wspólnej egzystencji Magneto swoje złą opinię o ludzkości wywodzi ze swoich wojennych doświadczeń żydowskiego chłopca i trudno mu się nawet dziwić).
Trzeba powiedzieć że nawet jeśli X-men First Class nie porywa jakoś szczególnie akcją to jest to film który ogląda się z dużą przyjemnością. Duża w tym zaleta świetnej obsady. McAvoy jako młody Xavier jest świetny – odpowiednio zatroskany losem świata ale nie tracący lekkości i dowcipu, jednak blednie przy świetnie grającym ( i powiedzmy sobie szczerze niezwykle przystojnym) Michelem Fassbenderem jako Magneto. Za każdym razem kiedy pojawia się na ekranie skupia na sobie uwagę i wcale nie wygląda głupio w swoim kasku. Co do reszty obsady to choć nie ma ona zbyt wiele do grania ( strasznie nie wykorzystano ślicznej January Jones jako Emmy Frost z kolei Kevin Bacon jakość nie wygląda na złego – zbyt sympatycznie się uśmiecha) to jest dobrze dobrana – zwłaszcza w przypadku młodych mutantów.
Wierni fani serii zapewne będą się na filmie bawić bez porównania lepiej niż ci którzy o X-menach nie mają żadnego pojęcia ( ci zapewne nie za wiele zrozumieją z całej akcji), dobrze będą się też bawić ci którzy znają przebieg konfliktu kubańskiego. No ale Marvel już dawno przestał przejmować się tymi którzy o świecie komiksów nie mają zielonego pojęcia.
Umieszczając X-menów w szerszym kontekście trzeba stwierdzić że z dwóch części czwartych jakie ostatnio nawiedziły nasze ekrany ta jest lepsza – być może to właśnie jest sposób na przełamanie klątwy części czwartej ( która prawie nigdy nie jest dobra) zamiast robić krok do przodu warto zrobić krok w tył.
Ps: Dziś zwierz będzie oglądał MTV Movie Awards – po co pytacie? Bo jest zwierzem odpowiada zwierz
Ps2: Zwierz rozumie reklamy w kinie ale dlaczego na jego DVD są nie dające się przewinąć reklamy różnych produktów?? Przecież jeśli DVD ma przetrwać lata to później te reklamowane produkty będą już dawno przestarzałe. Poza tym nie powinno być na płycie żadnych treści których nie mogę przewinąć czy opuścić.
0 komentarz
0

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online