Home Ogólnie Nie dzieje się nic czyli zwierz i aktorzy (mu) obojętni

Nie dzieje się nic czyli zwierz i aktorzy (mu) obojętni

autor Zwierz

Zwierz znany jest w niektórych częściach Internetu z tego, że ilekroć zaczyna się rozmowa o urodzie czy ekranowej prezencji aktorów zwierz przychodzi i zaczyna twierdzić, że wszyscy są ładni, zdolni i pociągający. Zwierz robi się trochę nudny więc postanowił raz zrobić listę aktorów których ekranowa prezencja nic a nic zwierza nie obchodzi.

Jamie-Dorner-Cast-as-Chritian-in-Fifty-Shades-of-Grey

Co prawda patronem naszego wpisu jest Jamie Dornan bez brody ale zwierz pragnie jednocześnie zauważyć że tak ja Jamie z brodą robi się interesujący tak każdy z aktorów na tej liście miał jakiś moment kiedy dało się na niego patrzeć bez bólu (z punktu widzenia zwierza)

Zanim przejdziemy do tego głupiutkiego wpisu zacznijmy od pewnej uwagi. Zdaniem zwierza wszyscy aktorzy i aktorki, wyłączając aktorów bardzo charakterystycznych, są na ogół ludźmi o ponad przeciętnej urodzie. A nawet jeśli nie urodzie to fotogeniczności. Zdaniem zwierza gdyby tak nie było nie trafili by do fachu który w dużym stopniu opiera się na tym jak wygląda się przed kamerą. Zwierz nie uważa, że stoi to w sprzeczności z talentem wręcz przeciwnie, zdaniem zwierza talent wpływa na urodę niezwykle. Każdy utalentowany aktor może być przystojny – jeśli tylko przekona do tego widzów. To samo się tyczy aktorek, które mogą nas przekonać że są najpiękniejsze na świecie. Do tego talent sam w sobie jest rzeczą pociągającą co rzutuje na percepcje ludzi na ekranie. Poniża lista nie jest więc w najmniejszym stopniu spisem aktorów brzydkich czy nawet nie utalentowanych. Zwierz jest pewnie w stanie znaleźć dla każdego taki film i taki moment w filmach w których jednak budzili w zwierzu jakieś emocje. Ale w większości przypadków byli zwierzowi obojętni.  No dobra tyle tytułem wstępu. A i jeszcze jedno to jest wpis pod roboczym tytułem „notka pod wezwaniem Jamiego Dornana bez brody”.

Zwierz znalazł jedyny gif który odpowiada temu wewnętrznemu głosikowi który mówi zwierzowi że jest płytki za wrzucanie takich wpisów. ładny ma zwierz wewnętrzny głos.

Channing Tatum – wszyscy którzy znają zwierza wiedzą że Channing wygrywa na liście zwierza aktorów, którzy są mu tak zupełnie obojętni że bardziej się nie da. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie usilne promowanie Channinga na symbol seksu – nie tylko ze względu na jego występy w Magic Mike (które przy okazji jest doskonałym filmem zupełnie innym niż cała jego kampania reklamowa) ale też ze względu np. za otrzymany przez People tytuł najseksowniejszego żyjącego mężczyzny (jakieś kilka lat temu). Zwierz darzy Channinga sympatią bo rzeczywiście widać że ma pewne ambicje grania w czymś więcej niż filmach tanecznych ewentualnie filmach akcji. Nawet jeśli zwierzowi jego talent wydaje się dyskusyjny to jednak zwierz ma cały czas wrażenie ze aktor ma zdecydowanie większy potencjał niż pokazał na ekranie. Co nie zmienia faktu, że jakby nie tańczył, jakby nie jeździł na latających butach i jak często nie traciłby w swoim filmie koszuli tak zwierzowi nic absolutnie nie robi.

Zwierz takie niemiłe rzeczy mówi a aktor taki sympatyczny, zwierz pragnie odwzajemnić się tym samym dlatego wybierając zdjęcia aktorów starał się wybierać je wedle klucza – te które się w miarę podobają zwierzowi. By nie być wrednym.

Christian Bale – aktor będący uznany niemal jednogłośnie za jednego z najlepszych aktorów swojego pokolenia zawsze budził w zwierzu mieszane uczucia. Być może to kwestia rysów twarzy, być może zwierz zraził się jednak dość bezpowrotnie zachowaniem Bale’a na planie filmowym i pewnym zamieszaniem odnośnie przemocy w jego rodzinie (niczego ostatecznie nie potwierdzono, zarzuty porzucano ale zwierz jakoś nie jest w stanie zapomnieć). Nie zmienia to jednak faktu, że Bale nigdy jakoś szczególnie zwierzowi się nie podobał, mimo swoich przenikliwych oczu i  w sumie dość szlachetnych rysów twarzy. Przy czym jest jeden film w którym zwierz przychylnie spogląda na Bale’a – American Psycho. Głównie dlatego, że zwierzowi aktor w tym filmie strasznie przypomina Fassbendera. W ogóle zwierz ostatnio rozmawiał (nie pamięta z kim), że fajnie byłoby zrobić dzisiejsze American Psycho – gdzie do całej tej fabuły dodajemy jeszcze współczesność z jej mediami społecznościowymi i zupełnie nowym typem ludzi sukcesu. Zwierz wtedy w głównej roli obsadziłby Fassbendera.

Leonardo DiCaprio – od czasu kiedy zwierz w podstawówce mógł przyglądać się szaleństwu wokół aktora mógł ze szlachetnym dystansem spokojnie stwierdzić, że to nie jest ten typ urody który budzi sympatię zwierza. Przy czym nie jest winą DiCaprio że ten rodzaj urody nigdy szczególnie się zwierzowi nie podobał. O ile zwierz nawet zgodzi się, że aktor był może nie pięknym ale interesującym młodzieńcem to potem coś mu się stało i już niestety nawet interesujący nie był. Niestety zwierz zdaje sobie sprawę, że DiCaprio jest być  może tym przypadkiem w którym brak zrozumienia dla urody aktora rzutuje na percepcję jego ról. Np. zwierz nie jest w stanie oglądać Wielkiego Gatsbego z całym pełnym zaangażowaniem bo przecież jasne jest że nie ważne ile pieniędzy i imprez urządziłby DiCaprio i tak nie należy z nim zwiewać.  Ale aktor z niego dobry, zwłaszcza komediowy – co jest zdecydowanie zbyt rzadko pokazywane w filmach (a było najlepszym elementem Wilka z Wall Street).

Matthew Mcconaughey– jak wszyscy wiemy jest to jedno z największych zaskoczeń ostatnich lat. Aktor znany głównie z tego że biega bez koszulki i zdaje się być bardziej wyluzowany od najbardziej wyluzowanych filmowych bohaterów, nagle w przeciągu jednego sezonu przypomniał sobie, że przecież ma wybitny talent.  Oczywiście wcześniej już zaczął się okres jego co raz lepszych filmów, ale to co działo się w ostatnim roku – gdzie dostał Oscara, zagrał w True Detective i prawdę powiedziawszy trochę ukradł Wilka z Wall Street to było niesamowite. Nawet jeśli zwierzowi nie podobał się Interstellar to jednak Matthew gra tam całkiem nieźle. Nie mniej zwierz nigdy nie zrozumiał fenomenu zachwycania się urodą aktora. Przy czym tak obiektywnie jest całkiem przystojny (choć zarówno jemu jak i Christianowi Bale strasznie zaszkodziło to koszmarne odchudzanie się do roli) ale zwierz nigdy nie poczuł drżenia serca na jego widok. No dobra zwierz kłamie. W Czasie Zabijania miło się na niego patrzało. No i tyle.

Sebastian Stan – po premierze Kapitana Ameryki Zimowego Żołnierza można było dojść do wniosku, że w całym filmie był tylko Sebastian Stan zaś jakąś poboczną drugoplanową rolę grał Chris Evans. Och pokochał internet Sebastiana Stana i jego smutne spojrzenie człowieka któremu wyprano mózg. Zwierz nawet chciałby się do tego radośnie przyłączyć (zwłaszcza od kiedy zobaczył króciutki fragment ze sztuki Picnic w której grał Stan) ale jakoś nie może. Aktor ze Stana niezły, rola w Kapitanie Ameryce bardzo rozwojowa, w ogóle wszystko w porządku i nawet nie reprezentuje niezbyt lubianego przez zwierza typu świńskiego blondyna. Ale im dłużej zwierz przyglądał się kolejnym gifom w Internecie tym bardziej czuł, że to jakoś nie jest aktor do którego wzdycha będzie.

 Matt Damon – tu zwierz musi powiedzieć, że nigdy nawet przez chwilę nie rozumiał zachwytów nad urodą aktora. To znaczy Damon ani nie jest brzydki, ani odrzucający ale jest taki strasznie przeciętny. No jasne jakby zwierz siedział w metrze i mężczyzna o takiej urodzie usiadł obok to pewnie zwierz by zauważył. Albo i nie. Oczywiście to ma swój plus – bo w sumie przeciętny wygląd daje aktorowi, możliwość grania w bardzo szerokiej gamie filmów od komedii, przez dramaty po filmy sensacyjne. Co nie zmienia faktu, że np. kiedy zwierz spoglądał na Jansona Bourne zawsze miał wrażenie, że to jest taki straszliwie przeciętny typ i jakby się okazało, że jednak nie jest maszyną do zabijania tylko księgowym to zwierz w ogóle by się nie zdziwił. Przy czym Matt robi bardzo pozytywne wrażenie we wszystkich wywiadach jakich udziela i zwierz jakby zawsze go lubił,  choć urody nigdy nie podziwiał.

Clive Owen – teoretycznie aktor ma wszystko czego zwierz wymaga od aktorów których lubi. Brytyjski akcent, zielone oczy i całkiem sporo dobrych produkcji na koncie. Najwyraźniej jednak poczucie estetyki zwierza nie zawsze daje się skusić takim niemalże idealnym bingo. Być może jednym z powodów dla których zwierz nie lubi Króla Artura z Owenem jest fakt, że zwierz gdyby był Ginewrą wybrałby kogokolwiek innego w tym filmie – wiecie wybór tam jest spory (dla nieświadomych – tej produkcji zawdzięczamy cudowny casting Hannibala bo na planie filmu Hugh Dancy poznał Madsa Mikkelsena). Ogólnie jednak zwierz musi przyznać, że nigdy uroku ani urody aktora nie zrozumiał.

Ryan Reynolds – och jak strasznie wielkooki gładkolicy Reynolds nie jest dla zwierza urodziwym aktorem. Przy czym zwierz ma wrażenie, że to jest pars pro toto wszystkich takich aktorów o miękkich rysach twarzy. Zwierz nie jest tego w stanie inaczej określić ale nie ma w nim z jednej strony nic odrzucającego z drugiej – nic wyjątkowego.  Zwierz oczywiście bardzo kibicuje aktorowi, który jest bardzo zaangażowany w produkcje Deadpoola co ogólnie dobrze o nim świadczy. Ale nie zmienia to faktu, że świadomość że Deadpool pojawia się głównie w masce zwierzowi w przypadku tego filmu zupełnie nie będzie przeszkadzać.

Ryan Gosling – wyobraźcie sobie jak bardzo osamotniony czuł się zwierz dwa trzy lata temu kiedy wydawało się, że jedynie on na całej planecie jest zupełnie nie czuły na urok Goslinga. Jasne aktor brzydki nie jest (jak wszyscy na tej liście) no ale cóż zwierz może poradzić że nie zachwyca, uczuć nie budzi a jego muskulatura w Crazy Stupid Love raczej zwierza rozbawiła (cudna jest filmowa reakcja Emmy Stone) niż wzbudziła zachwyt. Co ciekawe zwierz ma wrażenie że samemu Goslingowi całe to zainteresowanie naprawdę trochę przystopowało karierę, która przecież w pewnym momencie tak ładnie nabierała tempa. Ale zwierz usłyszał że jego reżyserski debiut w końcu doczekał się dystrybutora, na co zwierz czeka, nawet jeśli pierwsze reakcje były raczej niepochlebne.

Aaron Taylor – Johnson – kiedy zwierz pierwszy raz usłyszał, że obsadzają Annę Kareninę był pewien, że Wrońskiego będzie grał Jude Law, kiedy okazało się że piękny Jude grać będzie Karenina a Wrońskiego zagra Aaron Taylor-Johnson zwierz nieco stracił serce do filmu. Zwłaszcza jak potem zobaczył aktora z tym koszmarnym wąsem. Zwierz nigdy nie umiał zrozumieć dlaczego ktokolwiek upiera się, że aktor jest przystojny – nie przekonała go o tym ani Godzilla, ani też raczej nie zapowiada się by mieli go przekonać Avangersi. Zwierz ogólnie młodemu aktorowi nawet trochę kibicuje bo wydaje się, że to sympatyczny facet, ale jak jest na ekranie to zwierz rzadko pamięta, że bohater winien w nim wzbudzać jakieś uczucia. Choć to raczej kwestia talentu a nie urody.

Gerard Butler – szkocki aktor żartował kiedyś, że zaprzepaścił swoje wszelkie szanse na zrobienie jeszcze kiedykolwiek dobrego wrażenia na ekranie swoim występem w 300. Cóż powiedzmy sobie szczerze 300 występuje np. Fassbdener a jakoś nie przestał robić dobrego wrażenia w czymkolwiek innym się pojawi (z wyjątkiem Niebezpiecznej Metody gdzie cierpi jak cała obsada ale może o to chodziło). W każdym razie Butler który teoretycznie – ponownie winien być na liście aktorów mających aprobatę zwierza – wszak szkot, potrafiący śpiewać i co najważniejsze posiadający mopsa – jakoś nigdy się zwierzowi nie podobał. Ale jak zwierz pisał, ma mopsa co natychmiast budzi w zwierzu sympatię.

Ben Affleck – część płaczu zwierza związanego z obsadą Batmana polega na tym, że to już drugi aktor który się zupełnie zwierzowi nie podoba który w ostatnich latach dostane tą rolę. Widzicie to jest straszne kiedy aktor, którego zdaniem zwierza można spokojnie wpisać w prostokąt (może tylko zwierzowi wydaje się taki kwadratowy) dostaje rolę waszego ulubionego super herosa. Przy czym Affleck ma w oczach jeszcze jakąś taką pustkę która nigdy zwierzowi się nie podobała. Ale ponownie – kiedy wypowiada się publicznie to sprawia naprawdę miłe wrażenie, a kiedy zapuszcza brodę i kręci filmy to jest naprawdę bardzo wysoko na liście reżyserów mających aprobatę zwierza.

Toby Maguire – zwierz nigdy nie był w stanie spojrzeć na aktora poważnie po scenie z morderczą czarną grzywką zemsty ze Spider Mana 3.  Ale prawda jest taka, że takie okrągłe oblicze i wielkie oczy jakoś nigdy szczególnie zwierzowi się nie podobało. Co więcej aktor zawsze sprawia wrażenie jakiegoś takiego zagubionego ale sympatycznego (oczywiście z wyjątkami) co też nie jest tym rodzajem ról które zwierz jakoś szczególnie lubi. Zwierz zastanawia się czy przypadkiem jego niechęć do najnowszego Wielkiego Gatsbego nie wynika z faktu, że dwóch kluczowych dla filmu aktorów jest na tej liście. I ponownie – zwierz ma wrażenie że to przemiły człowiek, jego rozmowa z Natalie Portman o wegańskim jedzeniu którą zwierz kiedyś znalazł była przeuroczo geekowska i pełna zaangażowania. No ale jak się nie podoba to cóż począć.

Russel Crowe – zwierz musi przyznać, że kiedy miał kilkanaście lat to nie lubić Russela Crowe było niemal tak trudno jak nie lubić innych niesamowicie popularnych aktorów. Gdzieś koło Gladiatora należało – wówczas w czasach niemalże bez Internetu, wyszukiwać zdjęć w gazetach i przyglądać się im z głębokim westchnieniem. Zwierz choć akurat Russela w Gladiatorze nawet lubi, nigdy nie był w stanie tego zrozumieć. Co więcej przez wiele lat zwierz miał dość negatywną opinię o charakterze aktora. Zmieniło się to diametralnie kiedy zwierz zaczął obserwować jego twittera. Ileż tam jest poczucia humoru, oraz takiego typowo australijskiego ucinania dystansu. Widzicie jak ładnie nowe media mogą zmienić naszą opinię o kimś.

Viggo Mortensen – zwierz toleruje Viggo tylko jako Aragorna. Och jakże piękny jest aktor z brodą i w ciuchach ze Śródziemia. Potem w każdym innym filmie, zwierz miał wrażenie że chciałby się trzymać od aktora jak najdalej, co było po części zgodne z wybieranymi przez niego rolami. Co ciekawe kiedy zwierz oglądał Niebezpieczną Metodę (film jakoś nam tu powraca) padła jego teza że Viggo jest przystojny tylko wtedy kiedy ma brodę. No więc u Cronenberga nawet broda nie pomogła. Zwierz co prawda jest w stanie przyznać że jego bohater w Rozgrywce nie powinien czuć się zagrożony przez innego mężczyznę ale jakoś sam zwierz to by ich obu zostawił w Grecji i poleciał opalać się nad inne morze. Z Viggo zwierz ma zaś taki problem że on zawsze sprawia wrażenie jakby był taki straszliwie straszliwie poważny. Co jak wskazuje komentarz do Władcy Pierścieni jest bardzo złudnym wrażeniem

Henry Cavill – nasz najnowszy Superman jest zdaniem zwierza jednym z najbardziej nie budzących w nim entuzjazmu aktorów jacy zaszczycają nasze ekrany. Biednemu Cavillowi kazano nabrać jakiejś szalonej masy mięśniowej przez co we wszystkich garniturach wygląda jak chodzący kwadrat.  Poza tym jakoś zwierz nie może się przekonać do aktorów z dołeczkiem w brodzie. Plus od czasu kiedy koleżanka zwierza wytknęła, że przecież on wygląda jak idealny Gaston do adaptacji Pięknej i Bestii zwierz nie jest już w stanie na niego inaczej spojrzeć. Przy czym to jest w ogóle strasznie dziwne bo to jest ciemnowłosy aktor z niebieskimi oczyma – połączenie które 99% oznacza kogoś jednak nawet jeśli nie pięknego to interesującego.

Dobra tyle na dziś. Zwierz nie dodał oczywistych typów choć czasem się zastanawia – czy komukolwiek kiedykolwiek naprawdę podobał się Tom Cruise? No ale to temat na inny post. Zwierz musi wam teraz coś wyznać i co więcej proponuje wam iść śladem zwierza. W przypadku większości z tych aktorów, zwierz widział znaczną część ich filmografii. W przypadku niektórych nawet większość. Na liście filmów z Leonardo DiCaprio których zwierz nie oglądał są bodajże jeden czy dwa tytuły, zwierz towarzyszył karierze Bena Afflecka nawet w jej najniższych momentach, oraz spędził trochę czasu z filmami Ryana Goslinga. Dlaczego zwierz to zrobił? Z przekory. Jeśli są aktorzy którzy nie budzą jego zainteresowania – czy to ze względu na urodę, czy talent czy coś zwierzowi wydaje się nie tak, zwierz spędza sporo czasu oglądając ich film. Dlaczego? Bo czasem to jest doskonały sposób by jednak odnaleźć w aktorze to co widzą inni (zwierz bardzo przekonał się do np. Bradleya Coopera za którym nie przepadał) albo co ważniejsze – umieć powiedzieć o co nam chodzi, kiedy za kimś nie przepadamy. Przede wszystkim jednak zwierz bardzo dba o to by irracjonalna niechęć do aktorów, czy sam fakt że mu się nie podobają nie zaważył na tym, że nie obejrzy doskonałej fabuły. Zwierz naprawdę uwielbia Utalentowanego Pana Ripley, Prestiż, Braci, Bliżej, W pogoni za Amy – we wszystkich tych filmach grają aktorzy których zwierz nie lubi czy mu „ nic nie robią”. Przegapić film z tego powodu że aktor się nie podoba? To byłaby strata. Dla zwierza. Nie bądźmy głupi. Nie róbmy sobie filmowej krzywdy.

Ps: Zwierz dostał milion pytań o Casual Vacancy więc odpowiada że tak obejrzy ale nie zawsze jest tak że recenzja będzie następnego dnia

Ps2: A jutro o The Fall. Przy czym zwierz będzie pisał jednak raczej dla ludzi którzy nie oglądali. Tzn. bez spolerów.

94 komentarze
0

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online