Gdyby Chistian był psem wszystko miałoby sens czyli Zombie vs Zwierz vs Grey

Cza­sem pod­cast wyma­ga poświęceń. Nie małych poświęceń. Tym razem poświę­cil­iśmy razem i osob­no — bo zwierz w Warsza­w­ie a Paweł w Poz­na­niu, udal­iśmy się na seans Ciem­niejszej strony Greya. Choć zwierz miał już wpis o tym filmie to jed­nak zaprasza was do roz­mowy z Pawłem.

Tym razem próbu­je­my nie tylko się naśmiewać ale zada­je­my sobie trudne pytanie — czy ist­nieje taki wszechświat w którym był­by to dobry film i co by się stało gdy­by Chris­t­ian był psem. Staramy się zachować spokój ale nieste­ty cza­sem ponoszą nas emoc­je. Dlat­ego może­cie cza­sem usłyszeć chrząknię­cie Pawła. To nie z emocji po pros­tu Paweł się poświę­ca i nieza­leżnie od stanu zdrowia staw­ia się przed mikro­fonem by nagrać dla was kole­jny odcinek. Dziel­ny człowiek. Jed­nocześnie przy­pom­i­namy, że chce­my otworzyć dla was nową sekcję — gdzie opowiadamy na wasze pyta­nia, proś­by i prob­le­my — jeśli pamięta­cie maila to dobrze a jak nie może­cie słać na kontakt@zombievszwierz.pl. Pracu­je­my też nad stroną inter­ne­tową, która pow­stanie jak Paweł pow­stanie ze stanu Zom­bie. No i tyle na dziś. Zwierz ma głowę pełną pomysłów na dłu­gaśne wpisy ale z tym musi­cie poczekać aż zwierz też złapie chwilę odd­echu bo na razie ma wraże­nie że ma wszys­tko tylko nie czas.