Hej
W USA wybuchł skandal. Fora dyskusyjne pełne są wpisów ludzi kłócących się o to jak rozwiązać problem, kto zawinił, kto jest złoczyńcą a kto ofiarą padają wzajemne oskarżenia. Najbardziej zainteresowani prawie nie komentują. Nie ma zgody, ludzie korzystają z co raz bardziej gorących argumentów zaś wszyscy czekają co będzie dalej. Nie chodzi tu bynajmniej o sprawę Polańskiego czy o coś równie kontrowersyjnego. Chodzi o ramówkę telewizyjną. Otóż ponad rok temu zaszła w telewizji wiekopomna zmiana — Jay Leno po 16 latach przestał prowadzić Tonight Show ( o 11:30) i zaczął prowadzić własny show Jay Leno Show na jego miejsce przesunięto prowadzącego Late Night ( 12: 30) Conana O’Breiana zaś w miejsce Conana wsadzono Jimiego Fellona. Nadążacie? No to jedziemy dalej. Show o Leno jest o 10:00 czyli konkuruje z nadawanym na innej stacji tal show Davida Lettermana. Wszystkie programy lecą pięć dni w tygodniu i polegają na tym że prowadzący ma dwóch gości, kilka stały segmentów ( np. Letterman ma listę „ Top Ten” na której wylicza np. dziesięć rzeczy które brzmią fajnie jeśli mówi je gigantyczny robot a Leno ma „ Earn your Plug” — gwiazda musi zaprezentować jakiś talent a w zamian za możliwość zareklamowania swojego następnego filmu, programu czy innego występu). Nadal jesteście ze mną? Dobra teraz będzie skandal. Otóż Jay Leno ma niespodziewanie niskie wyniki oglądalności i przegrywa w nowej godzinie z Lettermanem. W związku z tym NBC postanowiło skasować jego show. jednocześnie NBC żyje w strachu że bardzo popularnego prezentera podkupi ABC albo FOX — muszą mu więc dać program. Nie mogą jednak wyrzucić Conana z 11:30 bo po pierwsze jego wyniki oglądalności nie są takie złe po drugie Tonight Show jest formatem do którego Conan zagwarantował sobie prawo. Mogli by przesunąć Leno na 11: 30 a Conana wrócić na 12 ale wtedy wypadł by nieźle debiutujący Jimy Fallon. Można było by jeszcze przerzucić Leno 12 ale z kolei to godzina za mało dla niego atrakcyjna i gdyby mu ją zaproponowano zwiałby do innej stacji. Widzowie kłócą się kogo gdzie przenieść i kto powinien oberwać. Zwierza całe zamieszanie fascynuje bo po pierwsze — wszystkie trzy programy są niemal identyczne — tzn. opierają się na tym samym koncepcie — siedzi facet za stołem i zaprasza gości ( z tą różnicą że Leno zrezygnował ze stołu — z resztą właśnie brak stołu jest zdaniem zwierza przyczyną klęski) a po drugie ujawnia się tu cała perfidia amerykańskiego systemu w którym pimetime to czas zabójczy dla komika — Leno mógł kląć, opowiadać świńskie dowcipy i naśmiewać się ze wszystkiego dopóki robił to o 11:30 jednak o 10:00 wymagania są inne — show ma być grzeczniejszy, bardziej poprawny politycznie i mniej improwizowany. Nic dziwnego że Leno po 16 latach prowadzenia programu o 11:30 się nie przystosował ( tego problemu nie miał Conan bo po 11 w amerykańskiej telewizji można mówić w sumie wszystko). Zwierz ma zamiar śledzić owe zmagania kilku identycznych programów jednocześnie żałując że w Polsce nie ma ani jednego takiego show. Czy nie mamy w tym kraju żadnych wolnych biurek?