Hej
Okej, nie wszystkie seriale są o lekarzach — kilka jest też o prawnikach i policjantach ale ilość seriali o lekarzach przerasta normę. Choć ER zniknął z antenty po 15 latach torturowania biednych pracowników pogotowia ( co im się nie zdarzyło), to na jego miejsce wskoczyło kilkanaście nowych tytułów. FOX który ma już najbardziej popularny serial na świecie czyli House’a zdecydował się na serial który ociera się o granice autoplagiatu — opowiada bowiem historię genialnego i absolutnie nieszablonowego szefa psychiatriii w pewnym szpitalu. Ma on nawet seksowną szefową. Jedyna różnica jest taka że bohater Mental ( tak nazywa się ten lepszy z odcinka na odcinek serial ) jest bardzo miły i wciąż uśmiechnięty. Z kolei stacja Showtime znana z tego że produkuje seriale w który sex i narkotyki nie są tabu ( swego czasu puszczali świetny Dirt z Courtney Cox jako bezwzględną szefową plotkarskiego magazynu) postanowił wypuścic serial o uzależnionej od leków przeciwbólowych pielęgniarce ( nie widziałam pilota bo nie mam sily oglądać kolejnego serialu ale wieści są takie że nie jest to jednak House w spodnicy),z koleii stacja TMT znana raczej z produkcji rozmiękczających serca niewieście wyprodukowało serial o szefowej pielęgniarek w pewnym szpitalu. Tu z kolei rodzynkiem ma byc Jada Pinkett-Smith żona Willa Smitha. To wszystko to nowe produkcje — nie wiadomo czy się przyjmą choć to właśnie w tym okresie kilka lat temu debiutowali Chirurdzy ktrozy dziś są jednym z najpopularniejszych seriali ( choć z odcinka na odcinek co raz gorsi) do tego mamy jeszcze Prywatną Praktykę ( spin-off Chirurgów) i mnóstwo innych seriali o których jest nieco mniej głośno ( miedzy innymi nie emitowany jeszcze serial o lekarzach z centrum transplantologii decydujących kto dosatnie szansę na drugie życie). To sprawia że człowiek się zastanawia — o co chodzi z tymi lekarzami. Z jednej strony można zrozumiec — szpital to miejsce gdzie ma się do czynienia z dramatami, trudnymi etycznymi decyzjami, cudownymi uzdrowieniami ( pierwiastek magiczny dobrze się sprzedaje), lekarze pracują obok siebie więc oczywiście jest miejsce na romans a do tego wszystkiego ilość pomysłów na nowe przypadki jest niewyczerpana — wstarczy zadzwonić do okolicznego szpitala. Z drugiej jednak strony w pewnym momencie to wszystko przestaje nas wzruszać — ile razym można oglądać ta straszliwą chorobę ‚niewyobrażalny w skutakch wypadek itd. Być może chodzi o jakieś nasze skryte marzenie by wygrać ze śmiercią — dlatego lubim obserwować tych którzy zdają się mieć jakąś wiedzę jak to się robi. Ale z drugiej strony ja zaczynam odczuwać pewne znużenie. Każdy medyczny serial w pewnym momencie zaczyna przypominać inny aż w końcu wszystko się zlewa. Chętnie zobaczyłabym za to serial dziejący się w środowisku wykładowców jakiejś uczelni — moim zdaniem moglby być zabawnie — tu też jest mnóstwo miejsca na romanse, intrygi a nawet na chwile autentycznej grozy . Obawiam się jednak że skoro nikt w takim serialu nie ginie i nikt mnie krwawii to będe musiała poprzestać na podglądaniu lekarzy. Coż mówi sie trudno