Hej
Zwierz ogląda sobie stację na której reklamują właśnie serial „Lista Ex” — cyganka wróży dziewczynie że spotkała już swego ukochanego — jeśli go nie odnajdzie wśród byłych chłopaków to do końca życia pozostanie samotna. Dziewczyna z przerażeniem patrzy na wróżbitkę żałosnym głosem twierdząc że zadanie to może być ponad jej siły skoro randkuje już od 15 roku życia. Zwierza ten problem prześladuje. W filmach, serialach i nawet reality show sama randka to wręcz instytucja. Serio — bohaterki albo szykują się na randki, albo randkują nie mogą znaleźć prawdziwej miłości. Nawet kandydatki na miss świata doskonale wiedzą jaka jest ich najlepsza i najgorsza randka w życiu. Na zachodzie wszyscy wydają się doskonale wiedzieć jak randka powinna wyglądać. Winna się więc składać z części wstępnej na której ustala się bardzo dokładnie jaki charakter będzie miało spotkanie. O dziwo bez ustalenia tego faktu nawet bardzo miłe spotkanie nie jest randką. Niestety słowo „date” oznacza po angielsku zarówno umówione z góry spotkanie jak i randkę — stąd powtarzane po wielokroć sceny w których dziewczyna mówi „ It’s a date” a potem z rumieńcami się tłumaczy że nie chodzi o randkę — tak jakby nie sprecyzowanie tego faktu sprawiło by że facet zamiast na biznesowe spotkanie zabrałby ją do kina. Po ustaleniu z kim i gdzie zaczynają się nerwowe przygotowania — na randki należy ubierać się ładnie ale nie zawsze wiadomo gdzie się idzie — i tu kobiety dostają szału — bo boją się zarówno ubrać zbyt ładnie i zbyt codziennie. Przetrząsanie szafy to obowiązkowy element przygotowań. Niezwykle ważne jest spotkanie przy drzwiach — to czy przyniósł kwiaty, czy się spóźnił czy przyjechał samochodem ( choć w USA on zawsze przyjeżdża samochodem choć może nie otworzyć jej drzwi co jest uznawane niemal za zbrodnię). Potem mamy randkę właściwą — prawdziwy romantyk wybierze co innego niż kino — zawiąże oczy i zawiezie na najpiękniejszy zachód słońca, bywają też tacy co uroczo nie wiedzą co chcą robić ale tych należy skreślić. Potem kolacja — w sumie randkowanie jest drogie bo posiłek w McDonaldzie odpada i kawa to też za mało.Winno się pójść do miejsca gdzie żarcie jest dobre, kelnerzy mili a ceny takie że kobieta nawet nie myśli o sięganiu po portfel. Potem już blisko do uroczego spaceru — w czasie którego winno być romantycznie — dobrze znaleźć jakieś nadbrzeże — jeśli w okolicy nie ma wody może być taras widokowy. Rozmowa nie powinna schodzić na żadne poważne tematy ale też nie powinna być zbyt banalna. Nie wypada za dużo mówić o sobie ale też nie można zachowywać się jak dziennikarz. Na koniec należy odwieść dziewczynę do domu i delikatnie zasugerować pocałunek który ona odwzajemni albo cię na wieki spławi. Oczywiście jeśli to trzecia randka obie strony mogą założyć że się prześpią więc oprócz pocałunków można dostać jeszcze zaproszenie do mieszkania — co jest zawsze ryzykowne bo niema nic gorszego niż odmowa ( zaproszenie faceta do mieszkania zawsze oznacza seks nigdy chęć dalszej rozmowy). I tu dochodzimy do końca. Gdy on odjeżdża a ona zamyka drzwi rzucają się oboje do telefonów by poinformować znajomych że albo znaleźli miłość życia albo że jest po ptakach. Jeśli to pierwsze to problem z głowy, jeśli to drugie cały rytuał trzeba zacząć od początku. Z seriali i filmów ( zarówno pokazujących wszystko z żeńskiej strony jak np. Sex and the City i męskiej jak How I met your mother) jasno wynika że to w sumie jest strasznie męczące. Na całe szczęści w Polsce jest inaczej — jeszcze nie mamy tak ustalonych schematów i zasad. Jak idziemy z kimś do kina to nie musimy się z góry umawiać na randkę. Co więcej większość z nas chętnie nie dopowiada jaki jest charakter spotkania bo po co się denerwować. Zwierz był kilka razy w życiu na randce spełniającej wszystkie wymogi gatunku i nudził się jak mops ( choć w sumie jako posiadacz mopsa wie ze nie jest to prawdziwe stwierdzenie) — ludzie chyba nie są stworzeni do takich spotkań. Tak więc moi drodzy zagubieni randkowicze — oto zwierzowa rada dla was. Porzućcie paskudne zachodnie wzorce i idźcie się spotkać z kimś kogo lubicie. Jak wam wyjdzie randka to fajnie a jak nie to przynajmniej będziecie się dobrze bawić.
Ps: Zwierz nie wie czy jutro będzie wpis bo jutro zwierz ma urodziny i z tej okazji może nie znajdzie czasu by siedzieć przed komputerem’
Ps 2: Pytanie łączone zwierza i verdany — dlaczego istnieją tostery tylko na dwa tosty? Nigdy na jeden i nigdy na więcej? Oto jest pytanie.