Hej
Ponieważ zwierz ostatnim czasy wraz ze zmianą miejsca występowania nabrał możliwości oglądania telewizji w godzinach dotychczas niedostępnych ma możliwość oglądania programów które wcześniej z racji późnej godziny nadawania umykały jego uwadze. Między innymi zwierz miał okazję przypomnieć sobie jakim dobrym serialem był Sex w wielkim mieście. Zwierz musi stwierdzić że pomijając zawarte w nim kwestie obyczajowe ( traktowane tak swobodnie jak chyba w żadnym innym mainstremowym serialu wyłączając obrazoburcze i raczej samcze Califonication) jest to chyba najpiękniejszy obraz dynamicznego życia w Wielkim Mieście. Gdybym należała do komitetu zajmującego się promocją NY wysłałabym gruby czek wszystkim biorącym udział w produkcji serialu. Nawet jeśli jest to obraz mocno wyidealizowany i składający się wyłącznie z ładnych mieszkań do wynajęcia i najbardziej prestiżowych restauracji w których można popijać Cosmopolitan na wysoki stołku. Ale przecież nie tylko o to chodzi — bohaterki filmu nawet jeśli przeżywały wielkie romanse i skrycie marzyły o znalezieniu sobie ukochanego to jednak prowadziły przynajmniej zawodowo życie godne marzeń feministek pisząc robiąc karierę i zarabiając więcej niż ich partnerzy. Ale paradoksalnie pokolenie kobiet które mogło identyfikować się z bohaterkami tego serialu dorosło i bliżej im teraz do bohaterek Gotowych na wszystko — sfrustrowanych mieszkanek amerykańskich przedmieść na których zaczyna się dobrobyt ale kończy się zawodowa wolność. Europejczycy nie rozumieją fenomenu przenoszenia się z miasta pod miasto ( choć jest to trend co raz częstszy w Polsce ton jednak wciąż nie jest to tak powszechne jak w USA gdzie niemal wszyscy wychowali się między jednorodzinnymi domkami i zielonymi trawnikami) ale w USA oznacza to koniec wolności jaką daje życie w pojedynkę i wpisanie się czy tego chcą czy nie w pewien wzór amerykańskiej rodziny. Dziś jednak Seks w wielkim mieście by nie powstał — po zachłyśnięciu się swobodą obyczajową telewidzowie ( a właściwie telewidzki ) postanowiły wrócić do tego co romantyczne i nieco bajkowe — obecnie najpopularniejszymi serialami są Grey’s anatomy czy Private Practice gdzie wszyscy chcą żyć długo i szczęśliwie — to właśnie oglądają kobiety które zaczęły kilka lat temu od oglądania Carrie i jej przyjaciółek. I to właśnie dlatego filmowe ekranizacje serialu będą romantyczne a nie seksowne i wzbudzą oburzenie tych którzy uważają że jeśli kobiety nie zarabiają tyle samo co mężczyźni to przynajmniej powinny mieć serial w którym od faceta ważniejsze są przyjaciółki i buty za 400$. Z drugiej jednak strony choć wydaje się że jeszcze długo będziemy czekać na podobny serial ( albo nigdy się nie doczekamy ) to jednak wydaje się że gdzieś tam jest nowe pokolenie czekające na podobną produkcję. Skąd o tym wiem ?DVD z serialem nie tanieje a to oznacza że nawet przy cenie powyżej stu złotych musi się świetnie sprzedawać.
Ps: TVN wyprodukował w tym roku Klub Szalonych Dziewic który ponoć ma być polskim Seksem w Wielkim Mieście — zwierz podejrzewa że zamiast zabawnie będzie przaśnie ale przynajmniej próbujemy.