To jest wpis z cyklu o którym zwierz stara się nie zapomnieć a ciągle zapomina. Został wymyślony nie tylko dlatego, że ponoć nie wszyscy nadążają za wpisami zwierza, ale także po to by raz w miesiącu dać sobie odpocząć i oddać głos też innym. A poza tym wrzucanie niektórych informacji sprawia, że zwierz cieszy się z nich ponownie. Tak więc dziś spojrzymy na styczeń.
Irenka przejęła bloga już dawno ale dopiero niedawno udało się to uchwycić na zdjęciach
Jak zwykle zaczynamy od tekstów zwierza. W styczniu zwierz recenzował jak szalony, ale nie będzie wam podsuwał swoich kolejnych recenzji kandydatów do Oscara – nie jest trudno je znaleźć a poza tym wszyscy je teraz piszą. Durga sprawa, zmiana wyglądu bloga powinna w jakiejś nie tak strasznie mglistej przyszłości wiązać się z pilnowaniem przez zwierza kategorii. Więc recenzje będzie łatwiej znaleźć. Zwierz wybrał dla was pięć swoich tekstów blogowych i postanowił przypomnieć wam o tekstach na Onecie.
Wyjdźmy z jeziora czyli Duma i Uprzedzenie (na 20 lecie) – zwierz zaczął nowy cykl (który zapowiadał już dawno) – co miesiąc poleci wam w dłuższym wpisie jeden klasyczny serial BBC albo po prostu jak w przypadku Dumy i Uprzedzenia powróci by przyjrzeć się bliżej fenomenowi. Zwierz robi to dla czystej przyjemności zarażania was wszystkich swoją wielką niekończącą się miłością do brytyjskiej telewizji.
Zanim oczy zmienią kolor* czyli westchnienie nad Paulem Newmanem – namówiony przez znajomych i nieco tylko zachęcony prawie równą datą 90 rocznicy urodzin zwierz spojrzał na Paula Newmana i jego karierę. Patrzenie na Paula Newmana to coś czego zwierz nigdy nie ma dość, więc to jeden z jego ukochanych wpisów w tym miesiącu.
A oczy będzie mieć zielone… czyli najszybszy sposób by zostać heroiną romansów – zwierz przyzna szczerze, że raz na jakiś czas potrzebuje dać upust swoim fangirlowskim zapędom i słabością. Czy tworzenie skomplikowanej teorii na temat związku koloru oczu aktora a wybieranymi przezeń rolami nie jest idealnym sposobem na twórcze skanalizowanie tych uczuć?
Zachcianki czyli 10 rzeczy których chce zwierz od filmów – zwierz zadał sobie proste pytanie. Czego chce od filmów? Jakich pomysłów, rozwiązań, podejścia do widza. Spisanie swoich zachcianek okazało się niesłychanie satysfakcjonujące. Czytanie o waszych – nie mniej przyjemne
Co dzisiaj oglądamy? czyli dziesięć rad jak oglądać filmy – ponownie zwierz podpuszczony przez znajomych nie mogących wybrać filmu na wieczór postanowił napisać mały poradnik jak sprawić, że zdanie „nie mam co oglądać” straci moc. Jednocześnie to przede wszystkim wpis z mocnym przesłaniem by się kina nie bać. Wpis zawiera też opis nieudanego zamachu zwierza na prezydenta Polski.
Zwierz zwiał z Wolfgangiem czyli Mozart in the Jungle – miało nie być recenzji ale ta jedna musi być. Zwierz dawno się już tak w czymś nie zakochał jak w tym serialu. Jakby bohaterów, fabułę, wrażliwość, tematykę- wszystko – skrojono pod zwierza. Bardzo czekam na sezon drugi. O ile w ogóle będzie.
Teraz jeszcze cztery teksty z Onetu które zwierz chciałby wam przypomnieć. Zwierz pisze na Onecie na zasadzie, że sam wybiera tematy i ich realizację a potem dostaje kasę jeśli czytacie. W zeszły miesiącu było dobrze bo tekst zwierza wylądował na stronie głównej Onetu. Zwierz jest tym bardziej szczęśliwy, że to był jeden z tych tekstów o nierównościach.
Nierówne miliony Hollywood – Z Sony nie wyciekły tylko filmy i kompromitujące e-maile. Wyciekła także prawda o sposobie płacenia aktorkom i aktorom. Wszystkie dane które zwierz przytacza w tekście są smutne bo prawdziwe.
Litery, które zmieniają kino. O kategoriach wiekowych w USA – tekst który pojawił się na Onecie dopiero wczoraj wieczorem więc to nówka sztuka (dla tych którzy pewnie teraz ziewają). Kategorie wiekowe przyznawane filmom wydają się dość niewinne i mało znaczące. Tymczasem straszna literka R niemalże rządzi współczesną kinematografią.
Michael Keaton: Nie tylko Batman, niekoniecznie Birdman – znów podpuszczony przez znajomą zwierz spojrzał na karierę powszechnie chwalonego Michaela Keatona. Warto rzucić okiem chociażby po to by przekonać się ile Keatona w jego bohaterze z Bridmana
40 filmów na 2015: na co do kina w nowym roku – zwierz przejrzał daty wszystkich premier jakie już zaplanowano w Polsce w 2014 i wybrał te filmy na które sam by się wybrał.
Józia jest odpowiedzialna na blogu za korektę. To wiele tłumaczy
Tyle zwierzowej pisaniny. Teraz czas oddać pole innym blogerom. Zwierz wie, że w kółko powtarzają się te same blogi ale zwierz robi c może by jednak dorzucać do pewien czas nowe lub nieco mniej oczywiste. Problem w tym, że nasza około popkultralna blogosfera wcale taka wielka nie jest.
Więcej niż „nie działa”, czyli siedem rzeczy, które ułatwią rozmowy z programistami – Paweł z Zombie Samurai napisał wpis jak rozmawiać z programistami. Zwierz jest mu wdzięczny bo zawsze kiedy rozmawia z ludźmi od komputerów jego „nie działa” jest najbardziej konkretną wypowiedzią.
Jakim jesteś kibicem (Oscarowym)? – Mysz podobnie jak zwierz zmieniła wygląd i siedzibę, choć zdecydowanie bardziej radykalnie (zresztą warto zauważyć, że to Mysz jest odpowiedzialna za zmianę u zwierza a nie odwrotnie bo to przez rozmowy z Myszą o jej szablonie zwierz trafił na Theme Forest ponownie i wyszedł z szablonem) to jednak wpisy Myszy – długie, treściwe i dowcipne są takie same. A ten bardzo dobrze rozlicza się z problemem sympatii, antypatii i bronieniem własnego zdania.
Z czym się je Romans o Aleksandrze – w skrócie Ninedin ma intelektualny romans z Romansem o Aleksandrze a zwierz jak wielu czytelników ma chęć na intelektualny romans z Ninedin. Przeczytajcie by poczuć się jednocześnie mądrzejsi (jaki szpan na imprezach) i głupsi (sorry Aleksander że nie znaliśmy cię lepiej).
Syfy i Sajfaje. Głos w obronie stacji – nikt nie broni Syfy tak zażarcie jak Aeth. Jest w tym wpisie wszystko – merytoryczne argumenty, przykłady ale przede wszystkim to czego nigdy w blogosferze (zwłaszcza popkulturalnej) nie dość – prawdziwa fanowska pasja.
Cierpienia młodego blogera – Misiael polemizuje a jednocześnie udowadnia że blogerki ksiązkowe nie są kolejną egipską plagą i nie można na nie zwalać wszystkiego co komuś z jakiegoś powodu się nie podoba w blogosferze. Jednocześnie w tej dość długiej polemice dość dobrze wskazuje dlaczego nie warto za niepowodzenia winić wszystkich „innych”. Plus czytajcie Mistycyzm Popkulturowy bo nie ma nic zabawniejszego niż obserwowanie autora dobrego merytorycznego bloga który z niepokojem obserwuje, że czyta go co raz więcej osób.
Muszkieterowie wracają i świat nagle robi się lepszy – dzielimy z Ichabodem miłość do Muszkieterów, którzy powrócili w styczniu. Z wieloma uwagami się zgadza zwierz (choć nie ze wszystkimi) ale linkuje bo z samego tytułu wpisu wyziera prawda i dobro
Thranduil – pyszny elf czy ideał średniowiecznego władcy? – nie znajdziecie w Internecie lepszego wpisu o filmowym Trhranduilu niż ten, który wywołał zwierz jak zwykle zupełnie nie mając racji. Marta doskonale łączy swoją wiedzę średniowiecznika z duszą fanki. Tak rodzą się rzeczy piękne (prawie jak elfy)
Kto jest najbardziej stylową osobą jaką znasz – musicie wiedzieć, że w styczniu zwierz miał dwa tygodnie kiedy nie myślał o niczym innym tylko o modzie. Serio. Ale ten wpis poleca (jeśli nie znacie bloga Styledigger to powinniście na pewno poznać) ze względu na dobrze zadane pytanie, ciekawe odpowiedzi i w ogóle ciekawą refleksję nad stylem.
Kończymy porcją całkiem dobrych newsów popkulturalnych
Dobra tyle blogów teraz wielce ograniczony wybitnie subiektywny przegląd wiadomości małych i dużych ze świata popkultury.
– Tom Hardy nie zagra w Suicide Squad. To ciekawa informacja, która pojawiła się bardzo niedługo po tym jak ogloszono casting. Zwierz ma mieszane uczucia. Z jednej strony każdy film z Tomem to film od razu lepszy, z drugiej woli zwierz kiedy aktorzy wycofują się z filmów w których nie chcą albo nie mogą grać.
– Zaczęto kręcić specjalny odcinek Sherlocka, oznacza to, że codziennie niemalże dostajemy nowe zdjęcia z planu odcinka. Na razie wszystko wskazuje na to, że Steven Moffat i Mark Gatiss kręcą odcinek retro. W każdym razie wszyscy po planie biegają w ciuchach z XIX wieku. Ale wiecie jak to jest z tymi trollami. Może to tylko trzyminutowa sekwencja snu?
– Pojawił się teaser trailer Fantastycznej Czwórki. Zwierz przyzna że na razie nie jest jeszcze podekscytowany ale pewnie do kina i tak pójdzie.
– Choć czekania jeszcze wieki to jest już trailer trzeciego sezonu Hannibala. A skoro o Hannibalu mowa to Richard Armitage zagra Czerwonego smoka. Tańce w domu zwierza nadal trwają.
– W ogóle w świecie obsad zdarzyło się w styczniu wiele dobrego – przedstawiono perfekcyjną kobiecą obsadę Pogromców Duchów, okazało się że David Tennant będzie grał w serialu na podstawie komiksu i zaczęto szeptać że Chris Pratt może być nowym Indianą Jonesem.
– Wśród wielu dziwnych i niepokojących informacji dotyczących trzeciego Star Treka J.J Abramsa pojawiła sie jedna nowa – współautorem scenariusza ma być Simon Pegg. No i film nagle zaczął się ciekawie zapowiadać.
– Z wiadomości prywatnych Stephen Fry wziął ślub. Zwierz i pewnie zastęp fanów wszystkiego co brytyjskie szczerze mu gratuluje.
– Kirsten Stewart jako pierwsza amerykańska aktorka od lat została nominowana do Cezara. Amerykańskie media się cieszą a zwierz nadal zastanawia się ile nominacji do Cezara dostałby film Yves skoro Saint Lorent ma ich 10 a Yves Saint Lorent 7. Czy odpowiedź brzmi 3?
– Emma Watson została wybrana jako Bella w filmie na podstawie Pięknej i Bestii. Co świadczy że spece od castingów czytają bloga zwierza na którym już dawno zwierz to sugerował
– Woody Allen ma zrobić serial. W sumie dlaczego by nie. Znając tempo pracy reżysera nie powinno go to przerosnąć. A jesli scenariusz będzie dobry to zwierzowi nie przeszkadza odrobina Allena co tydzień.
Dobra tyle na dziś. Zwierz musi przyznać, że styczeń był miesiącem w którym sporo się działo. Poza zmianą szablonu doszedł jeszcze zupełnie nie zaplanowany ale jakże satysfakcjonujący pomysł na podscast (patrzy zwierz na ilość odsłuchań i oczy ze zdumienia przeciera). Plus jak to zwykle u zwierza bywa mnóstwo pomysłów. Zwierz nie robi postanowień noworocznych ale gdzieś koło początku roku postanowił oglądać nieco więcej filmów. Wie zwierz jak to brzmi ale to chyba przydarza się nam wszystkim. Zaczynamy oglądać seriale i zapominamy jak ważne są filmy. Na całe szczęście w przypadku zwierza nie było to trudne zadanie. Ale styczeń kończy zwierz z satysfakcją że takie drobne postanowienia jednak umie realizować i tych obejrzanych filmów jest mniej więcej tyle co dni w miesiącu.
Ps: Jutro wpis o książce. Co prawda prawie nikt nie czyta wpisów o książkach ale zwierz nie może się powstrzymać.
Ps2: Zwierz ma wrażenie, że nie wszyscy czytelnicy wiedza, ale zwierz czyta każdy komentarz który zostawicie, nie zawsze odpowiada ale widzi wszystkie komentarze. Nie mógłby inaczej – ma Disquis podpięty do poczty a pocztę do telefonu. Zwierz pisze byście byli świadomi, że nie ważne kiedy i co komentujecie zwierz zawsze to czyta. Więc nigdy nie piszecie w próżnię