Hej
Dzisiejszy wpis ma charakter eksperymentalny i zwierz będzie bardzo wdzięczny za wasze opinie dotyczące takich wpisów. Otóż wiele osób podchodzących do zwierza stwierdza (co nikogo nie powinno dziwić) że nie czyta zwierza codziennie, bo po prostu nie ma czasu. Trudno się dziwić – zwierz produkuje tyle tekstów, że można spokojnie przegapić połowę lub nawet trzy czwarte z nich. Stąd zwierz doszedł do wniosku, że mógłby pod koniec miesiąca (lub na początku nowego) przypomnieć wam te wpisy które jego zdaniem najbardziej w danym miesiącu się udały i warto do nich wrócić. Wiem, że tego rodzaju wpisy oznaczają dla stałych czytelników dzień przerwy ale z drugiej strony do zwierza dochodzą też informacje, że niektórzy lubią sobie do starszych wpisów wrócić. Do tego jeszcze zwierz dorzuca wybór zrobiony przez siebie, więc wybiera ze swojej pisaniny to co sam najbardziej lubi. Oczywiście wszyscy którzy znają zwierza wiedzą, że zwierz ma z takimi cyklami wpisów problem, ale ten pomysł wydaje się niezły. Ale ponownie – zwierz bardzo będzie wdzięczny za waszą opinię.
Zacznijmy od 10 postów zwierza, które udały się w tym miesiącu nieco bardziej niż pozostałe dwadzieścia:
A może teraz ty coś nam opowiesz… czyli jak przygotować dobrą prelekcję na Konwet – wpis świeżutki – wynikający z faktu, że właśnie zaczął się sezon konwentowy. Zwierz dzieli się swoimi doświadczeniami a przede wszystkim gorąco zachęca do spróbowania swoich sił w trudnej sztuce mówienia do ludzi o rzeczach które nas fascynują. Plus w dyskusji znajdziecie też wskazówki innych wyjadaczy konwentowych. Zbierania doświadczeń nigdy za wiele.
Kamera na kamerę czyli 8 dokumentów po których filmy nie będą takie same – zwierz pisał notkę godzinami bo co chwila wracał do fragmentów opisywanych filmów. Dopiero pisząc ta notkę zdał sobie też sprawę, że opisuje być może najważniejsze filmy jakie widział. Zaglądanie na plan dla niektórych jest niszczeniem filmowej magii, ale zwierz nigdy nie czuje większego szacunku niż wtedy kiedy widzi, jak rzeczywistość pod rękami twórców zamienia się w coś więcej. Za zwierzem wciąż te filmy chodzą. Chciałby by chodziły też za wami.
Live long i Koszulki czyli praktyczny poradnik kupowania geekowskiej odzieży – trudno cokolwiek dodawać do tak prostego tytułu. Może tylko poradę byście przy lekturze wpisu nie pominęli komentarzy – te bowiem zawierają mnóstwo dodatkowych rad. A sam zwierz poleca wam jeszcze odnalezione niedawno Her Universe gdzie znajdziecie fanowskie koszulki przeznaczone specjalnie dla kobiet w tym w rozmiarze plus size. Trochę kosztują ale widać że rzeczywistość odpowiada na prośby zwierza.
Prawdy, Plotki i złudzenia czyli dwa słowa o Angelinie Jolie – zwierz wykorzystał przykład Angeliny Jolie by prześledzić to jak dajemy się ponieść fali krytyki lub zachwytu kreowanych przez media. Temat plotek zawsze był zwierzowi bliski – niby wszyscy je czytamy ale nie ukrywajmy – jest w nich coś nie tak. O tym ile naprawdę wiemy o ludziach których nie znamy na przykładzie aktorki, która była w opinii publicznej chyba wszystkim od czarownicy po świętą.
Ojciec Lear czyli zwierz płacze nad współczesnym Szekspirem – zwierz rzadko jest zadowolony ze swoich tekstów recenzyjnych – zawsze mu się coś nie podoba. Ale tym razem (jak zresztą zawsze ) o Szekspirze i Learze pisało mu się dobrze i zwierz z tekstu jest zadowolony. A ze sztuki był zadowolony jeszcze bardziej. I wie że to trochę dziwne polecać recenzję przedstawienia którego większość z was nie widziała ale czasem zwierz chciałby by więcej osób znalazło jakiś tekst który zwierz po prostu lubi.
Świat pomiędzy czyli zwierz wraca do zdjęć z planu – jeśli wydaje się wam że ten wpis to szczyt lenistwa to zobaczcie wpis zwierza ze zdjęciami z planu. Zwierz uwielbia zdjęcia z planu choć musi wam wyznać ze ich wyszukiwanie wcale nie jest tak proste jak się wydaje. Z tysięcy trzeba wybrać dziesiątki a dziesiątków taką małą kolekcję która was nie znuży. Ale przynajmniej jak za rok zwierz znów będzie miał wstręt do literek to dostaniecie to co tym razem się nie zmieściło.
Zabawnie Smutno inteligentnie prawdziwie czyli zwierz i 9 brytyjskich filmów niezależnych – wpis powstał dlatego, że zwierz strasznie chciał gdzieś na blogu napisać o Filth a nie chciał pisać osobnej recenzji – i dobrze się stało bo zwierz znalazł kilka niezależnych brytyjskich filmów których może nie znacie a powinniście. UK zawsze gwarantuje znakomite produkcje i nawet jeśli niewielkie to z bardzo dobrą obsadą. Czyli dokładnie takie jakie można nadrabiać latem.
Noli tangere czyli zwierz rozważa kwestie zawłaszczania kultury – nawet jeśli nie zgadzacie się z podejściem zwierza do kwestii zawłaszczania kultury koniecznie zajrzyjcie do rozmowy bo znajdziecie tam wszystko od dyskusji nad folklorem przez przepisy kulinarne. Sam problem wydaje się niemal nierozwiązywalny ale zagadnienie – jest nie tylko ciekawe ale i niesłychanie ważne. To jeden z tych wpisów przy których zwierz nie ma jednoznacznego zdania, co chyba wychodzi wszystkim na dobre.
Na początku było dziwnie czyli garść ciekawostek o aktorskich początkach – wpis prezent na dzień dziecka. Zwierz co roku zbiera ciekawostki na jakiś temat – rok temu był Władca Pierścieni wcześniej powiązania między produkcjami filmowymi a w tym roku zwierz przyjrzał się pierwszym rolom aktorów. Co więcej już ma plan o czym napisze za rok co możecie traktować jako objaw zdziwaczenia zwierza.
LIfe or Nolife czyli moje życie jest lepsze od twojego – a na koniec wpis w którym zwierz zastanawia się nad tym co to znaczy być nolifem i czy rzeczywiście gdzieś tam jest życie które powinniśmy mieć. Zwierz nadal nie ma ostatecznego zdania na temat. Ogólnie zwierz ma problem z ostatecznym zdaniem na jakikolwiek temat.
Dobra tyle z przeglądu wpisów zwierza które mogliście przegapić – by jednak nie wydać się zupełnym egocentrykiem zwierza podrzuci wam też linki d kilku wpisów które powinniście przeczytać w tym miesiącu. Przynajmniej zdaniem zwierza.
Bohaterowie miesiąca Michael Fassbender i James McAvoy – Adeenah pisze dokładnie takie wpisy jak wszyscy chcieliby od czasu do czasu napisać ale trochę wstydzą się swoich fangirlowskich zapędów. Cudownie bez zahamowań i zawsze ze sporą dawką surrealistycznego humoru. A na dodatek dobra dyskusja pod wpisem. A i fakt, że autorka wspomina tumblr zwierza jest kompletnie przypadkowy. Serio.
Frank – Fabulitas pisze o filmie którego zwierz jeszcze nie widział i z tego powodu czuje się jakby kogoś zdradził (dokładniej swoje fanowskie uczucia). Ale Fabulitas mówi, ze film jest dobry a zwierz ufa jej zdaniu. Fakt, że we wpisie jest link do wpisu zwierza nie ma tu nic do rzeczy. Serio.
Reaktywacja Antyk Prawda Nagroda – Ninedin, która jest taka zdolna że ach i taka mądra że och pisze doskonały wpis o Katullusie i nie wygrywa nagrody choć przecież i tak duma rozpiera że człowiek może sobie rzucić zdanie „ Och tak znam jedną z nominowanych”. Zwierz ma nadzieję, że reaktywacja w tytule to nie czcze obietnice. No i Antyk. Antyk w wydaniu Ninedin to jest coś czemu oprzeć się nie można.
25 rzeczy które wyniosłam z seansu czwartych Transformersów – jeśli chodzi o wielkie roboty to Rusty jest moim osobistym guru. Wpis jest doskonały i stanowi odpowiedź na wszystkie pytania zwierza dotyczące najnowszej produkcji Michela Baya. Zwierz z uśmiechem na ustach przeczytał 24 punkty. Ostatni go mocno zaniepokoił.
Jaki jest koń każdy widzi – spóźniony dzień dziecka z rumakami Disneya – wpis który rozczulił zwierza, który pamięta jak dzień wcześniej Mysza dość dramatycznie napisała do zwierza na facebooku „ Tylko nie pisz nic o koniach, Doba?”. Wpis jest oczywiście rozwinięciem wielce słusznej teorii, że jest tylko jeden koń.
OK żeby nie było, że zwierz tylko tak blogersko to jeszcze kilka ważnych informacji:
Jest data i prawie coś jak zwiastun kolejnego sezonu Doktora – zwierz chciałby więcej i niedługo dostanie więcej
Okazuje się że w serialu Constantine nie będzie papierosów – jak się okazuje w NBC można jeść ludzi a palić już nie. Ciekawe
Martin Freeman mówi że Sherlock mógłby wrócić na święta – wielbiciele Sherlocka są już na tym poziomie że nie wierzą w nic poza datą emisji ułożoną z kwiatów.
Zobaczymy szósty sezon Community dzięki Yahoo – to być może pierwszy raz kiedy część młodych ludzi wypowiada nazwę Yahoo w pozytywnym kontekście
Królowa odwiedziła plan Gry o Tron – nigdy jeszcze żadna królewska wizyta nie wygenerowała tylu memów
Aktor z Czystej Krwi zrezygnował z roli z powodu zmiany orientacji jego bohatera – wiadomość nawet nie tak ciekawa ale za to dyskusja o decyzji aktora fascynująca.
Agnieszka Holland wyreżyseruje kilka odcinków House of Cards – news przyjęty z wielkim entuzjazmem w Polsce który jednak zdaniem zwierza wcale nie jest taki ważny
Tom Hiddleston zagra piosenkarza Country – zdaniem zwierza Tom mógłby zagrać nawet krzesło i zwierz byłby szczęśliwy.
No dobra tyle z podsumowania czerwca. Macie więc wszystko co zdaniem zwierza straciliście na zwierzu. Trochę odwołania do tradycji karnawałów blogowych, trochę newsów które zostały przefiltrowane przez wybitnie stronniczy filtr zwierza. Zwierz przygląda się temu wpisowi i myśli, że można byłoby go nawet jeszcze trochę rozbudować… ale może nie w tym miesiącu (zwierzowi marzy się jeszcze wybór najlepszych tweetów z ostatniego miesiąca i wpisów na blogach nie popkulturalnych). Jak wam się takie zestawienia podobają? Fajne czy może wszystko już wiecie, czytaliście, widzieliście. Dziś was zwierz za wszystkie komentarze i ewentualne sugestie dotyczące zmian (tzn. co można dodać – przy czym w granicach możliwości zwierza) ozłoci. Jeśli chodzi o zwierza jako takiego to pisało mu się ten wpis bardzo dobrze a spojrzenie na ostatni miesiąc w popkulturze/na blogu było całkiem przyjemnym przeżyciem. To co robimy co miesiąc skrót poprzedniego odcinka naszego życia? Czy dzielnie idziemy do przodu nigdy nie oglądając się za siebie.
Ps: True Blood nie zawodzi. Zaledwie w drugim odcinku 7 sezonu postanowiło powrócić do swojej formy jednego z najbardziej niedorzecznych seriali na antenie. Zwierz już się bał, że uderzą w poważniejsze tony.
Ps2: A i jeszcze w czerwcu był Mundial więc w sumie największe emocje zwierz przeżył oglądając karne. Ale nikomu nie mówcie.