Home Film To jest 4000 wpis na tym blogu

To jest 4000 wpis na tym blogu

autor Zwierz
To jest 4000 wpis na tym blogu

 

Wpis który właśnie czyta­cie jest 4000 wpisem na tym blogu. Nie wiem ile blogów w Polsce doszło do takiego zbioru tek­stów, jak pode­jrze­wam jest ich kil­ka, ale mam wraże­nie, że mogę być w bard­zo wąskiej grupie. Nie chodzi jedynie o autorską płod­ność ale też o jakąś niezach­wianą wielo­let­nią pewność, że następ­nego dnia usiądę przed lap­topem i napiszę coś nowego. Nie uważam bym pisała lep­iej niż inni, to wszys­tko kwes­t­ia wytrwałości.

 

 

Dłu­go zas­tanaw­iałam się jak ucz­cić ten dzień i ostate­cznie doszłam do wniosku, że ciekaw­ie będzie rzu­cić okiem na te moje wpisy i wyłuskać z nich te, które są z różnych powodów ważne dla mnie. Mam wraże­nie, że częs­to czytel­ni­cy nie zda­ją sobie sprawy, że mam sil­ny emocjon­al­ny związek, z niek­tóry­mi wpisa­mi, które uważam albo za dobre, albo za przeło­mowe, albo dające wgląd w moją duszę. To też pewien przegląd mojego autorskiego roz­wo­ju, choć jak zauważy­cie — doszłam w swoich poszuki­wa­ni­ach ulu­bionych wpisów do 2014 roku. Odpowiedź jest pros­ta — nie przepadam za moi­mi wcześniejszy­mi wpisa­mi. Nie uważam, że są złe, ale mam uczu­cie że napisał je kto inny.

 

Dobra tyle wstępu — oto lista. Przy każdym wpisie postanow­iłam napisać choć zdanie — dlaczego trafił do tego zestaw­ienia — żebyś­cie mogli spo­jrzeć na nie choć trochę przez mój pryz­mat. Wpisy są ułożone w odwrot­nej chronologii. Najnowsze najwyżej.

 

 

 

 

  1. Jeszcze gli­na czyli nie ma kina bez LISTY : Najnowszy wpis w tym zestaw­ie­niu. To moje luźne reflek­sje nad tym, dlaczego wyda­je się nam, że stworze­nie list 100 najlep­szych filmów jest jeszcze możli­we. To też reflek­s­ja nad tym jak bard­zo otwarty jest jeszcze fil­mowy kanon i jak bard­zo żywe są te zestawienia

 

 

  1. Pukali się dłu­go i szczęśli­wie czyli o “365 dni: Ten dzień” : Recen­zowanie marnych erotyków to jed­na z moich ukochanych rozry­wek. To też jedne z najbardziej pop­u­larnych tek­stów na moim blogu. Przyz­nam, ten tekst znalazł się na liś­cie także dlat­ego, że jestem dum­na z tytułu.

 

 

  1. Parys był najpiękniejszy czyli Czy Paul Rudd rzeczy­wiś­cie jest najsek­sown­iejszym żyją­cy meżczyzną? : Wydawać by się mogło, że reflek­s­ja nad wynika­mi corocznego zestaw­ienia sek­sownych mężczyzn mag­a­zynu Peo­ple to nic wielkiego, ale lubię ten tekst bo pokazu­je, dobrze mój sposób myśle­nia gdzie nie ma zbyt bzdurnego czy niewielkiego tem­atu by nie poświę­cić mu dłuższej refleksji.

 

 

  1. Ktoś dla nas musi kochać, ktoś dla nas musi umier­ać czyli o “Annette” : W pisa­niu recen­zji fil­mowych najbardziej lubię to, że częs­to przy­pom­i­na­ją taką detek­ty­wisty­czną pracę. Reżyser coś mi pro­ponu­je a ja muszę z tego wyłuskać wszys­tkie sen­sy i tropy. Im mniej oczy­wiste są te pomysły tym lep­iej się baw­ię — stąd takie długie recen­z­je gdzie staram się znaleźć klucz do fil­mu są moi­mi ulubionymi.

 

 

  1. Koszu­la mojej mat­ki czyli wpis górs­ki siód­my : Kocham wszys­tkie wpisy górskie ale ten najbardziej. To reflek­s­ja i kro­ni­ka nad mającą pon­ad 30 lat koszulą mojej mat­ki, w której zawsze chodzi po górach. Z jed­nej strony — to taka sen­ty­men­tal­na podróż z drugiej — zawsze byłam fanką pisa­nia his­torii przedmiotów.

 

 

  1. Kwes­t­ia per­spek­ty­wy czyli dlaczego oglą­dam “Szy­b­kich i Wściekłych 9” na poważnie

: Uważam, że mój blog wspina się na szczy­ty nie wtedy kiedy piszę dobre tek­sty o dobrych fil­mach ale wtedy kiedy przykładam cały rozwi­jany aparat kry­ty­czny do dzieł takich jak „Szy­b­cy i Wściek­li”. Czu­ję wtedy taki wymi­ar eduka­cyjny tego co robię — nie tylko piszę o tym co mnie intere­su­je ale też pokazu­je, że nie ma niczego w kul­turze co by na głęb­szą anal­izę nie zasługiwało.

 

  1. Oby­wa­tel Padding­ton” czyli o czego cyfer­ki nie mówią o kinie

: Trochę o tym dlaczego „Padding­ton 2”to najlep­szy film we wszechświecie, trochę o porówny­wa­niu filmów i o tym czego nigdy nie powiedzą nam agre­ga­to­ry opinii i nawet najdłuższe listy

 

  1. Blon­dyn­ki czyli o “Kto wro­bił Brit­ney Spears” i “This is Paris”

: To jeden z takich tek­stów który do mnie przyszedł przy­pad­kiem — opowiada­ją­cy o tym jak pop­kul­tura tworzy pewne sym­bole kobi­et, które mamy kochać albo nien­aw­idz­ić i jak potem te oso­by muszą spędz­ić całe życie wal­cząc o to byśmy zobaczyli w nich coś innego niż tylko tą blon­dynkę popkultury.

 

 

  1. One wszys­tkie

: Wpis, który trochę kore­spon­du­je z poprzed­nim — moja reflek­s­ja nad tym jak Hol­ly­wood ksz­tał­towało moją opinię o aktorach, jak uczono mnie kogo mam lubić i doce­ni­ać a na kogo patrzeć kry­ty­cznie, jak wmaw­iano mi, że niek­tóre aktor­ki są za grube czy za brzy­d­kie czy za stare. Taka autore­flek­s­ja, która pokazu­je, jak bard­zo mamy spac­zone spo­jrze­nie na kobi­ety w filmie.

 

  1. Bridgertonowie prawdzi­wi czyli ucieka­jąc od his­terycznej his­to­rycznoś­ci : Z jed­nej strony trochę recen­z­ja pier­wszego sezonu Bridger­tonów, z drugiej — moja głęb­sza reflek­s­ja nad potrze­bą lub brakiem potrze­by odd­awa­nia real­iów his­to­rycznych. Próbu­ję się tu odnaleźć w świecie w którym cza­sem realia his­to­ryczne mają znacze­nie a cza­sem zupełne nie.

 

 

  1. Byle nie do Sara­je­wa czyli o inter­ne­towej pop­u­larnoś­ci Rober­ta Makłow­icza: Jestem dum­na z tego, że udało mi się zła­pać fenomen inter­ne­towej obec­noś­ci Rober­ta Makłow­icza zan­im wyszedł on dalej poza w sum­ie wąskie wtedy grono. Uważam, że to tekst ciekawy bo pokazu­je — dlaczego, Makłow­ic­zowi się sukces udał, pod­czas kiedy tak wielu dzi­en­nikarzy telewiz­yjnych nie jest w stanie zaskar­bić sobie miłoś­ci widzów.

 

  1. Paryż Amerykanów czyli nie tylko o “Emi­ly in Paris”: Uwiel­bi­am ten wpis — to trochę recen­z­ja pier­wszego sezonu „Emi­ly w Paryżu” ale bardziej taka pop­kul­tur­owa i his­to­rycz­na reflek­s­ja nad tym jak amerykańs­ka kine­matografia pokazu­je Paryż i czym jest to mias­to dla ludzi, którzy przy­jeżdża­ją do niego zza oceanu.

 

 

  1. Nikt nie każe robić filmów o gejach czyli czy­tamy razem nowe zasady Oscarowe : Uwiel­bi­am ten wpis, bo to jest dokład­nie to co kocham robić na blogu — brać tem­at, który budzi niesamowite emoc­je i szukać fak­tów. Tu ujaw­nia się całe moje doświad­cze­nie jako archi­wist­ki, his­to­rycz­ki i oso­by zaj­mu­jącej się researchem — zan­im wydam jakikol­wiek wyrok — sięgam do źródeł.

 

 

  1. Lato powin­no być : Tekst pow­stał w cza­sie pan­demii — to moja głębo­ka reflek­s­ja nad tym jakie powin­no być prawdzi­we lato. Lubię do tego tek­stu wracać w grud­niu by sobie przy­pom­nieć, że lato jest w ogóle czymś co ist­nie­nie a nie tylko zamazanym wspomnieniem.

 

 

  1. Kamery i ludzie w ciem­noś­ci czyli “Bul­war Zachodzącego Słoń­ca”: Pisanie o starych fil­mach zawsze spraw­ia mi niesamow­itą fra­jdę — dlat­ego, bard­zo lubię mój tekst o jed­nym z najlep­szych (moim zdaniem) filmów klasy­cznego Hol­ly­wood czyli „Bul­warze Zachodzącego Słoń­ca”. Jeśli ktokol­wiek po przeczy­ta­niu tego tek­stu obe­jrzy film, to będę szczęśliwa

 

 

  1. Nieznośny ciężar meta­plo­tu czyli Sher­lock po raz dru­gi po raz pier­wszy : Sher­lock to ser­i­al niezwyk­le ważny dla roz­wo­ju mojego blo­ga, stąd mój powrót do seri­alu i obe­jrze­nie go w całoś­ci — już bez tych pier­wszych emocji jakie towarzyszyły wyczeki­wa­niu na kole­jne odcin­ki uważam za tekst niezwyk­le ważny. Moim zdaniem pokazu­je też to jak na przestrzeni cza­su zmieniło się moje pode­jś­cie do tek­stu kul­tu­ry, który kiedyś bard­zo kochałam

 

 

  1. Młodzie­niec czyli kim dla współczes­nego kina jest Tim­o­th­ee Cha­la­met: Uważam, że nie ma trud­niejszego zada­nia niż ciekawe pisanie o aktorach. Nie po pros­tu streszczanie ich kari­ery ale zna­j­dowanie do niej jakiegoś ciekawego klucza. Moja wiz­ja, że Cha­la­met jest nowym ukochanym „młodzieńcem” Hol­ly­wood, i co oznacza taka reprezen­tac­ja męskoś­ci w kinie do dziś napawa mnie pewną dumą.

 

  1. Odrobi­na Mary Sue na co dzień czyli pochwała braku cier­pi­enia: Cza­sem mówimy o pewnych zjawiskach w pop­kul­turze zawsze negaty­wnie. Ja lubię odwracać kota ogonem, zas­tanaw­iać się nad tym — dlaczego mamy w kul­turze takie a nie inne zjawiska i do czego są nam one potrzeb­ne. Właśnie pozy­ty­wne spo­jrze­nie na postaci typu „Mary Sue” odd­a­je moje przeko­nanie, że w kul­turze mają swo­je miejsce także te zabie­gi, które niekoniecznie są najwybit­niejsze, ale jakoś nam potrzebne.

 

 

  1. Pił­sud­s­ki- instrukc­ja składa­nia czyli każdy ma takiego Marsza­ł­ka jakiego prag­nie : Po pier­wsze — lubię moje tek­sty o kinie pol­skim pisane na fes­ti­walu w Gdyni. Po drugie — uważam, że tekst o tym jak udało się (lub nie udało) przed­staw­ić Pił­sud­skiego w kole­jnych fil­mach real­i­zowanych na potrze­by roczni­cy niepodległoś­ci, dość dobrze doty­ka naszych prob­lemów z pamię­cią his­to­ryczną. A to mnie po pros­tu intere­su­je, nie tylko jako kry­ty­czkę filmową.

 

  1. Zbaw­ie­nie roman­tyków czyli o drugim sezonie Fleabag: Dru­gi sezon „Fleabag” to dla mnie przykład wybit­nej telewiz­ji. Ale nieskrom­nie uważam, że udało mi się napisać o nim naprawdę dobry wpis — próbu­ją­cy dotknąć tego — dlaczego wyszło tak fan­tasty­cznie. Ponown­ie — dla mnie to ser­i­al, który wymusza najróżniejsze inter­pre­tac­je i ich porząd­kowanie spraw­ia mi olbrzymią frajdę.

 

 

  1. Nie ma pol­skiej kine­matografii bez Karo­la­ka czyli kim jest ten mężczyz­na w tle: Jako oso­ba, która nało­gowo oglą­da pol­skie kome­die roman­ty­czne musi­ałam kiedyś napisać o Karo­laku. Uważam, że posta­cie, które gra w tych fil­mach, układa­ją się na fas­cynu­ją­cy obraz tego jak wyglą­da obec­nie kon­cepc­ja „pol­skiej męskoś­ci” — nie tej wyide­al­i­zowanej, ale tej która może się wydawać osią­gal­na dla więk­szoś­ci kobiet.

 

 

  1. Szatan też był facetem czyli jak Sab­ri­na, fem­i­nizm i zor­ga­ni­zowana reli­gia : Ponown­ie mój ukochany rodzaj tek­stu — Sab­ri­na nie jest seri­alem wybit­nym ale jego twór­cy mieli do powiedzenia kil­ka słów na tem­at zor­ga­ni­zowanej religii. Wyciąg­nię­cie tego jak pro­dukc­ja o nas­to­let­niej czarown­i­cy odnosi się do kwestii braku możli­woś­ci pogodzenia fem­i­niz­mu i koś­cioła jest moim zdaniem kole­jnym dowo­dem na to, że nie ma seri­ali zbyt głupich by nie poroz­maw­iać o nich na poważnie.

 

 

  1. Nien­asy­cone symu­lakra czyli inaczej o Insa­tiable : Insa­tiable to ser­i­al, który wzbudz­ił olbrzymie kon­trow­er­sje zan­im się jeszcze pojaw­ił. Ludzie zachę­cali do bojko­tu pro­dukcji twierdząc, że negaty­wnie pokazu­je oso­by grube. W isto­cie ser­i­al doskonale gra tropa­mi, jest miejs­ca­mi kam­powy, ale przede wszys­tkim bardziej niż o real­nych bohat­er­ach opowia­da o pewnych kon­cepc­jach obec­nych w amerykańskiej pop­kul­turze. Jak ja tego seri­alu żałuje.

 

 

  1. Każdy powinien mieć wan­nę czyli 1071 słów tęs­kno­ty : To jest tekst do którego cza­sem wracam. Nie mam wan­ny. I to mnie dzień w dzień boli.

 

  1. Klasy­cy Insta­gra­ma czyli co jeśli nikt nie przy­chodzi na Ins­ta oglą­dać zdjęć jedzenia : Tekst, który pisałam bard­zo dłu­go a jeszcze dłużej o nim roz­maw­iałam ze zna­jomy­mi. Moja teza jest pros­ta — nie moż­na zarzu­cić Insta­gramowi, że nie pokazu­je świa­ta, bo nigdy nie miał pokazy­wać świa­ta. Za to warto spo­jrzeć na Insta­gramowe zdję­cia jako dowód na to, że osobę robiącą zdję­cie kanap­ki i nider­landzkiego mis­trza malarst­wa, łączy więcej niż się może wydawać.

 

  1. Przem­inęło z Wia­trem” to nie roman­sid­ło czyli o czym tak naprawdę pisała Mar­garet Mitchell : Tekst zrod­zony z frus­tracji — kiedy pole­całam mojej zna­jomej „Przem­inęło z Wia­trem” powiedzi­ała, że nie będzie czy­tała tego roman­sid­ła. Tylko, że to nie jest roman­sid­ło. To trochę pró­ba pokaza­nia jak bard­zo Mitchell napisała książkę o czymś więcej niż prob­lemach ser­cowych bohater­ki, trochę reflek­s­ja jak bard­zo powierz­chown­ie patrzymy na lit­er­aturę pisaną przez kobiety.

 

 

  1. Wyso­ki amerykańs­ki aktor czyli patrząc uważnie na Adama Dri­vera : Adam Dri­ver to moim zdaniem, najlep­szy amerykańs­ki aktor nowego pokole­nia. Ale pró­ba uję­cia — dlaczego aku­rat Dri­ver, który nie wyglą­da jak typowy fil­mowy amant tak bard­zo przy­cią­ga nas przed ekrany, to nie była rzecz pros­ta. Ponown­ie — pisząc o aktorach zawsze czu­ję, że to jest wielkie wyzwanie — znaleźć do nich klucz.

 

 

  1. Posi­adacze obuwia zimowego : Tekst do którego częs­to wracam — moja reflek­s­ja nad tym jak bard­zo na to kim jesteśmy wpły­wa to w jakim kli­ma­cie mieszkamy. Czy bylibyśmy sobą gdy­byśmy nie mieli butów na zimę? A właś­ci­wie, gdy­byśmy nie potrze­bowali butów na zimę.

 

 

  1. Austen nie pisała roman­sów czyli wiel­ki prob­lem z wielką lit­er­aturą : Moje poty­cz­ki z powierz­chownym postrze­ganiem lit­er­atu­ry pisanej przez kobi­ety, układa­ją się trochę w osob­ny cykl. Ale jak to jest, że wystar­czy by w książce autor­ki pojaw­ił się wątek roman­sowy i od razu znikało nam z oczu o ile głęb­sza i ciekawsza jest to lit­er­atu­ra. Trochę winię ekraniza­c­je, które pomi­ja­ją wszys­tko to co jest obserwacją wychodzącą poza proste roman­sowe schematy.

 

 

  1. Mężczyz­na ide­al­ny czyli kogo kochać się godzi wedle komedii roman­ty­cznych: Jak wiecie mam w głowie nien­apisaną książkę o kome­di­ach roman­ty­cznych. Jeśli ją kiedykol­wiek napiszę to będzie to jeden z ważniejszych rozdzi­ałów — czyli ten, w którym anal­izu­ję — kim właś­ci­wie jest ide­al­ny mężczyz­na zdaniem twór­ców komedii romantycznych.

 

 

  1. Stara miłość nie rdzewieje czyli o Trans­form­ers: The Movie : Gdy ktoś mnie pyta o kluc­zowe filmy dla mojego roz­wo­ju to nie mogą nie wspom­nieć o pełnome­trażowej pro­dukcji o Trans­form­er­sach (oczy­wiś­cie ani­mowanej). Ważne filmy nie muszą być zawsze wybitne. Choć ten moim zdaniem jest.

 

 

  1. Ale to nie tak! czyli o anachro­niz­mach w fil­mach słów kil­ka : Odkryłam, że mało rzeczy spraw­ia mi tak wielką fra­jdę jak przykładanie mojej wiedzy i warsz­tatu his­to­rycz­ki do filmów. Dzię­ki temu pow­sta­ją moje ukochane tek­sty, gdzie próbu­ję pogodz­ić się z fak­tem, że kino ma do his­torii bard­zo specy­ficzne podejście.

 

 

  1. Trzy­naś­cie porad po sean­sie Porady na Zdrady czyli zwierz zosta­je kołczem : Nie mogło na liś­cie tych wpisów zabraknąć choć jed­nej recen­zji pol­skiej komedii roman­ty­cznej. Te tek­sty nie tylko są przez moich czytel­ników bard­zo chęt­nie czy­tane ale też po pros­tu spraw­ia­ją mi niesamow­itą przy­jem­ność w pisa­niu. Tak jestem złośli­wa ale to wszys­tko z miłoś­ci do gatunku.

 

 

  1. Gdzież to sprośne chę­doże­nie? czyli pyta­nia które zadawał sobie zwierz w cza­sie sean­su Ciem­niejszej Strony Greya : Cza­sem jak napiszę coś dow­cip­nego to bawi mnie to jeszcze potem lata­mi. Tak jest w przy­pad­ku tego tek­stu, w którym pada reflek­s­ja że Jamie Dor­nan jest w tym filmie gazem szla­chet­nym bo nie wchodzi w reakc­je. Serio cza­sem nic mnie tak nie bawi jak mój włas­ny suchar.

 

  1. Pewne, stale zwięk­sza­jące się, trud­noś­ci przy pożeg­na­ni­ach” czyli o Lis­tach Wisławy Szym­borskiej i Kor­nela Fil­ipow­icza : Lubię pisać o książkach. Myślę, że gdy­bym nie pisała blo­ga o fil­mach i seri­alach to cała moja dzi­ałal­ność kry­ty­cz­na skupiła by się na książkach. Tekst o kore­spon­dencji Szym­borskiej i Fil­ipow­icza lubię dlat­ego, że to dla mnie przykład tego jak trud­no jest pisać o tek­stach które się nam podobają

 

  1. Czy fan­ta­sy oznacza tylko rozry­wkę? czyli zwierz o Excliburze : Niekiedy przy­pom­i­nam na blogu filmy, które były dla mnie szczegól­nie ważne. Tak jest z „Excal­ibu­rem”, który uważam za najlep­szą pro­dukcję naw­iązu­jącą do leg­endy arturi­ańskiej. Boli mnie zawsze, gdy film jest oce­ni­any negaty­wnie stąd wzięłam się za jego obronę. Nadal ten tekst bard­zo lubię i d niego wracam zgadza­jąc się ze wszys­tkim co napisałam.

 

 

  1. Będę krę­cił po pol­sku : Tek­sty pożeg­na­nia, są dość cenione przez moich czytel­ników. Mam wraże­nie, że niewielu autorów blo­gowych próbu­je jakoś nakreślić emoc­je po ode­jś­ciu znanego czy lubianego artysty. Ja piszę te tek­sty tylko o tych, którzy byli dla mnie ważni. I tak było po śmier­ci Wajdy (który umarł dokład­nie w moje 30 urodziny). Cza­sem wracam do tego tekstu.

 

 

  1. Dzi­u­rawe filmy czyli wspól­ny prob­lem wszys­t­kich bohaterów : Raz na jak­iś czas myślę, że powin­nam napisać jak­iś tekst a potem okazu­je się, że już to zro­biłam — tak jest z moim tek­stem o tym, że niemal każdy film o super bohat­er­ach kończy się wielką dzi­urą w niebie. Lubię dostrze­gać w fil­mach takie pow­tarzalne moty­wy bo pokazu­ją jak cza­sem zaskaku­ją­co schematy­cz­na jest popkultura.

 

  1. Zamek błyskaw­iczny w sukni Lady Mak­bet czyli His­to­ria pewnej zna­jo­moś­ci : Tekst nieco biograficzny o mojej wielkiej, trwa­jącej od lat miłoś­ci do Szek­spi­ra. Mam wraże­nie, że to jest coś co mnie bard­zo określa — nie tylko sama słabość do jego dra­matów ale też do wszel­kich naw­iązań do Szek­spi­ra w kul­turze popularnej.

 

 

  1. Najs­mut­niejszy sit­com świa­ta czyli zwierz o The Ranch: Nadal uważam, że „The Ranch” to jeden z najważniejszych społecznie seri­ali na Net­flix. A także przy­pom­nie­nie, że gdy mówimy o reprezen­tacji — to pokazanie życia i prob­lemów tej nieco zapom­ni­anej — wiejskiej, białej i kon­ser­waty­wnej Amery­ki, też jest ważne. Nie da się zrozu­mieć rzeczy­wis­toś­ci nie przyglą­da­jąc się różnym grupom społecznym. Plus to był moment kiedy miałam nadzieję, że na plat­for­ma­ch będzie więcej takich — smut­nych sit­comów. Nieste­ty nadzieje niespełnione.

 

  1. Chodźmy, pogada­jmy czyli o fil­mowym schema­cie który może przeżyć każdy: Jak pisałam — lubię wyszuki­wać schematy i gatun­ki fil­mowe — nawet te, które nie zna­j­du­ją się w podręcznikach fil­moz­naw­st­wa. „Film chod­zony” gdzie bohaterowie cały czas się przemieszcza­ją i jed­nocześnie roz­maw­ia­ją to być może mój ukochany typ filmów — wymusza­ją­cy na sce­narzys­tach głęb­szą reflek­sje — co tak naprawdę chcą nam powiedzieć.

 

 

  1. Dłu­gi wpis o nien­aw­iś­ci czyli zwierz o “Krótkiej książce o miłoś­ci” Karoliny Kor­win Piotrowskiej : Rzad­ko jak­iś mój tekst jest przy­czyną więk­szej dramy w Internecie ale ten wywołał olbrzymią burzę. Dziś pewnie napisałabym go nieco inaczej ale zaw­iera się w nim cała moja niechęć do sno­bisty­cznego pode­jś­cia do kina i do poczu­cia wyżs­zoś­ci nad jakimś dom­nie­manym widzem, który ma inne fil­mowe doświad­czenia niżmy.

 

 

  1. Warkocze Lady Mak­bet czyli Szkoc­ka sztu­ka znów wygry­wa : W przy­pad­ku tej recen­zji jestem dum­na przede wszys­tkim z tego jak udało mi się znaleźć ciekawy klucz do inter­pre­tacji pro­dukcji — przez pryz­mat tego jak zmienia się w kole­jnych sce­nach fryzu­ra Lady Mak­bet. Jasne nie jest to jakieś wybitne odkrycie, ale zawsze lubię tek­sty, w których uda­je mi się zapisać co być może nie każdy widz dostrzegł. Plus to Szek­spir a jak już ustalil­iśmy — kocham Szekspira.

 

 

  1. It’s not 2015 czyli z braku dys­tan­su widać lep­iej : Ten tekst był przez lata najchęt­niej czy­tanym przez moich czytel­ników tek­stem na blogu. Nie doty­czy pop­kul­tu­ry, doty­czy bolesnej świado­moś­ci głębo­kich nierównoś­ci pomiędzy mężczyz­na­mi a kobi­eta­mi, które wciąż budzą we mnie zarówno sprze­ciw jak i pewne zaskoczenie.

 

 

  1. Nowego Bran­do nie będzie czyli co się stało z amerykański­mi aktora­mi: Tekst stary ale pewne reflek­sje wciąż na cza­sie. Czyli o tym wielkim kryzysie jaki przeży­wało i nadal przeży­wa amerykańskie aktorstwo fil­mowe. Nie da się ukryć kil­ka lat temu wskazanie jakiegokol­wiek ambit­nego amerykańskiego akto­ra młodego pokole­nia nie było łatwy zadaniem.

 

 

  1. Wyprowadźmy się do Stars Hal­low czyli zwierz sen­ty­men­tal­nie o Gilmore Girls: Lubię cza­sem dołączyć do jakiegoś świa­ta później co pozwala mi spo­jrzeć na niego szerzej. Tak było z Gilmore Girls które oglą­dałam sto­sunkowo późno i mogłam potem dokład­nie przyjrzeć się temu — dlaczego ta pro­dukc­ja budzi w widzach tak pozy­ty­wne emoc­je i jest dla wielu tak ważnym, wręcz kluc­zowym seri­alem ich życia.

 

 

  1. Na męt­nych wodach czyli sporo o Pirat­ach z Karaibów (bez okazji): Pamię­tam, że pisałam ten tekst w hotelu w Siedl­cach po tym jak zro­biłam sobie powtórkę wszys­t­kich filmów z serii o „Pirat­ach z Karaibów”. Zas­tanaw­iałam się — jak to się stało, że seria, która była takim hitem i tak wyraźnym punk­tem odniesienia straciła w pewnym momen­cie zupełnie ducha.

 

  1. A kim ty mówisz? czyli szukanie wspól­nego języ­ka: Ponown­ie trochę tekst biograficzny — zas­tanaw­iam się jacy twór­cy są dla mnie taki­mi nat­u­ral­ny­mi punk­ta­mi odniesienia, i źródłem wielu cytatów. Bo jeśli zwró­ci­cie uwagę na tytuły moich postów to nie trud­no zauważyć, że częs­to sięgam do lit­er­atu­ry po inspirac­je i puenty.

 

 

 

  1. Quite use­less czyli właś­ci­wie dlaczego? : Zawsze lubię reflek­sje nad tym — dlaczego w ogóle zna­j­du­je­my się kul­turą, do czego jest nam potrzeb­na. Mam wraże­nie, że wiele osób pod­chodzi do życia coraz bardziej utyl­i­tarnie i gdy dochodzi do kul­tu­ry nie są się w stanie odnaleźć — bo ta jest z natu­ry niepotrzeb­na i do życia niezbędna.

 

 

  1. Grać może… czyli zwierz o Slings and Arrows : Nie ukry­wam — wrzu­ciłam tu ten post dlat­ego, że chci­ałabym żeby więcej osób przeczy­tało i dowiedzi­ało się o tej genial­nej pro­dukcji jaką jest „Slings and Arrows”. Bo na razie zde­cy­dowanie za mało osób zda­je sobie sprawę z ist­nienia tego cudu.

 

  1. Dziesięć, dwadzieś­cia lat później czyli zwierz oglą­da Przy­jaciół : Każdy tekst o tym seri­alu wywołu­je emoc­je. Dla mnie ciekawy był opór jaki pojaw­ił się wśród czytel­ników gdy wskazy­wałam, że jed­nak — widać po „Przy­ja­ciołach” ile lat minęło od ich pow­sta­nia. Ale jed­nocześnie — mam poczu­cie, że wiele osób tak kocha ten ser­i­al, że nie ma w nich ani przestrzeni ani chę­ci by rzu­cić na niego okiem z nieco bardziej kry­ty­cznej strony.

 

 

  1. Odbędzie się… czyli kil­ka słów o fore­shad­owingu : Bard­zo lubię pisać o pop­u­larnych zab­ie­gach sce­nar­ius­zowych. Głównie dlat­ego, że mam poczu­cie, że wielu widzów je dostrze­ga i wie, że tam są ale niekoniecznie umie je nazwać. Jasne — nie jest to blog eduka­cyjny ale ja mam bard­zo nauczy­ciel­skie zapędy i ilekroć pojaw­ia się szansa by edukować to się jej łapie.

 

 

  1. Net­flix nie robi dobrych seri­ali czyli zwierz zas­tanaw­ia się nad tym co widzi.: Rzad­ko zdarza mi się staw­iać jakieś szer­sze tezy na blogu, ale ten tekst staw­ia moją najwięk­szą tezę — że jeśli mamy dostęp do całego seri­alu na raz to nie oglą­damy seri­alu. Gdy­bym była choć odrobinę bardziej biegła w kwes­t­i­ach teorii mediów, to starałabym się napisać na ten tem­at coś naukowego.

 

 

  1. Kobi­eto! Gdzie masz oczy! czyli jęk w okoli­cach castin­gu : Jeden z tych zabawnych wpisów do których wracam z sen­ty­mentem — czyli o tych fil­mowych przy­pad­kach kiedy trud­no mi uwierzyć w to co oglą­dam ze wzglę­du na casting.

 

 

  1. Kochanek nieobec­ny czyli zwierz siedzi w ogrodzie i woła Heath­clif­fa: Mam słabość do porów­nań. Gdy­bym miała nieskońc­zoną ilość cza­su zaj­mowałabym się pewnie tylko tym — porówny­waniem naj różniejszych fil­mowych adap­tacji tych samych tek­stów. Być może dlat­ego, że wtedy mówią one o nas i naszych zmieni­a­ją­cych się pref­er­enc­jach dużo więcej niż się nam wydaje.

 

 

  1. Elf, Smerf i Piekarz czyli 10 powodów dla których warto być fanem Lee Pace’a: Nie chci­ałabym by to zestaw­ie­nie nie zaw­ier­ało żad­nego tek­stu, w którym ujaw­nia się moja dusza fan­ki — było­by to nie ucz­ci­we dla czytel­ni­ka. Dlat­ego wybrałam ten tekst gdzie przekonu­ję was, że Lee Pace zasługu­je w pełni na waszą miłość.

 

 

  1. Świat mniej płas­ki — kole­jny tekst gdzie żeg­nam twór­cę. Tym razem Pra­chet­ta. Lubię (o ile pożeg­na­nia moż­na lubić) ten tekst głównie dlat­ego, że przy­pom­i­na mi tą powszech­ną atmos­ferę smutku kiedy Pra­chett odszedł. Uważam, że niewielu było twór­ców w XX wieku tak kochanych i tak opłakiwanych.

 

  1. Poli­ty­ka na głowie czyli rzecz o dobrych włosach : Tekst który dziś nie wyda­je się jakoś szczegól­nie przeło­mowy ale wtedy kiedy go pisałam, miałam wraże­nie, że odkry­wam przed pol­skim czytel­nikiem kon­tek­sty amerykańskiej kul­tu­ry, które są mu zupełnie nie znane. Zawsze lubię otwier­ać moich czytel­ników na zupełnie nowe wiado­moś­ci i konteksty.

 

  1. British are com­ing (again) czyli zwierz Brit Pack i his­to­ria sied­miu kari­er; Pisałam ten tekst niesamowicie dłu­go, ale jestem wciąż z niego bard­zo dum­na. To moja pró­ba uporząd­kowa­nia tego — jak w Hol­ly­wood pojaw­iały się kole­jne grupy bry­tyjs­kich aktorów, którzy raz na jak­iś czas zbier­ali dla siebie całą uwagę.

 

  1. Niewinne duchy naszych przod­ków czyli his­to­ria i arys­tokrac­ja w Down­ton Abbey : Wpis który uwiel­bi­am i w którym staram się udowod­nić, że Down­ton Abbey to tak naprawdę jeden wiel­ki zabieg mają­cy wybielić w naszych oczach bry­tyjską arys­tokrację. Uwiel­bi­am, kiedy mogę jed­nocześnie pisać o filmie i his­torii. Plus bard­zo lubię tytuł tego postu.

 

 

Jeśli nie znaleźliś­cie na tej liś­cie jakiegoś pos­tu, o którym uważa­cie, że powinien się tu znaleźć to nic dzi­wnego. Po pier­wsze — nie uwzględ­niłam częś­ci tek­stów które pojaw­iły się w nieco zmienionej formie w „Zwierzeni­ach Pop­kul­tur­al­nych” — nie chci­ałam całkowicie popraw­iać tamtej listy. A po drugie — to jest tylko 60 tek­stów z 4000. Jasne, że coś mogło mi umknąć. Na całe szczęś­cie, cały blog jest dla was dostęp­ny do rados­nej eksplo­racji i szuka­nia tego co się wam spodoba.

0 komentarz
6

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online